Skocz do zawartości
IGNORED

klonowanie, kidy legalne, a kidy nie??


SILVER SOUND

Rekomendowane odpowiedzi

Zanim zacznie sie oskarżać kogoś o kradzież, napiętnować klonowanie i łamanie praw patentowych należałoby zapoznać się z "Ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych" [Dz.U. 1994 Nr 24 poz. 83] z dnia 4 lutego 1994 r. Ochrona patentowa pozwala na dość swobodne korzystanie z patentów i m.in. działa tylko w krajach gdzie zostalo zgłoszone zastrzeżenie patentowe, przez określony czas (ochronę trzeba opłacac i co roku odnawiać). W szczególności:

 

Naruszenie patentu - polega na korzystaniu (w sposób zarobkowy lub zawodowy) z wynalazku w sposób polegający na:

· wytwarzaniu, używaniu, oferowaniu, wprowadzaniu do obrotu lub importowaniu dla tych celów produktu będącego przedmiotem wynalazku

· stosowaniu sposobu będącego przedmiotem wynalazku, jak też używaniu, oferowaniu, wprowadzaniu do obrotu lub importowaniu dla tych celów produktów otrzymanych bezpośrednio takim sposobem.

 

Polecam lekturę, może wiele wyjaśnić:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

jar1:

 

> Oj, Teo, jesteś niesprawiedliwy!:-) Jeszcze niedawno tak pięknie dyskutowałeś w jednym watku:-)

 

A własnie, że dawno. Dawno i nieprawda ;)

 

> Bardzo sympatyczny człowiek

 

Cholera, lata starań i taka opinia... ;)

 

Qubric:

 

> Ten cały Teo to chyba jakiś dupek z firmy windykacyjnej - cos kiedys o tym wspominał.

 

Napisałbym, że bredzisz, ale... co będę truizmami klawiaturę zuzywać ;)

  • Redaktorzy

"Klonowanie kidów jest nielegalne a poza tym kto by teraz chciał mieć bliźniaki?"

 

Teraz miec blizniaki to taki sam przejaw politycznego snobizmu, jak nazwanie w latach 50/60. dziecka "Nikita". Fuj. Trzeba wziac na wstrzymanie.

Qubric napisał

 

SILVER SOUND

 

Obejrzałem Twoją stronę. Ale to zupełnie inna sprawa niż licencyjne oprogramowanie. Nie sadzisz chyba że ktoś zarzuci Twoim produktom podrabinie wzoru przemysłowego?

 

Te klocki patentom nie podlegają. Rejestracji wzoru tez nie. Rozwiązania i wzory sa powszechnie stosowane. Jedyne co mógłbyś "podrobić" to znak handlowy - ale w tym przypadku masz swój własny, oryginalny.

 

 

Witam

Qubric, zrozum wreszcie, że mnie nie idzie o mnie, czy moje wyroby, czy pomysły.

Dla mnie logiczne jest, że jesli wystawiłem na stronce schemat, wartości elementów, rysunek płytki drukowanej, a i obudowy, to kazdy kto zechce sobie to zrobic dla własnego uzytku, to po to to jest tam umieszczone. Tak samo jest (tak mi sie wydaje ) i z projektami publikowanymi na forach, tym, lub innym, ale tyczy to projektów autorskich, czyli takich, których "publikant", jest autorem, a nie schematu np wzmacniacza firmy xxxx.

 

Napisałeś zjadliwie, że każdy "klon" to mój mniejszy zysk, a równocześnie odsyłasz mnie do prawnika i każesz mi za to płacić, ciekawa filozofia, czy nie za bardzo "życzliwa " do otoczenia......

Co do , jak to nazywasz "trolowania", skoro nie masz nic konkretnego do napisania w tej kwestii, zajmij sie innymi tematami, i nie wypisuj tekstów, które prowokuja kolegów do "dziwnych ", ze je tak okreslę, wypowiedzi, a temat sam umrze, smiercią "zapomnienia".

 

Powiem inaczej, to TY TROLUJESZ, bo wprowadzasz tylko awanturę, i jad do dyskusji, ale skoro dla Ciebie kazdy "popełnia" kryptoreklamę, "ma coś za kołnieżem...", to jestem skłonny przyznac racje koledze, który imputował Ci przywary typowe dla "obywateli polski zaściankowej"...

