Skocz do zawartości
IGNORED

Audiofil i jego kobieta (żona),co robić?


Rolandsinger

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich w sobotni poranek. Mam bardzo ważki, a zarazem palący problem. Chcę podnieść kwestię naszej symbiozy (chyba, że to tylko komensalizm) z kobietą naszego życia w kontekście audiolubności. Jak to rozwiązać? Jak przkonać naszą wybrankę, że IC za 6 kzł jest czymś więcej niż kawałkiem zaizolowanego drutu i jest wart swej ceny? Ostatnio kompletowałem swój pierwszy sensowny system i miałem gigantyczne problemy z przekonaniem partnerki, że nienajdroższy przecież wzmak Denon PMA 1500 AE za 3,2 kzł jest potrzebny oprócz ampli Onkyo. Dla niej to i to po prostu gra, może trochę inaczej, ale to na pewno nie jest warte wydawania tych paru kawałków.

Druga sprawa to muzyka, czy Wasze partnerki słuchają tej samej muzyki, co Wy (gatunek, wykonawca)? Ja mam spore problemy z przekonaniem mojej do niektórych (pod)gatunków free jazzu czy psychodelicznego rocka. Równocześnie nie mogę jej przetłumaczyć, że np. jakaś tam Sandra, Lean Rhymes czy ostatnio nawet Myslovitz to muzyka merkantylna, a nie coś, co można nazwać sztuką.

 

Jak sobie z tym radzicie? Jakie dalibyście wskazówki laikom? Aha, o co chodzi z tymi kotami u niektórych z Was, bo dotyczas wydawało mi się, że hodują je wyłącznie stare panny i zniewieściali samotnicy (bez urazy).

Widze ze jestes nowy na forum to jedna uwaga takie tematy to nie do dzialu stereo tylko na bocznic - moja rada dla wszystkich zainteresowanych - szukac zon nie w bibliotekach tylko np. na Audioshow lub w sklepach ze sprzetem.

 

pozdrawiam kaszanka7

Wszyscy myślą tylko o sobie. Tylko ja myślę o mnie.

  • Redaktorzy

kaszanka7 - na Audioshow to można co najwyżej jakąś hostessę upolować, i raczej nie jest to materiał na idealne małżeństwo ;)

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

to sie robi tak jak masz 6 Kzł to zabierasz partnerkie na zkupy jej kupujesz prosze ja Ciebie futro za 3 kzł i sobie kabelek/wzmak za 3 kzł :) i jeszcze dostaniesz całusa :)

 

a poważnie to sam właśnie musiałem wyłaczyć Floydów na rzecz Smooth Jazz Ever vol 2 słysząc albo to albo wyłaczamy te wrzaski :( teraz leci pitu pitu vol 2 i słysze o widzisz to jest ładne :)

 

a kot w tym czasie lata i wymusza ocieractwem i miauczeniem kolejne jedzenie . Stary ja to chyba zwariuje ;)

 

a poza tym żaden z moich klocków nie kosztował więcej niż 1 000 zł ;) taki tani ten sprzet robią :)

Rolandsinger, 26 Sie 2006, 12:49

 

Ja mysle, ze z tym sie nie wygra, w ostatnim czasie sam walczylem z pozwoleniem na kupno wzmaka, musialem cene zanizyc zeby sie zgodzila, na szczescie nie szpera w necie i nie zaglebia sie w tym ile dana rzecz rzeczywiscie moze kosztowac lub kosztowala...Dla wiekszosci (nie wszystkich zaznaczam) kobiet, to zawsze bedzie kawalek metalowej puszki lub drewnianej skrzynki z ktorych wydobywa sie dzwiek...dlatego najlepiej zeby kosztowalo jak najmniej...u mnie jak juz wspomnialem dziala jedna rzecz...nie mowic ile naprawde to kosztuje, ciulac w skarpetach po cichu, wtedy z budzetu domowego nie zniknie wiecej niz ona wie Ty dpkladasz swoje uzbierana i koniec;)))

 

Mag

a płyt wcale nie przybyło tak Ci się tylko wydaje , ja w kazdym razie od pół roku nic nie kupowałem a to że się nie mieszczą na półce to ja nie wiem może spęczniały albo koledzy mi pooddawali płyty .

