Skocz do zawartości
IGNORED

nagrywanie audio cdr


marulcia

Rekomendowane odpowiedzi

@Marek_W

Albo masz szczęście albo jesteś w posiadaniu nagrywarki sprzed kilku lat z indeksem zapisu powiedzmy x32-x40. Na wszelki wypadek badaj wypalony materiał na zawartość błędów.

 

@profee

Kupno nagrywarki CD-RW na dzień dzisiejszy to moim zdaniem wogóle niezbyt trafiony wybór. Nagrywarki DVD-RW są już tak tanie, że nawet nie ma się co zastanawiać nad CD-RW.

Na nagrywarkę należy spojrzeć jako urządzenie nagrywające oraz rippujące. O ile z nagrywaniem nawet po kilku niepowodzeniach można sobie szybko poradzić eksperymentując z płytami i prędkościami zapisu to do rippowania AudioCD już nie każda nagrywarka się nadaje. A wierz mi,że to właśnie prawidłowy odczyt jest o wiele poważniejszym zadaniem dla napędu niż sam proces wypalenia. Moim i nie tylko moim zdaniem kluczem do zrobienia prawidłowej kopii AudioCD jest właśnie prawidłowa ekstrakcja, samo palenie na którym głownie skupia się dyskusja na tym forum to pryszcz w porównaniu z prawidłowym zrzutem płyty. Nie mam pełnego przeglądu nagrywarek DVD ale coś spróbuję ci doradzić. Po pierwsze spójrz na stronach EAC i Feurio, jakie nagrywarki są obsługiwane przez te programy, zgodność ta ma większe znaczenie dla palenia niż rippowania, brak zgodności niekoniecznie musi oznaczać problemy ale nie można ich wykluczyć przy procesie samego wypalania. Warto kupić nagrywarkę wyposażoną w jakieś dedykowane dla audio wsparcie sprzętowe. Taki układ o nazwie SmartX posiadają Liteony i sprawuje się on przy ekstrakcji audio wręcz wzorowo. Można polecić Plextora ale uwaga najnowszy model 716 nie ma pełnej zgodności z niektórymi chipsetami Intela. Plextor posiada jeszcze jeedną zaletę, wraz z nagrywarką dostajemy program Plextools,który jako jedyny poza EAC ma zdolność czyszczenia bufora nagrywarki przy ekstrakcji Audio, jest to niezmiernie istotna funkcja przy korekcji ewentualnych błędów.Plextor jest niestety drogi i ja osobiście stając 2,5 roku temu przed problemem wyboru nagrywarki DVD (zajmuję się trochę montowaniem filmów) postawiłem na Liteona, do audio rewelacyjny (do video zresztą też).

Ważna sprawa jeśli nie posiadamy HDD SATA w komputerze najlepiej pozostawić TYLKO jeden napęd optyczny na oddzielnej taśnie (kontrolerze IDE), stary na pólkę. A dlaczego to już nie chce mi się teraz pisać ale tak jest.

>Edson

Całkowicie zgadzam sie z toba jesli chodzi o czytanie oryginału. Mój Liteon CD-r/RW palił nienajgorzej, choć jak pisałem efekty były jeszcze nie do końca wypieszczone. Natomiast czytał poniżej krytyki. Zniekształcał dźwięk w sposób słyszalny już na wyjściu słuchawkowym i na kopii tak samo. Więc czytałem sprawdzonym i doskonałym CDRomem, a Liteonem tylko paliłem. Wszystko pod CloneCD. Tak, że do Liteonów jestem uprzedzony, i chociaż je chwalą na ogół jakoś nie chcę ryzykować. Nie mam juz czasu na ciągłe eksperymenty. No, ale skoro ty tak chwalisz to może znowu zaryzykuję? Mam jeszcze jedno wymaganie: chciałbym mieć znośny dźwięk z wyjścia słuchawkowego DVD. Ale chyba nie wszystkie w ogóle to mają. Pozdrawiam serdecznie.

PS Jeśli wypalarka DVD będzie OK to drugiego napędu w kompie nie będzie. Nie będzie potrzebny.

Ten twój Liteon jest pewnie x32 albo wcześniejszy bo "czterdziestki' dostały już nowy chipset rewizji 5 i ekstrakcja Audio jest w nich perfekcyjna. CDRomy generalnie kiepsko rippują, bardzo rzadko potrafią odtworzyć "dokładny strumień (accurate.....)",jeśli wogóle jakikolwiek to potrafi.

