O co chodzi z tymi kotami ? :>

[Gość Mysza 13]

Prawda. Mój obecny jest u mnie najdłużej, osiem lat. Poprzedni też uchował się przez tyle czasu. Reszta, a było ich sporo, znikała w okresie dwóch do czterech lat.

Jak to były kocury, to niestety normalne --niestety--wykańcza je ciągła walka o teren i dziewczyny....

[mgrkleszcz]

A moja nie miała dwóch przednich--- uwierzysz ??

Na całej długości?

Jak się przemieszczała?

 

Keef'98

Wróć do poprzedniego awatara.

[Gość Mysza 13]

Na całej długości?

Jak się przemieszczała?

 

Keef'98

Wróć do poprzedniego awatara.

Albo masz taki ciężki dowcip , jak ja [gratuluję] , albo ???----miała wszystkie łapki [następne fotki]

[Keef'98]

Ten jest zły? Lubię Aryę ;-) i mnie przypomina.

[Gość Mysza 13]

Ten jest zły? Lubię Aryę ;-) i mnie przypomina.

???????

[Keef'98]

???????

Tekst o Aryi odnosi się tego wpisu:

Wróć do poprzedniego awatara.

Edytowane 24 Lutego 2015 przez Keef'98

[TomekL3]

Jak to były kocury, to niestety normalne --niestety--wykańcza je ciągła walka o teren i dziewczyny....

Oczywiście kocury, nie kastrowane, nie mógłbym im tego zrobić :))

[Gość Mysza 13]

Oczywiście kocury, nie kastrowane, nie mógłbym im tego zrobić :))

Też to przerabiałem---2-3-4-ro dniowe wyprawy , a potem wyciąganie pazurów z głowy , rany jak po wejściu głową na minę i.t.d. , a po paru godzinach znowu wrzask , bo kolejni przeciwnicy czekają........Ile takich stanów zapalnych można przeżyć ????---Sam wiesz...

[TomekL3]

Mój poprzedni, a właściwie równoległy do obecnego kot stracił pół ogona a na koniec oko. Po tej stracie nie odzyskał już panowania na osiedlu, a po dwóch miesiącach nie wrócił do domu. Szkoda.

[Gość Mysza 13]

Mój poprzedni, a właściwie równoległy do obecnego kot stracił pół ogona a na koniec oko. Po tej stracie nie odzyskał już panowania na osiedlu, a po dwóch miesiącach nie wrócił do domu. Szkoda.

Smutne i nieodwracalne..............HEY !!!!!!------Wstawcie jakieś fotki kociaków , bo nas z kolegą nostalgia zeżre !!!!!!!!!!

[Keef'98]

A bardzo dobrze zimowa nostalgia, to jest to! :-) Zaraz (czyt. w tym tygodniu) znajdę jakieś fajne foty mojego kotka.

[porlick]

Ostatnio zrobił się z niego straszny pieszczoch:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Mysza 13]

Moja nie była pieszczocha ..Ta mina oznacza : dosyć spania--trzeba kogoś zabić..I za chwilę ,,padła" kolejna nornica....

[Keef'98]

Z mojego jest straszny pieszczoch. Łaszeniem się może zamęczyć ;-)

[Gość Mysza 13]

Z mojego jest straszny pieszczoch. Łaszeniem się może zamęczyć ;-)

HEY !!!--Dawaj te fotki !!!

[Keef'98]

Mam syf w zdjęciach, a ostatnio zrobił mi się w OS straszny burdel. Cierpliwości ;-) Zaraz się "ogarnę" i będzie cała "sesja" ;-)

Edytowane 25 Lutego 2015 przez Keef'98

[Gość Mysza 13]

Mam syf w zdjęciach, a ostatnio zrobił mi się w OS straszny burdel. Cierpliwości ;-) Zaraz się "ogarnę" i będzie cała "sesja" ;-)

Zaraz to taka zarypiaszcza bakteria...he

[Keef'98]

Ok, sorry za jakość, ale kotu jest trudno zrobić idealne zdjęcie i musiałam zmniejszyć rozmiar.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 25 Lutego 2015 przez Keef'98

[Gość Mysza 13]

Super !!--Ja na kocura , to ma małą , zgrabną główkę .Mama miała kotkę--identyczny kolor , oczu też...żyła 20lat.

 

Super !!--Ja na kocura , to ma małą , zgrabną główkę .Mama miała kotkę--identyczny kolor , oczu też...żyła 20lat.

Wielka szkoda , że akurat on stracił łapę , bo ta rasa jest piekielnie szybka i skoczna.

[TomekL3]

Smutne i nieodwracalne..............HEY !!!!!!------Wstawcie jakieś fotki kociaków , bo nas z kolegą nostalgia zeżre !!!!!!!!!!

.

[Gość Mysza 13]

Pstryknięte 3 godziny temu--aktualna kocia mamy----łapie pod blokiem myszy,,,przynosi je żywe do domu i się z nimi bawi ---poważnie !!!!

[Keef'98]

Mój exkot raz przprowadził do domu jaszczurkę :-) i się nią bawił.

[Gość Mysza 13]

Mój exkot raz przprowadził do domu jaszczurkę :-) i się nią bawił.

Strasznie mi się podoba Twój Puszek------bardzo podobny do tej mamy koci [tej-- 1988-2008] ---ależ ona była szybka i skoczna i......i..

[Keef'98]

Dzięki. Raz jak dorwał mysz, to tak ją "ogłupił", że sama mu się do paszczy ładowała. :-D Ale miałam z tego ubaw.

Mój był skoczny, bez łapy łaził po drzewach, gonił inne koty, był nawet szybszy ;-), ale teraz się "Staruszek" rozleliwił.

[mgrkleszcz]

Mój exkot raz przprowadził do domu jaszczurkę :-) i się nią bawił.

A wcześniej przegryzł jej grzbiet, tak żeby żyła jeszcze, ale nie mogła uciekać?

Okropne te koty, prawie jak ludzie.

[porlick]

Raz jak dorwał mysz, to tak ją "ogłupił", że sama mu się do paszczy ładowała. :-D

Może miała już dość i chciała popełnić samobójstwo?

 

.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Mysza 13]

Tak poważnie , to u myszy to normalne----musi się do czegoś przytulić----jak nie ma do czego , to do kota...

[romekjagoda]

U kotów odpycha mnie to, że nie wiadomo gdzie był i co robił. A potem człowiek głaska, całuje, przytula się... Plus wszystkie te toksoplazmozy...

[Gość Mysza 13]

U kotów odpycha mnie to, że nie wiadomo gdzie był i co robił. A potem człowiek głaska, całuje, przytula się... Plus wszystkie te toksoplazmozy...

I w czym problem ??? Nie ma ustawowego obowiązku kochania , przytulania i całowania kotów. Jest ustawowy zakaz robienia im krzywdy..A gdzie chodzą i co robią to wiedza zarezerwowana dla wtajemniczonych.....

[romekjagoda]

I w czym problem ??? Nie ma ustawowego obowiązku kochania , przytulania i całowania kotów. Jest ustawowy zakaz robienia im krzywdy..A gdzie chodzą i co robią to wiedza zarezerwowana dla wtajemniczonych.....

 

Zbigniew, nie zrozum mnie źle - ja nie chciałem nikogo urazić. Powiem tak: do kota nawet lubię się poprzytulać i pomyziać go, jeśli wiem, że jest to kot domowy. I raczej tak będziemy traktować kota, który za niecały miesiąc ma do nas dołączyć.