Skocz do zawartości
IGNORED

Najwieksze audiofila glupoty


Hiena-podrobka

Rekomendowane odpowiedzi

Teo, 23 Sty 2006, 19:29

>A tu będę polimeryzował - nawet w marnym akustycznie pomieszczeniu wymiana sprzętu na dużo lepszy

>(droższy) może zaowocować zdecydowaną poprawą brzmienia. A skoro tak, to co w tym złego? Kto

>powiedział, że kolejność "upgrade'ów" zależeć musi wyłącznie od krańcowej efektywności kosztów? ;-p

 

Nie rozumiem po co to napisaleś. Wszystko można robić...

 

bogus -->

Nie wiem jak inni ale ja się uśmiechnąłem. Dzięki :))

Witam.

A może jedną z głupot audiofila jest zacietrzewianie się o byle gówno! Jeden słyszy kable, inny nie. I co z tego? Nic. Jeden ma marmur a inny granit i ch.. za przeproszeniem! Ale ile przy tym bicia piany!

 

A słuchanie w kółko tych samych samplerów z czasopism audio? Co tam jeszcze można usłyszeć? Tramwaj jadący ulicą przed studiem podczas nagrania? Czy tam jest muzyka? Czy tylko dźwięki?

 

bogus> :-) :-)

Teo, 23 Sty 2006, 19:29

>Chodzi o to, że skoro kolumny mają kolce, to bez sensu stawiać je na płycie, czy też o to, że płyta

>nie może być marmurowa, tylko np. granitowa? ;)

 

Chodziło mi o to że kolce są po to żeby wbić się w podłogę, a jeśli je postawimy na twardym granicie, marmurze czy piaskowcu (niewłaściwe skreślić) to żaden z nich pozytek, zwłaszcza jak pod płytą mamy nierówną podłogę...

 

Ja u siebie płytę granitową przykleiłem do kolumn a dopiero do płyty kolce i to ma sens wg mnie. Podłoga się dziurawi ale co tam ;-)

 

Ale to tylko w kwestii wyjaśnienia, nie mam zamiaru bronić mojej opinii do upadłego, zresztą to nie ten wątek :)

 

PS: bogus

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

Misfit, 24 Sty 2006, 10:21

 

>Chodziło mi o to że kolce są po to żeby wbić się w podłogę, a jeśli je postawimy na twardym

>granicie, marmurze czy piaskowcu (niewłaściwe skreślić) to żaden z nich pozytek, zwłaszcza jak pod

>płytą mamy nierówną podłogę...

>Ja u siebie płytę granitową przykleiłem do kolumn a dopiero do płyty kolce i to ma sens wg mnie.

>Podłoga się dziurawi ale co tam ;-)

 

Jak głęboko mają się wbić ? I po co, żeby kolumna nie przesuwała się na boki ?

Kolce to jest chyba jedna z tych rzeczy którą da się wyjaśnić :) . Mają spowodować że cały układ będzie sztywniejszy i głośniki nie bedą traciły enegi - czy jakoś tak :) . Ale żeby to osiągnąć to kolumna musi stać na czyms twardym a nie na czymś w co kolce mogą się wbić.

A wg. mnie kolce to raczej moga działać na niższą średnicę niż na bas. Bo jak mają działać na bas to chyba faktycznie trzeba by tą kolumnę wbić w podłogę :))

hoosar, 24 Sty 2006, 11:42

 

>Kolce sa po to aby drgania z glosika niskotonowego byly przekazywane w jak najmniejszym stopniu na

>podloze (najlepiej wcale), a wbijanie ich w podloge to mijanie sie z celem.

 

Ale chodzi Ci o drgania z niskotonowego czy o niskie tony ?

Misfit:

 

>Chodziło mi o to że kolce są po to żeby wbić się w podłogę

 

Wybacz szczerość, ale napisałeś bzdurę. Kolce służą minimalizacji przenoszenia drgań między kolumną a podłogą, poprzez wytracanie ich na jak najmniejszej powierzchni styku obu powierzchni. Kolumna i podłoże mają być odseparowane akustycznie - temu służą zarówno kolce (i podkładki do nich), jak i kamienne cokoły. Wbijanie kolców daje efekt przeciwny.

 

Z ciekawości - po co właściwie chciałbyś wbijać kolce w parkiet? Żeby możliwie mocno połączyć z nim kolumnę? W takim wypadku masz do dyspozycji bardziej skuteczne rozwiązania, od tasmy dwustronnej do luster poczynając ;) Efekty brzmieniowe tego typu eksperymentów będą jednak negatywne (może z jednym może wyjątkiem: gdybyś mieszkał w jaskini, i kolumny przyśrubował do litej skały ;)). A może żeby kolumna równo stała? W tym celu nic nie musisz wbijać.

