Skocz do zawartości
IGNORED

Śmieciowe hi-fi: nowa zakładka?


jozwa maryn

Rekomendowane odpowiedzi

McGyver, może faktycznie wystarczą 2 tygodnie od rejestracji, zeby koleś ktory pisze o "lizaniu słodkich..." założył jakiś mądry wątek...

Zresztą nie rozumiem w czym klopot, wątki od czasu do czasu wylatują, podobnie wpisy są wycinane. Nie da się ustawowo nikogo namówić do politycznie poprawnych wpisów:)

Dobrze, że nie przeszedł pomysł z avatarami, teraz bylaby dyskusja o tym, ze "ten avatar obraża moje uczucia religijne", a ten "sympatie polityczne".

...jeżeli nowa zkładka pomoże świerzym użytkownikom forum, to jestem całym sercem za. Jeżeli ma się nazywać "syf do 500zł" i ma być jak to jar nazwał gettem, to będzie zaniżeniem a nie podniesieniem poziomu forum. A jak ktoś chce, żeby go tytułować "Panie hrabio", to niech się nie krępuje i da znać:)

Może by tak Lukar kilka słow od siebie napisał.

To nie pomoże.

 

Nawet jeśli stworzy się zakładkę o tanim sprzęcie to i tak wątki o nim będą powstawały gdzie indziej, bo po pierwsze ich zakładający będą uważali "300zł - to juz nie tanie!", a po drugie zalezy im na opinii "doświadczonych" a łatwo zauważą, że takowi tam będą nieczęsto widoczni.

Ja nadal uważam , że jedynym rozsądnym wyjściem jest albo zwiększenie liczby moderatorów ( przy coraz większej liczbie forumowiczów jedna osoba nie jest w stanie kontrolować poprawności zakładania wątków w odpowiedniej zakładce nie mówiąc już o treści wpisów np. wulgaryzmach) , albo stworzenie mechanizmu , który automatycznie będzie eliminował , przynajmniej część osób wchodzących na forum tylko w celu sprowokowania innych , lub pod wpływem nagłego przebłysku „audiofilii”.Myślę , że dla kogoś , kto poważnie traktuje tematykę hi-fi , nie będzie problemem kilkudniowy okres karencji.Nowi amatorzy hi-fi trochę w tym czasie poczytają i być może zrezygnują z założenia kolejnego wątku na ten sam temat , doświadczeni audiofile , którzy trafią na forum po raz pierwszy , to przecież cierpliwi ludzie ;) , więc to również nie sprawi im problemu , a oszołomy może znajdą sobie w tym czasie inne zajęcie (czyt. forum).Oczywiście zawsze znajdzie się kilku takich , którzy za wszelką cenę będą chcieli namącić ale myślę , że ich liczba zmaleje na tyle , że Lukar bez problemu sobie z nimi poradzi.

W każdym twierdzę , że mnożenie zakładek nie rozwiąże problemu a poza tym , dlaczego nie przetestować kilku rozwiązań i nie wybrać najlepszego ?

Witam,

 

użytkownik Viniu napisał w wątku ''Wasze Diory i Radmory odnosząc sie do wątku ''Śmieciowe hi-fi: nowa zakładka

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Moja odpowiedż jest następująca... (zamieszczem ja także tutaj bo chcialbym w ten sposób ustosunkować się do nowej propozycji dot. założenia zakładki śmieciowe hi-fi: nowa zakładka...

 

 

 

---->do Viniu i nie tylko-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Witam,

 

nie do końca się zgadzam z Twoja wypowiedzią-rozumiem ,że chciałbyś ,aby założono oddzielną zakładkę pt. ''śmieciowe audio'' będącą ''miejscem spotkań'' co biedniejszych forumowiczow oraz tandeciarzy...

 

 

Uważam ,że nie możemy na tym forum dzielic ludzi na bogatych i biednych,na tych lepszych i gorszych bo to jest podłe i z czlowieczeństwem z pewnością nie ma nic wspólnego-jeśli będziemy tolerować takie zachowania co po niektórych forumowiczów to utworzymy coś w rodzaju bogatych i biednych dzielnic-zakładek !!!

 

Musisz wziąć też pod uwagę ,że wiekszość forumowiczów tego ,czy innego forum posiada sprzęt za powiedzmy ''rozsądne pieniądze'' jeśli nie są to tkzw. polskie Diory i Radmory to ewentualnie kilkunastoletni sprzęd marek zagranicznych mam na myśli wiekowe NAD -y,itp-i wtedy czują się już w pełni szczęśliwymi posiadaczami audio światowej klasy ...

 

Ja sam mógłbym kupić sobie znacznie droższe audio niz posiadam-droższe ,ale zastanówmy się o ile lepsze, czy musze skoro nie odczuwam takiej potrzeby...