NIE UŻYWAJ CloneCD, szczególnie jego wcześniejszych wersji zdolnych kopiować zabezpieczenia, do audio jest faataalny, wypróbuj EACka, to profesjonalne narzędzie mimo,że jest free i ciągle w wersji beta.

dźwięk z wyjścia słuchawkowego napędu zawsze będzie marny ale zaznaczam, że jego jakość nie ma nic a nic wspólnego z jakością rippowania AudioCD przez napęd.

Ten Liteon to była 48x ale nie 125 tylko jakieś 48327 czy jakoś tak. Tak więc wiele wskazuje, że feler leżał gdzieś głębiej, bo na prawdę to zniekształcenie brzmienia, jakby metaliczne echo, słyszane z wyjścia słuchawkowego przy czytaniu oryginału nagrywarką było obecne na kopiach słuchanych (też z wyjścia słuchawkowego) innym napędem ( który potem używałem do czytania oryginałów). Ponieważ jednak kopie nie czytały się równie niezawodnie (na wszystkich napędach jakimi je testowałem, a które czytały niezawodnie oryginały) to sie tego Liteona pozbyłem. Teraz chcę wrócić do zabawy z kopiowaniem ale już z wykorzystaniem DVD i stąd moje różne pytania. Na pewno przejdę na EACa. I jeszcze: płyty które kopiowałem nie były zabezpieczone, więc nie było to właściwie rippowanie tylko normalne czytanie. Przyjemnie i konkretnie sie z toba gada. Dziuękuję.

@profee

Jeśli końcówka była 327 to był to LTR 52327 czyli max zapis x52. Powiem ci tylko tyle,że akurat ten napęd to geniusz do Audio. Rippowanie naprawdę perfekcyjne, zapis też. Jeśli nie był zepsuty to pewnikiem robiłeś gdzieś błąd.

Aha, przy kopiowaniu audio jeśli napęd ma obsługę dokładnego strumienia to nigdy nie jest to zwykłe czytanie źródła nawet jeśli płyta nie jest zabezpieczona.

Z całą pewnością na początku symbolu było 48, pamietam, bo pudełko od niego leży jeszcze na moim biurku w robocie. Przyjrzę sie dokładniej i ew. podam całe oznaczenie. "Obsługa dokładnego strumienia" to chyba pojęcie z EACa, bo w Clone CD nie występowało, ale chyba kumam o co idzie mniej więcej. Tym ciekawsze, że usterka była słyszalna z wyjścia słuchawkowego gdy wypalarka czytała oryginał. Zainstalowałem ten napęd w komputerza służbowym. Na razie nie maiłem czasu dokonać dokładnego sprawdzenia w tych samych warunkach, tj. pod Clone CD. Jednak tak na szybko sprawdziłem, że wypalarka jako czytnik oryginałów, z wyjścia słuchawkowego chyba tego "metalicznego echa" nie daje. Muszę sprawdzić jak wyjdzie kopia pod Clone CD. Tylko trochę niezręcznie instalować Clone CD na służbowym kompie...

A teraz jeszcze moje najnowsze przemyślenia nad wytłumaczeniem które podałeś. Otóż dlaczego nie czyta początkowych utworów kopii skoro czyta tę część zapisu, gdzie jest m.in. zapisana liczba utworów, znajdującą się przecież jeszcze bliżej początku. Wg twojej teorii przeczytanie jej powinno być najtrudniejsze, bo tam, przy CAV, zapis jest najgęstszy, gęstszy niż utworu pierszego, który idzie dopiero potem? Napotkałem gdzieś, chyba tu , na forum, twierdzenie, że ten dziwny objaw ustąpił komuś po podkręceniu lasera i bardzo mnie kusi aby to zrobić. Właściwie zrobiłbym to już dawno, ale w moim CDplayerze dostanie sie do tej pr-ki jest piekielnie niewygodne, zwłaszcza, że chciałbym nią delikatnie ruszyć "na biegu" czyli podczas grania płyty (a trzeba odwalić mechanizm od płytki drukowanej, która zasłania dostęp do tej pr-ki). Co ty na to?

