Skocz do zawartości
IGNORED

HDD jak to ugryzc ?!?


pq

Rekomendowane odpowiedzi

Po co sie tak meczyc ty,i wszystkimi kwestiami, kiedy jest takie proste rozwiazanie. Zycie jest zbyt krotkie. :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

mlody2 i inni placzacy, ze zwykly user nie polapie sie w linuxiem ze bedzie klal, przestancie opowiadac bajdy o zelaznym wilku. Popatrzcie wyzej - user Jazz poleca nadgryzione przez robaki Jablko. Jaki system pracuje na Jablku ? Nieeeee, nie Windows. I Jazz nie klnie, radzi sobie i nawet poleca, chociaz jest luserem, ktory jeszcze niedawno mial klopoty z wklejeniem zdjecia na tym forum. Nie ma jednak klopotu z zaawansowanym OS-em ! Roznica w pracy na Win i Lin jest taka jak w prowadzeniu roznych samochodow: powiedzmy przesiadka z Opla na Volkswagena. Jakies problem ?

>Do Liamka (lub innych). Zetknąłeś się z IRIXem ?

 

nigdy nie mialem w domu silicon graphics, kiedys nawet chcialem kupic sobie sgi o2 ale juz mi przeszlo ;)

Z siliconami fizycznie zetknalem sie oczywiscie, jednak wylacznie na poziomie usera a nie admina.

Z ciekawostek . . . jedne z najszybszych maszyn SGI - altrix 3k uzywaja linuxa ;)

Szkoda tylko, ze "zetkniecie" z maszynami klasy altrix 3k lub origin 3k na poziomie admina bedzie pewnie mozliwe jak zostaniesz wysokiej rangi adminem w pentagonie albo nasa ;) . . . no jest jescze inna ryzykowana metoda :D

Intel chce w przyszłym roku wejść na rynek z masowym rozwiązaniem pamięci stałej na płytach głównych. Chcą zamontować albo flash nand albo "cóś innego", raczej w pełni zapisywalne żeby system wgrywał się pamięci a nie z hdd. Prawdopodobnie będzie tam windoza wraz z rejestrem, directx itd żeby szybko wystartować bo ludzie zaczynają tracić cierpliwość a były "Longohorn" a przyszła "Vista" będzie jeszcze tłuściejsza od XP, do tego 1 GB RAM do pracy.

No to system na szybkiego flasha i jazda :-)))

dudivan

 

Mac OS 9 czy 10 to inna bajka. Nie smialbym porownac tego do np Red Hata. Linuxom "troche" jeszcze brakuje do tego co zdolal osiagnac Mac w swoich systemach. Trzeba tez wziac pod uwage ze sa one robione pod konkretny sprzet i nigdy nie ma problemu z Hardwarem ani Softem Mac ze swoim osem robiony jest pod konkretny sprzet, rynek i na niego sa oddzielne softy a wszystko to wspiera gigant jakim jest Apple. Wogole nie ma co porownywac. Nalezy tez zauwazyc ile kosztuje np Mac Os 10:) O ile komutery z Mac OS sa jeszcze w miare przyswajalne przez kowalskiego to jednak niszowe na naszym rynku. Kupuja je glownie osoby ktore juz wczesniej w jakis sposob zetknely sie z komputerami i napewno osoby zamozniejsze bo tanie to one nie sa.

ALe tak pozatym to fajnie sie pracuje na Mac OS 10 rowniez polecam Maca. Sam nawet myslalem ale ceny mnie odstraszaja.

 

Nadal bede polecal Kowalskiemu Winzgroze:)

Krzemien, pozdrawiam i gratuluje udanego zakupu (...) Dudek, dudek, a ty znowu paplesz. Zauwazajac niektore z tysiecy twoich najczesciej infantylnych w pocie czola nad oplutymi ustami wymeczonych proba prowokacji postow, nie jest trudno szybko cie skategoryzowac jako nieszczesnika, nieudacznika, wyrosnietego chlopca z dobzre zajestrowana pamiecia problemu z nerkami, tym bedacym rezultatem medycznej proby kontrolowania twojej upierdliwej nadaktywnosci. Stary, wyjedz z Polski, znajdz fajniesza prace, lub w ogole ja znajdz i kup sobie Maca. :-)

Jazz, ty niewdzieczniku, to ja cie chwale, ze po wyrafinowanym OS-ie skaczesz jak rusalka a ty plwasz ?

