Skocz do zawartości
IGNORED

Najwieksze audiofila glupoty


Hiena-podrobka

Rekomendowane odpowiedzi

->Misfit

"""To ciekawy pomysł, jak będę w przyszłości zlecał robienie standów/cokołów to będę kombinował coś z trójkątnymi podstawami :D"""

Mam nadzieje ze nie traktujesz tego jako zart.

Stolek krzeslo taboret o trzech nogach nigdy!!! nie bedzie sie kiwal!!!

Trzy pkt podparcia sa zawsze stabilne.

> Elbeoth

 

Wooow! Nareszcie cos na temat i jak trafione!:):) Ale Magic Clock to jedno, tam jest wiecej takich wynalazkow!

Magic Ring a'la Audioquest (i tym podobne filtry wiekszosci laczowek komputerowych, za 180$ !!!??), Brilliant Pebbles - ze zdumienia coraz szerzej otwieram oczy - a juz trzeba wydac jakies 500$! I na koniec, zeby bylo nam milo Nirvana Base! Juz przestalem liczyc, kiesa i tak juz pusta....

>Elberoth, 24 Sty 2006, 16:54

 

Po przeczytaniu kilku wątków na tym forum mnie już nic nie zdziwi.

Cytuję jednego z wybitnych specjalistów audiofili (no i logików):

 

no to niech ktoś udowodni że to nie ma prawa działać.

Na uwagę, że może lepiej niech ktoś udowodni, że to działa

trochę się zdenerwował.

No więc stosując się do tej dość powszechnie akceptowanej logiki

należy przyjąć, że ów zegar działa i basta!!

 

Jaro_747

Jestem Europejczykiem.

 

koteczek, 24 Sty 2006, 16:12

 

Ten jeden z panów podpierających owa ocalię rzeczywiście wygląda jakby był z cienkich deseczek zrobiony i tylko się na duszy trzymał :)))

 

Widze że chcesz tu jednak zdobyć jakąs nagrodę największej głupoty audiofila. A myślałem juz że żartujesz tylko.

Tak to jest kiedy się wierzy we wszystko co napisano po angielsku :)))

koteczek, w końcu słuchałeś tych wynalazków, czy tylko czytałeś o nich po angielsku?

Bo już nie wiem co o tym myśleć po tym co kolega Qubric napisał:)

Zegarek jest całkiem niezły. Równie dobra była gałka, którą kiedyś widziałem za kilkaset funciakow zdaje się.

Teo, 24 Sty 2006, 17:37

 

Less wysłał nas do wątku o istocie działania kolców. zadałem tam pytanie na razie bez odpowiedzi. Więc powtórzę je tutaj

 

Jeżeli uderzacie młotkiem w deskę z okresloną energią to deska drży. Co się stało z energią? Została przekazana desce?

Nstępnie uderzacie młotkiem w gwóźdź z taką samą siłą. Gwóżdź wchodzi w deskę. Co sie stało z energią? Została przekazana przez gwóźdź desce czy nie? Czy deska tak samo drży jak poprzednio?

 

Energię rozłozoną łatwiej przekazać desce nie niszcząc jej.

Energia skupiona na ostrzu gwoździa zniszczyła strukturę deski.

 

Teraz wyobraźmy sobie to samo ale zamiast deski bedzie kamień którego gwóźdź nie będzie w stanie zniszczyć. Na moje oko wygląda to tak że energia "pozostanie" w gwoździu i młotku, który się odbije.

 

Czyli mamy jednak jakąś izolację transmisji energii. Jesli postawimy kolec na płycie marmurowej albo na stalowym talerzyku to nic się w tej mierze nie zmieni. Wygląda na to że energia drgań nie przenosi się z kolumny na podłoże tak skutecznie jak wtedy kiedy kolumna stałaby bezpośredenio na podłodze - tylko pozostaje w wiekszości w kolumnie.

 

Wszystko na oko oczywiście oceniam. Na oko kolce mają sens. Choć nie widzę ich przewagi nad izolacją gumową czy Słynnymi tremblerami (te akurat pod kolumny mogłyby się przydać i to niekoniecznie przy wydatkowaniu absurdalnej ceny jaka sobie winszuje ich producent).

