Obsługa klienta w Top Hifi

[Gość discomaniac71]

zyzio zanim skomentujesz cokolwiek przeczytaj puchatkowe "o mnie" - co bezpodstawnie napisal na moj temat

zreszta niewazne - troche racji masz bo czasem unosze sie zbyt bardzo - przesadzilem tez piszac kiedys ze 1560 zabija konkurencje do 10.000zl ale wtedy z mojej strony to tez byl rodzaj zartu:):):)

all in all zyzio disco wyciaga do Ciebie reke na zgode - szkoda ze nie dane nam nigdy bylo spotkac sie osobiscie. pozdrawiam.

[Gość discomaniac71]

poza tym zyzio wpadnij do McGyvera i posluchaj tego PM 75 zanim zaczniesz wieszac na nim znow psy:):):):) ze mna juz nie bedziesz polemizowal bo mam PM 84 i specjalnie nie pisze o jego brzmieniu

[zyzio]

Ok disco, zgoda :) Z nami to jak z dobrym małżeństwem - pokłócimy się, ale potem godzimy, oczywiście nie tak jak dobre małżeństwo ;-)))

Pozdrawiam.

[jar1]

>>i posluchaj tego PM 75 zanim zaczniesz wieszac na nim znow psy:):):):)

 

A może jest jakaś szansa posłuchania takiego w KAiM? Też bym sie przekonał:-)

[Gość discomaniac71]

zyzio - :):):):) wiesz musze sie zastanowic nad pewnymi wpisami bo czasem rzeczywiscie zbyt sie irytuje...

[Gość discomaniac71]

jar1 - zdaje sie ze krzych cos o tym pisal ze chetnie udostepni

[jar1]

>zdaje sie ze krzych cos o tym pisal ze chetnie udostepni

 

No to czekamy na propozycje.

[Turbuh]

Witam,

 

Odświeżę deko wątek na temat ogólnie już znany .... Historia ciekawa .... ;)

Szukam docelowego CD .... jednym z listy był Krell SACD .... kaucja ... gotówka .. ok .... JESTEM GOTOWY ...

Pierwszy weekend - nie wyszło bo podobno Pan nie orientuje się w dniach tygodnia ... i myślał że piątek to sobota albo odwrotnie ...dam im szansę ... kolejny weekend ... JEST ....

 

Posłuchawszy weekend cały .... ;)

 

Oddaje klocek w poniedziałek ... specjalnie wolno przeliczam kaucje ... a papiru sporo .... wielka cisza ....

Delikatnie próbuje nawiązać rozmowę handlową .... o wrażeniach ... kabelkach .. a jak by to brzmiało na tym i owamtym ...

CISZA ....

CISZA ....

 

Przeliczyłem już kaucję .... co robić ... czas wychodzić ...

 

.. nawet nie zapytać klyenta o wrażenia ... nie mieści mi się w głowie ... tym bardziej że rozmawiamy o klocku rzędu kilkunastu kzł .... well, klyent chce to i tak wróci ????

Cóż ... ja u nich nic nie kupię ....

 

Pozdrawiam

 

Turbuh

 

P.S. A CD nie spodobał mi się anyway ....

[Turbuh]

Gwoli wyjaśnienia,

 

Top Hi Fi Andersa - no comments ....

[lenam]

Może uszczknęli coś z kaucji i w trwodze wyczekiwali, czy się doliczysz :-)

[krzych]

-> jar1

Nie ma problemu - chętnie udostępnię PM-75 do odsłuchów w KAiM, o ile chcecie posłuchac tego "złomu" ;-) musicie tylko ustalić jakiś termin, namiary są w moim "o mnie" ;-)

[mzawek]

A mi z dwójką kolegów dali posłuchać. na Andersa...:-)Akurat tylko to co stało w ich pokoju odsłuchowym.Tragiczne Primare z Trianglami.Nic innego nie doniosą i nie podłacza ,bo cos tam.A koles ma kasę do wydania...Mają zmysł handlowy że ho,ho.

