B&W Nautilus 805s a 805???

[sonicus]

-panerai-

też poproszę na priva("o mnie") namiary. z góry wielkie dzieki.

pozdrawiam

sonicus

[panerai_47]

@sonicus

poszło,

pozdrawiam

[lukson]

=> panerai_47

Ja też namiar poproszę na importera...

e-mil w "o mnie".

pozdr.

[lukson]

=>sonicus

No właśnie też mam takie wrażenie, tylko nie chciałem głośno, bo wiesz, zaraz zakrzyczą ;-)

Taa, czyli im bardziej profi firma i większe sukcesy notuje godząc komerchę z jakością produktów, tym gorzej dla jej opinii na forum? Dziwny jest ten świat...

[jozwa maryn]

"Czytam forum (stereo) od ~roku i wielokrotnie spotkałem wpisy, z których wynikało, ze ich autorzy uważają B&W za, jakby to powiedzieć, firmę "z ciemnej strony mocy", Babilon i w ogóle producenta dobrych głośników, ale niegodnego szacunku."

 

Wtrącę może trzy grosze. B&W faktycznie budzi ambiwalentne uczucia. Z jednej strony, jest zwykle przedmiotem marzen młodych, ledwo co wyrosłych z rodzinnego radia audiofilow. Ja też pamiętam, jak śniłem o nieprawdopodobnych żółtych membranach modelu, bodajże, 601. W takich sytuacjach B&W zastępuje niegdysiejszego Tonsila. Potem siłą rzeczy dowiadujemy się o istniniu innych, mniejszych firm, bardziej specjalistycznych, i nimb egzotyki i luksusu blednie. Czasem słuchamy tych B&W, czasem nawet nie, ale jakoś uwaga przenosi się na inne, "elegantsze" produkty. To jest powod psychologiczny. Z drugiej strony, B&W, podobnie jak większość innych producentow, ma firmowe brzmienie, ktore może odpowiadać nie każdemu. Czasem przypisuje się to mambranom średniotonowym z kevlaru. Sam słuchałem kilku modeli z serii 800, i o ile z jednej strony nie było się czego przyczepić, z drugiej zaś nie było się przy czym zatrzymać. A "bardzo porządnie" nie każdemu wystarcza. Swoją drogą, B&W jest potężnym koncernem znanym też z energicznej działalności reklamowej. Wszędzie ich pełno. A ilu recenzentów (podobno tak wrażliwych na naciski bogatych dystrybutorów)używa tych głośników w redakcyjnych systemach? Może ktoś taki istnieje, ale ja nie znam żadnego.

[ABs]

>jozwa to, ze recenzenci nie uzywaja to pikus, ale...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) to jednak o czyms swiadczy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pawelo]

Dla realizatorów dźwięku - bajka! no i mogą pracować efektywniej...

 

Niewyobrazam sobie natomiast melomana czy nawet "audiofila" z taką kliniką w domu.

[zildjian]

Józwa

 

Ale masz przeca głośniki z tej samej dystrybucji,dontcha?

 

 

B&W stał się maszynką do robienia pieniędzy dla inwestora. Skupia on prócz tego Classe i chyba NAD'a, dystrybuuje Rotela. Głośniki z niższej pólki to produkt masowy na każdą kieszeń. Klasa zaczyna się tam ,gdzie produkty Classe.

Gutkowe bodaj 804+ Mac + Accu bardzo mi się podobają.

[jozwa maryn]

Mam, ale takie, które podobały mi się bardziej od B&W. I to raczej nie dlatego, że na VA była wyprzedaż a na BW nie, tylko dlatego, że VA bardzo mi się spodobały. Ano właśnie, tak jak mówiłem.

[zildjian]

jozwa maryn, 15 Lut 2006, 14:54

 

>Mam, ale takie, które podobały mi się bardziej od B&W. I to raczej nie dlatego, że na VA była

>wyprzedaż a na BW nie, tylko dlatego, że VA bardzo mi się spodobały. Ano właśnie, tak jak mówiłem.

 

"Lenin powiedział...." i wierzymy.

 

 

B&W był dystrybutorem Nakamichi w UK i do dziś dnia serwisuje wszystkie modele kaseciaków. Mają ponoć wszystkie części.

[jozwa maryn]

"Lenin powiedział...." i wierzymy."

 

No, jeśli uważasz, że ktoś, np. ja, może się katować dźwiękiem, który uważa za zły... z przyczyn pozamerytorycznych... to chyba masz coś z uszami :-)

[zildjian]

jozwa maryn, 15 Lut 2006, 15:03

 

>"Lenin powiedział...." i wierzymy."

>

>No, jeśli uważasz, że ktoś, np. ja, może się katować dźwiękiem, który uważa za zły... z przyczyn

>pozamerytorycznych... to chyba masz coś z uszami :-)

 

(Dziękuję. Jesteś bardzo grzeczny. Na Forum kto inny napisałby ".... między uszami".)