Zrobiłem parę eksperymentów i wyszło mi cos bardzo nieaudiofilskiego... :-/

 

Otóż jeśli chodzi o skopiowanie na komputerze całej płyty audio tak, aby jakość kopii był jak najlepsza i czytały je praktycznie wszystkie odtwarzacze, bezkonkurencyjny okazał się... Nero Express. Wstyd, poruta i szejm. Płyty kopiowałem na minimalnej prędkości (x4 dla mojego napedu) na dyski Verbatim Data Life Plus oraz Hi-Space Audio Gold.

  • 4 tygodnie później...

Oświeżam wątek ponieważ mój problem idealnie pasuje do jego tytułu, a nie znalazłem rozwiązania przy użyciu wyszukiwarki.

Otóż czy używając EAC-a lub Nero można przy nagrywaniu cdr zwiększyć poziom nagrywanego sygnału w stosunku do sygnału oryginalnego. W przypadku odpowiedzi pozytywnej jak to się robi.

Będę zobowiązany za rady i sugestie.

 

Pozdrawiam

  • 1 miesiąc później...

nie jestem pewien kto to wymyślił w CDRach, ale coś mi to przypomina z magnetofonów ...

 

Najnowsza nagrywarka Plextora PX-716UFL posiada funkcję VariRec

(funkcja regulacji mocy lasera przy nagrywaniu muzyki w formacie CD-Audio)

Sygnału, oczywiscie muzycznego jeśli dobrze rozumiem. W nero jak włozysz ścieżkę prawy guzik właściwości>filtry tam są jakieś bajerki normalizacja itd. nigdy tego nieuzywałem, ale sa jakies opcje do głośności - wersja 5.5 - plextor.

  • 5 miesięcy później...

a i ja mam pytanie w kwestii kwietniowego watku...

 

Mam problem z prawidlowym czytaniem CD-R przez mojego Vicka CD S6.

Otoz blad jest odwrotny niz opisywal to powyzej profee. Po wlozeniu CD-Ra wyswietla sie poprawnie ilosc utworow na plycie, wcisniecie play powoduje bezbledny odczyt od poczatku plyty az do jej konca, sprzet sie jednak zawiesza jesli chce odczytac kolejne utwory (np. po wlozeniu plyty i wybraniu ktoregos z wyzszych numerow). Co dziwniejsze, po rozpoczeciu odtwarzaniu od poczatka i odczekaniu kilku sekund fwd zaczyna dzialac i mozna przeskakiwac na kolejne utwory.

 

Czy ktos mi moze podpowiedziec gdzie moze lezec problem (moze Edson, profee sie z takim czyms spotkali)? Nagrywam na EAC (wg mnie kopie niemal perfekcyjne), plyty TDK, nagrywarka komputerowa LG, predkosc zapisu x4).

Z gory dziekuje za pomoc

Edson:

 

>Jak ktoś chce się bawić w prędkości nagrywania x1-x4 (szczególnie x1) to radzę

>szukać starszych nośników, przy wykorzystaniu tych z indeksem x48-x52 nagrywanie przy tak małej

>prędkości rodzi zazwyczaj problemy.

 

Polimeryzowałbym. Nośników używam "nowoczesnych" (zwykle TDK), audio nagrywam x4 - tak wypalone płyty działają mi idealnie, zawsze i wszędzie. Na kiepskim odtwarzaczu (samochodowy Panasonic) występowały za to problemy z odczytem płyt nagranych z większą prędkością, rzędu x12-16.

EGA:

 

>Otóż czy używając EAC-a lub Nero można przy nagrywaniu cdr zwiększyć poziom nagrywanego sygnału w

>stosunku do sygnału oryginalnego. W przypadku odpowiedzi pozytywnej jak to się robi.

 

Oczywiście że można, służy do tego normalizacja. Możesz też podnieść poziom zrzuconego wav jakimś zewnetrznym programem edycyjnym.

 

guzia:

 

> (funkcja regulacji mocy lasera przy nagrywaniu muzyki w formacie CD-Audio)

 

To służy dobraniu optymalnej mocy lasera dla danej prędkosci i płyty, ale nie ma nic wspólnego z poziomem zapisu sygnału.

EGA:

 

>Dzięki Teo

 

Nie ma za co - nie mów tylko, że od marca czekałeś na tą odpowiedź ;)

 

BTW, niektóre programy (np. Nero) oferują możliwość ustawiania poziomu sygnału niezależnie dla każdej ścieżki, co przydaje się np. przy kompilacjach. Są przy tym do wyboru różne sposoby normalizacji, w Nero nazwane "RMS" i "Maksimum". Czy ktoś orientuje się, na czym konkretnie one polegają, i czym się różnią w praktycznym użyciu? Która spowoduje lepsze "wyrównanie" poziomu poszczególnych ścieżek na płycie?

