odwrocenie fazy

[AndrzejR]

juz to na pewno bylo ,ale moze ktos chce sie podzielic swiezymi doswiadczeniami.w RCS zmienilem polaryzacje(faze-to to samo?)i wszystko pieknie sie ulozylo w stereofoniczny obraz,podczas ,gdy przedtem mialem rozmazany krajobraz bez mozliwosci lokalizacji zrodel.RCS to rozbudowany eqalizer.

[Molibden]

To teraz masz zgodną czy przeciwną? Bo pewnie wtedy miałeś przeciwną?

[Pgwave]

>>>>>>AndrzejR

 

Widocznie masz zle podłączone kable (może przy wzmacniaczu, itp.) tak przynajmniej wynika z Twojego opisu... Jeżeli w dźwięku brakowało sterofoni to spewnoscia byl w odwrotnej fazie (180)..ale to moja sugestia

[AndrzejR]

gdzies zrobilem blad,bo kupilem zewnetrzny Dac,Rcs,cyfrowki i sieciowki.Teraz ustawilem na minus.

[AndrzejR]

na poczatku wszystko brzmialo beznadziejnie-teraz sie przyzwyczajam-to znaczy wygrzewam...

[jar1]

mam na płycie testowej Chesky dwa dokładnie takie same nagrania: jedno z nich ma odwrócona polaryzację. Według mnie róznice na poziomie percepcji (sugestii?). Napewno nie może to byc taka róznica.

[Zydelek]

Może mieć znaczenie ogromne i ma! To po prostu słychać. Również na płytach testowych mam zapisane sygnały w fazie i przeciwfazie. Słychac różnice bardzo wyraźnie. Tak więc zadowolenioe autora wątku jest jak najbardziej wytłumaczalne.

[abtman]

a ja mam przestawianie fazy w CD przy pomocy jednego guzika na pilocie - zapewniam: roznica nikla, dajaca sie odczuc w niktorych utworach. wiele razy sprawdzalem i nie zauwazylem istotnych zmian.

[nowy40]

>abtman

E tam ,różnica jest znacząca zagdzam sie z zydelkiem.

[Molibden]

Chodzi o fazę między kanałami i obrócenie jednej z nich o 180 stopni. Faza absolutna w obu kanałach taka sama nie ma żadnego znaczenia - skąd wiadomo jaka była faza początkowa - nie tylko całego nagrania ale np. poczszczególnych śladów, instrumentów?? Tak więc brak stereofonii wynika ze złego zfazowania głśników (napięcia na nich) lub podawanego sygnału.

[Molibden]

Chodzi o fazę między kanałami i obrócenie jednej z nich o 180 stopni. Faza absolutna w obu kanałach taka sama nie ma żadnego znaczenia - skąd wiadomo jaka była faza początkowa - nie tylko całego nagrania ale np. poczszczególnych śladów, instrumentów?? Tak więc brak stereofonii wynika ze złego zfazowania głśników (napięcia na nich) lub podawanego sygnału.

[jar1]

Piszemy tu o fazie absolutnej;-) a nie o kanałach bądź głośnikach w przeciwfazie.

[Zydelek]

Zmoich obserawcji wynika, że są urządzenia niewrażliwe na zasilanie- w tej grupie tanich urządzeń nie słychać zmian. Są mało analityczne, przejrzyste itd. Oraz grupa urządzeń niby zaawansowanych technicznie, na których to własnie nie powinno być słychać wpływu prądu, a jednak:):) Weźmy cd. LCaudio- bardzo duży wpływ polaryzacji. Podobnie cd. Vincenta. To samo się tyczy Nosa- słyszę różnice w polaryzacji, preampów i całej reszty. Może ktoś "mądry" wyjaśni to naukowo. Z posiadanej wiedzy wiem, że + ma wchodzić na wewnętrzne uzwojenie trafa. Podobnie rzecz ma się z wychylaniem membran. Ucho ludzkie bardziej woli kierunek ataku przy pierwszym impulsie, czyli membrana ma sie wychylać do przodu.

[zyzio]

"Ucho ludzkie bardziej woli kierunek ataku przy pierwszym impulsie, czyli membrana ma sie wychylać do przodu" - nie tylko ucho :-)))

[Zydelek]

:):) Zyziu- no to jak jest Twoim zdaniem? :):)

[zyzio]

Tak tylko skojarzenia miałem po weekendzie :))

[Zydelek]

A co atakowałeś? Czy byłeś przedmiotem ataku? :):)

[zyzio]

Różnie bywało, często odwracałem fazę :)))