[malkontent]

Ciekawe . Dali posłuchac a jakiś koleś ma kasę do wydania . Ciekawe czemu nie ten koles tu pisze ? Widocznie ma takich doradców bo akurat mam primare i trangle ( uwielbiam ich słuchac ) więc słowo tragiczne nie na miejscu jest .

 

Zmysł handlowy jest taki jak klienci odwiedzający sklepy a pózniej kupujący gdzieś na giełdach internetowych albo w marketach . Obsługa jest taka jacy są klienci.

 

Dyskusja jest żenująca

[yamen]

>malkontent

 

Hih ;) Ty chyba pracujesz w jakimś sklepie audio. ;) Co to znaczy dali, nie dali ? Albo że czegoś, czy nie można ?

 

Chłopie gdzie Ty się urodziłeś ? Słyszałeś powiedzienie: klient nasz Pan ? ;) Klient wchodzi do sklepu i MA PRAWO WYBRZYDZAĆ DO USRANEJ ŚMIERCI, a potem powiedzieć że MU SIĘ NIE SPODOBAŁO I WYJŚĆ. Natomiast osługa powinna to przyjąć ze spokojem i jeszcze zaprosić do ponownych odiwedzin. Tak się dzieje w normalnym świecie. Sklep oferuje określone produkty, a Ty masz prawo obejrzeć i kupić lub NIE KUPIĆ. Jak byś załaził tam 10 razy dziennie i nic nie kupił przez dłuższy czas to rozumiem. Ale w każdy innym przypadku sprawa oberzenia i posłuchania jest czymś naturalnym BEZ względu na to czy masz pieniądze, czy nie i czy chcesz to kupić czy nie. Zejdź na ziemię nie żyjemy w czasach kumuny.

 

yamen

[sp_1976]

yamen ma rację. Podstawą biznesu jest "jacy sprzedawcy tacy klienci" a nie na odwrót. Sam kupiłem drożej w Albatrosie w Gdańsku (choć mogłem spokojnie u knicica na allegro) - ale tam jest na tyle ujmująca i fachowa usługa, że kupno sprzętu było tam czystą przyjemnością.

A Top HiFi w Sopocie? Ostatnio kupiłem tam do firmy PianoCrafta - ale obsługa. Pan który tam chyba szefuje, o rany. Jakbym mu łaskę robił kupując u niego. Brrrr!

[mzawek]

malkontent

31 Sty 2006, 17:28

Ciekawe . Dali posłuchac a jakiś koleś ma kasę do wydania . Ciekawe czemu nie ten koles tu pisze ? Widocznie ma takich doradców bo akurat mam primare i trangle ( uwielbiam ich słuchac ) więc słowo tragiczne nie na miejscu jest .

 

Zmysł handlowy jest taki jak klienci odwiedzający sklepy a pózniej kupujący gdzieś na giełdach internetowych albo w marketach . Obsługa jest taka jacy są klienci.

 

Dyskusja jest żenująca

 

]malkontent

Dzieki tobie rynek hifi rozwinie sie w Polsce w szybkim tempie.Jestes doskonałym kandydatem na sprzedawcę w Top hifi.

A mój kolega kupił sobie cośtam na warszawskim wolumenie.Triangle +Primare to najgorzej wydane przez ciebie pieniadze...:-)

[Darekk]

Turbuh

Nie wiem właściwie o co chodzi w tym wpisie? Dostałeś sprzęt na weekend, oddajesz - nie kupujesz - ze strony sprzedawcy to byłoby natrętne wypytywać Cię o wrażenia i sugerować inne kabelki. Skoro nie kupujesz to znaczy, że Ci się nie podobał, albo nie miałeś budżetu albo żona była przeciw, etc. Sprawa zamknięta, to nie jest przecież zakup impulsowy.

Uważam, że zachowanie sprzedawcy było taktowne, nienachalne i/lub było oznaką dużego doświadczenia w kontaktach z klientami.

A w ogóle te narzekania na forum na obsługę sklepową są trochę śmieszne. Skargi należy kierować do menedżmentu sklepu (to są prywatni właściciele biznesu, nie odmawiajmy im prawa do stosowania określonej polityki wobec klientów, to ostatecznie ich pieniądze. W razie czego za przysłowiowym rogiem jest konkurencja?).

