Skocz do zawartości
IGNORED

kolumny do 10 tys - relacje z odsluchow


stempur

Rekomendowane odpowiedzi

krzych, skibus, stempur -->

 

Panowie nie ma się co spierać na temat NAIM'a.... pamiętajmy że jest to entry level tej firmy w którym poczyniono naprawdę wiele oszczędności w stosunku do droższych konstrukcji.

Po tym odtwarzaczu nie oczekujmy fajerwerków oraz wielkich uniesień ... ot po prostu przeciętny odtwarzacz w swej klasie cenowej (do 4000 PLN).

A do tego trudny w aplikacji :(

Wierzę że w wielu konfiguracjach się nie sprawdził ... osobiście nie słyszałem go dobrze brzmiącego a podchodziłem do tej konstrukcji już 3 razy :(

Przygodę z odtwarzaczami NAIM radzę zacząć od kombinacji 5x+flat-cap :) i dopiero na tej podstawie budować opinie!

 

Nie oszukujmy się CD5i to jedynie wstęp do przygody z dźwiękiem pod tytułem NAIM :)

 

stempur --> snuj opowieść dalej ....

 

pozdrawiam,

 

zdezi

zdezintegrowany_3PO, 19 Sty 2007, 07:48

 

Twoja opinia dokladnie pokrywa sie z ocenami CDP Naima w pisemkach niemieckich. Wlasnie wczoraj przegladalem i dokladnie tak samo - tanie modele to raczej kicha - drogie modele wybitne.

 

pzdrw

 

soso

soso -->

 

Zmartwię Cię ... nie znam niemieckiego ;)

Do tej pory słyszałem jedynie 3 odtwarzacze Naim'a ... 5i, 5x, x2 ... ten 5i był moim zdaniem najsłabszy:(

5x z zasialniem był dużo ciekawszy ... szczególnie w kwestiach szybkości niskich tonów :)

Na dniach wybieram się do parmenidesa by na świeżo posłuchać 5x bez zasilania :)

 

Wiesz soso --> ciągle mam dylemat czy zdecydować się na 5x+ flat cap czy kupić x2 i zbierać na xps :)

 

zdezi

soso -->

 

Chciałbym kiedyś na spokojnie posłuchać topowej konstrukcji Naima :)

Ktoś z forumowiczów napisał że jego znajomy niby go posiada .... ale wątpię w to! ... bo ta maszyna kosztuje 70k PLN a do tego w naszym kraju Naim nie jest raczej uznaną marką :(

 

zdezintegrowany_3PO

Tak znajomy ma ten odtwarzacz. Obiecałem, że się zapytam i zrobię to jak tylko się będę z nim widział. Kupił go we Francji ( Polak, ale mieszka we francji ( tam tez pracuje ) i w polsce ( tu się obija :P ))

"w naszym kraju Naim nie jest raczej uznaną marką :("

 

To trochę jak z Bowersem, nie Zdezi? Budżetowe serie 600 i niżej też są zjeżdżane ostro...

Także nie przejmuj się...ja już się nauczyłem z tym żyć:)

 

Pozdrawiam.

Ja tak tylko dla podzierżenija razgowora, bo życia wcale nie ma w tym wartkim do niedawna wątku...

No, Panie Stempurski, jak wrażenia z odsłuchu Totemów Onych? Signature One są, czy nie są? Tak żeś Pan się był zasłuchał, że nic nie piszesz... szabli nie chwytasz... na koń nie siadasz?? Ze dwa słowa refleksji prosimy ;-)

Witam?No to ostatnia część podłogówek.?Kiedy wtaszczyłem do siebie do domu na trzecie piętro Thiele 1.6 i Audio Physicki Spark 5, to byłem przekonany, za na dół będę znosił tylko jedne....?(system mój MF A3.2, Primare D 30.2, Tara Labs Air 1, MIT terminator 4, North)

 

Thiel 1.6?Po włączeniu przeżyłem ... szok!?- Bas. Był ogromniasty. Przecierałem uszy ze zdziwienia! W Hi Fi Clubie nawet mi go odrobinkę brakowało, a tu coś takiego! I to z jednego nie największego przetwornika. Bas miał jednak zupełnie inny charakter niż w VA Beethowen. Był strasznie szybki, konturowy, z zaznaczonymi krawędziami, choć między nimi jakiś taki dziwny, pustawy, jakby brakło mu faktury. Ale masakrował, powtarzam, masakrował siłą i potęgą.?- Dynamika. Nieprawdopodobna, wielka, na pierwszy rzut ucha powalająca. Skala dźwięku, potęga - dawno czegoś takiego nie słuchałem.?- Szybkość. No i co, znów ma wymienić te same przymiotniki? Dźwięki fruwały jak odrzutowce, nic się nie wlekło, kontury dźwięków bardzo wyraźnie zaznaczone, żadnego zamazania, zamulenia.