Pewnie nie jest to nic nowego i można być z czasem bardziej tolerancyjny, lecz zadziwiają mnie osoby mianujące się dumnie audiofilami, które ze zwinnością retora rozpisują się(w czasopismach, na wielu forum) o właściwościach dźwiękowych instrumentów zarejestrowanych na nagraniach muzyki klasycznej , które słyszeli na takim a takim zestawieniu, przyrównując je do”oryginału”(granego na żywo – akustycznie!!!) …są nawet w stanie z pamięci cytować z „Zasady Muzyki- Franciszek Wesołowski- Polskie Wydawnictwo Muzyczne PWM” a noga ich w filharmonii nie stanęła, bądź sporadycznie(raz do roku) są wstanie „zmusić się” i pójść gdzieś na jakiś koncert grany na żywo na instrumentach akustycznych(bez nagłośnienia!!!) Nie wspomnę o tym, że nigdy nie byli w reżyserce u inżyniera dźwięku….

  • Redaktorzy

Koteczek napisał, że słuchał. Qubric twierdzi, że nie słuchał. Na pewno Qubric lepiej się orientuje, w końcu koteczek jest tylko człowiekiem i mógł się pomylić sądząc, że słuchał. Tak, tak.

> Qubrik

 

Moze przestanmy rozpatrywac ten temat w kwesti istoty dzialania, czy tej cholernej logiki! Po prostu powiedzmy sobie szczerze, jak to slyszymy i juz. A na moje oko, tzn. przepraszam - ucho, slyszac np. bas kolumn stojacych na kolcach, slyszymy 'wysterylizowany' i teoretycznie bardziej naturalny bas produkowany tylko przez kolumny, bez udzialu dudnienia podlogi. Dodatkowo stawiajac kolumny z kolcami na ciezszych podkladkach, jeszcze bardziej izolujemy je od podloza i w tym tkwi cale sedno sprawy. Po co dalej bic piane??

Qubric

Wszystko OK i bardzo ladna historyjka tylko ze prawdziwa... w stosunku deski i gwozdzia ;)

Wez dwa pudelka metalowe i polacz cieniutka dratwa 20 metrowa. Znasz to...ten telefon?

Drgania Qubric to nie walenie mlotkiem. One jeszcze maja swoja czestosc i kierunek propagacji.

Nalezy zrozumiec ze wszelkie uproszsczenia i bajeczki w swiecie fizyki bywaja nie prawdziwe.

Chociazby spiny jak wirujace baki itd.

 

p.s. slyszeliscie cos moze o impedancji akustycznej i polaczeniach dwoch materialow?

->M4c

"Dodatkowo stawiajac kolumny z kolcami na ciezszych podkladkach, jeszcze bardziej izolujemy je od podloza i w tym tkwi cale sedno sprawy."

Dla jednych czestosci izolujemy a dla innych nie :)

Najprawdopodobniej dla niskich tak a dla wyzszych nie.

czytam ten wątek i stwierdzam że największe audiofila głupoty to :

 

udowadnianie innym że maja słyszeć tak samo jak my , a jak słyszą inaczej to trzeba im udowodnić że sie mylą .

m4c, 24 Sty 2006, 19:18

 

Stawiając kolumnę na czym kolwiek podnosisz ją do góry w ten sposób że przesuwasz jej środek akustyczny ku górze. Głosnik basowy znajduje się wtedy blizej twoich uszu. Weź to pod uwagę zanim naczniesz opowiadać audiofila głupoty :)))

Qubric stawiam piwo ;) jak policzysz o ile blizej bedzie basowy glosnik. I nie bedzie to duzo...

dane:

-siedzimy 3 m od bazy - uszy na wyskosci 90 cm

-kolce podnosza glosnik niskotonowy (zalozmy ze o 10 cm)

 

p.s. albo wez sznurek i zmierz :)

jozwa maryn, 24 Sty 2006, 19:11

 

Jak ktoś pier**li głupoty to one się nie stana mądrościa tylko dlatego że słuchał urządzenia zrobinego wg tych pierdół :)))

 

Kolumna z drgającymi ścianami to idiotyzm do kwadratu. Audiofilskie pieprzenie że kolumna jest instrumentem muzycznym - wepchnięte do durnej audiofilskiej pały wprost z prospektów kolumn Serblina, który się też gówno znał na elektroakustyce :)))

 

O tym że takie kolumny to durnoctwo wypowiadał się kiedys pewien znany konstruktor w wywiadzie dla AUDIO. Jak nie wierzysz to znajdź sobie, bo dla mnie jest to oczywiste, a rzeczy oczywiste nie wymagają dowodu.

adamo_0, 24 Sty 2006, 20:00

 

Będzie wystarczająco dużo blizej żebyś usłyszał róznicę. Także różnicę w rozkładzie podbarwień częstotliwościami pokoju. Zwłaszcza że są tu geniusze słyszący pierdzenie elektronów w kablach zasilających :)))

adamo_0, 24 Sty 2006, 19:38

>Wez dwa pudelka metalowe i polacz cieniutka dratwa 20 metrowa. Znasz to...ten telefon?

