Densen, Musical Fidelity czy Copland ?

[elfan.]

broy,alez ja słucham metalu,SOAD słucham i jeszcze mocniejsze łojenie typu Opeth,Behemoth,Sceptic:) Słyszałem jeszcze ze ponoc CSA28 jest chłodniejszy od CSA8.

[yesfan]

>elfan

 

Polemizowanie na temat brzmienia nie ma najmniejszego sensu. Ja uważam, że strasznie trudno jest obiektywnie stiwierdzić jak gra dany klocek. Gra cały zestaw+pomieszczenie. I druga sprawa: lepsze jest wrogiem dobrego. Jak ktoś zmienia sprzęt z Technicsa na Coplanda, wtedy ten drugi wydaje się boski. A jak z Coplanda na powiedzmy BelCanto, to wtedy ten pierwszy jest beeeee.

 

Spory na temat sprzętu są śmieszne! Trzeba słuchać samemu nie oglądając się na innych i opinie prasy, kolegów itp.

[elfan.]

yesfen racja,z tym ze jesli nie było by dyskusji o sprzecie to audiostereo by upadło;).Wiem o tym ze wiekszosc opini jest subiektywna,zdaje sobie z tego doskonale sprawe,moje opinie tez nie sa obiektywne,bo to jest wrecz nie mozliwe zeby tak oceniac dany sprzet.

[soso]

Ostatnio byl swietny, bardzo obszerny test calego kompletu Densena w szwedzkim pisemku Hi-Fi. Czytalem bardzo dokladnie bo ladnie pisali. Wyszlo na to, ze system gra dosc dokladnie, jezeli sie czegos mozna czepnac to basu, ktory nie byl do konca 'wyrazny'. Ogolne zas wrazenie okreslili jako 'chlodny' dzwiek. W sumie nie wiem co o tym sadzic, bo choc pisemko jest wedlug mnie szalenie rzetelne to nie byla to zadna 'och-i-ach' recenzja, raczej bez ekscytacji. Ladnie to wyglada swoja droga.

 

Musical Fidelity to jedno a ja bym polecil nowe wydania Audio Analogue, ktora dawno zapomnialy o przylepionej latce 'cieplego' i 'leniwego' dzwieku, jakie przypieto pierwszym modelom. Szczegolnie CDP jest bardzo rzeski, witalny i dynamiczny. Wzmacniacz bardzo naturalny i ze swietna dynamika. Mowie teraz o parze Puccini/Paganini. Inna sprawa, ze moze to miec klopot z napedzeniem oporniejszych kolumn. Moc tylko 70W/8ohm.

 

pzdrw

 

soso

[Kisiu]

>yesfan

 

Ja bardzo chętnie bym samemu posłuchał i to najlepiej u mnie w domu z moimi kolumnami i kablami, ale niestety to nie jest takie proste. Nie każdy ma możliwość dojścia do takiego sprzętu. Ja nawet nie wiem gdzie na Śląsku jest jakiś salon Hi-Fi który by miał ten komplet Densena o który sie pytam. A nie mam za bardzo czasu i możliwości zeby jeździć po całej Polsce w poszukiwaniu sprzętu. Już nawet nawet nie mówiąc o tym zebym go mógł spróbować u siebie w domu. Dlatego opinie różnych ludzi i troche z czasopism przynajmniej mi naświetlają na jaki sprzęt zwrócić uwage i co moge mniej wiecej po nim oczekiwać. To pomaga chociaż nie zastąpi własnego odsłuchu.

 

Z tym Densenem to są rozbieżne opinie. Gonarek mnie ucieszył, a Soso zesmucił. Wpadło mi dziś do głowy takie zestawienie: Densen B-200 + B-300, a jako CD jakiś Musical Fidelity np. A3.2. Jedyny problem to ze wolałbym zestaw z jednej firmy (ze względów estetycznych).

