Polski magnetofon Maćko/Maciek?

[nikx]

W porównaniu do M 531 S czy M 532 SD to na pewno niezły magnetofon.

Popatrzcie na to:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Poniżej parametry po których widać że jednak takie konstrukcje jak MDS 432 czy M 7020 oferowały znacznie lepszą jakość niż Marcin. Może z wyjątkiem dual capstan.

 

 

Disco, nie mówię, że Marcin jest/był zły ... po prostu nie był aż taki wspaniały jak się dziś niektórym wydaje ...

Jako kolekcjonerski kawałek elektroniki w dobrym stanie napewno godny polecenia.

Jeżli faktycznie ktoś chciałby się popodniecać deckami "Made in Poland" (ważny cudzysłów) to polecam MS-5020D - dokładnie ten sam okres co Marcin a bije go na głowę a może i więcej! Jeżeli ktoś znajdzie go lub ma z oryginalnym opisem UNITRY na frontpanelu to trochę kasy na półce stoi!

Patrz fotka

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Uważni zauważą, że jest to owoc współpracy z Eumigiem - a dokładnie to EUMIG FL-1000uP

Miłych i owocnych poszukiwań!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość discomaniac71]

Tandberg TCD 3004. AD 1980. Przygarnąłbym;-) A TCD 3014 to 1982.

[ASURA]

Kto tego EUMIG FL-1000uP widział to w porównaniu z Marcinem już zupełna fantastyka. Tak jak pisałem Marcina widziałem tylko raz i różnił się na dodatek od tego na aukcji właśnie tym zielonym podświetlaniem (pamiętam bo mi się spodobało)i logo Marcin obok symbolu-kolejny obiekt do polowania dla kolekcjonerów :)

[Aconitum]

Z zamieszczonej wyżej specyfikacji wynika, że rzeczony Marcin miał 2 głowice (a nie trzy jak to ktoś napisał) i system redukcji szumów nie DNL a CNRS (taki nieautoryzowany Dolby).

[Gość discomaniac71]

DNL działał w jedną stronę - przy odtwarzaniu.

[bonaventura]

DNL działał w jedną stronę - przy odtwarzaniu.

Najśmieszniejsze są opinie tych , którzy tego magnetofonu nie mieli a nawet nie słuchali.Miałem i owszem. Jak najszybciej się go pozbyłem . Słabe parametry i fatalna jakość wykonania.Miał być kasetowym odpowiednikiem Koncerta. Ale wyszło jak zwykle.Ta mała Etiuda 411 była lepsza pod każdym względem.Szkoda gadać.

[ARTON55]

Problemem kaseciaków było zawężone pasmo przenoszenia i szumy oczywiście. A szpulowce? No cóż te polskie chodziły jak młockarnie chyba Koncert był wyjątkiem.

[porlick]

>DNL działał w jedną stronę - przy odtwarzaniu.

Owszem, lecz w Marcinie był CNRS, a to już co innego, to "komplementarny system redukcji szumów", czyli de facto DOLBY B bez licencji i znaczka.

[nowy40]

Jak słusznie napisał jeden z kolegów, z za żelaznej kurtyny,bo i tak było. Ale do dziś pamiętam z jaką czułością na Niego patrzyłem ,w mieście św .wieży na Rakowie był taki mały Zurit.Po lekcjach w oczekiwaniu na pociąg do domku chodziłem oglądać to nieosiągalne cudo.A dziś?

podśmiewamy się że siermiężny że składak.

>Rafaell

Pod Karlikiem dalej można coś dostać?