 

No i paradoksalnie nałożenie na siebie tych trzech elementów wyśrubowanych przez te kolumny na maksymalny poziom sprawiło, że .... w moim pokoju poległy. Ten dźwięk był za wielki, za szybki, za mocny. Przy gośniejszym słuchaniu, przy dużych skokach dynamicznych aż miałem odruch kulenia się, zasłaniania jak przed ciosem. Dosłownie. Po kilkunastu minutach trzeba było ściszyć, po kolejnych 10 - znów ściszyć. Po 40 minutach byłem po prostu zmęczony, choć w przez pierwszych 5 myślałem, że Sparków już nie będę w ogóle podłączał.

 

Ale idźmy dalej, bo to nie koniec opisu.?- Średnica bardzo mi się podobała. Była przejrzysta i wcale nie chłodna ani przesadnie analityczna. Miała odpowiednią dawkę nasycenie, barw, mięska.?- Wysokie. Też bardzo precyzyjne, dokładne, przejrzyste, ale - co mnie zdziwiło - jakby leciusieńko zaokrąglone i wycofane. Albo inaczej - nie narzucające się. Ich mniejsza żywotność była odwrotnością żywiołowości basu. Dla mnie były odrobinę za mało metaliczne i nasycone.?- Przestrzeń. W moim pokoju ten aspekt wypadł chyba najsłabiej. Thiele grały na jednej linii, bez głębi, otwarcie. To nie znaczy, że były zupełnie płaskie, ale w porównaniu z tym, co zaprezentowały w Hi Fi Clubie wypadły blado. Choć oczywiście nie było mowy o zlawanie się dźwięków czy bałaganie, nie. Tylko jakoś tak mało spektakularnie.

 

I teraz rzecz, która podobała mi się w tych głośnikach najbardziej i śni mi się po nocach do dziś (kiedyś kupie sobie Thiele): czystość. Nie potrafię tego inaczej nazwać i trudno mi to słowami opisać. Coś podobnego było w B&W 805s i kiedy słuchałem u siebie cyfrowego wzmacniacza Bel Canto. Miało się wrażenie, że muzyka kryształowo przejrzysta, że na dźwiękach nie ma żadnego brudu, nalotu, że wszystko lśni i się błyszczy. Nie należy tego mylić z jakąś przejaskrawioną analitycznością, bo nie o to chodzi. Po prostu czystość...

cdn...

One maja 94 dB w rzeczywistości (Stereophile). Jeśli zacząłeś z typowym ustawieniem potencjometru, to musiały nieźle dawać :-) Twój pokój w chyba nieco podbija bas, Monitor Audio też miały go pod dostatkiem. Swoją drogą, jeszcze się nie spotkałem żeby ktoś narzekał że mu kolumny generują zbyt duży dźwięk...

Zbig, no to jestem pierwszy :-) One krzyczały, darły się, właziły na głowę... Też myślałem, że nie będzie mi to przeszkadzać - przez pierwsze pół godziny. Potem to się stawało nie do zniesienia. Wiesz, porównałbym to kulinarni: sos ostrygowy jest świetny jako przyprawa, super macza się w nim pierożki lub sushi, polewa nim ryż; ale nie wlewasz go sobie do szklaneczki i nie popijasz, bo można zwymiotować. Cośtakiego było z Thielami. Kiedyś do nich wrócę, ale jak będą miał większy pokój i nie będę siedzia 2,7 metra od lini bazy.

Pozdrawiam Stempur

Thiele z mojego punktu widzenia. Odsluchiwane u Stempura:

 

DRAMAT!

Kiedy przyszedlem i zaczelismy sluchac dzwiek mnie rozjechal. Te kolumny potrzebuja idealnego ustawienia i duzo wiekszego pokoju niz Stempura komnata. Prawdopodobnie sa tez bardziej wymagajace od elektroniki. Mimo, ze ustawilismy je zgodnie z zaleceniami mialy bardzo kiepska scene. Pod tym wzgledem AP przy nich blyszczaly. Nie mozna bylo w ogole mowic o jakiejkolwiek przestrzeni. Robily wrazenie swoja precyzja i dynamika ale to nie moja szkola. Srednica byla lekko osuszona.

Kolumny ewidetnie sie u Stempura udusily. Bas byl najgorszy. Nie chodzi o to, ze bylo go za duzo. Ale nie mial zadnych informacji i skladowych. Bylo tylko puste "PUFFF". Kolumny ze wzmacniaczem MF byly dodatkowo krzykliwe. Ich wysokie zmienialy sie w jazgot nie do wytrzymania. Efekt byl taki jak opisal Stempur. Dzwiek stawal sie coraz bardziej meczacy.

Tego dnia w tamtym systemie lepiej zagraly sparki. choc brakowalo im precyzji i dynamiki thieli.

Po tamtych odsluchach bylo juz wiadomo, ze Stempur narazie musi sie pozegnac z podlgowkami. Nie ten pokoj niestety.

