kapitalizm

[jozwa maryn]

Sorry za mocno off topic, ale jestem pod wrazeniem, i musze sie podzielic. Zreszta troche na temat, bo chodzi o transport moich plyt :-) Dzisiaj ekspediowalem swoje graty do kraju Polan, przez cargo lotnicze. W biurze BA pan z wasikiem jak mi podal cene, to malo nie umarlem. Poniewaz nie mialem fizycznie takich pieniedzy, pan stwierdzil: w takim razie prosze next door, tam sa dwie firmy ktore maja taniej. Po czym wyszedl zza swojej lady, zaprowadzil mnie do konkurencji, i wyszedl dopiero kiedy sie upewnil, ze trafilem w dobre rece. I niech mi teraz po tym jakis burak w Polsce tlumaczy, ze zdzierstwo i cwaniactwo musi byc, bo kapitalizm sobie zesmy zainstalowali...

[Parsec]

Inny stopien ewolucji kapitalizmu.

[Parsec]

A co z Twoimi kotami, tez je trasportujesz czy czekaja na Ciebie w Polsce?

Swoje droga ciekawe jest to, ze wiekszosc ludzi z uszestniczacych w spotkaniach naszego lokalnego Audiophile Society ma koty.

 

Parsec

[piter]

Fakt, ja akurat nie mam ale koty zaj.. lubię.

[argus]

=>j.m. No cóż... mamy skąd brać dobry przykład. Od dawna uważam, że na tej wysepce za kanałem ludziska są jakby bardziej cywilizowani :))). Jednak jestem jakimś optymistą, może twż zaczniemy w końcu równać w górę...

Pozdrawiam

p.s. jednak ciągnie już do kraju i kochanych nietoperków :)))

no i pozdrówka dla Twoich kotów.

[lolo]

No cóż... Pan był bardzo uprzejmy jak to już tam jest w zwyczaju (handlowym, obyczaj społeczny bywa różny). Miałem podobną sytuację kupując wieki temu bilet na coach z Heathrow do Glasgow, Pani wskazała mi konkurencyjną firmę która była w sam raz na moją studencką kieszeń (a i godziny odjazdu bardziej mi pasowały). Tylko ja już z Brytolami pracuję od ho, ho, ho to i doświadczenia (prywatne i biznesowe) mam różne. Generalnie dupkowatość i uprzejmość nie posiadają narodowości.

 

Pzdr.

[Leszek B]

>jozwa

cały problem w tym że w Polsce, podobnie jak w innych krajach nie ma kapitalizmu. Niektórzy ironizując, co najwyżej nazywają ten ustrój "kapitalizmem państwowym" który z KAPITALIZMEM nie ma prawie nic wspólnego.Za to z kapitalizmu zrobiono kozła ofiarnego ponieważ budując socjalizm napotyka nas wiele nieszczęść a i tak zwala się winę na

kapitalizm.

Natomiast co do twojego przypadku na lotnisku to spotkałeś bardzo miłego ,uprzejmego i uczynnego pana (wbrew pozorom i u nas takich nie brakuje) na państwowej posadce ,więc co mu tam zależało.

 

Może ktoś się nie zgodzi ale przynajmniej proszę przeczytać:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jozwa maryn]

Koty czekaja w domu. Natomiast co do pana - BA firma w koncu prywatna. Co ciekawe, jak w rozmowie z gosciem ktory odprawial ostatecznie moje graty wspomnialem, ze ten jego kolega byl tak uprzejmy i pomocny, tamten skonstatowal spokojnie, ze za to mu placa.

I to jest fakt, podstawa systemu, w Polsce jeszcze nieznana wlasciwie zupelnie: klient nie musi kupic. Klient natomiast musi wyjsc ZADOWOLONY. No ale to juz jest wyzsza szkola jazdy, moze za 10-20 lat sie tego dorobimy.

[maleo]

Józwa ,u nas jest kapitalizm,wersja 'szuflandia' ;-)

[fiki_miki]

u nas tak to dziwnie wyglada ze jedni narzekaja ze nie pracy

a drudzy narzekają ze pracują...

[RAF]

U Nas panuje mutant socjalizmu i demokracji, choć obecnie te systemy tworzą niemal jedność.Czysta demokracja to i tak głupota.W końcu doskonały pokaz takiej sterowanej demokracji mieliśmy podczas referendum.Pozdrawiam

[Zbig]

„klient nie musi kupic. Klient natomiast musi wyjsc ZADOWOLONY”

 

Niestety ci, którzy to rozumieją są wciąż w mniejszości. Wczoraj pojechałem do jednego z dużych supermarketów z kategorii wszystko do domu i ogrodu. Mój problem polegał na nieszczelnej uszczelce w słuchawce prysznicu z baterii nawannowej – typowy – sika na boki zamiast do przodu. Tak to już jest z włoszczyzną, ładne, odpowiedni kolor, ale problemy z duperelami. Przedtem zwiedziłem całą Bartycką, gdzie kupowałem te wszystkie cudeńka dwa lata temu. ”Nie ma, już nie prowadzimy, w tym kolorze tylko na zamówienie, nie wiem gdzie, itd...”. No to pojechałem do supermarketu. Tam pan w dziale armatur łazienkowych przez kilkanaście minut szukał po regałach pod sufitem ostatniej sztuki która mu została ( w innym kolorze), po czym wymienił uszczelkę i dyfuzor, nasmarowawszy przedtem gwint słuchawki pastą teflonową. GRATIS. Bo, jak stwierdził, mógłby mi zamówić nową, ale pewnie musiałbym długo czekać.

 

Może zrobię dziś mały eksperyment. Już piąty miesiąc czekam na sprowadzenie kabli Transparent Audio. Miały w końcu dotrzeć w ostatni piątek. A ja sobie na weekend wypożyczyłem Cardasa Crosslink Speaker, i dość mi się spodobał. Zadzwonię do sklepu i zapytam, co oni na to, gdybym tak chciał zrezygnować z Transparenta...

[andrea29]

"Już piąty miesiąc czekam na sprowadzenie kabli Transparent Audio"

Zbig, stałeś się aniołem ? ; ))

Pozdr.

[Zbig]

Chyba raczej zakładnikiem :-)

[jozwa maryn]

Wiesz co oni na to? Oleja. Co tam biznes - najwazniejszy jest swiety spokoj.

[lolo]

Pieśń handlowca

 

A tymczasem leżę pod gruszą

na dowolnie wybranym boku

i mam to co jest w życiu najświętsze

święty spooooookój!

 

Pzdr.

[dzarro]

Wszystko zależy od branży. Gdy pracowałem w księgarni "Liber", kierowanie zainteresowanych do konkurencji(np. księgarnia Prusa naprzeciwko) było normalne.

Co do zadowolenia klienta, który nic nie kupuje - racja. Z drugiej strony jeśli ktoś zawraca d... sprzedawcy przez ileś tygodni, mimo, że z góry zakłada, że kupi towar z drugiej ręki albo z przemytu, a potem wygaduje slogany o etyce kupieckiej, to jest nikim innym jak hipokrytą.

[ejakulacjoner]

Ajak te doświadczenia mają się do sytuacji na forum?

[AL]

to nie jest kwestia kapitalizmu,czy socjalizmu...

to tylko kwestia ludzi i ich podejscia do tematu..wiem co mowie :-)