Skocz do zawartości
IGNORED

Wyleczyłem się!


ASQ

Rekomendowane odpowiedzi

nawrot choroby?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A ja słyszałem z fachowych ust, że te dawne Grand Piano były średnio udane i podobno nowsza wersja gra niebo lepiej. Chciałem posłuchać na Kopernika, żeby to zweryfikować, ale jakiś wielbiciel SF sprzątnął mi sprzed nosa, skubany. Myślę o tych kolumienkach, oj myślę... Mak 6900, Ikemi i SF Grand Piano Home. Mogłoby się dziać, oj mogło...

>Gutten

Widziałem i słuchałem Grand Piano w "Klinice Dźwięku" w Promenadzie Porównywałem je wóczas z Elacami 518. SF były dopiero co wyjęte z kartonu nie wygrzane etc w przeciwieństwie do Elaców, pięknie wysezonowanych. I jedne i drugie podpięte były do transportu i przetwornika Wadia, wzmacniacza nie pamietam. Miejsce nie jest idealne do odsłuchów ale w tych konkretnych okolicznosciach Elaki zrobiły na mnie lepsze wrażenie. Piękny, szybki i głęboki bas , dość ciepłe w środku pasma i nienaganne brzmienie wysokich rejestrów. Myślę że teraz (musiały pograc troche w międzyczasie) SF, jeżeli jeszcze nie sprzedane mogą zagrac lepiej. Zajrzę tam jutro (bo pracuję niedaleko) i dam znać czy są jeszcze

  • 1 rok później...

Zauważając ten temat nie byłbym sobą gdybym nie przytoczył wypowiedzi mojego znajomego dotyczacej audifili. Powiedział tak:"Moim zdaniem nazwa audiofil pochodzi od tego, że nie jest to nawet choroba a zoboczenie lub może nawet dewiacja" ;) Nie wiem czy tak traktując problem można się z tego wyleczyć Może poprostu jest się nim jak alkoholikiem - przez całe życie, czasami tylko niepijącym ......

Mam mieszane uczucia...

 

Od jakichś 6 lat kompletnie nic nie zmieniłem w swoim srzęcie. Nawet małego kabelka ;) Z kasą było krucho, priorytety jakby inne... Z tego wynikałoby, że choroba mnie nie dopadła. Ale się nie wyleczyłem...skoro po 7 latach moja największa duma - kolumny - zaczynają mi grać zbyt lekko....i może by tak coś basik obniżyć...najlepiej jakieś inne kolumny ;) A tu za niewielką kasę klony ProAca robią....nawet te "marne grosze" to jakby za drogo jak na mozliwości....rozsądek mówi nie....ale gdyby się tak mocno sprężyć....to może za pół roczku by stały? ;)

 

Mój wzmacniacz ma tyle lat, a tu za jakieś grosze ludzie sobie lutują "hi-endy" w postaci gainclonów....no az szkoda nie wypróbować, skoro kiedyś za 20-letni wzmacniacz Marantza klasy podstawowej dawałem więcej...

 

A CD....szkoda gadać, toć jakiś Creativ Labs z kompa powinien zagrać dzisiaj lepiej niż jakiś Technics sprzed 12 lat.... I nie pomyśleć o zmianie tego?

 

Ale fakt, że po około 5 latach zmieniania klocków (3 kompakty, 4 wzmacniacze, 4 pary kolumn) - przez kolejne 6 lat nie wydałem ani złotówki na audio. Choc mogłem...bo na przykład na komputer sporo wydałem przez te lata.

Czyli nie jestem audiofilem? Heeh...powiedzcie to moim znajomym, którzy słuchając miniwież pukają się w czoło, jak za takie małe kolumienki mozna zapłacić 1500 zł, i to jeszcze uzywane. Skoro za taką kwotę można kupić w supermarkecie jedną z najdroższych całych kompletnych wież, i z radiem, i z magnetofonem, i z CD, i z kolumnami w komplecie. To są normalni ludzie, którzy na tym słuchają muzyki. Taki jak ja to już albo chory, albo świr, albo co najmniej fanatyk.

 

Coś jest z tym alkoholikiem. Z tego sie człowiek nie leczy. Co najwyżej jakiś czas nie pije...tzn. nie zmienia sprzętu ;)

Czy jest na sali lekarz ?

zauwazyłem u siebie niepokojace objawy : po 3 miesiącach chcę zmienić wzmacniacz .

Doktorze ile jeszcze czasu mi zostało ?

