Wibrujący audiofil czyli rzecz o Wprost

i-studio · 14 Listopada 2005

Wątek lekko rozrywkowy ale nie mogłem się powstrzymać :-)

W dzisiejszym numerze Wprost można przeczytać:

"Wibrujące basy

Słuchawki multimedialne stały się ulubionym sprzętem audiofilów, wszystko za sprawą wbudowanego systemu Bass Vibration, który powoduje, że słuchawki wibrują podczas odtwarzania muzyki z głębokimi basami."

No więc audiofilu... :-) Musisz mieć wibrator ;-)

Po prostu nie ma wyjścia.

Ale dalej jest jeszcze ciekawie:

"..Funkcja ta najbardziej przydaje się przy grach komputerowych lub oglądaniu filmów, bo efektom dźwiękowym nadaje niezwykłą sugestywność..."

Tak więc od teraz sugestywność muzyki zależy od wibracji :-)

to zobaczmy jaka to audiofilska firma produkuje owe cuda techniki:

"... Do takich słuchawek firma Apollo Multimedia..."

Audiofilu!

Tylko Apollo Multimedia zapewni Ci wstrząsające przeżycia ze swoimi nowymi słuchawkami Bass Vibration Super Mega Hiper Wypas Full.

gregass · 14 Listopada 2005

a wstrząsem mózgu to nie grozi?

14 Listopada 2005

Widać dziennikarzowi Wprost , słowo audiofil kojarzy się z lubicielem dzwieków różnych.

krzylo · 14 Listopada 2005

Widocznie dziennikarz "Wprost" zbyt długo poddawał się tym wibracjom i w ekstazie napisał taki tekst. Może niedługo przeczytamy poważne recenzje typu "...dzięki systemowi Bass Vibration symfonia zyskała dużo realizmu..." ;-))

**jacm** · 14 Listopada 2005

realizm moze spowodowac wyniesienie wibrującego audiofila wraz z kanapą z pokoju :)

14 Listopada 2005

Ja jako prawdziwy audiofil proponuję założyć Związek Zawodowy Audiofili, żeby dementować tak uwłaczające każdemu prawdziwemu audiofilowi oszczerstwa.

Simonello · 14 Listopada 2005

Są ludzi i krzesła - ale żeby taborety ?! ...

**jacm** · 14 Listopada 2005

Zawsze zamiast tych słuchawek można też włożyc głowę miedzy dwie kolumny Altusa naprzykład i głowa też będzie nam realistycznie wibrować he he .

rogus · 14 Listopada 2005

Przy wysokiej klasie słuchawek, podpiętych do równie wysokiej klasy wzmacniacza, mamy wrażenie, że wibruje całe ciało, jak przy odsłuchu kolumn. Nawet krzesło, kanapa, fotel, na którym to, te ciało siedzi ;-) Na pewno wibruje nam mózg, oczywiście przy wysokim poziomie głośności ;-) Co do wibrowania, drgania, itp. to najlepiej sprawdza się w grach, ale wyścigowych np. kierownice (Richard Burns Rally rządzi :-)), lub na padach do PS 2 czy innej konsoli. Wibrujące słuchawki, ja mówię nie. Przecież te wibrowanie może mieć zły wpływ na całe pasmo przenoszenia słuchawek :-)

Ururam Tururam · 15 Listopada 2005

To po prostu kreatywne rozszerzenie idei geosubwoofera. (To takie ustrojstwo, które wsadza się pod kanapę odsłuchową, żeby przenosić na nią drgania ultraniskiej częstotliwości. Boajże Totem takie robi.)