Skocz do zawartości
IGNORED

KRADZIEŻ PROŚBA O POMOC i MONITORING NET


dzianina

Rekomendowane odpowiedzi

>floyd

Ostatnio miałem włamanie do mojej firmy... i niczego nie ukradli. Wszystko zostało: sprzęt komputerowy, fotograficzny, oprogramowanie itd. Policja twierdzi, że coraz więcej jest takich wybrednych włamywaczy, którzy przychodzą tylko po forsę lub kosztowności, po rzeczy łatwo zbywalne. Po tej przygodzie postanowiłem się ubezpieczyć i zapłaciłem... 365 zł za rok (w tym ubezpieczenie od kradzieży). To chyba niewiele?

zwolennik łagodności

> Lenam

Ja płacę podobnie, dokładnie 388 zł za rok. Robię to w dwóch ratach , co pół roku (nawet wczoraj właśnie płaciłem:)) )

Może to nie jest mało, ale 32 zł miesięcznie za święty spokój , to już wygląda naprawdę dobrze. Mógłbym taniej, ale wybrałem wariant wartości odtworzonej skradzionych przedmiotów, a nie wartości rzeczywistej. Jak by coś się stało (odpukać), to mniejszy problem z odtworzeniem stanu posiadania.

Nawet się zastanawiam , czy nie podnieść sumy o jakie 10 tys. głównie ze względu na ciągły przyrost płyt.

Płaczę, płacę, ale mam święty spokój. I nie drżę o klocki,płyty, komp itp.

No, święte słowa! Mnie było potrzebne otrzeźwienie przez włamanie, ale inni niechaj się uczą na cudzych, nie własnych błędach. Zresztąm gdyby więcej osób się ubezpieczało, to może i stawki byłyby niższe, choć według mnie i tak są do przyjęcia.

zwolennik łagodności

Ubezpieczenie jest koniecznie. Nie tyle w celu odzyskania urzadzen, ale bardziej w celu zatrzymania osoby handlujacej towarem pochodzacym z kradziezy, nietypowy sprzet, numerowany fabrycznie, produkowany w malych ilosciach, niestety najczesciej ale niekoniecznie drozszy - jest lepszym zakupem. Sony, denon, marantz, yamaha i tym podobne znikna na giledzie w mgnieniu oka i zaden serwis fabryczny nie zwroci zadnej uwagi czy urzadzenie pochodzi z nielegalnego zrodla.

365 zł/rok - a powiedzcie mi jaki % wartości rzeczy, które wam ktoś rąbnie (odpukać) odzyskacie z tego ubezpieczenia ? biorąc pod uwagę taką wysokośc stawki rocznej

z opowiadania znajomego który przezył drogę (katorgę) policja firma ubezpieczeniowa itd po wszystkim okazało sie to niewspółmierne do poniesionych strat, zmarnowanego czasu itd - wiec czy przy takich podstawowych stawkach nie jest to ubezpieczenie "dla sztuki" ?

pozdrawiam

Prowadzę sklep rowerowy i nie miałbym odwagi go nie ubezpieczyć , nie spał bym po nocach ...obserwując co się teraz dzieje...ludzie ubożeją , ciężko o dobrą pracę a okazja czyni.....

Co do zwrotu z ubezpieczenia za skradzione przedmioty to wiem że jest możliwość zawyżenia ich wartości ( legalnie ) , przy czym oczywiście wtedy odprowadza się większe składki ale i spokojniej się śpi...

Ponoć za elektronikę płacą 40% wartosci nominalnej....jeżeli tp prawda to kiepściutko.Myślę,że nie wypłacą kwoty na jaką jest ubezpieczony sprzęt,tak czy owak okradziony straci.

rozumiem ubezpieczenie sklepu czy tez innego biznesu ale to inna bajka, a my mowilismy o mieszkaniu

czy nie lepiej zainwestowac pieniądze w dobre drzwi antywłamaniowe ?

wtedy mamy z głowy gówniarzy szukających szybkiego łupu, no chyba ze ktos profesjonalny chciałby forsowac kilka zamków sztabowych, wzmocnień dzwiowych (w co watpie)

pozdrawiam

jasne ze nie wypłaca pełnej kwoty :) bo na czym zarabiały by firmy ubezpieczeniowe ?