 

>a jeśli je postawimy na twardym

>granicie, marmurze czy piaskowcu (niewłaściwe skreślić) to żaden z nich pozytek

 

Nie porównywałem brzmienia kolumn wyposażonych w kolce i postawionych na cokołach z wersją "cokoły są, kolców brak" - nie powiem więc, jaki efekt dają kolce, jeśli mamy kamienne podstawy. Podkładałem za to cokoły pod kolumny (niejedne!) już w kolce wyposażone, i efekty były jednoznacznie i bezapelacyjnie pozytywne.

żeby doprecyzować - chodzi mi o to że niskośrednitonowiec gra też średnicę. Wg. mnie obniżanie jakości dzwięku jest spowodowane odbieraniem energi z głośnika. A przecież przy niskich tonach ścianki w kolumnie nie drgają, więc w jaki sposób ta energia jest odbierana ? Ta kolumna musiała by się cała bujać razem z głośnikiem niskotonowym - ale w takim razie lepiej obciążyć kolumnę. Za to przy średnicy drgają ścianki i być może każda kolumna ma tą swoja jedną czestotliwość (albo kilka) przy której ta energia przenosi się na podłoże. Być może kolce sprawiają że ten efekt jest bardzo ograniczony :)))

Heheh, nie spodziewalem sie az takiego odzewu na moje "bzdury" ;-)

 

Oczywiscie chodzi mi o to zeby kolumna byla jak naj mocniej utwierdzona w podłożu, ponadto kolce są regulowane, co pozwala stabilnie postawic kolumnę na nierównej podłodze. Oczywiście nie chodzi też o wbijanie kolców na centymetry, to raczej chodzi o kilka milimetrów pod własnym ciężarem tak żeby kolumny stały stabilnie.

 

Jakby chodziło o sprawienie żeby drgania kolumny nie przenosiły się na podłogę to wystarczyłoby kolumnę powiesić na sznurku... przecież nie o to idzie... sens w tym żeby kolumna jak najmniej drgała (a drgały jedynie membrany) - w tym celu sens ma jak najlepsze "scalenie" jej z nieruchomą przecież podłogą...

 

Ja zresztą wymyśliłem prosty test, wystarczy mocno podgłośnić muzykę i przyłożyć dłoń do obudowy kolumny obok głośnika niskotonowego - im większe drgania czuć tym gorzej. Kolce u mnie dużo dały (zwłaszcza jeśli chodzi o szybkość i precyzję basu) ale fakt że podłogę mam nie do końca równą...

 

Jakby kolce nie miały się wbijać w podłogę to czemu stosuje się kolce a nie np nóżki?

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

Misfit

 

>Oczywiscie chodzi mi o to zeby kolumna byla jak naj mocniej utwierdzona w podłożu

 

To miałoby sens gdybyś mieszkał w kamiennej jaskini, lub miał podłogę z litego, betonowego bloku o metrowej grubości ;) W przypadku typowych podłóg w budynkach mieszkalnych kolumny należy od nich separować, a nie łączyć.

 

>ponadto kolce są regulowane, co pozwala stabilnie postawic kolumnę na nierównej podłodze.

 

W celu stabilnego ustawienia nic nie trzeba wbijać - jak sam napisałeś, można skorzystać z regulacji.

 

>Jakby chodziło o sprawienie żeby drgania kolumny nie przenosiły się na podłogę to wystarczyłoby

>kolumnę powiesić na sznurku...

 

Prócz separacji "drganiowej" od podłogi niezbędne jest ustabilizowanie kolumny - sznurki tego nie zapewnią.

 

> sens w tym żeby kolumna jak najmniej

>drgała (a drgały jedynie membrany) - w tym celu sens ma jak najlepsze "scalenie" jej z nieruchomą

>przecież podłogą...

 

I tutaj właśnie robisz zasadniczy błąd - zakładasz, że podłoga jest nieruchoma. To nie jest prawda. Pod kolumną masz np. parkiet, panele lub betonową wylewkę - żadne z tych podłoży nie jest nieruchome, i na każde doskonale przenoszą się dgrania.

 

>Jakby kolce nie miały się wbijać w podłogę to czemu stosuje się kolce a nie np nóżki?

 

Celem jest minimalizacja powierzchni styku (przy zachowaniu stabilności) - dlatego kolce, a nie nóżki.

>I tutaj właśnie robisz zasadniczy błąd - zakładasz, że podłoga jest nieruchoma. To nie jest prawda.