Zwolnilo sie miejsce przy azbescie, ze mnie zapraszasz ? Kolega moze przypadkiem spadl z rusztowania ?

Wiesz, zastanowie sie. Pozdrawiam Ciebie i wszystkie twoje panienki w bi-em-dabja: te dwie z przodu, trzy z tylu oraz te w bagazniku.

>ale komputery analogowe (bo były takie) to juz chyba jednak wymarły...

 

komputery "analogowe" to przyszlosc i dopiero sie urodza ;) tzn. one sie naprawde urodza bo beda w calosci biologiczne ale najpierw bedzia cala generacja komuterow kwatnowych a jeszcze wczejsniej optycznych.

Krzem juz praktycznie dostal wyrok i nie pociagnie za dlugo ;)

liamk, 1 Lis 2005, 14:50

>komputery "analogowe" to przyszlosc i dopiero sie urodza ;) tzn. one sie naprawde urodza bo beda w

>calosci biologiczne ale najpierw bedzia cala generacja komuterow kwatnowych a jeszcze wczejsniej

>optycznych.

>Krzem juz praktycznie dostal wyrok i nie pociagnie za dlugo ;)

 

Oj nie za wcześnie z tymi wyrokami?:)

Technologia krzemowa jest najlepiej opanowana i przez to tania ,oczywiście ewolucja w kierunku większych prędkości musi następować ale jest to trudne np. układy na arsenku galuczy antymonku indunie są w wystarczającym stopniu scalone .W sukurs projektanom przyszedł zarzucony dawno temu german dzięki któremu można będze zwiększyć prędkość pracy rdzenia pozostawiając krzem dla układów peryferyjnych.Co do komputerów optycznych układy optyki zintegrowanej są bardzo mocno rozwijane od lat sześcdziesiątych ale nadal ich koszt można określić jako kosmiczny pozatym potrzebują zasilania światłem laserowym.

A komputery analogowe też już były pozostały po nich wzmacniacze operacyjne i analogowe układy arytmetyczne:)

Wyrok dostał też RB CD, i jakoś drań zdychać nie chce, na pohybel wszystkim Andrzejom, Sillmarom i innym. A komputery analogowe faktycznie już były - oryginalnie stosowało się to do, bodaj, rozwiązywania równań różniczkowych.

>Co do komputerów optycznych . . .

 

to szcuje sie, ze w przeciagu 10 lat zaistnieja na rynku konsumenckim.

Obecnie najwkeiszym problemem jest cena optyki i lasera . . . ale pierwsze scalaki tez kosztowaly bajonskie sumy.

 

co do rozwiazan polprzewodnikowych to ich koniec (rozwoju) nastapi miedzy 2010 a 2015 rokiem kiedy to poprzewodniki osiagna rozmiary tak male (kilka atomow), ze juz wieksza miniaturyzacja nie bedzie mozliwa . . . dlatego technologie polprzewodnikowe maja juz podpisany wyrok.

Mimo iż tego typu procesory(optyczne) podobno już istnieją np.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

byłbym daleki od strzelania z korków od szampana:) podobne ograniczenia miniaturyzacji jak dotyczące elektroniki dotyczą zarówno nanooptyki jak i nanomechaniki .Już prędzej spodziewam się powstania półprzewodnikowego procesora rekonfigurowanego dynamicznie dostępnego dla szerszej niż tylko spece z NASA grupy ludzi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A kres technologii półprzewodnikowej w urządzeniach cyfrowych wiadomy był od dawna i nie wynika z możliwości miniaturyzacji lecz maksymalnej częstotliwosci którą jest w stanie przenieść prąd elektryczny a która jest szacowanana ok. 300GHz. W półprzewodnikach ta częstotliwośc zależy od pojemności elektrycznej warstw półprzewodnika (konieczność przeładowania ładunku elektrycznego) nawiasem mówiąc tranzystory większośći obecnych procesorów nie pracują jako elementy przełączające :) lecz w pewnym zakresie liniowo (stąd tak koszmarne prądy rzędu kilkunastu -kilkudziesięciu amper które pobiera procek )

>Tak samo mówiono o silnikach spalinowych na początku lat 80-tych. hehe.

 

porownywanie informatyki do silnika spalinowego czy plyty CD to chybiony pomysl.