[soso]

Jezeli uroda wazna to moim zdaniem Densen jest po prostu piekny. :-)

 

pzdrw

 

soso

[Kisiu]

Musical mi też sie podoba z wygladu, ale Densen i Musical jeden na drugim to by troche to wygladało jak z dwóch różnych bajek :) No cóż... ale nie o wygląd tu chodzi :)

[PMD]

to raczej kiepskie zestawienie, CD MF`a ma wyraźnie zaznaczony charakter, jest b. gładkie jesłi dasz do tego ciepły/ciemny wzmacniacz wyjdą kluchy - ciężko, wolno, ospale. Jeśłi Cd MF A3.2 to w zestawie firmowym albo z innym neutralnym ewentualnie nieco detalicznym, jaskrawym, chropowatym wzmacniaczem, którego obłaskawi.

[PMD]

powtórzę się może jeszcze raz, ale jeśli dobrze doczytałem masz komplet srebrnych nadów czy tylko srebrną integrę i jakieś inny model CD NAD`a?

Jeśli są to oba srebrne klocki to prawdopodobnie rozważasz właśnie krok wstecz (zejście o klasę w dół).

Jeśli brzmienie nie odpowiada ci faktycznie w takim zakresie o jakim piszesz, a CD to budżetowy model NAD`a, warto sprawdzić np:CD A 3.2 . To nie będzie kosmetyczna zmiana, to będzie wyraźnie inne brzmienie + wzrost rozdzielczości, i innych aspektów dźwięku o wyraźną klasę, w kierunku jakiego oczekujesz.

[rjb]

Jezeli chodzi o Densen'a polecam! lekture (nie ma lepszego opisu na sieci):

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

B400XS i najnowsza integra B150 zje na sniadanie B400/B200/B300.

B400 to raczej malo udany odtwarzacz. Podobno B400XS jest naprawde dobry.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Kisiu]

>PMD

 

W tej chwili to prawde mówiąc mam S500, S300, C370 i C541 tak że próbowałem różne kombinacje. Słabszy NAD jest przyjemniejszy w odbiorze ale brakuje mu tej rozdzielczosci srebrnego NAD`a. Słychać że Sonus chce lepszego sprzetu niż szary NAD, ale srebrny mi nie odpowiada.

[gonarek]

->Kisiu

 

> "Z tym Densenem to są rozbieżne opinie. Gonarek mnie ucieszył, a Soso zesmucił."

 

niby tak, ale gonarek słuchal, a soso tylko czytal ;))

 

na slasku (gornym) znam dwa miejsca w ktorych mozna densena posluchac: Audiostyl i MegaHZ (w tym drugim podobno sporo zmian na lepsze ostatnio - czyzby ktos z kierownictwa zajrzal na lukara? ;))

[zyzio]

W MHz-u faktycznie nieznacznie lepiej - choc nadal lepiej unikać niskiego nachalnego jegomościa i gostka z Golfa IV-ki ;-)))

[gonarek]

jeszcze w uzupelnieniu tego co pisze rbj - w sesie uzytkowym B400 to faktycznie niezbyt udany model. jest bardzo wrazliwy na zaklocenia w sieci i skoki napiecia. uwielbia sie zawieszac. dlatego lepiej od razu zainteresowac sie wersja PLUS lub drozszym XS. istnieje takze mozliwosc fabrycznego upgrade B400->PLUS->XS.

[Jerzyk23]

Kisiu,

napisz do mnie na priva. Myślę, że jest zestaw którym mógłbyś się poważnie zainteresować.