>Pod kolumną masz np. parkiet, panele lub betonową wylewkę - żadne z tych podłoży nie jest

>nieruchome, i na każde doskonale przenoszą się dgrania.

 

Coś w tym co piszesz na pewno ma sens, ale pytanie co lepiej wytłumi drgania - kontakt dwóch twardych powierzchni czy twardej z miękką?

 

Poza tym mimo że podłoga pewnie i jakieś tam drgania przenosi, ale biorąc pod uwagę jej masę są to na pewno mniejsze drgania niż samej kolumny, stąd wniosek że warto jak najbardziej scalić kolumnę z podłogą, optimum byłoby chyba przykręcenie na sztywno + ew dociśnięcie rurą od sufitu :)))

 

Zresztą przecież kolumna prawie w ogóle nie drga w płąszczyźnie pionowej a w poziomej.. no chyba że mówimy o subwooferze z głośnikiem w dół...,

 

>Celem jest minimalizacja powierzchni styku (przy zachowaniu stabilności) - dlatego kolce, a nie

>nóżki.

 

Ok, ale skąd wniosek że przy mniejszej powierzchni styku drgania będą się mniej przenosić? To chyba nieprawda. Żeby się nie przenosiły musiałoby być coś co je tłumi...

 

Zresztą jaki miałby być negatywny efekt takiego przenoszenia drgań? Że podłoga mi będzie grała? ;-)

 

PS: Nie uważam że zjadłem wszystkie rozumy i jestem otwarty na opinie innych, ale jak na razie mnie nie przekonaliście w tej kwestii :)

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

dudivan, 24 Sty 2006, 12:22

 

>Wobec tego zachodzi straszliwe pytanie: dlaczego kupujecie kolumny z obudowami *do dupy*, skoro

>drżenie ścianek mozna wyczuć dłonią ?

 

Każda kolumna postawiona na nierównym podłożu będzie Ci drgała, no chyba że Argos alfa ważący sto-ileś tam kilo :) Dodatkowo kolumny obecnie są często bardzo wąskie i wysokie co nie sprzyja stabilności, zwłaszcza jak głościk niskotonowy jest wysoko. Stąd przyklejenie szerszego cokołu pozwala umieścić kolce bardziej rozstawione co pomaga stabilności. Z tym się chyba (? ;-) ) wszyscy zgodzą?

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

Misfit, 24 Sty 2006, 13:11

 

>Każda kolumna postawiona na nierównym podłożu będzie Ci drgała, no chyba że Argos alfa ważący

>sto-ileś tam kilo :) Dodatkowo kolumny obecnie są często bardzo wąskie i wysokie co nie sprzyja

>stabilności, zwłaszcza jak głościk niskotonowy jest wysoko. Stąd przyklejenie szerszego cokołu

>pozwala umieścić kolce bardziej rozstawione co pomaga stabilności. Z tym się chyba (? ;-) ) wszyscy

>zgodzą?

 

Ja mysle że możesz tą kolumne nawet wbetonować w podłoge a i tak któraś ścianka zadrga Ci przy jakiejś częstotliwości.

JFSebastian, 24 Sty 2006, 13:24

 

>Ja mysle że możesz tą kolumne nawet wbetonować w podłoge a i tak któraś ścianka zadrga Ci przy

>jakiejś częstotliwości.

 

Heheh, no moja na pewno, ale Argos? ;-)

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Z własnego doświadczenia i kilku osób, które usłyszały dokładnie takie same zmiany po zastosowaniu granitowych cokołów w różnych pomieszczeniach i zestawach:

 

- postawione kolumny z kolcami na granitach - efekt bas bardziej kontrolowany, sprężysty, szybszy

 

- kolumny dodatkowo dociążone z góry granitem ( ok 20 Kg ) poprawa przestrzeni i lokalizacji poszczególnych

Instrumentów, jeszcze lepiej kontrolowany bas

 

- te same efekty jak powyżej daje odkręcenie kolców i przyklejenie kolumny bezpośrednio do granitów .

Glosniki w pudelkach to smierdziele. Gadalismy juz o tym kilka miesiecy temu. Te lepsze to male smierdziele, te gorsze to duze smierdziele. Jest kilka szkol myslenia ta temat owych. Pozwolic obudowie drgac w takt muzyki ktora maja przenosic. Troche jak obudowy instrumentow muzycznych. Ba, wzmacniac, modulowac, dekorowac dzwiek. Tak jak robi to pyszna wiolonczela, skrzypce , gitara, fortemian, etc. Trudnosci w aplikowaniu tej metody do budowania skrzynek glosnikowych jest wiele. Co oczywiscie nie zmienia faktu, ze sa firmy ktore to praktykuja.

