Alkohol byl, zakaski tez - co z kacem?

[kyuss3]

No wlasnie Panie i Panowie. Wasze niezawodne sposoby na pozbycie sie tego cholerstwa, najgorszej rzeczy pod Sloncem. O ciezkiej pracy fizycznej i "klinie" niezawodnym wszyscy wiemy, ale pewnie niektorzy robia jakies mikstury, napary czy inne mieszanki, zeby go zniszczyc i zabic jak najgorszego wroga. Jakies propozycje?

[stempur]

kyuss3

Nie ma sposobu, żadnego. Jedyna rada to nie dać się zabić przez kaca. To wszystko.

Stempur

 

PS. To znaczy jest jedna metoda skuteczna w 100 procentach, ale nie wiem, czy to metoda przyjemna: nie pić poprzedniego dnia.

[Kurt Dupel]

1/ nie pić wódki

 

2/ ograniczyć spożycie alkocholu

 

A tak na poważnie czym się strułeś tym się lecz :-)

[Pawlinda]

Może będę mało oryginalny, ale proponuje skorzystać z wyszukiwarki google.

[larson3]

Kiedys przyszlo mi testowac na kacu kable glosnikowe Nordost Red Down. Jedno w polaczeniu z drugim w prosty sposob moze doprowadzic do zyciowej abstynencji ;)

[nowy40]

>kyuss3

Jedyny skuteczny sposób, nie przestawać pić,0 kaca, choć trochę ryzykowne.Pozdrówka

[Dreamer_1]

Nie mówmy tutaj o drastycznych metodach na kaca bo to samo można powiedzieć w temacie jak najlepiej zabezpieczyć się przed niechcianą ciążą ;) Szklanka wody zamiast...

[cyjanopan]

przespać, albo wypić yerba mate ;-)

[_igod_]

Zanim zaśniesz wlej w siebie conajmniej litr wody niegazowanej. Najlepiej jeszcze wstać w nocy i również pić.

 

Ogólnie nie mozna dopuścić do odwodnienia, bo wtedy łeb pęka.

[jar1]

>Zanim zaśniesz wlej w siebie conajmniej litr wody niegazowanej

 

Jeszcze parę tabletek na przeczyszczenie i noc z głowy...:-)

[ABs]

"Zanim zaśniesz wlej w siebie conajmniej litr wody niegazowanej. Najlepiej jeszcze wstać w nocy i również pić."

Popieram, bardzo dobry sposob!

Rano na sniadanie luzna jajeczniczka, chwilke odpoczac na półleżąco, przepic 50g wodki, moze byc z sokiem pomidorowym, mocno popieprzona, chwilke odpoczac i goracy rosol z makaronem, powinno byc lepiej ;-)

[pawcio]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Zydelek]

Bo pić to trzeba umieć:):)

[wojtekitek]

>>>cyjanopan

To prawda , Yerba Mate jest świetna na kaca. Ale zaparzona oczywiście tradycyjnym sposobem czyli piekielnie mocna (ponad połowa objęctości naczynia). Z resztą to specyfik dobry na wszystko ;)

 

Pozdrawiam

 

Wojtek

[cyjanopan]

Ponad połowa ? Uh, a ja myślałem że dużo sypię ;-)

[tomek11]

>nowy40

Kac po dwudniówce to koszmar, i to nie tyle fizyczny co psychiczny, pojawiają się lęki, deprecha etc.

 

>_igod_

Z tą wodą ok.

Ale bardzo ważne jest też żarcie, śledź, dobra wędlina + chrzan, jeżeli nie jedliście tego w trakcie imprezy to na pewno trzeba to nadrobić przed snem - profity rano, ale kac i tak będzie, tyle że mniejszy.

Nie jestem zwolennikiem chemii i tabletek typu "kac coś tam".

Żadnego klinowania, dobre żarcie w ciągu dnia, rano kefiry, jajecznica, obiad lekkostrawny, ale konkretny, np żurek + wołowina z grilla, wieczorem 3 piwka przy forum i rano możemy walczyć dalej:)

[tomek11]

>ABs

Też może być, tylko kto jest w stanie skończyć na jednej pięśdziesiątce czystej?

Dlatego lepiej nie tykać % do wieczora.

Mój kumpel leczy się klinami (zaczyna od jednego niewinnego browarku) i do południa znowu dętka.