[Zegarmistrz]

CD A3 lub A 3.2 MF potrafią bardzo dobrze zrobić co bardziej nerwowo grającym systemom. Firmowy zestaw MF jednakowoż nie bardzo mnie przekonuje - robi się na ogół za spokojnie. Copland rzeczywiście może nie wydać - będzie ładna przestrzeń ale miło to może wyjść raczej na klasyce - do rocka za praknie masy i na dłuższą metę może denerwować. Grand Piano nie jest łatwą kolumną do wysterowania - zwłaszcza uzyskanie mięsistego basu to spore wyzwanie. Jeżeli interesuje Cię wyłaczie komplet to spróbowałbym Densena - jak dopuszczasz mix to sprawdziłbym CD MF z obecnym wzmakiem NADa. Poza tym SF nawet Grand Piano do rocka - trochę "nie tego" człecze wybrałeś kolumny. Może najprościej będzie kupic jakieś energetycznie grające paczki z solidnym głośnikiem basowym, a nie membraną bierną czy co to tam w tych SF siedzi.

[Kisiu]

Z tymi Sonusami to też do końca nie jestem pewny. Zobaczymy coś wyjdzie jak bede miał jakąś inna elektronike. Prawde mówiąc to chciałem albo te Sonusy albo Dynaudio Audience 82 lub Contour 1.8 MkII. Los tak chciał że nic było przez dłuższy czas uzywanego (w cenie około 50% ceny sklepowej) i trafiły sie Sonusy i to praktycznie na miejscu. Jesli chodzi o głośniki to są tam 2 x 18 cm. Niby 2.5 drożne. Nie wiem czy oba działają jako średnio-nisko tonowce czy 1 jako średnio-niskotonowiec a drugi jako tylko niskotonowiec. Jak z innym sprzetem to nadal nie bedzie to bede myślał nad kolumnami (raczej Dynaudio), ale mam nadzieje ze nie bede musiał.

 

Dzwoniłem do Audiostylu. Mają tam komplecik Densena ale narazie nie bardzo mam tam czas zajechać i posłuchać.

[burza]

Nie mogę milczeć, jak mówicie o MF. Gram na A2 i gorąco go polecam. Ma te wszystkie walory, o które zabiega KISIU. Wiele mylnych opinii o tym wzmacniaczu bierze się ze złego doboru kolumn. Powinny być 8-omowe i z możliwie największą skutecznością. Ja gram na Dynaudio i robiło się już za spokojnie, ale udało się poradzić na tę przypadłość. Zmieniłem kable głośnikowe na Nordost-y Gold i intrkonekt DIY ze strebra. Teraz jest wszystko OK. Średnica zniewalająca, basu tyle, że w kolumnach 9-cio litrowych zatykam basrefleksy. Przestrzeń jest baaaardzo - jak należy. Koncertów słucham mając wrażenie obecności muzyków w pokoju. Przykładem może byc kocert Jarretta z Kolonii, gdzie mam całą salę wraz z odgłosami i szwedającymi się ludźmi po operze. MF musi być zakupem przemyślanym. Mam kolegę, który zakupił onegdaj zastaw Elektra i nic mu z basiska nie wyszło. A2 gra w klasie A przynajmiej do godziny 13-ej na gałce głośności. Potem czuję jak wchodzi w AB i wtedy to rwie parkiet z podłogi przy Zeppelinach. Ja mogę roka słuchac już od 9-ej. Musical z kolumnami o papierowych membranach pokazuje lwi pazur ale za ten papier trzeba zapłacić. Dynaudio to polipropylem zawieszony na butylu i jest dość wolny. Densen wydaje mi się do klasyki, ale za mało go słuchałem. Coplandy mają u moich znajomych złą opinie za awaryjność. W WF zdaża się nieprecyzyjne działanie selektora żródeł. Miałem kiedyś nada 302 i miał tę zaletę, że można było korygowac charakterystykę i na starych płytach dołożyć sobie basu. Jeśli coś więcej o moim Musicalu to na meila.

[rjb]

Za pare dni bede przejezdzal przez Singapur. Lokalny dealer ma nowego B-150. W tecj chwili umawiam sie na

male demo. Densen to jest cos co od dlugiego czasu probuje posluchac. Niestety w NZ nie ma przedstawiciela.

 

A tak przy okazji, z linku ktory podalem wyzej:

 

"I must agree with all that's been said about Densen.