 

Czy dobrze się domyślam, że RMS bierze pod uwagę średni poziom głośności ścieżki, a "Maksimum" bazuje na "peak level"?

starymada, 30 Gru 2005, 11:25

Po wlozeniu CD-Ra wyswietla sie poprawnie

>ilosc utworow na plycie, wcisniecie play powoduje bezbledny odczyt od poczatku plyty az do jej

>konca, sprzet sie jednak zawiesza jesli chce odczytac kolejne utwory (np. po wlozeniu plyty i

>wybraniu ktoregos z wyzszych numerow).

 

qrcze, mam identyczny problem (Pioneer 904) ale z..... oryginalną płytą Marcusa Millera "Live and more", kupioną w "best audio" zresztą.

wnerwia mnie to strasznie! prawie nie słucham dalszych utworów! (parę razy przewinąłem bo tylko tak da rade).

co to jest?!?!?!

no wlasnie. moze ktos poradzi, czy jest to problem odtwarzacza, czy raczej sposobu nagrania plyty - moze informacje o poczatkach utworow sa blednie odczytywane? ale jak to zmienic, predkoscia nagrywania jak niektorzy proponowali w tym watku czy moze doborem plyt CD-R (czarne?) jak sugerowali inni ?

  • 3 miesiące później...

Troszkę odświeżę temat.

W końcu istnieje jakaś przewaga nowej nagrywarki komputerowej cd-r nad DVD(co do jakości nagrywania czy też rripowania płyt audio)

Jak to jest z nowymi nagrywarkami DVD z funkcją lightscribe??

Czy takie firmy jan NEC lub Pioneer czy też Sony nie są warte polecenia?

Proszę też o jakieś propozycje nowych nagrywarek bo to ciągle się zmienia, a wcześniej polecanych nowych można już nie dostać. Sprzęt nie musi być super tani.

THX

Do kopiowania płyt Audio używam CDRW Teac 540 (x8) i czarnych płyt dysana i Verbatimów. Nie było nigdy problemów z tymi płytami i ich odczytem przez stacjonarne CD. Nagrywam zawsze na x4, odczytuję też tylko x4. Najczęściej płyty klonowałem, ale teraz są czasami problemy z płaytami audio - DRM czyli system ograniczenia praw konsumenta. Nie wiem jak sobie z tym poradzić i chyba trzeba będzie zgrać Do Wave... generalnie polecał bym znalezienie takiego Teaca - sprzęt nie do zajechania, szklana soczewka, pali wyśmienicie, zgrywa wyśmienicie. Problemem jest tylko zaufanie co do poprzedniego właściciela - to już tyle lat mineło, że może być zajechana.

mój TEAC CD-W54E ma już 6lat i śmiga. Jest x4. Czy on też ma szklaną soczewkę? Czy jest lepszy od nowych nagrywarek DVD - oczywiście do AudiCD. Zastanawiałem się nad takową, ale jeśli ma być gorsza niż stary (ale jary) TEAC, to niech zostanie. Nie zdarzyło mi się żaby popsuć płytę, choćby jedną, na tym sprzęcie.

 

Może mi ktoś powiedzieć skąd się biorą różnice w jakości dźwięku przy nagrywaniu/przegrywaniu płyt CD-Audio. Przecież mamy do czynienia z cyfrowym przekazem danych (w dużym uproszczeniu 0100011010011010 itd.) a więć dziurka (pit) lub jej brak. Co tu może przeinaczyć nagrywarka. Pomijam trzaski spowodowane fizycznym uszkodzeniem/porysowaniem płytki. A więc ponieważ dochodzi tylko do kopiowania (a nie jakiejś edycji), nie powinna zmienić się stereofonia, przestrzeń, zrónoważenie tonalne itp. Pytanie zadane inaczej - na co wpływa przegrywanie. Zrozumienie tych kwestii być może ułatwi wyciągnięcie właściwych wniosków na powyższy temat. Dodam, że nie mam żadnych kłopotów z odtwarzaniem takowych płytek (więc nie interesuje mnie co zrobić żeby płyta była wogóle czytana przez stacjonarny CD).

