TONSIL, TLC -NAJWIĘKSZY PRODUCENT AUDIO

[dudivan]

parantulla, nalezysz do tych osob, ktore przed nalepka z nazwa znanej "zachodniej" firmy padaja na kolana. Tonsil moze nie produkowal specjalnie udanych kolumn ale i specjalnie nie ukrywano, ze to jest dziedzina, ktora ich najbardziej interesuje. Glowna pozycja menu byly gole glosniki, ktore byly bardzo przyzwoite.

Graly w kolumnach Mission, Totema, Denona, Wharfedalei i dostawaly w zachodniej prasie po "piec gwiazdek". No ale wystarczyloby wspomniec ze maja cokolwiek wspolnego z zadzumionym Tonsilem i odrazu cztery gwiazdki "do tylu", prawda ?

[dudivan]

A co do bajan "jak ktos nie potrafi sprostac wymaganiom rynku": proponuje nie ogladac drugiej czesci dobranocek, tych po antrakcie o 19.30. "Wolny rynek" i "konkurencja"... taaak. Dobre dla ksiegowych przyuczanych na niedzielnych kursach. A monopole, wrogie przejecia, kartele, uklady z bankami i niejawna protekcja panstwowa to oczywiscie nie maja nic wspolnegoi z "wolnym rynkiem".

[gutekbull]

Chciałbym się odnieść do wypowiedzi pana => Szymona9.

Wychowałem się na głośnikach Tonsila, także na pewno darzę firmę dużą sympatią.

Ale niestety żadne buńczuczne wypowiedzi nic tu nie pomogą, czasy się trochę zmieniły i w realiach w jakich nam przyszło żyć liczą się fakty.

Niewątpliwą renomę, zaufanie jakim się cieszył Tonsil to wszystko zostało gdzieś roztrwonione, poszło w niepamięć.

Teraz trzeba zaczynać niemalże od nowa.

Twarda rzeczywisyość wymaga bardzo dobrego produktu, reklamy, dystrybucji itp

 

Andrzej => chyba nie bardzo pan zrozumiał w co się bawią ludzie na tym forum, oczywiście są pewne stereotypy,

które np. każą niektórym ludziom krzywo patrzeć na to co Chińskie lub z Tajwanu.

Ale to mija, prawdziwy audiofil jest w stanie zaakceptować wiele - liczy się dźwięk.

Widziałem już kable jak wąż ogrodowy - paskudne , wzmaki wyglądające jakby były zrobione w garażu i to wszystko za duże pieniądze.

Jeśli coś będzie faktycznie grało - reprezentowało bardzo dobry poziom to w naszym światku sprzeda się samo,

chęć posiadania dobrych kolumn zwycięży.

Tutaj informacje rozchodzą się jak dobry dźwięk - szybko ;-)

I nie pomogą żadni obcokrajowcy jeśli kolumny Tonsilu po prostu nie będą na wysokim poziomie, a musi pan przyznać konkurencja jest spora.

A to o czym pan pisze, takie sztuczne lansowanie to może być dobre dla masówki , ale ni tutaj na tym forum, na tych stronach.

Życzę powodzenia bo gdzieś tam w środku jak słyszę Tonsil to robię się sentymentalny ;-)

[Zegarmistrz]

Problem Tonsilu leży nietylko w jakości produktów ale chyba nawet bardziej w miernej albo żadnej stylistyce produktów oraz marketingu. Produkty całkiem udane, w prawdzie bardzo sporadycznie, ale jednak się zdarzają - mieliśmy na spotkaniu monitorowym we Wrocławiu, także wrób z Wrześni, ktory choc nie wybitny okazał się bardzo solidną i przyzwoicie brzmiącą konstrukcją. Gdybym miał wybierać między nim a KEF Coda7, którą mam w systemie B z pewnością dziś wybrałbym Tonsila. Pójście w inną markę (TLC) było dobrym pomysłem, tylko co z marketingiem??? Co więcej tu na forum znalazło się kilku takich którzy skutecznie obrzydzili sam pomysł posłuchania tych kolumn swego czasu - ja w każdym razie niestety czy stety ich nie sluchałem.

[Zegarmistrz]

parantulla - Zelmer słaby??? - masz dane sprzed 10lat i mijasz się fatalnie z prawdą.

[dudivan]

Dlatego warto oddzielnie przypatrywac sie produktowi i dzialaniom marketingowym. W ktoryms watku dotyczacym takze Tonsilu pisano o "cudach" w postepowaniu upadlosciowym. Prawda jest taka, ze na fabrykach takich jak Tonsil zeruja pewne pijawki, ktore mimo solennych zapewnien bynajmniej nie dbaja o dobra kondycje swego zywiciela.