I lived with Naim for years, against my better judgement!

I have now ditched my very expensive 202/200,CDX2 setup and replaced it with a B100 amp and B400+. Much more music enjoyment and less upgraditis!

I now enjoy playing CD's and can sleep at night.

Thoroughly recommended"

 

Jeeli to prawda to Densen musi byc wyjatkowy. Naim CDX2 to najlepszy odtwarzacz jaki sluchalem. Nawet z duzo gorszym Nait5i potrafi bardzo wiele. Chco troche nie chce mi sie wierzyc z B100 jest lepszy od 202/200 Naim'a.

[PMD]

Kisiu,

 

wobec tego jak już proponowałem , posłuchaj swojego systemu z CD MF`a. Jakiśczas temu nasz forumowy kolega miał probelm z chropowatym, brmziniem systemu, tam właśńie zaminieliśy NAD 541 CD na Cd MF`a A3.2 różnica byla naprawdę duża, uspokoiło się, doszło więcej mikroplanktonu. Warto sprawdzić i jest to chyba najtańsze rozwiązanie (nie wymieniasz obu elementów)

[Kisiu]

A co byście powiedzieli na Krell KAV300i i KAV300cd ?

Są to droższe klocki ale moze bede miał w przyszłości wiecej pieniedzy.

Ktoś tego słuchał ? Czy jest to mniej wiecej takie jak chce (moze bardziej neutralne) czy po prostu chłodne, chirurgiczne, analityczne i lepiej sie tego trzymać z daleko. Bo opinie o Krellach są różne w tym względzie. Wybrałem te 2 starsze modele bo po 1 bedą tańsze i z recenzji najcieplej i najprzyjemniej brzmią.

A może Krell KAV250cd ? Jest chyba tańszy niż KAV300cd tylko czytałem ze ma problemy z CD-R a ja mam dość duzo takich płyt.

[qman]

Kisiu powinieneś posłuchać jeszcze ROKSAN-a CASPIAN-a.Gra ocieploną średnicą ,aksamitną górą i pięknym dołem.Wszystko b.szczegółowe,barwne i kontrolowane z dynamiką i klasą.

[qman]

Sorry,zapomniałem że buszowałem po archiwum :-)))

[Kisiu]

Niestety ani Roksana ani Caspiana nie wiem gdzie posłuchać. Dla mnie to troche egzotyczne firmy. Nic o nich nie wiem. Ostatnio słuchałem komplet Naim`a coś tam 5. Nie najgorzej to grało. Tylko wzmacniacz słabiutki jest troche (50 W).

[pavbaranov]

Kisiu>

Początkowo wybrałeś 3 zestawy o diametralnie różnym brzmieniu, nadto... Denseny występują w różnych wersjach różniących się brzmieniem, a noszącym te same nazwy;-)

IMO spośród tych trzech, najbliżej do Twoich preferencji ma MF. Z Densenem jest tak, że nie udało mi się zestawić fajnie brzmiącego systemu, czego żałuję, bo diablo mi się podoba;-( Densen z kolumnami podstawkowymi (m.in. Sonus), oferował jeszcze jako takie brzmienie, w przypadku podłogowych (np. Mozart) zaczynało się robić tak, że grał górą i dołem, a średnicy trzeba było się w pewnym stopniu domyślać. Może jednak w określonym pomieszczeniu zagrać to ok.

Oprócz tych 3 propozycji, spróbowałbym również Naima (na pewno, owe 50W, przy takiej wydajności prądowej tej 5 to jest mało???) oraz np. Cairna, a także... Regi (myślę, że nawet z dzielonym zestawem mógłbyś się zmieścić). No i mój ulubiony Cyrus. Może by spasował (zwłaszcza, że brzmienie można kształtować poprzez PSX-a, czy dodatkowe moduły Power).

A szczerze powiedziawszy, zająłbym się jakąś dobrą mocną lampą.

[pavulon]

>pavbaranov

>Denseny występują w różnych wersjach różniących się brzmieniem, a noszącym te same nazwy;-)

 

przepraszam ale to troche bez sensu, i brzmi jak kolejny obiegowy stereotyp.

czarne serie mialy oznaczenia rozpoczynajace od Beat i DM. a to roznica.

 

>Densen z kolumnami

>podstawkowymi (m.in. Sonus), oferował jeszcze jako takie brzmienie, w przypadku podłogowych (np.

>Mozart) zaczynało się robić tak, że grał górą i dołem, a średnicy trzeba było się w pewnym stopniu

>domyślać.

 

no to ja sie z tym zupelnie nie zgodze. po pierwsze ktory Densen?

u mnie DM10 byl jednym z lepszych lekarstw na bas w tej kolumnie (mozna zapomniec o skarpetach w dziurach).

krotki, sprezysty bas. cecha DM10 jest to ze gra bardziej na szerokosc niz na glebokosc w przypadku tej kolumny.

poza tym 10-ka, w opinii wielu bardziej ode mnie osluchanych audiofili bardzo przypomina dobra triode, z dobrym wypelnieniem srodka, i aksamitna gora.

[pavbaranov]

pavulon>

Czarne Denseny Beat miały literkę B oraz cyfrę x00 w oznaczeniu. Przez lata produkcji, dopracowały się swoich wersji różniących się konstrukcyjnie niekiedy określanych jako mk. I-IV. Jeśli nie wierzysz, rozkręć np. CD z początku produkcji i zeszłoroczne. Potem możemy porozmawiać co jest z sensem, a co nie i co jest "obiegowym stereotypem". A różnice między B, a DM oczywiście istnieją.

 

Odnośnie tych podstawkowych i Mozarta, fakt, nie podałem modelu. Był to zestaw Densen Beat B100 (ostatniej, bodaj IV serii), jako wzmacniacz oraz Densen B400 (jeśli dobrze pamiętam Plus). Nie powiedziałem też, że bas jako taki mi się nie podobał, a że skraje pasma zdominowały prezentację.

[pavulon]

>pavbaranov

ciesze sie ze sprecyzowales, bo nieprecyzyjne opisy wprowadzaja szum informacyjny i nieporozumienia.

 

>>Czarne Denseny Beat miały literkę B oraz cyfrę x00 w oznaczeniu. Przez lata produkcji, dopracowały

>się swoich wersji różniących się konstrukcyjnie niekiedy określanych jako mk. I-IV. Jeśli nie

>wierzysz, rozkręć np. CD z początku produkcji i zeszłoroczne.

 

Zgadza sie, nie musze tez ich rozkrecac, bo jest mi to fakt znany. Pojawila sie tez wersja XS z 25bitowym (sic) przetwornikiem.

 

>Potem możemy porozmawiać co jest z

>sensem, a co nie i co jest "obiegowym stereotypem". A różnice między B, a DM oczywiście istnieją.

 

Ba, i sa to roznice zasadnicze. Zwlaszcza, ze beat 100 doczekal sie az 4 poprawek, z tego co wiem DM10 byl w produkowany w jednej wersji.

Absolutnym wypasem byl zestaw DM20/30.

Sprawa zasadnicza: Beat100 bazowal na jednym toroidzie, seria DM jak skrot wskazuje byla Dual Mono.

pozdrawiam

[pavbaranov]

pavulon>

>Sprawa zasadnicza: Beat100 bazowal na jednym toroidzie, seria DM jak skrot wskazuje byla Dual Mono.

 

No i cóż,... po prostu... lepiej grała;-)

Tylko ta cena (wówczas) za nówkę ;-( Teraz niestety serii DM nie ma w ogóle.

[pavulon]

w istocie wzmak Beat 100 mial byc w zalozeniu budzetowa wersja DM10, bazowal na nim.

 

Dlatego jesli szukalbym czegos na rynku wtronym to koncowki z pre DM20/30