 

A co to ma wspólnego z kolcem opierającym się o podłogę??? Widzisz tam jakąś napiętą strunę?

> Qubric, 24 Sty 2006, 19:56

 

W bledny sposob, ale wg. Twojej teorii sam odpowiedziales sobie na pytanie. Postaw kolumne (najlepiej monitor, z kolcami czy bez, niech je szlag!) bezposredno na podlodze i wyzej, na czym sobie chcesz. I kiedy bedziesz mial wiecej niskich (o jakosci nie mowimy)?? I co maja kolce do tego?

 

A po drugie, nie tyle chodzi o drgania podloza, co o rozchodzenie sie niskich... Po prostu mowie o tym co slyszymy.

Piotrek608, 24 Sty 2006, 20:12

 

Nie pamiętam - ktoś od kolumn. Jozwa na pewno się zorientuje. Skrytykował idee takiej obudowy podajac że pewna renomowana firma coś takiego wypuściła na rynek.

 

Jesli się orientuje to krytykował Heybroka - takie małe podłogówki zrobine z czegoś na oko jak cienka sklejka pomocowana na wkręty. Wydaje mi sie że ten wynalazek nawet się nigdy w Polsce nie znalazł w sprzedaży.

Ale przecię znie trzeba wiele mysleć żeby zrozymieć zbsyrdalność idei "grających ścian" obudowy. Przeciez mamy słuchac odtworzonego obrazu instrumentu a nie własnych drgań ścianek kolumny, bo to już nie hi-fi tylko boombox :)

> Qubric

 

Po za tym, szczerze lacze sie z Toba w bólu, bo sam rowniez ignoruje wiele z tych "audiofilskich" (gdyby byly wieksze cudzyslowy to chetnie bym je uzyl) wymyslow, ktore wynikaja czy to z teorii, czy z fizyki i z cala pewnoscia istnieja, i maja wplyw na dzwiek, ale trzeba zdawac sobie sprawe z tego, ze to juz poza granicami slyszalnosci. Dla niektorych to po prostu spokoj sumienia i tutaj tylko moge to zrozumiec, jasli juz ktos sie naprawde uprze. Sam czesto tak mam. Ale na milosc Boska, pewne kwestie, nawet jesli wydaja sie tylko teoria, naprawde istnieja, tak jak np. ten cholerne kolce!;)

Qubric

Tyle co z mlotkiem i gwozdziem ;)

Wystarczajaco blizej? O czym ty mowisz:

To chyba nawet centymetra nie bedzie :) Wez kalkulator i policz-pitagorasem najprosciej

Chyba ze masz na mysli zmiane fal stojacych jakie wytworzy glosnik podniesiony o 10 cm w gore (inny jego uklad ze scianami pokoju).

Ale to tez nie bo na tej samej zasadzie Twoja glowa rusza sie w zakresie 10 cm

m4c, 24 Sty 2006, 20:14

 

Zbliz ucho do głosnika niskotonowego i powiedz czego więcej słyszysz.

 

A co do zmiany wysokości kolumn to myslisz że na podstawie czego to piszę??? To naprawdę nic nie kosztuje postawić kolumny na 6 cm klockach np. i sprawdzić jak zmienia się równowaga tonalna.

adamo_0, 24 Sty 2006, 20:23

 

No i co z tego? A jak chodze to rusza się nawet o parę metrów. Co nie zmienia faktu że po podnisieniu kolumny cetrum akustyczne zmienia połozenie na wyższe względem miejsca odsłuchu - jakie by to miejsce nie było.

"""A co do zmiany wysokości kolumn to myslisz że na podstawie czego to piszę??? To naprawdę nic nie kosztuje postawić kolumny na 6 cm klockach np. i sprawdzić jak zmienia się równowaga tonalna."""

 

Wysokotonowiec ktory jest bardziej kierunkowy nie jest na linii uszu...

Tonie bas sie zmienia tylko wysokie od zmiany wysokosci :)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.