[dudivan]

BTW, my tu sobie gadu-gadu a zaraz wpadnie jozwa i sprowadzi na sluszna droge a nawet jesli nie, to w nastepnym numerze HFiM przeczytamy: "bralem niedawno udzial w pewnej nudnej dyskusji" :)

[gutekbull]

dudivan => a tutaj masz całkowitą rację ;-)

[parantulla]

Tak, tak, wiem. Zachodnia konkurencja wykupiła nasze firmy i celowo je wykończyła, żeby sprzedawać w marketach chińskie badziewie pod swoimi markami a ja padam przed nimi na kolana. Ale żeby to było możliwe, na początku musieli zabić J.F.Kennedyego i zmusić generała Jaruzelskiego do wprowadzenia stanu wojennego. Macie jeszcze jakieś rewelacje? Bo w to, że maczały w tym zielone palce pozaziemskie cywilizacje raczej nie uwierzę. Cud techniki marki FSO Polonez nagłośniony super głośnikami Tonsilu z wypasionym magnetofonem Diory w desce rozdzielczej to wprost szczyt marzeń. Gratuluję samopoczucia. A swoją drogą to ciekawe, że jakoś Zelmer potrafił się obronić przed krwiożerczymi kapitalistami.

 

P.S.

Nigdzie nie napisałem, że Zelmer padł i nie wiem coście się tak tego czepili.

[qb_1]

Qubric -> co wiecej on je na tej sycylii kupowal po 7 centow sztuka a sprzedawal potem po 5 centow sztuk i...wszyscy mieli na tym zysk. Zreszta ten lancuszek szedl dalej... :-)

[dudivan]

parantulla, po cyrku z fabryka kabli w Ozarowie i najnowszych chwalebnych osiagnieciach "zachodniego" inwestora w formie Constar nadal masz watpliwosci ? To zycze smacznego !

[Fr@ntz]

Może jednak skupmy się na faktach (niestety smutnych):

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"Tonsil Polska bez prezesa

Związany z Tonsilem cztery lata Czesław Schejn zrezygnował w środę z funkcji prezesa Tonsil Polska. To m.in. konsekwencja ogłoszenia upadłości giełdowej spółki. "Rezygnację złożyłem w związku z tym, że Tonsil SA ogłosił upadłość i tym samym zakończył się pewien etap restrukturyzacji spółki, a na przeprowadzenie kolejnego etapu nie uzyskałem poparcia w przedsiębiorstwie" - tłumaczy dość enigmatycznie Schejn. Tonsilem Polska zarządzają teraz Agata Pawlak i Marek Dutkiewicz, prokurenci spółki, którzy zgodnie z jej regulaminem, działając wspólnie, mają uprawnienia członka zarządu i będą je wypełniać do czasu wyboru nowego zarządu. Tonsil był jedną z pierwszych polskich spółek giełdowych. Jest zadłużony na 72 mln zł. Wytwarza głośniki pod markami Tonsil i Denon.

Źródło: Gazeta Wyborcza 2005-03-11"

treść całego artykułu dostępna jest za darmo dla łączących się przez numer dostępowy netGazeta:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Fr@ntz]

a tak wyglądają (a raczej wyglądały notowania spółki)

Obejmują one okres od maja 2004 (wykres 1), lecz tendencja spadkowa ma miejsce od końca lat 90-tych ( wykres 2). Jest to efekt z jednej strony lansowania produktów przestarzałych wzorniczo i technologicznie (z ciągnącym się jak smród za wojskiem duchem Altusa) a z drugiej całkowicie nieumiejętnym zarządzaniem spółką. Najbardziej wartościowe prototypy, właśnie na fazie prototypowej kończyły swój żywot. Likwidacja sieci sklepów firmowych, brak akcji reklamowych przez prawie 5 lat i nie zwracanie uwagi na koniunkturę panującą na rynku doprowadziłą do tego co możemy teraz obserwować.

Największym błędem moim zdaniem jaki popełnił Tonsil SA był całkowity brak promocji i ograniczanie środków na działalność TLC, która nawet w swojej pierwszej fazie była marką rozpoznawalną i mającą dobrą opinnię na rynku brytyjskim, który uznawany jest za najbardziej hermetyczny i najtrudniejszy w Europie (mówię o branży audio a szczególnie kolumnach głośnikowych).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[parantulla]

dudivan, 23 Kwi 2005, 15:20

 

>parantulla, po cyrku z fabryka kabli w Ozarowie i najnowszych chwalebnych osiagnieciach

>"zachodniego" inwestora w formie Constar nadal masz watpliwosci ? To zycze smacznego !

