Antiscating w ProJect Debut III

y2k · 22 Listopada 2005

Witam

Kilka dni temu stalem sie wreszcie szczesliwym posiadaczem gramofonu ProJect Debut III. O perypetiach z zakupem moznaby napisac ksiazke, ale to nie jest tematem tego watku.

Na moje pytanie w sklepie o antiscating pan powiedzial krotko: musi pan ustawic zylke na srodkowym rowku... Nie mialem wiecej pytan, bo stwierdzilem, ze jesli on ma takie pojecie, to lepiej zaufac Wam drodzy koledzy.

Przyjechalem do domu i bogaty w to wszystko co juz do tej pory przeczytalem, wydrukowalem, itp. zaczalem skladanie i ustawianie. Wszystko szlo OK, az nie dotarlem do antiscatingu. Debut III ma trzy naciecia na ktorych mozna zaczepic zylke z ciezarkiem. Niestety! Na jakiekolwiek naciecie bym nie zakladal zylki, to ramie blyskawicznie idzie w prawo. Znajomy powiedzial mi, ze byc moze wkladka jest zbyt lekka i zebym dal sobie spokoj z ta czynnoscia. Moja wkladka to Ortofon OMB 5E.

Czy moge liczyc na Wasza pomoc? Co mozecie mi zaproponowac, ale nie piszcie, ze wymiane wkladki, bo chwilowo moj budzet nie przewiduje takowego posuniecia, choc wiem, ze to najgorsza (!!!) z mozliwych wkladek.

Licze na Wasza pomoc!

jarexx · 22 Listopada 2005

Wkładka na pewno nie jest za lekka, bo Debut'y są w nią wyposażane standardowo.

Proponuje najpierw ustawić VTF (nacisk igły), a dopiero potem - na w miarę długich pustych miejscach płyty (nie w powietrzu !!!) - obserwować zachowanie ramienia i regulować antyskating.

macias28 · 22 Listopada 2005

>y2k

Gratuluję, w końcu sie udało!

A tak poważnie to z tym ustawieniem jest różnie, ustaw to po prostu na słuch, Ja zauważyłem że na różnych płytach (chodzi o grubośc) jest inaczej.Niektórzy zalecaja ustawic wartośc antyskating'u na taka sama jak nacisk na płytę ale to nie zdaje egzaminu w wiekszości przypadków ( u mnie jest troche mniej) .Włóż słuchawki i ustaw na słuch zobaczysz przekładajac cięzarek usłyszysz róznicę.

Pozdrawiam maciek

Lisor · 22 Listopada 2005

... miałem podobny problem z masą ciężarka. Jakby się nie ustawiało to ramię ściągało. Wywaliłem fabryczny, kupiłem kilka śrucin ołowianych i trochę żyłki, zmajstowałem nowy układ i czasem, jeśli płyta nie była zjechana udaje mi się osiągnąć właściwą stereofonię.

Lisor.

BRob · 23 Listopada 2005

Przepraszam, że się wtrące, a opisujecie tu problemy z egzemplarzami nowymi (nie z drugiej ręki)?

Lisor · 23 Listopada 2005

... numer z zaciężkim ciężarkiem miał miejsce w fabrycznie nowym gramofonie. Nowy jest na oko połowę mniejszy.

Lisor.

y2k · 23 Listopada 2005

Niestety, ale sa to problemy dotyczace nowego gramofonu... :-(

BRob · 24 Listopada 2005

A co na to sprzedawca/dystrybutor?

y2k · 24 Listopada 2005

Tak jak pisalem na poczatku, pan powiedzial: "... musi pan ustawic zylke na srodkowym rowku". I tyle. Tyle mozna tez przeczytac w ogolnej instrukcji gramofonu - dla wkladki o masie od do, zylka musi znajdowac sie w tym i tym rowku. Poza tym byla godzina 18:10 jak konczylismy cala transakcje (po bitych 2 godzinach) i pan myslal juz chyba tylko o tym jak znalezc sie w domu. W kazdym badz razie zrazili mnie na maxa do swojego sklepu, wiec kolejnego zakupu (najprawdopodobniej kolumny) dokonam juz w innym sklepie.

BRob · 25 Listopada 2005

No to faktycznie słabo to wygląda. Na Audio Show zawsze długo siedzę i słucham w pokoju z Pro-Ject'ami, a Pan prezentujący ten sprzęt (zawsze sympatyczny) odpowiada w nieskończoność na te same (czasa mi banalne) pytania nie spoglądając nerwowo na zegarek. Jak się chce to można.

