10 sekretow klasyki - czego nie lubimy

CharlieStereon · 19 Lutego 2008

ja jak słucham muzyki klasycznej to chronologicznie zaczynam od hildegady i kończe na bachu. potem dziura i zaczyna sie dopiero na satie'm. pomiędzy jak dla mnie, nic ciekawego sie nie wydarzyło.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**ASURA** · 19 Lutego 2008

Nie lubię jak się kurczowo muzycy trzymaja nut:D Wiem głupie ale to prawda, na przykład 4 pory roku Vivaldiego grane są ciągle w podobny sposób i mimo ze to fajny kawałek może się znudzić. Jakieś półtora roku temu usłyszałem je zagrane przez młody krajowy zespół; tak Jak Igo Pogorelić zburzył koncepcję grania Chopina (na festiwalu Chopinowskim) i okazało się że jeszcze masę powera i świeżości wyszło z "nudnej lektury".To samo twierdzę o sporej ilości utworów granych nudno jak flaki z olejem po akademicku z każdej epoki w muzyce. Głupia sprawa muzycy obrzydzają nam muzykę, wręcz ją zabijają-to niestety wynika z ich przecietności.Te nietrawione przez nas utwory to właśnie jest ten brak szczęścia-jak w pisanej książce potrzebny jest czas i miejsce akcji, w muzyce jest podobnie. Żebyśmy tak nie popadli ze skrajności w skrajność, mam np. na starym vinylu; duet fortepianowy Marek&Wacek ich interpretacja klasyki po prostu jest żenująca a byli bardzo popularni i kiedyś coś takiego mi sie podobało.Tak że najważniejsze żeby się urodzić we właściwym czasie i miejscu :D i będzie ok-jakie to proste koledzy ;)

Pozdrawiam

Rafael

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

clo2 · 20 Lutego 2008

A ja nie lubię płyt, w trakcie słuchania których samo nachodzi mnie pytanie: "po co zostały wydane?". Na szczęście "kolekcję" takich płyt mam stosunkowo małą (tzw. "wtopy";))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )