Film: Wasze ulubione role

[R.u.s.t]

papkin

 

Wstęp

 

Z Johnnym Deepem w "Dziewiatych wrotach" nie przesadziłem.

W następnym filmie ("Dziewiate wrota" 2. 3, ...), ja czyli Roman Polański, również zaproponuję Jonniemu "posadę" :-)

 

Johnny Deep:

Urzekło mnie nazwisko :-)

Z takim nazwiskiem, żaden reżyser nie powierzy aktorowi roli halabardnika :-)

Potrafi "się sprzedać" i bierze za to adekwatne pieniądze (co świadczy o IQ).

Posiadacz charyzmy.

Jest palaczem (ja również) :-)

Potrafi grać ciałem (także głosem) i duszą (mimika)

Ma talent do "reinkarnacji" w różne osobowości i podobnie jak pasta Kiwi, "każdy film ożywi" :-)

Ładnie się usmiecha (nie tak "po NRDowsku" czy "holly-łudzku") :-)

Osobiście nie znam czlowieka, pewnie, prać, sprzątać i gotować też potrafi :-)

 

"Urzeka" mie (w postaciach filmowych), przykładowo:

Humprey Bogart i jego sposób palenia papierosów (sposób gry z papierosem, bez słów)

Telly Savalas (ostatnia seria "Kojak`a" - z jego udziałem), ludzkie podejście do podstawowych spraw

Leslie Nielsen czy Charlie Sheen, nieudacznictwo "urodzonych w czepku" (kapielowym) :-)

 

 

Rozwinięcie

 

Kóra z kreacji?

(kreacja + film)

Choćby te, w filmach:

 

"Edward Nożycoręki"

"Co gryzie Gilberta Grape'a"

"Pewnego razu w Meksyku: Desperado 2"

"Czekolada"

"Truposz"

"Las Vegas Parano"

"Ed Wood"

"Donnie Brasco"

"Arizona Dream"

 

i oczywiście, "Dziewiąte wrota" :-)

Podoba mi się fabuła, stopniowanie "temperatury",dotyk Tajemnicy, a taże strona techniczna (zdjęcia i montaż).

Gra (postać) Johnnyego Deep`a, jako Deana Corso (bibliofila), zaplątanego w Nieznane i Nieopisane :-)

 

 

Zakończenie

 

To tyle "szkicowania", jeśli chodzi o odpowiedź na pokerowe pytanie - "sprawdzam" :-)

Co to jest kicz (kitch-en)? :-)

 

Pozdrawiam

[Hermes]

Witam

 

LeStat, remaku niestety nie oglądałem. Muszę to nadrobić, z resztą chciałem już nie raz. Obsada i nazwisko reżysera brzmią bardzo zachęcająco i z pewnością można się spodziewać niezłego filmu. Roberta de Niro uważam za świetnego aktora, co jest z resztą opinią powszechną. Potrafi zagrać wszystko i ani przez chwilę nie wątpię, że we wspomnianym remaku wypadł równie dobrze, a może nawet lepiej niż Mitchum. Będę znał swoją opinię po obejrzeniu :).

W roli Mitchuma podobało mi się, że to jego zło było jakby całkowicie ukryte w osobowości. Nie miał tatuaży, demonicznego wyglądu, na pozór normalny, zwyczajny, może nawet zbyt opanowany człowiek. W konfrontacji z Gregory Peckiem, który niemal zawsze reprezentował w kinie pozytywne wartości, Mitchum wydał mi się uosobieniem zła.

 

Pozdrawiam

[LeStat]

>Hermes

W tym remaku De Niro momentami wydaje się być istotą zła, nie człowiekiem lecz demonem zesłanym na ziemię aby karać ludzi za życia...

 

Ponadto reżyser puszcza do nas oko obsadzając w drugoplanowych rolach... R. Mitchuma i G. Pecka !!!

Jest też świetna scena "kuszenia" J. Lewis przez De Niro w teatrzyku szkolnym... palce lizać, dosłownie.

[LeStat]

>R.u.s.t

J. Deep zaliczył ostatnio kolejną czekoladę... "Charlie i fabryka czekolady".

W "Don Juan DeMarco" machał szabelką tak samo jak na "Piratach z Karaibów".

Za młodu występował też w horrorze "Koszmar z ulicy wiązów", jak dorósł w "Dziewiątych wrotach".

[R.u.s.t]

LeStat

Oglądalem :-)

Filmu "Charlie i fabryka czekolady" - nie widziałem.

Chyba nie jest to film w stylu "hamburger (z efektami FX) dla całej rodziny", jakie potrafi robić Steven Spielberg? :-)

 

Z horrorów (z czasów przed estetyką videoclipów), mój ulubiony to:

 

"Noc żywych trupów" ("Night of the Living Dead"), reż. George A. Romero, 1968.

Podoba mi się, ogladam go z przymrużeniem jednego oka :-)

 

Z epoki nowożytnej - filmy reżysera (i inie tylko) o pseudo artystycznym - Rob Zombie

(adekwatne nazwisko) :-)

 

"Dom 1000 trupów" ("House of 1000 Corpses"), 2003

"Bękarty diabła" ("The Devil's Rejects"), 2005

 

Nie są to klasyczne "czyste gatunkowo" filmy.

Nie są też aż tak, na serio :-)

 

Pozdrawiam

[Jazz :-)]

hmm.....jednak wiekszosc z was woli i aktorow i pop filmy amerykanskie. Nikt z was chyba nie wpisal ani Marcella Mastroianni u Visconti'ego i Fellini'ego, ani Monica Vitti w L'Avventura, ani np Peter'a O'Toole'a w legendarnym Lawrence of Arabia i gdzie jest Sean Connery we wczesnych Bondach?

[R.u.s.t]

Jazz :-)

Chyba nie jesteś starszym panem (z laseczką, melonikiem i oczywiście wąsem a la Valentino czy Poirot), który często, wzdychając,na melodię z ulubionych szlagierów, powtarza, "kiedyś to było..." :-)

 

Marcepanowe "słodkości" czy sernik, były nieporównanie lepsze :-)

 

Nie narzekaj, wybór jest duży, znacznie większy niż w dawnych dobrych czasach:

od pornoli, przez hollywood, kino pod róznymi nazwami (niezależme, ambitne,... czy jak mu tam).

Fani mogą kupić świetlne miecze, maski prezydentów czy zobaczyć odiśnięte dłonie.

Filmy kolorowe, czarno-biale, mieme, romanse, akcje, seriale i filmy TV.

Do tego dochodzą filmy starsze i najnowsze i...........jest na co wydawać pieniądze :-)

 

Bond (angielski Hans Mikulski)?

"Czterej pancerni i pies", to był film.

Czołgu 102, żaden miecz świetlny się nie imal.

Nie straszny mu jakiś Bond, Baron, Świety czy Edgar Wallace Presents.

Z czołgiem nie mogło sie porównywać "Trzech panów w łódce".

Drewno porównywać, ze stalą?

 

Fellini, jak najbardziej z filmem "Amarcord" (przede wszystkim).

Peter'a O'Toole'a i filmu "Lawrence of Arabia", nie czuję.

To inna estetyka, kanon, dekoracje i wiatr z dmuchaw, od tych, które preferuję :-)

 

Bliższy jest mi "Zorro" (serial TV i film kinowy).

Gustowna czerń i garnitur bialych zębów - "Desperado" lat 50s :-)

"Koń, który mówi", za dużo gadał i za dużo jadł (za friko), a nie pracował - popieram.

 

A jak to nazywasz, pop filmy, np. zgrabnie podana historia:

"Thelma i Louise" ("Thelma and Louise"), reż. Ridley Scott , 1991

są calkiem, calkiem dobre :-)

 

Pozdrawiam

 

-----------------------

Specjalnie dla Ciebie:

 

Filmy z Jamesem Bondem

 

 

1. "Dr. No" ("Dr. No") 1962

reż. Terence Young

007: Sean Connery

 

2. "Pozdrowienia z Moskwy" ("From Russia With Love") 1963

reż. Terence Young

007: Sean Connery

 

3. "Goldfinger" ("Goldfinger") 1964

reż. Guy Hamilton

007: Sean Connery

 

4. "Operacja Piorun" ("Thunderball") 1965

reż. Terence Young

007: Sean Connery

 

5. "Żyje się tylko dwa razy" ("You Only Live Twice") 1967

reż. Lewis Gilbert

007: Sean Connery

 

6. "W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości" ("On Her Majesty's Secret Service") 1969

reż. Peter R. Hunt

007: George Lazenby

 

7. "Diamenty są wieczne" ("Diamonds Are Forever") 1971

reż. Guy Hamilton

007: Sean Connery

 

8. "Żyj i pozwól umrzeć" ("Live and Let Die") 1973

reż. Guy Hamilton

007: Roger Moore

 

9. "Człowiek ze złotym pistoletem" ("The Man with the Golden Gun") 1974

reż. Guy Hamilton

007: Roger Moore

 

10. "Szpieg który mnie kochał" ("The Spy Who Loved Me") 1977

reż. Lewis Gilbert

007: Roger Moore

 

11. "Moonraker" ("Moonraker") 1979

reż. Lewis Gilbert

007: Roger Moore

 

12. "Tylko dla twoich oczu" ("For Your Eyes Only") 1981

reż. John Glen

007: Roger Moore

 

13. "Ośmiorniczka" ("Octopussy") 1983

reż. John Glen

007: Roger Moore

 

14. "Zabójczy widok" ("A View to a Kill") 1985

reż. John Glen

007: Roger Moore

 

15. "W obliczu śmierci" ("The Living Daylights") 1987

reż. John Glen

007: Timothy Dalton

 

16. "Licencja na zabijanie" ("Licence to Kill") 1989

reż. John Glen

007: Timothy Dalton

 

17. "GoldenEye" (GoldenEye") 1995

reż. Martin Campbell

007: Pierce Brosnan

 

18. "Jutro nie umiera nigdy" ("Tomorrow Never Dies") 1997

reż. Roger Spottiswoode

007: Pierce Brosnan

 

19. "Świat to za mało" ("The World Is Not Enough") 1999

reż. Michael Apted

007: Pierce Brosnan

 

20. "Śmierć nadejdzie jutro" ("Die Another Day") 2002

reż. Lee Tamahori

007: Pierce Brosnan

 

21. "Casino Royale" ("Casino Royale") 2006

reż. Martin Campbell

007: Daniel Craig ?

[Hermes]

Witam

 

LeStat, zrobiłeś mi porządnego smaka na remake "Przylądka strachu" :).

 

Żeby nie było tak całkiem "amerykańsko":

 

Jean Gabin i Simone Signore w filmie "Kot" (1971). Role tej pary to w zasadzie cały film. Bardzo dawno oglądałem ten film i mimo młodego wówczas wieku nie mogłem oderwać wzroku od ekranu. Polecam.

W ogóle Jeana Gabina uważam za jednego z "wielkich".

 

Alain Delon, najczęściej kojarzony z twardzielami. Ostatnio przypomniałem sobie "W kręgu zła" (1970) i moim skromnym zdaniem pan Delon wypadł bardzo dobrze. Z resztą jak zawsze :). Partnerował mu tam legendarny, chyba można tak powiedzieć, Yves Montand. Przyznam, że bardzo chętnie oglądam francuskie filmy kryminalne. Zwłaszcza te starsze.

 

Pozdrawiam

[Hermes]

Witam

 

"Hermes W tym remaku De Niro momentami wydaje się być istotą zła, nie człowiekiem lecz demonem zesłanym na ziemię aby karać ludzi za życia..."

 

LeStat, nadrobiłem nieco zaległości i obejrzałem w końcu polecany przez Ciebie remake "Przylądka Strachu". Nie powiem, film może się podobać i faktycznie jest to chyba jeden z bardziej udanych remake'ów.

Ale... mimo wszystko obstaję przy pierwotnej wersji. Może dlatego, że widziałem ją jako pierwszą. Nie ma natomiast mowy o jakichś uprzedzeniach w stosunku do aktorów.

De Niro, jak De Niro, znakomity i przerażający. Z tym, że wydaje mi się, iż za dużo wysiłku włożono właśnie w to był przerażający. Budzi lęk ale w sposób zdecydowanie inny niż Rober Mitchum w tej roli. Po prostu inna filozofia pokazania tej postaci. De Niro "straszy" nieco bardziej "efektownie" (charakteryzacja, teksty). Za to Mitchum budził grozę samą osobowością. Nie trzeba też było żadnej sceny abym wierzył, iż spotkanej dziewczynie zrobił coś tak złego, że nie nadawało się to do pokazania na ekranie.

 

Myślę, że warto obejrzeć oba filmy, choćby dla porównania. A okazja jest po temu jest chyba całkiem niezła, bo o ile wiem wydane są na jednym nośniku.

 

Pozdrawiam

[Cardamon]

Christopher Walken - epizody w "Basquiat" i "Pulp Fiction"

de Niro - "are you talking to Mee ? w "Taksowkarzu"

Woody Allen - niemal wszedzie

Gary Oldman - jako Schnabel, jedzacy spagetti rekoma (najlepsza

scena w "Basquii" oprocz "wywiadu" z Ch. Walkenem - wycieta

z wersji na DVD !!!

Johny Deep - w "Las Vegas - Parano" !

Cala ekipa Monty Phytona w "The meaning of Life" !

[pol32]

Witam

Mi tam zawsze podobają się role Gustawa Holoubka. Choćby Gangsterzy i filantropi albo genialna adaptacja Mistrza i Małgorzaty Wojtyszki albo Szpital przemienienia Żebrowskiego.

[tomek11]

Al Pacino - "Człowiek z blizną".

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wężu]

.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[McKornik]

Koledzy zapomnieli o Jerzym Stuhrze i jego niektorych wspanialych kreacjach np "Obywatel piszczyk", "Historie milosne" czy "Wodzirej"...

Wspomne takze o teatrze telewizji polskiej i o Marku Kondradzie ("Igraszki z diablem") i o Januszu Gajosie ("Zolty szalik).

[Fr@ntz]

Gary Oldman - w "Leonie Zawodowcu" - wąchanie dealera, łykanie prochów na klatce schodowej

- "5th Element" - monolog dotyczący czerwonego przycisku na karabinie ;)

[pawcio]

Gary Oldman w "prawdziwym romansie"

[nowy40]

>McKornik

Igraszki z diabłem to chyba już klasyka, a żółty szalik to pierwsza klasaGłupie to może ale w przypadku Gajosa prawie zawsze jak zamknę oczy widzę go jako Janka z czterech, popatrz jak pięknie się rozwinął.Pozdrawiam

[Hermes]

Witam

 

Za "Igraszki z diabłem" to chyba wszystkim aktorom należy się uznanie. Żeby nie pisać rozwlekłego postu pozwolę sobie wspomnieć jeszcze pana Wojciecha Pokorę, jako Ojca Scholastyka. A skoro o nim mowa, to grzechem byłoby pominięcie jego roli w "Poszukiwany, poszukiwana".

 

Pozdrawiam

 

PS: przyznam, że bardzo chętnie przypomniałbym sobie klasykę Teatru TV.

[tomek11]

Robert De Niro - "Kasyno", "Wściekły Byk" i masa innych.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tomek11]

Nawiasem mówiąc duet De Niro - Pesci w filmach Scorsese sprawdza się zawsze.

[jacm]

Al Pacino , Deniro . Val Kilmer i pozostali w ,, Goraczce " wybitny film znakomicie zagrane role .

 

Olbrychski w ,, Potopie " . nie przepadam za nim jako aktorem a jednak w potopie aż chce się go oglądać .

[nookie736]

John Malkovich w "Niebezpieczne zwiazki" przeszedl sam siebie

[jacm]

>> Nookie736 świetny był tez w w krótkim epizodzie w Hazardzistach

 

 

z nowych filmów świetna rola Daniela Auteuil jako Léo Vrinks w ,, 36 "

Gérard Depardieu tez dobrze mu wtórował

[LeStat]

>Hermes, 21 Lut 2006, 13:29

Film był niedawno w TV ;-)

 

To mnie cieszy, że się Tobie podobał, ale oczywiste jest, że to nie jest skończone arcydzieło, ale ponadprzeciętny na pewno zwłaszcza w swoim gatunku.

Wrażenia jakie mieliśmy oglądając filmy lub ich pierwotne wersje po raz pierwszy, zostają zawsze w pamięci i trudno to przebić.

Przemoc i straszenie dzisiaj jest często zbyt dosłowne, pozbawione finezji i mistyki, a i aktorzy grają o wiele agresywniej. W dodatku wzrasta tępo filmów zwłaszcza sensacyjnych.

 

Dobrym pomysłem jest wydawanie podwójnych wersji. Tu mamy oba filmy amerykańskie, więc jest łatwiej, a jest przecież mnóstwo amerykańskich wersji filmów, w szczególności francuskich.

[jacm]

>> Hermes

 

dokładnie . Pierwsza wersja bardziej wysila wyobrażnie i daje do myślenia , łatwiej wczuć się w film prawie czuć strach natomiast w remaku go widać a nie czuć . Remake z Deniro o wiele mniej mi się podobał . Warto obejrzeć dla gry Deniro ale do pierwowzoru mu daleko .

[R.u.s.t]

Hermes

Z przedstawień Teatru Telewizji, na razie jest dostępnych ponad 40 tytułów.

M. in., wymienione przez Ciebie "Igraszki z diabłem", reż. Tadeusz Lis, 1979.

 

Kasety VHS (cena 29.90 zł), można kupić w EMPiKach i niektórych sklepach internetowych.

 

-------------------

Jean Reno

 

"Wasabi: Hubert zawodowiec" ("Wasabi"), reż. Gérard Krawczyk, 2001

 

"Purpurowe rzeki" ("Les Rivieres pourpres"; "The Crimson Rivers")

reż. Mathieu Kassovitz, 2000

 

"Purpurowe rzeki II: Aniołowie Apokalipsy" ("Les Rivieres pourpres II - Les anges de l'apocalypse"; "Crimson Rivers 2: Angels of the Apocalypse"), reż. Olivier Dahan, 2004

 

"Przyjaciel gangstera" ("Tais-toi!"), reż. Francis Veber, 2003

(Jean Reno + Gérard Depardieu)

 

............

 

-------------------

 

"Brytyjski Leon zawodowiec":

"Anioł śmierci" ("Mr In-Between"), reż. Paul Sarossy, 2001

Andrew Howard: Jon

 

Pozdrawuam

[Hermes]

Witam

 

Jacm, mniej więcej to miałem na myśli: "prawie czuć strach natomiast w remaku go widać a nie czuć". Wersję pierwotną przeżywałem, natomiast remake "oglądałem".

 

LeStat, też mi się wydaje, że wydawanie podwójnych wersji to dobry pomysł. Jakiś czas temu nie miałem nawet pojęcia jak wiele powstało remeaków.

 

Na ekrany wkracza kolejny, "Różowa pantera". Przyznam otwarcie, że nie przepadam za Stevem Martinem i kompletnie nie wyobrażam go sobie jako inspektora Closeau. To oczywiście moja ściśle subiektywna opinia.

 

R.u.s.t, rozglądałem się kiedyś za tym tytułem (za "Zapomnianym diabłem" również) i żałuję, że nie jest dostępny na DVD. Magnetowidu / odtwarzacza VHS nie posiadam i raczej nie będę w niego inwestował.

 

Bardzo chętnie przypomniałbym sobie również przedstawienie "Selekcja", z Henrykiem Talarem w roli głównej. Niezmiernie mi się podobało.

 

Pozdrawiam

[LeStat]

Kontynuacja serii Różowej bez Sellersa to świętokradztwo!!!

 

A Steve Martin? sam nie wiem, jak już to może lepiej by pasował Leslie Nielsen (Naga broń) tylko, że trochę za stary...

[pp]

Mój ulubiony aktor to Kevin Spacey w rolach z filmów np. "American beauty","K-PAX","L.A. Confidential"

[Hermes]

Witam

 

LeStat, co do świętokradztwa to zgadzam się całkowicie. I będzie to chyba "Świętokradztwo 2".

 

Ciekaw jestem, kiedy przyjdzie kolej na jakiś film Chaplina. Na przykład "Dyktator - Początek" albo "Brzdąc 2".

 

Pozdrawiam