Pozdrawiam.

y2k · 25 Listopada 2005

Ja tez odbieram codziennie wiele telefonow od mniej lub bardziej rozgarnietych klientow, ale zawsze staram sie cierpliwie tlumaczyc co i jak. Jesli jade do klienta, to tez siedze tak dlugo, az wszystko bedzie ok. Ale nigdy nie spogladam nerwowo na zegarek.

Jednak na temat sklepu gdzie kupilem gramofon poczytalem dopiero pozniej na tutejszym forum i jak widze raczej wiele osob ma takie odczucia jak ja. Chyba wlasciciel ma duzo pieniazkow i zwisa mu (mowiac brzydko) taki klient jak ja. Przy mnie gosc po krotkiej prezentacji kupil kino domowe za ponad 8 kzł wiec kolo niego nalezalo skakac, a nie przejmowac sie facetem, ktory kupowal cos za kilkaset zl. Takie zycie. Wiem jedno: nigdy wiecej tam juz nie pojde i nikomu tego sklepu nie polece.

A z antiscatingiem powoli zaczynam dawac sobie rade. Dobrze ze jest internet...

sambi · 27 Listopada 2005

JA tez nabyłem w piatek Debuta, i szczerze powiedziawszy tez miałem zagwozdkę. Wszystko jednak się wyjasniło po uwaznym - wyraz po wyrazie - przeczytaniu instrukcji. Otóż Antiscating ustawiamy na końcu - przynajmniej wtedy ramię nie ucieka. Najpierw ustawiamy siłę nacisku ramienia na płytę. PO kilkukrotnym przeczytaniu instrukcji doszedłem do wniosku, że w końcu zrozumiałem o co chodzi. Wszystko zależy od ciężaru wkładki. Trzeba zdjac ramie z podporki i postawic miedzy talerzem a podpórką. Teraz należy ustawić przeciwwage tak by ramie było w równowadze. Następnie przekręcamy skale na zero i potem przekrecamy przeciwwage razem ze skala o wartosc jaka odpowiada ciezarowi wkladki. W moim przypadku to ok 15g. Teraz mamy juz ustawione ramie. I rzeczywiscie dla mojej wkladki drugi rowek okazal sie lepszy niz pierwszy, gdyz pierwszy jest wartoscia graniczna dla 15g a drugi sie zaczyna od 15g, ale sadze ze wkladka jest lekko ciezsza niz 15g i dlatego lepsza stereofonie uzyskalem na drugim rowku.

jarexx · 28 Listopada 2005

Oj sambi. Chyba cos zle przeczytales. Z Twojego opisu wynika, ze ustawiles VTF (sila nacisku igly) na 15g ! Zgroza !

sambi · 28 Listopada 2005

TO nie z mojego opisu tylko z zaleceń producenta. :) Chyba że rzeczywiście cos namieszałem.

BRob · 28 Listopada 2005

Jeżeli ustawiłeś ramię w równowadze a następnie zacząłeś wkręcać przeciwwagę, znaczy zwiększałeś nacisk na igłę.

Czy taka duża regulacja jest wogóle możliwa (15 gram)?

sambi · 28 Listopada 2005

Sprawdzilem wszystko gra. 1g to 0,1gram czyli mam nacisk 1,5 gram. W oryginalnej instrukcji po angielsku jest to lepiej wytlumaczone ;).

BRob · 28 Listopada 2005

Aaaaaa. 1,5 grama to OK.

Pozdrawiam.

y2k · 29 Listopada 2005

A ja poszedlem za radą bardziej doświadczonego gramofoniarza, wcisnąłem słuchawki na uszy i sprawdzałem kiedy osiągnę najlepszą jakość dźwięku. Na końcu jeszcze raz poczytałem tę biedną instrukcję i okazało się, że jest nieznaczna różnica. Ale według mnie teraz jest najlepiej... i tak już zostanie!

sambi · 30 Listopada 2005

JA z kolei mam zagwozdke - stary czy nowy PhonoBox. Wczoraj z 7 godzin doszukiwałem się róznic i chyba skłaniam się ku wersji MK II.

**jacm** · 30 Listopada 2005

>> Y2K

Napisałęś że dałeś pare stów za swojego Debuta III można wiedzieć ile dokładnie ?

bo ja najtaniej znalazłem i to w sieci nie w sklepie za 1150 zł czyli już powyżej 1 Kz .

sambi · 1 Grudnia 2005

Jest pare rodzajów Debuta. Co do cen patrz poniżej.

Ukryta Zawartość