Mam jeszcze jedna szczerą radę, zgłoś swoją kandydature do nowotworzonej policji "antykorupcyjnej", bo ze swoją mentalnością masz robote, na bank...

jk

Silver - dostałeś co najmniej trzy odpowiedzi na swoje pytanie. Watpliwości w tej sprawie rozwiewa ustawa. Nie jest istotne co się tobie wydaje. Jeśli chcesz się przekonac jak jest zasięgnij porady prawnej.

 

Na razie sugerujesz jakoby wykonanie czegoś tam podobnego do czegoś co już istnieje było przestępstwem, kradzieżą i grzechem smiertelnym. W twoim pytaniu zawarta jest już teza - tak irracjonalna że nie da się na nią odpowiedzieć. Wynikająca albo z niewiedzy albo ze złej woli. Twoja niewiedze rozwieje prawnik. Ponieważ najwyraźniej nie chcesz się do niego udać pozostaje mi stwierdzić że teza w twoim pytaniu jednak wynika ze złej woli.

 

A dobre rady dotyczące mojej osoby zachowaj dla siebie.

Witam

Qubric, odsyłasz mnie do ustawy, ale zapominasz, że takowa jest namalowana językiem nie do strawienia umysłowegoprze normalnego człowieka, niebędacego prawnikiem.

Ponadto, przepisy wykonawcze do i ich inerpretację, maluje okreslone ministerstwo.

Ja jasno okreslałem, gdzie moim zdaniem jest to legalne, czy to kopiowanie, czy "klonowanie", a kiedy według mnie jest to zwykład kradzież. Unikasz skomentowanie tych fragmentów wypowiedzi, odsyłając,

jak urzędas w magistracie,

do "przepisu"...

Pisze zatem raz jeszcze, że uważam, że skopiowanie np, wzmacniacza firmy xxx, czy innego urządzenia, bez ich zgody, nawet na własny użystek, jest złamaniem prawa.

Mowa tu o wykorzystaniu schematu tego urzadzenia, niekoniecznie "ubranego" w taka sama obudowę, którego autorzy nie upublicznili.

 

Sądzę tak na podstawie doniesień srodków masowego przekazu, a w szczególności, jak juz pisałem do analogii z programem komputerowym, i jego kopią na drugi komputer, tez będący w użytkowaniu, i będący własnością, kolesia, który zakupił legalnie ten program.

Według tych że srodków masowej komunikacji, jest to nielegalne. Chce zatem podyskutować, czy jest to tylko wciskanie kitu, wiadomo w czyim (właściciela "wiądącego" programu komputerowego...), czy autentyczna wykładnia prawa.

A jeśli autentyczna, to jak ma sie do kwesti poruszonej przeze mnie???

 

Ton Twojej ostatniej wypowiedzi dowodzi, iż nadal uważasz, że poruszam ten temat we własnym interesie, a tak nie jest.

Jesli potrafisz tylko odesłac do ustawy, to "panu już dziekuję " , za podpowiedzi.

 

Co do napisanych tutaj teorii, że wystarczy zmienić wartośc jednego rezystora, aby nie bylo złamania prawa, to informuję, że wprawdzie bardzo trudno cokolwiek obecnie "opatentowac", ale mozna zastrzec wzorem użytkowym, a tam nie zastrzega się wartości elementów, tylko zasadę, ideę, działania, zastosowania...

Czyli mozna zastrzec, że wartość okreslonego rezystora, w określonym miejscu może wahac sie od wartości X, do wartościY, więc odpada teoria rezystorka o innej wartości....

Dalej, jesli jest to wzmacniacz klasy A-A, np Techiks SU-VX800, to zminy wartości niektórych elementów, nie spowodują niedziałania wzmacniacza, może nieco inne parametry, ale wykonanie go według tego schematu, według, analogii, o której pisałem poprzednio, powinno byc przestępstwem...

A może sie mylę.

Wiem że jest to bardzo niewygodny temat, bo jesli mam rację, to niektórzy mogą miec kaca "moralnego"...

 

jk

Silver, nie jesteś w stanie sklonowac idealnie wzmacniacza firmy xxx. Ja sobie to wyobrażasz?

Obudowa, płytka, elementy, wszystko musi być identyczne, żeby to było idealnie. To co robią majsterkowicze to mniej lub bardziej udane próby, to wszystko.

Masz np. takie niby klony R2.5. Sam Proac piosze, że głośniki są specjalnie modyfikowane, sam więc widzisz, że skoro nie kupisz identycznych glośnikow nie będzie to kopia/falsyfikat, a jedynie coś podobnego. Zobacz...nosisz dżinsy, nie Ty jeden, wszystkie są do siebie podobne, różnią się w zasadzie detalami. Jak wyskoczysz w portkach za 50zł, nikt nie powie że to Levis, bo ma podobny krój. Nie widziałem jeszcze, żeby ktoś na klonie czegokolwiek(np. Proaca) umieszczał jego logo.

Niemoralna byłaby sprzedaż identycznych kopii z delikatną różnicą kosmetyczną. Dlatego z całym szacunkiem dla dokonań tej firmy nie trawię zestawów głośnikowych firmy Usher, chociaż dźwiękowo są niczego sobie.

SILVER SOUND, 24 Lis 2005, 20:47

>Pisze zatem raz jeszcze, że uważam, że skopiowanie np, wzmacniacza firmy xxx, czy innego urządzenia,

>bez ich zgody, nawet na własny użystek, jest złamaniem prawa.

 

W twoim zdaniu jest napisane co sam uważasz w dodatku o prawie którego brzmienia nie znasz.

 

Np. muchom smakuje gówno więc pewnie uważają, że to delicje. Tylko co z tego wynika dla naszej diety?

Witam

Qubric napisał:

W twoim zdaniu jest napisane co sam uważasz w dodatku o prawie którego brzmienia nie znasz.

 

Prawo nie "brzmi", a posiada tzw "wykładnię", czyli ustawa, będąca prawem, posiada przepisy wykonanwcze, będące szczególową wykładnią, którą stosują organy do tego powołane, a przepisy te sa napisane w jakimś tam ministerstwie, nowelizując do zmieniających się przepisów np: prawa międzynarodowego, podpisanych przez Polskę innych umów międzynarodowych, czy międzypaństwowych, lub najzwyczajniej w świecie, aby dopasować do aktualnego poziomu techniki.

Zatem, skoro w środkach masowego przekazu pojawiała się taka, jak to kilka razy opisywałem wykładnia, to poprzez analogię do tego przykładu (program komputerowy....), śmiałem zastosować takową, do właśnie przypadku , który opisałem, czyli wykonania na schemacie, zrysowanym z oryginału, lub zdobytym w inny sposób, np wymienionego wzmacniacza firmy Technics.

Zatem kolego Qubric, odnieś się do wymienionego przykładu, a nie wpuszczaj na forum, swoimi wypowiedziami zapachu, który przyciąga te miliony much.

 

jk

Jako człowiek zajmujący się profesjonalnie, tym co większość kolegów z tego forum robi dla przyjemności swojej i przyjaciół, wiesz doskonale, że nie ma nieskończonej ilości schematów dobrze grających układów audio.

Jest powiedzmy kilkanaście (kilka?) podstawowych, fundamentalnych opracowań wzmacniaczy, które znajdziesz w podręcznikach, kartach katalogowych producentów półprzewodników, necie, itp. Reszta to wariacje na temat. Czasami uzupełnione o własne patenty- i te powinny być oczywiście chronione.

Wiliamson, Leach, Hiraga,Otala, Pass, Metaxas,.....Twórców oryginalnych pomysłów było niewielu. Te informacje można znależć w podręcznikach akademickich.

Historyk zajmujący się ewolucją wzmacniaczy powiedziałby, że większość rynku to jakieś klony i mutacje wzmacniacza Wiliamsona uzupełnionego o odkrycia Matti Otali i pewnie mógłby podać wiele zaskakujących informacji na temat znajdujących się na rynku produktów.

Ktoś powiedział że klasa wielu producentów (zwłaszcza polskich) zależy od tego jaki dobry układ potrafią przerysować i coś tam pozmieniać.

Ponieważ właśnie tych podstawowych układów jest niewiele- najczęściej ogólnodostępnych, więc prawo autorskie w audio sformułowane jest dość elastycznie. Chroni patenty, ale nie ściga np. kolejnego producenta np. felgi- nie da się zastrzec praw do koła.

Jeszcze kilka zdań.

Korzystają z tej elastyczności ochrony patentowej głównie mniejsi producenci (diy też-ale ci są w swojej masie pomijalni).

Wystarczy zmienic w wybitnym układzie trochę układ ścieżek, wartość kilku elementów, jeden typ tranzystora zastąpić innym i jesteśmy wobec prawa o.k., a wobec rynku jawimy się jako kolejny geniusz.

Wszyscy zrzynają od wszystkich. I wszyscy o tym doskonale wiedzą.

Witam

Zgadzam się, z tym co koledzy napisaliście, nie można miec zastrzeżeń, iż ktoś stosuje np: wzmacniacz różnicowy na wejściu wzmacniacza, bo to jest dośc uniwersalne rozwiązanie, tak samo mozna wymieniać wiele innych fragmentów układów, lustra prądowe, i inne.

Dlatego napisałem poprzednio, że raczej bardzo ciężko jest obecnie wymyśleć coś takiego, co nie byłoby kompilacją już istniejących układów, i podlegało "opatentowaniu".

Z tą różnicą, że takowa kompilacja, nie jest jednakowa za każdym razem, i w wymienionym już wzmacniaczu firmy Technics, też zastosowane sa powszechnie występujące podstawowe układy w elektronice, ale ich wykorzystanie, w tej konstrukcji jest unikatowe, zatem tutaj jest strzeżona zasada działania, czyli takie skompilowanie tych fragmentów, iż pracuje to w nowej klasie A-A.

Aby to uzyskać firma zastosowała dośc nietypowe rozwiązanie, bo sterowane dwa dość rozbudowane wtórniki emiterowe, sterowane bardzo wysokim napięciem sygnału właściwego wzmocnionym wcześniej.

Zatem skopiowanie tego układu, mimo tego iż się składa z niestrzeżonych fragmentów, w części decydującej o innowacji tego układu ( czyli zastrzeżonej zasadzie działania klasy A-A), jest nielegalne.

Tak mi sie wydaje.

Według mnie nie można też mieć pretensji do wykonawców, jakiegoś wzmacniacza opartego na schemacie aplikacyjnym, np serii TDA, czy LM,( np: gianclone...) czy też STK, bo jest on upubliczniony po to, aby można było po zakupieniu takiego produktu użyć go zgodnie z przeznaczeniem.

 

jk

SILVER SOUND => to wszystko jest dość płynne ; np. sprawa głośników Ushera czy pewnych kolumn studyjnych M-Audio. Ewidentne klonowanie, zmienione drobiazgi + dobrzy prawnicy.

Wydaje mi się ,że cały postę technologiczny opiera się na tym co już zrobiono i nie da się tego rozdzielić.

Każdy następny twórca musi na czymś bazować, ważne jest aby następca dorzucił coś swojego - własnego i chyba wtedy już trudno mówić o klonowaniu.

Myślę ,że ty raczej potrzebujesz porady -rozmowy z prawnikiem.

Tutaj na tym forum ludzie raczej problemów z tym tematem nie mają , TU SĄ ŚRODOWISKA TWÓRCZE ;-)

Tak sobie myślę, że moglibyśmy produkować masowo kolumny zbudowane dokładnie według opublikowanych na tym forum rysunków i schematów. Kolumny byłyby zbudowane na ogólnodostępnym MDFie, ogólnodostępnych matach bitumicznych do wygłuszania samochodów, na ogólnodostepnych Scan Speakach, i nazywałyby się przykładowo Audiostereo 2,5.

O ile tylko ktoś chciałby je kupować, to firma całkiem legalnie mogłaby te kolumny produkować i sprzedawać na całym świecie.

SILVER SOUND, 28 Lis 2005, 09:13

>Prawo nie "brzmi", a posiada tzw "wykładnię", ... posiada przepisy wykonanwcze, będące szczególową wykładnią, którą stosują organy do tego powołane, a przepisy te sa napisane w jakimś tam ministerstwie,<

 

Wiesz, zajmij sie lepiej dłubaniem w swoich "klockach" zamiast róbić z siebie wioskowego madrali.

Witam

Adse, poza prawem, czasami napisanym przez cwaniaków, dla cwaniaków, istnieje jeszcze cos tak ulotnego jak "moralność", wyraz, coraz mniej znany w tym swiecie......

Według mnie, nawet opublikowany układ, schemat, projekt, wymaga zgody "publikanta", do tego aby go wykorzystywac do celów zarobkowych, zatem wydaje mi się, że nie dokońca masz rację.

Bardzo czesto bazuję, o czym juz pisałem, na tym forum, układzie wzmacniacza napięcia firmy Analog Devices, i uzyskałem NIEODPŁATNIE!!!!! ich zgode na to, na piśmie, dlatego, że mając pełna dokumentacje, tego patentu, pytałem ich , ile by to kosztowało, abym mógł, z tego projektu korzystac...

Najpierw zdziwili sie totalnie, że mając pełna dokumentacje, po prostu nie robie tego, o czym Ty piszesz....

i za "naiwność", dali mi taka nagrodę....

Naiwność, bo jak mi oznaimił ich przedstawiciel, dwa pokolenia, nie zarobiłyby, na opłacenie praw do tego patentu.....

pod warunkiem, że pracowałyby i zarabiały wegług Amerykańskich standardów...

Zatem...

szanuj bliźniego swego (właściciela jakiegos rozwiązania, myśli, itd...)jak siebie samego, a Bozia sprawiedliwy Ci to wynagrodzi, co mnie "naiwnego" SPOTKAŁO....

JK

>Silver Sound

>Według mnie, nawet opublikowany układ, schemat, projekt, wymaga zgody "publikanta", do tego aby go wykorzystywac do celów zarobkowych (...)

 

Oczywiście, jak najbardziej, jeśli autor to sobie wyraźnie zastrzegł. Trzeba poprosić w takim przypadku o zgodę by móc korzystać legalnie, a nie świadomie i pokątnie nadużywać czyjeś bądź co bądź życzliwości i liczyć na to, że się jakoś uda :)

 

Jeśli nie zastrzegł - a więc tylko opublikowal - oddał do ogólnego urzytkowania (w domyśle - na własne potrzeby czytająych, choć nie tylko) i uczynił rzecz publiczną, jawną i pozwolenie nie jest wymagane.

 

W internecie nie powinno być z tym problemu, a jeśli chodzi np. o czasopismo to albo Redakcja nabywa jakieś prawa, czy to w postaci np. do produkcji płytek, kitów, czy innych.

Moralność....gdyby dało się na tym zarobić jakieś większe pieniądze?

 

Skoro robimy skrzynki kanciaste (również firmy które to robią masowo za ciężkie pieniądze), skoro używamy głośników jednego większego i jednego mniejszego ustawionych jeden nad drugim lub nieco z boku, skoro używamy mat bitumicznych (dokładnie w taki sam sposób jak to robi Proac, i pewnie wielu innych przed nim), skoro robimy zwrotnice na płytkach używając kondensatorów, rezystorów, cewek z miedzi, to gdzie ta moralność?

Tak naprawdę czysta moralnie nie jest prawie (prawie - bo pewnie istnieją wyjątki) żadna działalność związana z produkcją kolumn głosnikowych, bo rozwiązania są powielane w mniejszym lub większym stopniu. Zwykle w większym ;) Chociaż np. Argos stosując swoje kompozytowe obudowy jest w moich oczach moralnie czystszy od innych, stosujących prostokątne skrzynki z MDF :) Czystszy jest Tonsil od innych, jeżeli używa głośników własnej produkcji, a nie takich choćby Vif z których niejeden już wcześniej kolumny zbudował i sprzedaje z powodzeniem.

 

A zrobić kolumny na podstawie obserwacji gotowego wyrobu i poskładania na tej podstawie PODOBNY FUNKCJONALNIE wyrób, czy zrobić to na podstawie setek schematów (często również gotowych wyrobów) publikowanych w książkach tematycznych czy katalogach - gdzie jest ta różnica?

Dla mnie ta różnica istnieje wyłacznie w marce, uznaniu zdobytym przez lata przez producenta.

Prawdziwie niemoralne wg mnie jest dopiero pównywanie (reklamowanie, promowanie) sprzedawanego takiego wyrobu jako kopii gotowego czyjegoś uznanego produktu, czy oznaczanie go podobnymi znakami (np. na zasadzie Panasonic -> Panascanic).

 

Samo korzystanie z zastosowanych rozwiązań nie nazwałbym niemoralnym, tym bardziej gdy te czyjeś rozwiązania są w gruncie rzeczy ogólnie znane od dawna.

Dokładnie tak samo jak przy Gainclone. Śmiechu warte byłoby niemoralnym nazywać produkowanie komercyjne Gainclona.

SILVER SOUND => MYŚLĘ ,ŻE TEN WĄTEK JEST INTELIGĘNTNĄ REKLAMĄ TWOJEGO LOGO NA FORUM ,

 

a co niektórzy koledzy dali się nabrać, zresztą ja też początkowo,

powienneś raczej skorzystać z wątków sponsorowanych ;-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.