 

Jeśli o to chodzi,tak nie uważam. Dżwięk nie musi od razu być zły,acz przyznaję,że nie podoba mi się szkoła VA. Nie słyszałem Twojego modelu i obawiam się jak mam teraz czytać Twoje recenzje. Przedtem miałem jako takie wyobrażenie.

[pitdog]

>ABs imho to swiadczy jedynie o tym, ze w Abbey zainstalowali bw i tyle, to dzialanie marketingowe dla tego koncernu (B&W), a nie ich glowny rynek czy docelowy rynek. taka firma, z takim funduszami, moze sobie pozwolic nawet na stworzenie specjalnego studia, ktory niby cos tam robi, a glowny cel jego istnienia to cel marketingowy... takze i z takiej strony mozna na to patrzec, nic nie ujmujac oczywiscie tej czy innej konkretnej rezyserce dzwieku.

chwala sie tym Abbey Roda i chwala od lat, ale w wiekszosci studiow z tego co wiem sa inne sprzety, inne firmy. niektore z nich dzialaja glownie na rynku pro, ale tez oferuja produkty dla domu. o B&W tego sie nie da powiedziec.

 

>Zildijan nie masz wyjscia, musisz odwiedzic Jozwe, posluchac jego systemu to bedziesz juz wiedzial, jak traktowac jego nowe recenzje ;)

[ABs]

"ale tez oferuja produkty dla domu. o B&W tego sie nie da powiedziec."

i tu mnie masz, ja lubie B&W, kolumny z serii 800 sa wysmienite, dobrze zestawione potrafia zagrac genialnie i wyczynowo, niestety sa bardzo wymagajace i trudne w aplikacji, wlasnie z tego powodu czesto moze pojawiac sie bol.

[lukson]

Święta prawda, ABs...

Ale czy to, że są wymagające w aplikacji, znaczy, że "nie są dla domu"??

U mnie i paru innych stoją w domu :-)

A fajnie jest mieć świadomość, że gdy niespodziewany nastąpi przypływ kasssy, to nie kolumny będą do zmiany w pierwszej kolejności - są największe zazwyczaj w systemie i w ogóle.

Poza tym, skoro nawet na tym forum, gdzie, w pewnym sensie, gromadzi się towarzystwo osłuchane ponadprzecietnie i takoż zaangażowane w temat, podstawowe modele B&W mają zagorzałych fanów (przy jakże ogromnej konkurencji na rynku w tych przedziałach cenoowych), to chyba właśnie znaczy, że jest to producent dla każdego (prawie) domu, a nawet do studia, co zauważono powyżej. IMHO powinna to być zaleta, a nie wada...

[chick]

Mam budżetowego (tak mniemam) B&W 602s3 i nasuwa mi się pytanie dlaczego te budżetowce są tak trudne w aplikacji. Uważam że w tym przedziele cenowym kolumny powinny być bardziej uniwersalne. Takie KEF-y Coda chociażby- U mnie grały fajnie i sympatycznie z każdym wzmakiem. A z doborem wzmaka do 602s3 to istna droga przez mękę ( dla tych ,którzy cierpią na brak mamony oczywiście).

[a_men]

Audio Video używa monitorów 805s.

[lukson]

=>chick

Budżetowego, ale z jakiej audiofilskiej stajni ;-)) Dzięki tej trudności w aplikacji musisz pogrzebać w klockach, poszperać w allegro itp. I ostatecznie masz szansę wylądować ze znacznie lepszym dźwiękiem niż z taniego ampli i dvd, z którymi jest zestawiana większość kolumn "z tego przedziału cenowego". Włąśnie dlatego, że zestawienie standardowe nie daje efektu... I tak zaczyna się przygoda/choroba, która rujnuje nam potem finanse itp. :-)))

[gutekbull]

ABs => mam juz drugą parę B&W . Pierwsze to były 805 , którymi cieszyłem się ok.3-4 lata, teraz mam od roku 804. Nie znam nowych 805s ,takze nie wypowiem się na temat różnic, ale B&W nigdy za bardzo nie odchodziło od pewnej stylistyki brzmienia. Nawet ta nowa seria (słuchałem 803 D) mimo pójścia w cieplejsze klimaty ,

diametralnie sie nie zmieniła ,to nadal brzmienie B&W.

Wiem ,że firma upycha swoje produkty po róznych studiach nagraniowych ,nie wyciągałbym z tego faktu daleko idacyh wniosków. Może to splendor dla B&W , a może to B&W każe sobie za ten splendor słono płacić ;-)

Tego tak naprawdę nie wie nikt.

Za to kolumny B&W maja w sobie wiele cech ,za które profesjonalisci powinni je cenić.

Zgadzam się ze stwierdzeniem ,ze sa wymagające co do reszty sprzetu i dość chimeryczne.