No i Thiele mialy to samo co BelCanto. Brak odtwarzania muzyki. Odtwarzanie precyzyjnych dzwiek z kupa dynamiki to jeszcze nie muzyka. To Stempur lubi. Ja nie :-)

No fakt, bazę masz trochę krótką. Może trzeba było od razu zacząć z monitorami, więcej byś przesłuchał a tak ProAc 1SC trafiły nie wiadomo w czyje ręce :-(

Tak Zbig, ustawione były równolegle, jak zaleca konstruktor, zresztą próbowałem troch inaczej, ale było gorzej

 

Nie słuchajcie Larsona3! Wcale nie było dramatycznie, tylko on lubi plumkanie i dynamikę ma za nic :-) I budy w muzyce lubi, L.nienie dźwięków mu przszkadza :-)

Pozdrawiam Stempur

larson3, 21 Sty 2007, 22:58

>Nie sluchajcie Stempura. On nieslucha muzyki tylko dzwiekow :-)"

troszeczke wysokich troszeczke niskich

troche tonu sredniego

....eeeee to mial ulatwione zadanie:-)

No i przepiąłem na AP Spark 5.?W pierwszej chwili zagrało jakoś tak mało spektakularnie.... W uszy rzucił się oczywiście bas - znów miękki, nie tak dobrze kontrolowany jak w Thielach ale znów nie taki miękki jak w Beethovenach. Taki trochę pośrodku, ale znów było go za dużo... Po kilkudziesięciu minutach dźwięk się wyrównał, bas nieco uspokoił (choć nie zmalał - ten moj pokój jest do d...) i można było spokojnie słuchać.

 

- Wysokie. Pierwszą rzeczą, na którą zwróciłem uwagę była góra pasma. Z tych wszystkich trzech kolumn podobała mi się najbardziej. Była otwarta, blachy perkusji brzmiały jak blachy, stał to była stał, wszystko podane było dosadnie ale nie przesadnie, mocno ale z odpowiednią dawką kultury. Wybrzmiewało a nie cykało.

 

- Przestrzeń - to drugi największy atut tych kolumn. Zniknęła niemal tak perfekcyjnie jak Totemy. Olbrzymia ilość powietrze między dźwiękami, skala przestrzeni w głąb i w szerz, do góry i na dół, grał cały mój pokój. To robiła wielkie wrażenie! Muzycy byli ustawieni precyzyjnie, nic nie nachodziła na siebie, pies w Watera szczekał po drugiej stronie ulicy (w Thielach "tylko" za oknem). Ta ilość powietrze i przestrzeni przekładała się też na znakomitą długość wybrzmień instrumentów.

 

- Dynamika, szybkość dźwięku - w porządku. Z jednej strony była wystarczająca i po Thielach wydawało się, że kojące, ale jednak po chwili jakby troszeczkę brakowało tego czadu Thieli.

 

- Szczegółowość - chyba nieco gorsza niż u konkurencji

 

- Barwy. Tym mnie Sparki trochę zawiodły. Z jednej strony było wypełnienie, mięsko ale zagrały jakoś tak bez blasku, szaro, brakowało kolorów, ucho się na niczym nie zatrzymywało. Szczególnie dokuczało mi to na średnicy. Kiedy słuchałem ich a StudioPro na Waliców brzmiały zupełnie inaczej - aż się rwały do grania, chciało się słuchać. Być może były jeszcze niedogrzane, choć mili panowie za sklepu po wyjęciu ich z pudeł przez ponad dwie doby bez przerwy je grzali...

 

I powiem tak: grały te Sparki, grały, ja się do ich dźwięku przyzwyczajałem i po kilku godzinach podjąłem decyzję, że je kupuję. Nawet zadzwoniłem do poirot, który zachęcał mnie do tej marki. Stąd jego informacje, że wie, co kupiłem a później na forum to odszczekiwałem. I tak sobie grały, minął dzień, i było fajnie żyć ze świadomością, że w końcu mam kolumny. Ale coś mnie podkusiło i przełączyłem znowu na Thiele... I dupa! Dźwięk znowu - zanim mnie zabił masakrując wcześniej swoją skalą - zrobił na mnie olbrzymie wrażenie. I ta czystość, lśnienie.... No i zadecydowałem, że oba komplety wracają do sklepów. Nie macie pojęcia, jaki byłem załamany... Ale na szczęście szybko zapadła decyzja o posłuchaniu kilu monitorów... Ciąg dalszy opowieści nastąpi... Choć nie dziś :-)

Pozdrawiam Stempur

fotoarkady

Komnata ma jednocześnie 12 i tak ze 25 m.kw. Wiem że brzmi to idiotycznie, ale tak jest. jedna kolumna gra tak jak w malutkim pokoju, druga jak w normalny. Ale proszę, BŁAGAM WRECZ, nie zaczynajmy dyskusji o pokoju. Nie ma, powtarzam, NIE MA możliwości innego ustawienia. Będzie za dwa trzy lata w nowym mieszkaniu. I nie mówie, że to zgniły komptomis, bo to wiem!

wrrrrrrr, już się zdenerwowałem :-)

Pozdrowienia Stempur

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.