Tylko niech doktor bedzie szczery czy zdołam do konca mych dni choć tak ze dwa razy źródło zmienić : )

->Jacm

Mysle ze sytuacja nie jest na tyle alarmująca, żeby mówić tu o "ostatnich dniach", chyba że na ten wzmacniacz zaczenie się Pan zaporzyczać w banku, albo nie daj Boże jeszcze gdzieś indziej.....

Podłączyłem dzisiaj do wzmacniacza discmana (klasy noname) z możliwością odtwarzania mp3.

Włączyłem kilka kawałków z mp3....i znowu mnie naszły te same wątpliwości, które nachodzą mnie co jakiś czas...

Oczywiście słychać, że to mp3. Oczywiscie jest różnica do oryginalnej płyty.

 

Ale..........

 

To już i tak gra tak dobrze, że nie wiem komu potrzeba jeszcze więcej, jeszcze lepiej??

 

-------------------------------------

(.....a teraz idę zerknąć do tematu o gainclone, bo powinien być dużo ciekawszy od mojego starego wzmacniacza:))))

no z tymi mp3 to jest tak że jak biegam po ulicy z odtwarzaczem przenośnym to ta jakość może być i tak nawet w słuchawkach wokółusznych troche chałasu z zewnątrz dobiega ( szczególnie w naszych MZK ) więc wsłuchiwanie się w szczegóły i tak przestaje byc przyjemne ważne żeby grała miła muzyczka i przyjemniej się człek lepiej czuje ( o i np w zimie kasłania i pociągania nosem współpasażerów nie przeszkadza : ) jadąc samochodem jak sie odtwarza mp3 w kompresji od 192 kb/s w zwyż to nawet sie można nabrać że to orginał leci . Ale w domku jak sobie wygodnie zasiądziemy na fotelu to jest tak w kompresji 128 kb/s to jak Kombi gra i trąbi to melodia grana na syntetyzatorze jest płaska jak naleśnik prawie nie słychać żeby naciskane były różne klawisze raczej wydaje się że wybijany jest rytm jednym i tym samym klawiszem , u innych wykonawców znika np bas ( takie czry mary mp-trójkowe ) przy 192kb/s bas się pojawia ale trzeba sie wysilić i skupić ( i możemy z wysiłku niechcący bąka puścic ; ) orginalne kasety grają lepiej . Na 320 kb/s to już fajnie gra i trzeba by latać od fotela do żródła i sie ozmieniać jak głupi płyt żeby niuanse znależć że : o w tym miejscu jest cienko a w tym to tak samo .Dla osób posiadających hi-endowy sprzęt i wyczulone ucho na najdrobniejsze zmiany jakość bedzie nie do przyjęcia , dla tych co grają na budżetówkach i lubią słuchać muzyki samej w sobie bedzie ok . Są co prawda niektóre CD które maja taką jakość że trzeba miec orginał bo po pierwsze primo : wtedy czuć przewagę dużą nad mp3 na każdym sprzęcie i po drugie primo jak to jest nasz ulubiny wykonawca czy album i słuchamy go 3 razy na dzień 7 dni w tygodniu co tydzień w każdym miesiącu to warto miec ten orginał choćby dla wkładki i po tzrecie primo dużo zalezy od gatunku muzycznego klasyka na mp3 to porażka , techno ma łupać i łupie więc jest ok . Mając ograniczony budżet niestety musimy iść na kompromisy np kupic lepszy sprzęt czy może nowe orginalne płyty ja osobiście wybieram ten drugi wariant w końcu słucham muzyki a nie sprzętu więc wolę kupić kolumny tańsze o 1000 zł i zamiast tego mieć 20/30 nowych płyt . Kiedyś miałem magnetofon Kasprzak i na kasetach niskoszumowych Stilon Gorzów ( strasznie myląca nazwa szumiały głośniej niż nagrana na nich muzyka he he ) nagrywało sie z radia najczęściej z ,, Trójki '' muzyke i też sie jakoś słuchało . Takie były początki ciężkie jak tamte czasy ale zdołałem polubic muzykę . Sprzęt / jakość odgrywa już drugoplanową rolę dla mnie osobiście budżetowy sprzet posiada na tyle dobra jakość odtwarzania dzwięku że można z niej czerpać pełnymi garściami kwestia znalezienia sprzętu o odpowiednim dla nas brzmieniu ( ja jeszcze jestem/od przyszłego tygodnia będe mógł powiedzieć że byłem w trakcie poszukiwań ale poruszam się na tym samym pułapie cenowym ) . Oczywiście że może byc lepiej możemy eksperymentować czy na tym droższym wzmaku to zagra lepiej a na tamtych klumnach to jeszcze lepiej a można też usiąść wygodnie odpalic płytkę i ciszyć michę że gra muzyka . Jak mówią trzeba żyć a nie zastanawiac się jak żyć .

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.