wysokie składki, małekwoty odprowadzane poszkodowanym - nie odkrylismy nic nowego, bo z tego utrzymuja sie firmy ubezp na całym swiecie - swoja droga ten biznes jest jednym z najlepiej dochodowych i "uczciwych"

w przypadku bardzo drogich audiofilskich urządzeń rozważyłbym wpięcie w obudowę modułu gps - mozliwość lokalizacji z dużą dokładnością niestety wymaga opłacania abonamentu

jak ukradną lokalizuje się oczywiście tylko klocek z modułem ale od tego myslę krótka droga do odnalezienia reszty

koszty - niestety spore

druga rada - nalepka na sprzęcie - złodzieju - ukradłeś - zadzwoń - odkupię - mój nr ...

do tego zapisane numery sprzętu (złodzieje mogą je usunąć!!) i w środku np mazakiem widocznym tylko w UV sprzęt podpisany - w razie co dowód że to akurat Wasz

 

dobre drzwi (np . gerda z bocznymi ryglami + 2 zamki oczywiście wszystko z atestem),szyby + folie antywłamaniowe,

może monitoring???

sam mieszkam w budynku w którym jest pełno kamer nawet w windach + panowie na dole - włamań nie ma

Panowie, z tym ubezpieczeniem wyglada tak:

- wszystkie ubezpieczalnie zakladaja, ze w cenie ubezpieczenia sprzet RTV stanowi xxx procent (zapytac ubezpieczyciela)

- jezeli nie ukradna Ci lodowki, kuchenki, mikrofali, pralki (i innych gratow ktorych sie po prostu nie da łatwo wyniesc), to ubezpieczyciel zaklada, ze sprzet jaki zostal stanowi yyy procent calosci sprzetu.

Ostatecznie wypłacają więc kwotę: wartosc ubezpieczenia razy xxx procent razy yyy procent, stad mizerne kwoty odszkodowań.

 

Rada:

ubezpieczac oddzielnie sprzet grajacy, wg kartki na ktorej jest dokladnie on spisany (oznaczenie, numery seryjne, data produkcji, data nabycie, cena nowego ) + najlepiej jeszcze zdjecie calosci sprzetu w domu. Przekazujecie cos takiego agentowi, a zostawiacie sobie potwierdzona przez niego kopie, ze wlasnie sprzet z tej kartki jest ubezpieczony na dana kwote.

 

Nie wiem, czy tak jest na 100%, ale dwoch agentow z roznych ubezpieczalni potwierdzilo, ze jest to najlepsza gwarancja na wyplate odszkodowania za skradzony sprzet.

floyd, 28 Maj 2006, 21:50

 

I tu się mylisz mój drogi, jeżeli w ubezpieczeniu masz obcję wartości odtworzonych a nie rzeczywistych to wypłacą tyle ile przedmiot kosztował. Oczywiście trzeba posiadać rachunki. Ponieważ trudno jest trzymać rachunki np. na kilkaset płyt, więc tu jest inne rozwiązanie. Agent z którym zawierasz umowę sporządza protokół wartości przedmiotów ubezpieczanych i po sprawie. Ja mam tak ubezpieczone płyty na 15 tys. ,sprzęt na drugie tyle i jeszcze innych kilka rzeczy i walą mnie złodzieje. A zdecydowałem się na to ponieważ znajomemu włamali się do domu i odzyskał właśnie całą kasę za skradziony laptop.

 

> Marcins767

to włamanie nota bene było do mieszkania na monitorowanym osiedlu z ochroną, i to w biały dzień, tak więc w te środki też za bardzo już nie wierzę.

dzianinka:

- zgłoś na policje sprzet z dokladnymi numerami seryjnymi, czasami przy nalocie na jakas dziuple moze sie znalezc i wtedy powinni Cie powiadomic,

- ustaw sobie na Allegro i eBay-u, aby przysylali Ci codziennie aukcje z słowami tytułowymi zawierającymi nazwy skradzionego Ci sprzetu, AV i DVD ktore miales sa dosyc popularne w PL wiec moze byc troche zachodu z pilnowaniem kazdego jaki bedzie wystawiany.

> ironista - kurcze , jesli to było monitorowane osiedle z ochrona to dobrze o ochronie nie swiadczy...

osoba poszkodowana powinna sprawdzić czy nie ma jakichś kamer monitoringu - w końcu jakoś trzeba wynieść

choćby kolumny...może jakieś nagranie samochodów wyjeżdżających z terenu...

zabezpieczenia oczywiście można pokonać każde kwestia tylko czasu ...i hałasu

a może prosty układ - alarm z solidnym wyjcem i/lub powiadomieniem na komórkę??

jeśli to monitorowane osiedle z ochroną choćby tylko przy wjeździe to słysząc alarm powinni ruszyć tyłki i się zainteresować...