U mnie zdarza się w ciagu dnia taki dźwięk ,że mam ochote zabawki wyrzucic za okno,

i tego samego dnia wieczorem te same kloki potrafią zagrać fenomenalnie ?!! ;-)

Do B&W trzeba miec sporo cierpliwości. Zgadzam sie również ze stwierdzeniem ,ze kolumny te wygrzewają sie i zmieniają swoje brzmienie, - ja to obserwowałe dość długo , po .........3 latach słuchając 805 ;-) Po takim czasie grały najlepiej - muzykalnie ,bez wyostrzeń ,ktos kto kupił je wtedy ,kupił chyba w najlepszym momencie ;-)

Myślę,ze nie warto dopłacać dość sporej różnicy do 805s, ale moze sie mylę w końcu ich nie słuchałem ;-)

 

P.S

 

Pozdrawiam wszystkich audiomaniaków - wysyłam tego maila z morza poprzez łącze internetowe-komórke ;-)

[lukson]

Co do brzmienia i charakteru kolumn zgadzam się w 100% z Gutkiem. U mnie elektronika nie pozwala w pełni wykorzystać kolumn, niestety, choć nie jest źle. Ale na pewno z 805 mozna lepiej. Wiedziałem o tym juz przed zakupem, m.in. od niego (grał na nich z Makiem), ale stwierdziłem, że brzmienie mi pasuje, a klocki kiedys pozmieniam.

 

A wracając do pytania Ojca-Założyciela wątku: może, jeżeli np. nie ma widoków na topową elektronikę, a tęsknota za monitorowym brzmieniem duża, zdecydować się na 705? Będzie taniej w zakupie i w aplikacji..

[marcino]

Wtam sonicusie :)

Nie wiem, na jakim etapie jesteś i czy Twoje tytułowe pytanie jest jeszcze aktualne, ale według mnie warto jednak zainteresować się nowymi 805s. Porównywałem je bezpośrednio w dogodnych warunkach odsłuchowych z poprzednimi 805 i różnica jest niebagatelna (model 805 znam "na wylot" od kilku lat). Krótko mówiąc, w moim odczuciu, to wszystko co może drażnić w poprzednich Nautilusach (pomimo ich doskonałości pod wieloma względami), przestaje irytować w nowej serii. I nie chodzi tu o "ugrzecznienie", ale bardziej jakby odejście od niekiedy "bezdusznego" i "brutalnego" przekazania przez kolumny tego, co dostały po kablu, na rzecz większej muzykalności, homogeniczności, bez jednoczesnej utraty precyzji i szczegółowości. Powyższe odnosi się do monitorów 805 i 805s, bo tylko te dwa bezpośrednio prównywałem ze sobą. Jak jest z resztą serii? Tego do końca nie wiem, choć mam swoje podejrzenia ;).

Moja konkluzja: brzmieniowo warto postawić na nowe 805s.

Pozostaje jedynie do rozważenia różnica kwotowa - a ta niestety nie jest mała, w przypadku porównania cen za poprzednie 805 z rynku wtórnego i nowych 805s z salonu... :/

Pozdrawiam,

marcino

:)

[sonicus]

Wielkie dzięki, oczywiście 805 są nadal na liście do odsłuchu, ale z każdym dniem lista się ta się powiększa :-(, żebym ja miał tyle czasu żeby biegać po sklepach na odsłuchy. Najgorsze jest to, że powoli dochodze do wniosku, że przydałyby się 2 zestawy o zupełnie róznym charakterze brzmienia (gust oscyluje pomiędzy skrajnościami), i co tu kurde zrobić?.....

[gutekbull]

marcino => w swoich rozważaniach na temat różnic pomidzy 805 ,a 805s nie wziełeś pod uwagę różnicy ceny,a ta może sięgać ok .5 000- 5500zł i w tym kontekście nie wiem czy dalsza dyskusja ma większy sens ;-)

805s trzeba kupic nowe bo nie widziałem na rynku wtórnym ,a uzywane 805 mozna trafic ok.4500 - 5000zł.

[parmenides]

Sonicus - z moich skromnych doświadczeń - nie jestem jakimś strasznym przewalaczem sprzętu - wynika, że może powinieneś spróbować oprócz bw805 jeszcze np thiele 1.6, harbethy 7-es2, martin logan mosaic. każda z tych kolumn zagra zupełnie inaczej, każda nada się do tego samego pomieszczenia co bw805 i z każda reprezentuje moim zdaniem dość wysoki poziom i spore wyrafinowanie dźwieku - mimo to brzmią zupełnie inaczej. posłuchaj kilku z nich, może któraś będzie dla Ciebie dobrym rozwiązaniem.

Jesli chodzi o temat to niestety nie słyszałem nowej wersji 805s. znam tylko starą wersję N805.

[sonicus]

-parmenides

harbethy (ale super 5)są na mojej liście, szukam kogoś z wawy dp "wproszenia się" na odsłuch (sklepów unika a raczej sprzedawców), właśnie wróciłem Od MS z odsłuchu Zingali ("kultura i oświata"), 805 zostawiłem sobie na koniec.