 

Sorry, ale jakoś nie rozumiem o czym Ty do mnie rozmawiasz. Po pierwsze proceder uprawiany w Constarze jest normalną praktyką uprawianą z powodzeniem przez tych, którzy rozkręcili tę burzę medialną. I nie mam tu na myśli dziennikarzy z TVN-u. Chyba każdy rozsądny człowiek zdaje sobie sprawę kto za tym stoi. Po drugie nijak nie mogę dopatrzyć się związku tej rozdętej "afery" z teoriami na temat rzekomego spisku całego świata przeciwko biednej i bezbronnej Polsce, która swoimi doskonałymi produktami zagraża pozycji potentatów w danej dziedzinie.

Załóżmy, że BinLadenowi udało się wpuścić do sieci energetycznej wirusa, który skutecznie i raz na zawsze unieszkodliwił Wasze zabawki grające i te nie grające codziennego użytku. Załóżmy, że Tonsil ma się świetnie i reszta firm o których wspominałem wcześniej również. Jesteście zmuszeni do zakupu nowych urządzeń. Ciekawe jakich marek będą to urządzenia. Niech zgadnę...

[zyzio]

Oświadczam, iż nie miałem nic wspólnego z pożarem Tonsila :D

Jestem niewinny .

[Zegarmistrz]

W rzeczy samej co do Constaru - chociaz ewidentnie widać tu odwracanie kota ogonem ponieważ takie praktyki są na porządku dziennym w sklepach (dużych marketach zwłaszcza) natomiast w zakładach produkcyjnych raczej niezbyt częste, a jezeli to chyba rzeczywiście raczej w tych większych. W paru średnich i dużych swego czasu bywałem bardzo często i mam o higienie w nich bardzo dobre zdanie.

Numer z Ożarowem to był akurat wykonany przez polski kapitał, czyli pana Cupiała.

[Fr@ntz]

Ciekawie Tonsil reklamuje się w ............ Australii (

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) )

"Tonsil � One of Europe�s Best Kept Secrets."

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

Zegarmistrz, 23 Kwi 2005, 17:31

 

Bzdura.

Supermarkety , i nie tylko mają ciche umowy z dostwacami i w tacki się nie bawią :)

Właśnie w takich zakładach ja conspol i jemu podobne , tam jest zielony kotlet pogrzebany :)))

[jozwa maryn]

Dodajmy jeszcze, że ten wątek zostal założony przez wyjątkowo bezczelnego handlarza, który zupełnie się z tym nie kryjąc reklamował w ten sposób swoje usługi, polegające na sprzedaży jakiechś magazywnowych resztek zestawów TLC.

[Fr@ntz]

jozwa maryn - ja tam po cichu liczę, że jeśli Tonsil padnie to przynajmniej TLC się ostanie, a wprowadzenie zapowiadanego modelu pasywnego na pewno by im nie zaszkodziło. Jedno co mnie martwi to sprawy patentowe. Co będzie z tym przetwornikirm z biocelulozy? A może już jakiś zachodni koncern na tym łapę położył i za jakiś czas zobaczymy flagowca Tannoya czy Bowersa z postTonsilowskim "gwizdkiem" ;-((

[Qubric]

Qb_1 – no właśnie!

Jak ten Milo wychodził na zysk kupując jajka po 7 centów od sztuki i sprzedając je po 5 centów???

 

Wyjaśnij to.

 

Może Parantulla coś zauważy i przestanie farmazonić, że ktoś tu o spiskach na polskich producentów napisał.

Tak to jest kiedy się ludziom wbiło w łeb, że kapitalizm jest piękny, panuje konkurencja czysta niczym zasady w turniejach rycerskich i wszystko się samo reguluje w jedynie słusznej drodze do dobrobytu. Wchodowało się pokolenie bezkrytycznych ślepców nie dostrzegających rzeczywistości.

 

A swoją drogą patrząc na kursy Tonsila ktoś musiał na nim nieźle zarobić pomiędzy styczniem a czerwcem 2004 roku rzutem na taśmę. Prawie jak w 1993 roku.