 

Tak sobie myślę. Ja tak robię z konieczności. Przy zgrywaniu płytki może powinno się zapisywać rezultat najpierw na dysku, a potem nagrywać z dysku, a nie przegrywać "w locie" z płytki na płytkę. Wówczas napęd ma niczym nie ograniczony czas na prawidłowy odczyt danych. A może się mylę. Na czym polega wyższość EAC?

 

Dużo pytań. Ale może to rozwinie wątek o nowe spostrzeżenia.

--> max_p

 

niektorzy slysza różnice w zaleznosci od uzytego nośnika, niektorzy od nagrywarki, jeszcze inni uważaja że brzmienie poprawia złoty bezpiecznik. Z audiofilami tak to juz jest :) The truth is out there....

 

Taka nowa nagrywarka DVD ma spora zalete - dobrze radzi sobie z zabezpieczonymi plytami. Moj TEAC 540 prawie wogole sobie nie radzi i czasem prosze kolege zeby mi zripowal.

 

Zawsze jak przegrywam plyty to zawsze dane zapisywane sa w postaci wav. W EAC tez tak jest. Dlaczego plyt audio nie przegrywa sie bit po bicie ?

"Pytanie zadane inaczej - na co wpływa przegrywanie"

Na podświadomość "audiofyli"

 

Tak poważnie to wiele razy było to wyjaśniane na łamach tego forum, na prawdę wiele... W skrócie, może, powtarzam może zaistnieć (co jest mało prawdopodobne) pewna rozbieżność w brzmieniu niektórych CD-audio pomimo kopii idealnej (zgodność sumy kontrolnej) ale tylko wynikająca z faktu że powierzchnia nośnika nie jest idealnym odzwierciedleniem oryginału, tzn pomimo identycznych danych odczyt może odbywać się nieco inaczej, tzn kolor płyty może być mniej zjadliwy dla czytnika (stopień odbicia światła), do tego dochodzi "wyrazistość" pitów, gorszy czytnik może źle interpretować zapis, tyczy się to niemniej tak samo oryginalnych płyt wydanych przez różne wytwórnie ba, nawet przez te same! Płyta nagrana z TEGO SAMEGO obrazu może "grać" czasem inaczej jeśli nagramy kilka i będziemy porównywać...

 

P.S. Nigdy nie stwierdziłem sam odmiennego brzmienia oryginału od kopii, wszystko powyżej to teoria ale prawdziwi audiofile różnice wyłapią przy "zatkanych uszach".

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

tyko że prwadziwi audiofile to taki święty gral, którego nikt nie widział : ) historie o tym jakoby podszedł audiofil do sprzętu, przystanął, wziął głeboki oddech, usłyszał brzdęk talerza perkusji, spojrzał na stożek antywibracyjny od zmacniacza, dotknął go opuszkiem palca po czym gwałtownie zbliżył ów palec do swych oczu, dokładnie skolimował wzrok na opuszku swego palca, po czym rzekł: "wiedziałem że coś nie gra i te wysokie E brzmiało jakoś tak nienatrralnie metalicznie"

 

 

A na palcu widział włos który zdjął z kolca antywibracyjnego pod wzmacniaczem.

 

A potem żył długo i szczęśliwie ....

 

 

Piękna bajka - ale bajka : (

Wynikałoby z tego wszystkiego, że odmienne brzmienie kopii wynika wyłącznie z samej struktury użytego nośnika i odczytu przez odtwarzacz. Bitową nierównoważność kopii można śmiało wykluczyć. Kto cierpliwy niech spróbuje 20 razy skopiować płytę na komputerze (za każdym razem zrzucając na dysk do wav i wypalając następną kopię). Dam sobie rękę uciąć, że po tych dwudziestu kopiach zripowane pliki ani jednym bajtem nie będą się różnić od tych z pierwszej kopii.

Na CD-AUDIO jest jakaś tam korekcja błędów, choć nie tak bardzo nadmiarowa jak w przyapdku CD-ROM, lecz przy sprawnym sprzęcie i niewadliwych płytach nie ma możliwości, żeby część danych poginęła wskutek interpolacji.

Co sie dzieje, czyżbym zabił temat?

A może to co napisałem to prawda jest i w oczy kole?

No bo jak to jest, że można zrobić 20 identycznych kopii pod rząd.... kłóci się z audiofilskim światopoglądem

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.