[Gość]

Tak,tak... tylko dwa piwka , potem gorący rosołek z lekko podgotowanymi wątróbkami i dżemka.

A potem ew. jeszcze jedno piwko :))

I fertiś.

[_igod_]

Te tabletki 2KC (czy jakoś tak) podobno świetnie działają. Mój kolega je próbował.

 

Natomiast trening też jest ważny. Jeśli ktoś pije raz na miesiąc/dwa to kac i pekanie głowy jest nieuniknione.

 

Natomiast jak ktoś "wali" w każdy weekend, to na pewno jest lepiej :-)

[papkin]

Syndrom "day after" może byc zneutralizowany, gdy w dniu akcji przyjmujemy dużo płynów (najlepsza woda niegazowna, różne rozdaje herbaty, wykluczyc należy napoje gazowane i raczej takze soki z kartoników) i nie wolno iśc od razu do łóżeczka. Przynajmniej pół godziny abstynencji przed snem. A najlepiej spacer. Tylko kto może wtedy spacerować i gdzie? Po ulicy? (Hoteliki przecież czekają).

Opisana technika sprawdzona podczas urlopów. Można spokojnie przyjmować i rano (no może w południe) wstawać w dość dobrej formie. Oczywiscie nie mieszać itp.

[Cervantes]

W dniu gdy pijesz, łykasz przed zaśnięciem 2 ibupromy. Woda owszem ale to zależy od tego jak dużo wypiłeś. bo woda pomaga rozprowadzać alkohol we krwi, więc po wodzie może być cięzko, ale po ibupromie jest najwyżej kapeć w ustach ( jak ktoś pali) ale nigdy jeszcze nie miałem bólu głowy po ibuprofenie. Rozmawiałem kiedyś z doktorantem chemi on polecił przed zaśnięciem Tussal na kaszel suchy (w aptece 5 zł za 10 tabletek) (15 mg DXM - bromowodorku dexometarfanu/ na tabletkę) łykasz około 10 tabletek i jest ok. tylko że jest to niebezpieczne bo DXM jest sama w sobie haludynogenna i np. po wypiciu alkoholu w ilości np 2 win, 30 tabletek Dxm może zabić : ) więc ibuprom polecam DXM nie. : )

[Molibden]

Dobra jest woda z ogórków kiszonych - po piciu lub rano na kaca pijemy ile możemy, np. 1 szklankę.

[Koyotee]

Każdy ma inny sposób na kaca, który udoskonala na polu bitwy. Ile różnych organizmów tyle różnych technik.

Ale niezawodna, najmniej kosztowna i całkiem skuteczna to "Metoda 3xC" czyli: Cisza, Ciemność, Cierpliwość.

jak sobie pośpię te 12 godzin po imprezce to wstaję jak nowy, nieważne co piłem i gdzie (no chyba że to był bimber, na to nie ma mocnych;)

 

Z tymi tabletkami na kaca to można się tylko obśmiać: połykać co pół godziny po 10 tabletek, przed piciem i jeszcze po... komu się chce?!?!

[opteron]

Problem poważny zaczyna się jak człowiek wstaje po "ciężkim" wieczorku i rano nie ma kaca, tylko nadal bombe, trzeba iść do pracy, kac dopada dopiero po poludniu, oj wtedy to juz nic nie pomoze... nic.

[AmAdeuz]

Rower, 7 rano i 30-40 minut rowerem przez miasto/park itd. (o ile bomby juz nie ma... albo az takiej ;-)

My tak z 2 lata temu, akurat w czasach intensywnych imprez (na tygodniu) przypadkiem na to wpadlismy (rano do pracy trzeba przeciez). Pozniej tylko juz uskutecznialismy tą metode. Nigdy nie zawiodlo i wszyscy zadowoleni. Ibupromy, picie takich czy siakich sokow owszem - troche pomoze, ale taka gonitwa poranna po prostu kac gubila w 3/4 i tu ani troche nie przesadzam. Naturalnie przy kompie tylko woda i mozna bylo spokojnie pracowac do nastepnej imprezy ;-)

[tomek11]

>opteron

Mo kumpel z pracy mawiał w takich przypadkach: "Dzisiaj jestem zombie".

Faktycznie, z rana wyglądał jak pijany, bliżej południa zombie.