[parantulla]

Nooo. Napewno tak właśnie będzie. Podstępny kapitalista ze zgniłego zachodu odpkupi za grosze prawa patentowe i pod własną marką zyska rozgłos, sławę i fortunę. Przecież nie od dziś wiadomo, że polska myśl techniczna, polskie raboratoria badawczo rozwojowe słyną z najnowocześniejszych technologii opracowanych przez najwybitniejszych inżynierów w układzie słonecznym.

[parantulla]

Mój wpis odnosił sie do tego:

 

jozwa maryn - ja tam po cichu liczę, że jeśli Tonsil padnie to przynajmniej TLC się ostanie, a wprowadzenie zapowiadanego modelu pasywnego na pewno by im nie zaszkodziło. Jedno co mnie martwi to sprawy patentowe. Co będzie z tym przetwornikirm z biocelulozy? A może już jakiś zachodni koncern na tym łapę położył i za jakiś czas zobaczymy flagowca Tannoya czy Bowersa z postTonsilowskim "gwizdkiem" ;-((

[parantulla]

Qubric, 24 Kwi 2005, 09:40

 

>Qb_1 - no właśnie!

>Jak ten Milo wychodził na zysk kupując jajka po 7 centów od sztuki i sprzedając je po 5 centów???

>

>Wyjaśnij to.

>

>Może Parantulla coś zauważy i przestanie farmazonić, że ktoś tu o spiskach na polskich producentów

>napisał.

>Tak to jest kiedy się ludziom wbiło w łeb, że kapitalizm jest piękny, panuje konkurencja czysta

>niczym zasady w turniejach rycerskich i wszystko się samo reguluje w jedynie słusznej drodze do

>dobrobytu. Wchodowało się pokolenie bezkrytycznych ślepców nie dostrzegających rzeczywistości.

 

Nie przestanę farmazonić dopóki będę czytał biadolenia jak to tajemne siły wykańczają polskie firmy, które biedactwa nie potrafią się przed tym obronić. Wcześniej zadałem pytanie, na które jakoś nie widzę odpowiedzi obrońców krajowego przemysłu.

[parantulla]

dudivan, 23 Kwi 2005, 11:23

 

>A co do bajan "jak ktos nie potrafi sprostac wymaganiom rynku": proponuje nie ogladac drugiej

>czesci dobranocek, tych po antrakcie o 19.30. "Wolny rynek" i "konkurencja"... taaak. Dobre dla

>ksiegowych przyuczanych na niedzielnych kursach. A monopole, wrogie przejecia, kartele, uklady z

>bankami i niejawna protekcja panstwowa to oczywiscie nie maja nic wspolnegoi z "wolnym rynkiem".

 

A na koniec taki kwiatek.

I kto tu farmazoni o spiskach?

[parantulla]

To też niezłe...

 

Qubric, 23 Kwi 2005, 11:05

 

>parantulla, 23 Kwi 2005, 10:25

>

>Godło "Teraz Polska" (inicjatywa pewnego biznesmena który okazał się zwykłym blagierem i

>zbił fortunę na takich pomysłach jak "Teraz Polska" czy "BFB"), dźwignęło

>kilka marek. Choćby Pollenę Eva. Zelmer jest na rynku i bardzo dobrze sobie radzi. Inne marki, o

>których piszesz padły na rzecz większego kapitału.

>Niewidzialna ręka rynku nie istnieje. Jest widzialna reklama manipulująca konsumentami na rzecz

>kapitału który jego właściciele musza "uruchamiać" żeby na siebie zarabiał. Nie masz

>wielkiego kapitału, to znikasz z rynku bez względu na to co produkujesz.

 

Jeśli tak jest w istocie to jak wytłumaczycie sukces takich firm jak ESA czy AUDIOWAVE, że o setkach mniej znanych nie wspomnę. Pamiętam doskonale jak zaczynali i niech nikt mi tu nie pieprzy głodnych kawałków o kapitale i spiskach.

[Zegarmistrz]

jacch - zbyt ogólnie się wyraziłem - co do tych największych jak widac na przykładzie Constaru masz rację, ja się kręciłem głównie po średniakach ze Sławy czy też okolic Rawicza (Dobrosława, Balcerzak, Słupia kapitulna i kilku innych) więlkszość z nich w ogóle nie handluje z hipermarketami tylko przez własne sieci sklepów firmowych i hurtowni. Napatrzyłem się wierz mi - wprawdzie są firmy których produkty można bezpiecznie kupować, ale z pewnością nie te co okupują półki w hipermarketach (po wizycie w opolskim Continentalu miałem dość kurczaków i jajek przez pół roku). A czy zielone kotlety sa przepakowywane hipermarketach czy za ich cichą zgodą to już mniej mnie interesuje. Terminy płatności typu 90dni to zabójstwo nie tylko dla firm z branzy spożywczej i potem każdy kilogram mięska się wykorzystuje żeby nie paść na pysk.