 

Jak myślisz (-cie) dlaczego metr kabla może kosztowac bez problemu nawet 3.000-5.000 zł -skąd ta cena ?

 

odp: Ta cena mi. bierze się z tego ,że jest pewna grupka ludzi ,którzy chcą mieć coś takiego co nie będzie dostępne dla innych,co sprytnie wykorzystują produceńci podnosząc kilkadziesiąt razy cenę-zaporową ponad rzeczywistą wartość towaru oczywiście czasem szarpną się na kilka gramów srebra i jedną szczypte złota bo to robi wrażenie i nie wpływa zbytnio na zysk...

 

Walory brzmieniowe kabli za 100 zł są zbliżone do tych za 10 razy tyle i często trudno określić ,ktore są lepsze ,a które gorsze bo grają poprostu troszkę inaczej...

 

Na końcu chciałbym stwierdzić ,że jestem,byłem zawsze za ''wolnym rynkiem'', moje poglady zawsze były,są po prawej stronie ( w sensie ,że nie mam zapedów ''wielkiego komunisty-takie szare audio blokowisko'')-jednak nie moge tolerować, propozycji w stylu ''śmieciowe audio dla mas'' ,a my tu na tym forum to elita-zapewniam ,że każdy kto myśli w ten sposób nie jest nikim niezwykłym,bo szuka wyższości nad innymi poprzez zwykłą chęć posiadania czegoś czego nie maja inni-,ale może oni też coś posiadają coś czego w ogóle nie można kupić -może trochę rozumu ,ale tego się nie da kupić za wszystki pieniądze świata ...

 

POZDRAWIAM

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Redaktorzy

W ten sposób mamy stanowisko skrajne - nie przejmować się w ogóle, o co chodzi, tylko obnażyć publicznie swoją wysoce moralną duszę i błysnąć człowieczeństwem - czyimś kosztem. No bo jeśli ten wpis jest przykładem człowieczeństwa, to czym są wpisy takich skromnych homo jak pitdog czy niżej podpisany?

Ale trudno brać to poważnie - Polik, jako znany amator Altusów i radia Elizabeth Stereo, napisał po prostu to, co zawsze, tylko w nieco bardziej podniosłych słowach. Czyli: wszyscy to snobi, a więcej niż stówa za klocek to rozbój na prostej drodze. Co jednak zrobić, gdy tego prostego człowieka, nad którym Polik się tak pochyla, nie stać będzie na święty KOREKTOR?

Swoją drogą, jakie to dziwne. W UK na przykład są zbieracze starego sprzętu, ale nie kolekcjonują raczej masówki tylko konstrukcje wybitne. Nie udają również, że ich mania ma podłoże moralne. Ale to chyba nasza przypadłość - moralistów dużo, a moralność? Jak zawsze.

  • Redaktorzy

Poza tym, Polik nie zauważył, że ewentualna zakładka o której mowa nazywa się obecnie "Dobry początek". I cała tyrada na nic.

Jak zwał, tak zwał. "Śmieciowe", "low-end", "inicjacja", czy "kwarantanna". Nie o nazwach powinna być ta dyskusja.

Problem tkwi w ludziach i w podejściu części z nich do Forum.

Przede wszystkim niektórym nowym forumowiczom chodzi o "szybką" zagrywkę i zanim przeczytają wstęp Lukara pojawiający się przy zakładaniu nowego wątku, to wątek już jest opublikowany. Bo trzeba mieć odpowiedź natychmiast i do tego taką jakiej się oczekuje (wpisy typu "czy dobrze zrobiłem kupując ten sprzęt?"). Konsumpcja rządzi. Czasem się w ogóle dziwię, że ktoś odpowiada na takie tematy.

Z kolei wiele zadanych prawidłowo pytań wywołuje pojedyncze wpisy i szybko ginie gdzieś w odmętach stron. Pytanie dlaczego konkretne tematy szybko giną, a prowokacyjne długo utrzymują się na topie, zajmują nam czas i łącza? No chyba dlatego, że niektórzy pozwalają na takie wciąganie się w pyskówki i przeciąganie liny na swoją stronę. W ten sposób następuje autokreacja na forum. Pojawiają się użytkownicy, którzy autorytatywnymi wpisami i ośmieszaniem innych zaskarbiają sobie zainteresowanie mniej doświadczonych stażem użytkowników.

Po kilku latach na tym Forum potrafię oddzielić "ziarno od plew". Ale dla osób szukających prostych recept może to być trudniejsze. Kiedyś robiliśmy "wspólne" płyty i koszulki, akcje charytatywne, czuło się pewną integrację środowiska i eliminowało troli. A teraz "Lukarowiec" staje się przykładem mąciciela, niestety.