Podstawowa trudnoscia w implementowaniu tej metody sprowadz sie do szerokosci pasma ktory glosnik ma "przeniesc". Mozna zaprojektowac pyszne pudlo rezonansowe dla w/w instrumentow , gdyz kazde z nich na stosunkowa waskie pasmo do swojego spiewu. Nie chce mi sie sprawdzac, ale to swiat od niskich kilkuset do niskich kilku tysiecy Hz. Nie znam konstrukcji glosnikowych ktore z sukcesem potrafia drgac od 50 do 10 000 Hz. Mam na mysli akustycznie aktywne obudowy ktorych scianki przenosza, wzmacniaja, rezonuja w tak szerokim pasmie, by zadowolic powiedzmy trio: fortepian, perkusja, bas. Jeden instrument w czasie, OK, ale razem: dupa blada. Potrzeba trzech skrzynek tak jak w zywej muzyce.

Innymi slowy, nie ma skrzypiec ktore rezonuja tam gdzie robi to kontrabas, inna geometria, inne wszystko.

Dlatego tak trudno zrobic uniwesalna AKTYWNA obudowe do glosnika. Co zrobic: inna skrajnosc, zrobic taka obudowe, ktora bedzie tlumila, absorbowala dzwieki. Ale jak wiemy, problem z absorpcja dzwieku to inny smirdziel. Materialy ktore absorbuja dzwiek ewentualnie oddaja absorbowana energie tylko nieco poznej.

Dlatego inna strategia jest super ciezkie, nawet wypelnione piaskiem obudowy, wszystko by zwolnic i obnizyc emisje energi akustycznej. Ta strategia jest chyba najprostrza.

>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"With the speaker unit sitting on cones the level of vibration of the stand was over one hundred times greater than if the cones were replaced with small rubbery feet. This indicates that cones are of doubtful use if the intention is to stop vibrations passing from the speaker to the stand, or to any other solid objects against which the speaker may sit."

 

"This example instantly shows that a cone or spike might not reduce the amount of actual force transmission, but actually help ensure effective transmission. Hence spikes and cones – far from “isolating” – might sometimes give a more effective link for vibrations to pass though. In fact, this result is also consistent with the predictions you can get by looking into the theory of vibrations in solid structures and objects."

 

"For what it is worth, my own experience is that spiking the loudspeaker/stand through the carpet to ‘grip’ a wooden floor seems to have a noticeable effect when I have tried it, and I think I prefer it in the main audio system I use."

 

Miło zobaczyć że inni podzielają moje poglądy :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

koteczek, 24 Sty 2006, 14:02

 

Co za brednie wypisujesz???

 

> Jest kilka szkol myslenia ta temat owych. Pozwolic obudowie drgac w takt muzyki ktora maja przenosic. Troche jak obudowy instrumentow muzycznych.<

 

SZKÓŁ??? To k..wa nie filozofia tylko fizyka. Obudowa nie ma prawa drgać. Jak chcesz instument mieć to się ucz gry na jakie wiolonczeli! Kolumna ma je tylko odtwarzać włacznie z ich własnymi rezonansami więc musi jak najmniej własnych rezonansów dodawać.

Misfit,

Dobry punkt. Stosowanie bolcow by odizolowac sie od np. podlogi jest obusieczna bronia. Uwazam, ze ma rownie duzo zalet jak i wad. Bolce ulatwiaja transmisje energii absorbowanej na scianach obudowy do materialu ktory jest w kontakcie z nimi, np. podloga czy podstawka. Sa sytuacje, ze to jest OK ale sa rowniez, ze to nie jest wskazane. Mozna oczywisciwe mnozyc rozne scenariusze za i przeciw. Mozna powiedziec, ze oddanie energi drgajacego pudla jest akustycznie wskazana, ale jezeli za tym idzie wprowadzenie w drganie sasidujacej podlogi to nie za dobrze. Ale moge wyobrazic sobie sytuaje, ze to moze byc OK. Zaczynajac od poczatku, pochlonieta energia przez obudowe, musi byc oddana w takiej czy innej formie. Sa sytuacje, ze efektywne jej oddanie (kolce) ma wiecej wad niz przez izolator mechaniczny (lewitacja w w polu magnetycznym, poduszka powietrzna). Jednoczesnie mozna sobie wyobraz, ze efektwny, szybki transfer jest wskazany.

Konkluzja: to czy bolce sa wskazane zalezy od reszty systemu i otoczenia. Bez analizy kontekstu ich aplikacji maga byc super albo toksyczne dla muzyki.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.