[Zegarmistrz]

no i sorry za OT, ale nie mogłem się powstrzymać:))

[parantulla]

Nie ma za co sorry. Może to co poniektórym na tym forum otworzy oczy, że nie mają monopolu na wiedzę i dyrdymały rodem z Political Science Fiction nie zawsze muszą się pokrywać z faktami i zdrowym rozsądkiem.

[Qubric]

parantulla, 24 Kwi 2005, 10:48

 

Parantulla - jaja sobie robisz czy poważnie piszesz, bo sam już nie wiem - takie masz pomieszanie. Nie będę teraz dyskutował o tym skąd się wzięło pojęcie „niewidzialnej ręki rynku” co oznacza i dlaczego nie istnieje.

 

ESA - mogę Ci opowiedzieć, było napisane o tym.

To była mała poznańska firma produkująca na początku lat 90tych na głośnikach Tonsila i w cenie 1/3 najtańszych kolumn zachodnich. Po czym znikła z rynku na kilka lat i pojawiła się w Warszawie zasilona kasą nowego właściciela (podobno zawodowego brydżysty).

ESA ma teraz własna sprzedaż głośników skandynawskich (do niedawna jako jedyny dystrybutor w Polsce) i własne pismo (AUDIO ?) które ją miło recenzuje (reklamuje).

 

Sam wiec widzisz że na rynku przetrwa ten kto ma kapitał, bezwzględnie wykorzystuje przewagę w monopolizowaniu rynku i krypto-reklamę - a nie ten kto tylko potrafi „strugać ładne klocki” i robi je lepiej od innych!

 

Audiowave też pasuje do tej całości. Nie ma zaplecza kapitałowego i już praktycznie nie istnieje. Usiłowało wejść do sieci EURO-RTV, bez skutku – nie było w stanie zapewnić ciągłości dostaw. To samo dotyczy innych rodzimych firm audio powstałych po 1989 roku. Bez kapitału mogą sobie w garażu klocki dłubać dla kilku pasjonatów którym je sprzedadzą przez Internet. Jak wejdą w drogę większemu to ich zadepcze.

 

Wyjątkiem jest taki np. STX, który może sporo rynku zyskać po upadku Tonsila (ale bez przesady, chyba że klienci nagle zdecydują się na znacznie gorszą jakość).

 

O spiskach to Ty piszesz niestety. Tak jak napisałem propagandę mylisz z rzeczywistością. Słowo – „monopol” odczytujesz jako „zmowa”, „operacje kapitałowe” odczytujesz jako „wyzysk”, „wrogie przejęcie” odczytujesz jako „zamach na polskich producentów”. Twój problem polega na pobożnym stosunku do pojęcia „kapitalizm”. Dlatego nie przyjmujesz do wiadomości, że monopolizacja, dumping, lobbing, protekcja, łapówki, niszczenie konkurencji, wrogie przejęcia itp. są normalnymi zjawiskami gospodarczymi.

Jedynie w kraju gołodupców – jak Polska - gdzie jest kapitalizm bez kapitału, chyba dlatego że nikt go nie widział, to nadal funkcjonują jakieś wolnorynkowe mity, i jeszcze nie wszyscy przyjmują rzeczywistość do wiadomości.

 

Zaczynasz być już trochę dinozaurem, bo takie najazdy na kiepskie polskie produkty, nie konkurencyjność gospodarki i niską wydajność pracy, to gazety wypisywały jakieś 10 lat temu. Powtarzasz mocno zwietrzały ton z nieaktualnych gazet.

 

Jeśli np. Tohoku Pioneer opłaca się sprzedaż swoich klamotów w Polsce bardziej niż produkcja, to ją zlikwiduje (w sposób jak najszybszy dla siebie i taki żeby obejść różne ograniczenia umowne). Jeżeli menadżerowie mogą liczyć przy tym na uwłaszczenie się na majątku własnej firmy, to przyłożą do tego rękę.

Itd. itp.

Żadnych mitów w tym nie ma.

 

A bioceluloza Tonsila jest naprawdę innowacyjnym głośnikiem. I ten kto kupi własność intelektualną i prac badawczych nie będzie miał problemów ze zdobyciem pieniędzy na rozpoczęcie produkcji.