I jeszcze jedna rzecz, która bardzo mnie zniesmaczyła. Forumowiczom, którzy piszą o jozwie "snob" polecam lekturę jego wpisów na forum. Mają zajęcie na kilka miesięcy i dowiedza się, ile razy wpisuje się wątkach początkujących użytkowników.

Pozdrawiam i zachęcam do wysiłku intelektualnego.

Jozwa- zgadzam sie z Toba w calosci. Kilkukrotnie juz radzilem mlodym ludziom zakup dobrego audiofilskiego odtwarzacza wieloformatowego. Jakosc dzwieku doskonala, na poziomie 5-10kzl przy odczycie plyt CD a do tego mozlkiwosc ogladania filmow co przy takiej kasie jest wielkim gratisem. Do tego sprzet nowy na gwarancji i zadowolenie w przyszlosci z posiadania lepszych gestych plyt- wiadomo nawet mlodzi ludzie sie rozwijaja.

istnieje też błędne mniemamanie, że każdy z nas przesłuchał 1000 modeli sprzętu za 100zł, następnie z setki takiego za 300zł i tak dalej. Taki Darwinizm ewolucji audio.

Zasadą jest (jak mi sie zdaje), że wypowiadamy się nt sprzętu nam znanego ... ze słuchu, nie z opowieści przy ognisku. Jeśli ktoś szuka CD za np: 4kzł i przesłuchał ileś klocków z tych okolic, zapewne odpowie na pytanie odnośńie tych elementów, co nie znaczy że odpowie nt CD za 100 czy 500zł. Nie odpowie nie dlatego , że jak już tu zasugerowano jest snobem, tylko z prozaicznej przycyzny nie będzie lał wody.

Jakieś opowieści o klasach? Kastach? i co tam jeszcze - ludzie skąd wy bierzecie takie teksty, przeszliście wakacyjny kurs pisania powieści sensacyjnych?

Odpowiadają najczęściej osoby, które się z danym sprzętem/probleme/tematem zetknęły (niestety czasem i takie , które nie słyszały ale mają wyrobione zdanie :( ). Wiele nowo przybyłych oczekuje chyba, że każdy kto zabrnął w tym hobby nieco dalej (czyt. ma odpowiednio droższy sprzęt) ma za sobą odsłuch całej gamy produktów budrzetowych itd. NIe każdy zaczyna od budżetówki , raczej nie ma szanas usłyszeć wiele z tego co jest do posłuchania w danym segmencie. Chyba , że ktośnie musi pracować, nie ma żadnych obowiązków, a cały czas jakim dysponuje spędza na podróży po Polsce i odsłuchach soprzętu audio.

Proszę więc nie rzucać bzdurnych haseł, które swoją drogą przypomninają czasy minionej epoki gdy każdy kto nie szedł z przewodnim nurtem był be.

 

Wiele nowych osób pytających o sprzęt włąśnie z zakresu do 500zł nie korzysta z wyszukiwarki, oczekuje, że dostanie odpowiedź na zawołanie, ignoruje wszelkie porady bo i tak wie lepiej, albo nie ma czasu na słuchanie bo...

Dla tego należy sprubować z nową zakładką. Pomysł z czasową blokadą możliwości popełniania wpisów jest także na miejscu. Odpadną wpisy typu mam 0,5h na podjęcie decyzji, nie mam czasu czytać ... dawać mi tu odpowiedź już ...!!!!!

Nie zdażyło sie też chyba jeszcze, by na kulturalne pytanie nie było odpowiedzi. Jeśli ktoś ma faktycznie problem to nawet jeśli jest banalny również otrzymuje odpowiedź, jakoś daje się zauważyć kto pyta serio nie mając o problemie pojęcia. Tylko by te pytania dalej otrzymywały odpowiedź nie mogą przelatywać jak burza. W zalewie nowych tematów i zmęczenia waszego nimi będą pozostawały bez odpowiedzi. Więc albo wprowadzi się mechanizm, który temu zaradzi albo będzie po porstu coraz większy mętlik.

mciej, 6 Wrz 2005, 10:57

 

>Nie wydaje mi się żeby Józwa proponował "śmieciowość" w nazwie na serio - spasujcie panowie ;)

 

Oczywiście, wszyscy wiemy, że chodziło o to, aby było mniej gówna w zakładce stereo..;-)

  • Redaktorzy

Oj, jar, że akurat tobie, staruszku, muszę proponować żebyś przeczytał moje wpisy ze zrozumieniem! Świat się kończy. Moi drodzy, więcej luzu, to tylko hi-fi. Małe przedmiociki z metalu i plastiku, od których nie zależy ani życie naszych bliźnich, ani przyszłość kraju. To tylko nasze małe zabawki, które czynią życie milszym, a nie bardziej wartościowym. Szkoda że mnóstwo osób jest strasznie ponurych na swoim punkcie (albo na punkcie, który wydaje im się, że jest ich). Wygląda na to, że coś takiego jak autoironia odeszło z Polski z ostatnim prawdziwym Żydem... Proponuję cieszyć się słońcem, póki jest.