 

pilnowanie ebay,allegro - dobra rada - tylko mam obawy - jesli kradzieży nie dokonali złoczyńcy znający wartosć

sprzęt może wylądować w pierwszym lepszym lombardzie nie koniecznie w miejscu zamieszkania okradzionego

(aż tak durni chyba złoczyńcy nie są ...niestety) albo na jakiejś giełdzie ...

Co do zamkniętego osiedla i '' ochrony '' to ja też nie miałbym całkowitej pewności .

Słyszałem o przypadku gdzie '' ludzie '' z pewnej firmy kolportującej dosyć popularną wodę pitną bezpośrednio do mieszkań byli w zmowie z tzw. ochroniarzami i obrabiali piwnice .

Fanty wywozili samochodem którym dostarczali wodę .

to juz zakrawa na olbrzymia teorie spiskowa :)

ochroniarze, listonosze, ludzie od rozwozenia wody itd ogólnie bardzo trendy jest w kregach złodziejskich sprzet audio :)

niedługo trzeba bedzie cichutko pod kocem słuchac tak aby nikt nie widział i nie słyszał :)

ludzie nie robcie sobie głowy !

 

ps. przyznawac sie dla jakich firm ubezp. pracujecie ? wiecie o kogo chodzi :)

ja kiedys odkupilem tak zrodlo tyle ze samochodowe (cena katalogowa 1995 rok 40 000 000 zł /wykupne 6 000 000 zł )

ogłoszenia porozklejałem w najbliższej okolicy (przystanki,klatki schodowe)

wtedy zadziałało a kolesie drugi raz próbowali obrobić mi autko tyle że wtedy trafili do paki na 6 m-cy :)

a ja dorwałem na allegro skrojony mi panel. ogłoszenie ukazało się ze dwa miechy po włamie. z kolegami z glin zgarnęliśmy kolesia i se chwilę posiedział i miał przynajmniej srakę w gaciach.

cierpiwie poczekaj i nie trać nadziei, 3mam kciuki

... żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los ...

Gość Piórkowski

(Konto usunięte)

sprocket, 28 Maj 2006, 21:15

>Prowadzę sklep rowerowy i nie miałbym odwagi go nie ubezpieczyć , nie spał bym po nocach

 

Heh, nie dalej jak tydzień temu kumpel mój kupił jakiegoś Wheelera za 150 złotych w Słomczynie. Oczywiście lewizna, sama rama więcej kosztuje. Co ciekawe - gość jest przy kasie, taki zwyczaj kupić "taniej"?

 

A z informacją na priva to nei przesadzajcie - włamywacz to nie intelektualista, nie czyta takich forów. A jeśli będzie miał świadomość, że Wolumen i Słomczyn monitorowany to mu się pole działania zmniejszy.

floyd, 28 Maj 2006, 22:22

 

>Ironista

>zdradz jeszcze ile "haraczu" płacisz miesiecznie lub rocznie ? :)

 

 

Przecież napisałem kilka postów wyżej że 388 rocznie, żadna tajemnica i dla żadnej firmy ubezpieczeniowej nie pracuję, żeby wszystko było jasne.

Do PIórkowski

Prawda jest taka : ludzie którzy kupują świadomie kradzione rzeczy sami napędzają tę złodziejską machinę , a w Słomczynie już dwóch moich znajomych odzyskało rowery .

pozdrawiam

...a co ciekawe to to że właśnie dziany zrobi wszystko aby kupić taniej , i nie ważne czy produkt legalny czy nie ...może nie jest to regułą ale pracując tyle lat w handlu nie jedno widziałem.

Szczerze wspolczuje.Mi rowniez zwinieto 42" plazme z domu miesiac temu wiec wiem co czujesz.Sprzet muzyczny stal u gory i go nie wzieli bo sie czegos wystraszyli.tak przynajmnie mowi policja.Szczesliwie mam ubezpieczenie i w ciagu tygodnia mialem nowa w domu.W anglii nie ma z tym klopotu.Firmy ubezpieczeniowe nie robia zadnych trudnosci i tak powinno byc.Ubezpieczenie kosztuje mnie 10£ na miesiac i obejmuje wartosc do 20 000£.Szkoda tylko ze w Polsce stawki sa jeszce tak wysokie.Czas by bylo cos z tym zrobic zeby stalo sie to dostepne dla wiekszosci a nie tylko dla wybranych.Bede pamietal o tobi przegladajac ogloszenia.Jeszce raz bardzo wspolczuje.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.