Wbrew pozorom nie ma rozsadnej alternatywy dla tradycyjnych silnikow spalinowych (no moze silnik wankla zyska na popularnosci) . . . wysokowydajne a nawet nadsprawne silniki jak np. adamsa raczej nie zajda zastosowania w motoryzacji.

Podobnie jest z CD, ktory jest formatem dla wiekszosci wystarczajacym a formaty geste sa na tyle dobre ze nie ma potrzeby opracowywac nowych . . . prawdopodobnie nigdy glosniki swoja jakoscia nie dogonia nawet mozliwosci standardu audio CD.

 

W informatyce natomiast nie ma pojecia "wystarczajcy" ;)

 

>podobne ograniczenia miniaturyzacji jak dotyczące

> elektroniki dotyczą zarówno nanooptyki jak i nanomechaniki

 

oczywiscie, jednak komputery optyczne z zalazenia sa "wieloprocesorowymi klastrami" poniewaz w jednym takcie beda przetwarzac miliadry bitow dlatego ten sam zegar zapewni wielokrotnie, moze nawet milionkrotnie wieksza wydajnosc, zalezy jak dobrze je sie mikro oprogramuje i wykorzysta.

>W półprzewodnikach ta częstotliwośc zależy od pojemności elektrycznej warstw półprzewodnika

 

a wiesz od czego zalezy ta pojemnosc ? ;)

dlatego walsnie proces technologiczny np. 0.18 mikrona ma zegar graniczny duzo nizej niz obecnie stosowana w p4 technologia 0.09 mikrona.

Zgadza się pojeność ta zależy od procesu technologicznego ,ale tak czy inaczej wartością limitującą są właściwości materiału .Poza tym sama struktura obecnych procesorów jest mało wydajna (nawet tych RISC) co byś powiedział np.na procesor który przy tej samej co obecne procesory częstotliwości taktowania jest dziesięć do stu razy bardziej wydajny ponieważ nie posiada stałej struktury wewnętrznej ?Taki procesor powstał i zawstydził wszystkie obecne procesory ponieważ przy częstotliwości taktowania/odświeżania konfiguracji kilkaset Mhz jest od nich kilka razy bardziej wydajny- niestety jest własnością NASA.

>Poza tym sama struktura obecnych procesorów jest mało wydajna (nawet tych RISC)

 

dokladnie, zwlaszcza architektura x86 CISC . . . po co komu ta wsteczna kompatybilnosc z kilkoma generacjami wstecz to ja totalnie nie kapuje . . . i tak nikt nie ma zamiaru na pentium 100 odpalac windowsa XP albo quake 4 ;) a wlasnie przez te bezsensowna kompatybilnnosc z x86 mozliwosci poprzewodnikow nie sa wykozystane. W RISC albo EPIC jest juz o niebo lepiej ale daleko od wykozystania maximum . . . jednak nawet owo maximum dla technologii polprzewodnikowych bedzie zaledwie ulamkiem mozliwosci technologii optycznych.

 

Ja mam nadzieje dozyc czasow kiedy w domu bedziemy sobie sadzili komputer biologiczny z ziarenka ;) albo o ile genetyka pozwoli to taki komputerek nam w cialku wyrosnie ^^ ale pewnie bede juz tak stary, ze przejdzie mi psaja do komputerow :( w kazdym razie przyszlosc ludzkosc to nie informatyka "krzemowa" a genetyka, ktora obecnie bardzo szybko sie rozwija dzieki informatyce.

Po co wsteczna kompatybilność? Mi - na nic, ja sobie ze źródeł skompiluję. Ale, niestety, większość ludzi tego nie zrobi, bo:

1) nie umie, i nie chce się nauczyć,

2) nie może, bo nie ma źródeł to tego, czego ( chcą / muszą / wierzą, że muszą - niepotrzebne skreślić) używać.

Wszystkim uzależnionym od MS pod rozwagę.

Marcin (g), 1 Lis 2005, 22:58

 

>Po co wsteczna kompatybilność? Mi - na nic, ja sobie ze źródeł skompiluję./.../

 

A co to znaczy "skompiluję" i "ze żródeł?" W żródłach to ja byłem, w Ciechocinku.

To miał być żart, ale odzwierciedlający przeciętny stan wiedzy technicznej.

Kto Ci będzie coś po nocach kompilował... walcząc z zależnościami ;-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.