> Józwa,

 

"nowi" są często tak wyluzoawni, że nie zauważają po co tu są i walą do wszytkich (bo tak należy traktować każdy nie zaadresowany konkretnie wpis) per "Yo ziomal, dawać mi tu kurna szybko info bo kcem cus qpic" etc.

Wymagamy trochę kultury, ogłady (trochę, k... już jest :-) i... myślenia (czy to aż tak boli?). To samo się nie zrobi, niestety dla niektórych. Zakłądka "Stereo" to zazwyczaj niezbyt dobre miejsce ta taki luz. Tu liczy się konkret.

Jak tu nie być ponurym kiedy w naszym pięknym kraju przez 2/3 roku brakuje słońca i ludzie mają depresję przez to? Deprywacja fotonowa, normalnie ;-)

Pozdrawiam.

--->>>>Jozwa Maryn

 

Co ty opowiadasz?

 

"...to tylko hi-fi. Małe przedmiociki z metalu i plastiku, od których nie zależy ani życie naszych bliźnich, ani przyszłość kraju"

 

Mój kloc jest wielki jak cholera!!! (tzn. jak ja ma się rozumieć ), waży tonę i jak go taszczyłem przez pół katowic z komisu do domu to powoli śmierć mi zagladała w oczy!!!

Mało się nie przewróciłem z tym na bliźniego i go nie zabiłem!

Strata dla kraju podwójna bo dwóch w wieku produkcyjnym by zeszło z listy ZUSu.

Dotąd w tej dyskusji nie zabierałem głosu, czekając aż opadną w niej emocje. Bo trochę tu do mnie pito. Bo prócz próby zbudowania prawdziwego systemu za takie pieniądze jakie miałem (czyli żadne) z premedytacją wziąłem się za budowę drugiego systemu, który śmieciowym już można nazwać nawet i otwarcie. Jądro jego stanowi zwolniony z pracy w radiowęźle jakiegoś liceum (zachował się ślad po numerze inwentaryzacyjnym) wzmacniacz lampowy Meloman 25. Kosztował mnie stówkę i przytargałem go z Sosnowca. Sosnowiczanie z tego forum być może nawet znają tego, od kogo go kupiłem. Wzmacniacz jest mono, więc nabyłem za złoty kilkadziesiąt kolumnę doń. Żywot musiała mieć burzliwy, bo została tylko jedna. Pierwsza, jakaś Hanseatic okazała się zbyt bylejaka i wyzionęła ducha przy moim trzeba się przyznać współudziale. Druga ciut droższa JBL 18Ti gra do dzisiaj. Najlepiej z tych gratów wygląda tuner Universum. Wygląda nawet na coś z wyższej półki ale była to raczej półka w hipermarkecie. Kosztował 29 złotych. I drugi Radmor 5122 AM z drewnianymi boczkami. Bez wątpienia sprzęt audio tyle czy hi-fi? Ten kosztował mnie 25 złotych. Miałem do tego podłączyć po prostu komputer ale że zmieniłem odtwarzacz, to podłączyłem ten stary, co mi pozostał. Taki czarny CEC, jakiego można dostać bez problemu na Allegro bądź w komisie za kilkadziesiąt złotych. Miałem jeszcze dodać do tego jako gramofon polskiego Cyryla ale nie znalazłem dlań miejsca aby go ustawić. "Wartość" całego systemu nie dochodzi do 300 złotych. Efekt nie we wszystkim zachwyca - nad wzmacniaczem trzeba by jeszcze popracować ale i tak jest to coś zupełnie innego niż głośniki komputerowe. A to co kogoś może śmieszyć - monofoniczność systemu - jest akurat wyborem świadomym. Po prostu pomieszczenie i tak nie dawało szansy na poprawne ustawienie systemu stereo.

 

Na zdjęciu tuner z "wysokiej" półki za 29 złotych:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

McGyver ładnie to ująłeś "vintage"

 

przypis:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Redaktorzy

Tylko to trochę nie to samo. Jeśli ktoś pyta o wzmacniacz sprzed 10 lat za 300 zł, żeby był tani i jako tako grał, i dyskutowana jest kwestia tego wzmacniacza, i pada propozycja, żeby spróbował dozbierać na Reloopa za 700 pln, bo nie jest wiele droższy a powinien zagrać lepiej, i to następnie jest dalej dyskutowane, to ja nie widzę w tym miejsca na vintage hi-fi. Przez Vintage rozumiane są urządzenia z renomą, często NAPRAWDĘ stare - 30 lat to normalny wiek w tej kategorii. Nasz wątek poświęcony tunerom jest w mojej opinii typowym wątkiem vintage.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.