Pozdrawiam D.

 

PS: nie jestem związany z branżą audio, piszę co myślę :-)

[Turbuh]

>Darekk

 

Istnieje spora różnica w dojrzałym, taktownym - jak zauważyłeś - podejściu do obsługi klienta a po prostu totalnym zlewem....

Mój wpis - mam nadzieję - dotrze do HiFi - może coś zmieni...

 

Gdyby którykolwiek z moich współpracowników miał takie podejście - nie pracowałby w naszym zespole ... branża inna, sprzęt kilkuset razy droższy - a pewne uniwersalne zasady pozostają takie same .....

 

Pozdrawiam

 

Turbuh

[Darekk]

Turbuh, OK rozumiem, nie polemizuję (sam pracuję w branży usługowej).

Myślę tylko, że jeżeli klientowi zależy na czymś, czego nie zapewnia obsługa sklepu (np. odsłuch w domu etc etc) to takie sprawy należy uzgadniać z szefem sklepu/właścicielem firmy. Po prostu narzekania na naszym forum niewiele zmienią.

To tyle, pozdrawiam i życzę Ci powodzenia w poszukiwaniu źródła.

D.

[andrea29]

Też uważam jak Darekk we wpisie z dn., 31 Sty 2006, 20:58

Ponadto, moim zdaniem, obsługa na Andersa jest co najmniej dobra. B.db. mi się z nimi rozmawia. Wszyscy są taktowni i mili.

[vorpane]

"W razie czego za przysłowiowym rogiem jest konkurencja?"

Jestem z Wrocławia. Nie zgadzam się, bo konkurencji tu prawie nie ma (1 sklep!).

[jar1]

>Nie wiem właściwie o co chodzi w tym wpisie?

 

Czyżby nie było oklaskow? ;-)

[xniwax]

A gdzie malkontent ?????

[arturp]

Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy diabeł jaki ... ale jak idę na Andersa z pracy w garniturze , krawaciku itd to od razu lecą sie pytać czego potrzebuję ale jak wejdę w dżinach to żaden sie nie ruszy .

[andrea29]

- A jak bez niczego to jak reagują ? ;)

[arturp]

andrea29,

dlaczego to cie interesuje ?

[andrea29]

->arturp: Bo chciałbym znać komplet reakcji ;)

[jaro4444]

Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy diabeł jaki ... ale jak idę na Andersa z pracy w garniturze, krawaciku itd to od razu lecą sie pytać czego potrzebuję ale jak wejdę w dżinach to żaden sie nie ruszy .

 

Arturp potwierdzam te reakcje i w tym sklepie ;)

Mieszkasz widzę gdzieś obok mnie albo pracujesz w Intraco ;)

[mlody2]

jaro4444

 

Bo oni nie maja pojecia o sprzedazy. Troche sie zajmuje handlem i nigdy nie zlekcewazylem zadnego klienta nawet w dresach i brudnego, bo kazdy potencjalnie moze miec kieszenie pelne gotowki co nieraz widzialem zreszta. Ubranie wcale nie swiadczy o ilosci kasy kazdy kto ma konakt z klientem w sprzedazy bezposredniej o tym bardzo dobrze wie:) Ci panowie z tego co mowisz nadaja sie na dzial miesny w Realu;) albo Tesco;) haha

[zdezintegrowany_3PO]

mlody2 -- > Ty chyba nie byłeś w salonie na Andersa ;)

... tych Panów to by nawet na stoisko mięsne w Tesco nie przyjęli .... a wiesz dlaczego?

Bo tam trzeba pracować!!! a nie opierd... się całe 8 godzin!

 

zdezintegrowany_3PO

 

ps. mam znajomego który jest dealerem Mercedesa .... i według tego co mi opowiadał nawet 10 cześć klientów indywidualnych to nie są Panowie w garniturach... a wręcz przeciwnie ;) najdroższe modele kupują goście co to po nich nie widać że dysponują jakąkolwiek gotówką :)