Polska myśl techniczna - niebieski laser

[jacm]

Ciekawe co z tego wyjdzie miejmy nadzieje ze nie to samo co ze światłowodami

Polacy wymyslili sprzedali patent i teraz sami kupują od innych

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Qubric]

jacm, 4 Lis 2005, 17:46

 

Cieszmy się żeby wyszło przynajmniej to samo...

 

Na badania nad niebieskim laserem przeznaczono specjalne fundusze budżetowe. Mimo że w Polsce nie ma przemysłu, który mógłby wykorzystać do komercyjnie tę technologię.

Niedawno czytałem że sa już nagrywarki japońskie uzywające niebieskiego lasera i raczej nie jest to laser polskiej produkcji. Cieszyć się będziemy jeśli tę technologie uda sie komukolwiek sprzedać, bo inaczej najbardziej prawdopodobnym jest wtopienie pioniądzy na badanie nad technologią której nie uda się skomercjalizować.

[namelessclub]

jacm - nie możesz sie dziwić, u nas masz tylko pieniądze aby wymyśleć, aby wdrożyć trzeba sprzedać (swoją drogą dobrze, że sprzedajemy kiedyś szło wszystko w szufladę)

[jacm]

skoro na tej samej płycie CD/DVD nagrywanej niebieskim ( cieńszym laserem ) zmieści się kilka razy więcej zapisu to wyparcie obecnej technologii to powinna być tylko kwestia czasu , no ale co na to lobby - producecentom płyt to nie na ręke , bo po co mieliby sprzedawac mniej nosników : )

Ale może znajdzie sie jakiś łebski polak wyprodukuje i wypusci na rynek nagrywarki z takim laserem . Ciekawe czy ten niebieski laser czytałby bezproblemowo obecnie nagrywane płyty na zwykłym laserze ? bo jeśli tak to wtedy mozna by wykosić z rynku obecne lasery .

ciekawe czy za 5 lat nie będziemy czytac tego wątku i mysleć zarobiliśmy :)

albo kupując nagrywarkę zagraniczną znów powiemy ku.... znów ktos na nas zarabia :(

[Qubric]

jacm, 5 Lis 2005, 15:30 optymisto - napisałem że już sa nagrywarki z niebieskim laserem. Japońcyzy je pokazali i pewnie pomału będzie wdrażana ta technologia. I watpie w to że w tych nagrywarkach sa polskie lasery.

[jacm]

są w nich japońskie lasery bo japończycy tez je wytwarzają .

Skoro oni technologie mają i ją wykorzystują to my też powinniśmy niesądzisz .

skoro tyle kasy poszło na badania i udało się niebieski laser wyprodukować to może czas na tym zarabiać aaaa ?

nasz laser jest trwalszy więc .......

 

wiem wiem optymista jestem :)

 

w obecnych czasach częsciej bardziej liczy sie gówno ładnie zawinięte w papierek niż pożadny towar .

[Qubric]

jacm, 5 Lis 2005, 22:17

 

Co konkretnie masz na mysli? Może jakieś pomysły???

 

Sprzedaż licencji, wyników badań, półproduktu czy wytwarzanie tylko jakichś komponentów też słuzy zarabianiu na wynikach badań. A nawet przede wszystkim w taki sposób zarabia sie na wynikach badań.

[Nowy2]

Już podobny przypadek przerabialiśmy.

Instytut Fizyki Ciała Stałego (mam nadzieję, że dobrze pamiętam nazwę) badał na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiatych ogniwa słoneczne. Chodziło o zwiekszenie ich wydajności i potanienie produkcji. Zbudowano oddzial w Kozach pod Bielskiem. Poszły pieniądze z KBN na granty, badania, aparaturę i... skończyło sie tak, jak skończy się z błękitnym laserem.

Sporo tzw. autorytetów przyczyniło się do skierowania dodatkowych środków na (podobnież zaawansowane?) badania nad niebieskim laserem. Dzisiaj zapewne będą nadal lobbować za dalszym finansowaniem badań, bo raczej publicznie nie przyznają się do zmarnowania pieniędzy podatników. A Japończycy do spóły z Tajwańczykami lub Koreańczykami zarzucą masową produkcją świat.

Był jeszcze wspominany na forum Jacek Karpiński i jego K202.

Brak realnego wsparcia ze strony polskiego przemysłu, powinien spowodować zmianę sposobu utylizacji dokonywanych u nas odkryć i wynalazków. Sny o potędze zbyt dużo kosztują.

[Qubric]

Nowy2, 6 Lis 2005, 12:29

 

A to przegięcie w drugą stronę... To znaczy, że co mamy? Sierp do rąk brać i żyto na kolanach kosić???

 

Wiesz - te kosze wiklinowe też sa ładne, a w internecie nawet mozna kupis włucznie aborygeńską... Tylko najpierw do robienia biznesu na tym ptymitywizmie trzeba mieć taki np. Internet.

[Nowy2]

Qubric 6 Lis 2005, 17:06

Jezus Maria! Chyba koniec świata, no może tylko forum, bo muszę zgodzić się z naszym forumowym enfant terrible. Właśnie o takiej utylizacji myślałem, bo czas Zoś-Samoś w wykonaniu małych krajów chyba się skończył, więc włócznie i kosze to może lepiej odstąpić komuś z Afryki.

[Qubric]

Nowy2, 6 Lis 2005, 18:32

 

Aaaa - to o to chodzi. No mnie utylizacja kojarzy sie z zakopaniem głeboko w ziemi, zatopieniem lub spaleniem, wyników badań.

 

Więc z tym to by była przesada lekka.

Z badań zawsze jakis zysk jest jeśli znajdzie się nabywce na ich wyniki lub półprodukty. Co z tego ze nie produkujemy światłowodów (choc wydaje mi się że produkujemy), skoro jakos na nich zarobiliśmy na miare swoich ówczesnych możliwosci i szans.

 

Nagrywarek Blue Ray raczej nie będziemy produkować z tego prostego powodu że nie produkujemy dotychczasowych - Red Ray. Ani nawet ich nie składamy (usiłowały bardziej masowo składać CD-P - Diora, Fonica czy Radmor). W sumie taka Nokia np. też robi tylko składaki telefonów z różnych chińskich fabryk, moze wiec jakiś producent sie takiego składania nadrywarek błekitnych u nas podejmie skuszony famą, że produkujemy niebieskie lasery, ale raczej mało prawdopodobne.

 

PS. Nie wzywaj Jezusa i Marii bo zjawi się Dudivan z posłaniem od ojca R. i on ci już wszystko dokładnie wyjaśni, w sposób na określenie którego słowo "utylizacja" będzie całkiem odpowiednie ;)