Jak to co robić? Sex, w dużych ilościach;)

A jak babsko idzie włączyć swoją płytę, to zdejmując koszulkę mówisz: "o moje misio robi nastrój":)))

Oczywiscie to jest wersja jeżeli czujesz sie na silach przelicytować swoja druga połowę;)

Pozdrawiam

  • Redaktorzy

ee tam, najlepiej to ożenić się z córką audiofila (ja tak zrobiłem). Odpada wiele tłumaczenia, a to że:

- kolumny muszą stać tak a nie inaczej i że nie mogą na nich stać kwiatki,

- wijące się po podłodze kable to normalka

- sprzęt nie musi być ładny, tylko musi dobrze grać

- kupno wzmacniacza/odtwarzacza/kolumn/etc (niepotrzebne skreślić) za równowartość wakacji na Majorce dla całej rodziny to mus

No i Teściowa za bardzo nie może się wtrącać bo to samo ma u siebie w domu ;)

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Tak sobie mysle ze Rolandsinger pewno sie zastanawia dlaczego nie tylko zonka go nie rozumie, ale i temat przez niego zalozony wcielo (byl w czesniej w STEREO) - moze ktorys z panow M - napisz mu cieple slowko i poklepie go po ramieniu.

 

Pozdrawiam kaszanka7

Wszyscy myślą tylko o sobie. Tylko ja myślę o mnie.

Sorki, @Kaszanka 7,

 

faktycznie pomyliłem działy forum, ale już zakumałem. Proszę o wyrozumiałość dla żółtodzioba.

 

Serdecznie pozdrawiam

 

PS> A tak a propos tych kotów, to rzecz jasna, że nie chciałem nikogo urazić. Ja juz wiem nawet, dlaczego to koty. Bo psy za dużo hałasują i nie słychać muzyki.

Fr@ntz,

Pewnie ze lepiej ale skad taka wziac, poza tym jak juz sie ma to przeciez wymienial nie bede;))...jak przed slubem juz zazna co to znaczy byc z audiofilem to chyba potem latwiej, gorzej jak choroba uaktywni sie po slubie, wtedy moze byc ciezko...sam przyznasz, ze mimo ze corka audiofila to nie raz miales problem:)

 

Mag

A ja poderwałem kobietę na słuchawki Grado Sr80. Koleżanka mojej siostry przyszła do niej w odwiedziny i gdy przyszły do kuchni (akurat zmywałem naczynia), zainteresowała się słuchawkami, które miałem na uszach. I tak wylądowała u mnie w pokoju na dobre kilka godzin : ) Później już proporcje czasu odwiedzin wynosiły 9/1 dla mnie, a moja siostra poszła trochę w odstawkę : )

 

Teraz kupiłem Grado RS-2. Pomyślcie ludziska co to teraz będzie : )

Cervantes, 26 Sie 2006, 14:25

 

>Konkluzja jest taka: SĄ TEŻ I KOBIETY AUDIOFILKI

> i takich wam Panowie życzę : )

 

Oj chłopie.... najważniejsze aby gotować potrafiła !

Sprawdzony sposób! (wielokrotnie)

 

Zaprowadzić żonę do kolegi co ma lepszy (pożądany) sprzęt. Zapuszczasz konert DVD z przystojnym wokalistą i argumentujesz, że: "tylko przy tych kolumnach tak dobrze śpiewa".

Podświadomy przekaz to: "ten facet śpiewa i wygląda tak ponentnie konkretnie dla Ciebie skarbie".

>Ja sam gotuje i to powiedziałbym iż baardzo dobrze, tak więc przedkładam tolerancję ponad wygodę

>jedzenia gotowego jedzenia :

 

I sprzątasz też sam? A może te inne sprawy też? Oj, to nie jest polityczne tutaj ! :-)

Masz rację co do samowystarczalności, ale nie lubię kompromisów ani w audio, ani tam gdzie dzieci w nocy zaglądać nie powinny : )

 

PS. Sprzątam też niestety sam : )

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.