Sprzedawcy na allegro nie warci czasu...

[Chruper]

>> Jak mnie wkurzaja "sprzedawcy", ktorzy wystawiaja przedmioty bez ceny minimalnej i jesli cena bedzie dla nich za niska

[dj_zibi]

Widze iż koledzy Lt_Bri i Nonde ładnie wyłapali dwa razy jak wycofałem aukcje:) Dziekuje im za to bardzo. Jednak czy każdy z wymienionych kolegów sprzeda np karte na PCm 2702 za 10zł? wydaje mi się ze nie:)

[nikx]

drogi dj_zibi ! od tego jest cena minimalna!!!! nikt również nie karze ci wystawiać towaru od złotówki!!!!

 

Inna sprawa, że jest to niepoważne by kończyć aukcję "parę chwil przed czasem" mamiąc potencjalnych klientów brakiem minimum i ceną np od złotówki - ja jako potencjalny klient czuję się oszukany o paszanowaniu mojego czasu nie wspomnę ... kiedyś siedziałem do pierwszej w nocy i taki jeden kmiot się wycofał bo dzień wcześniej mu wzmacniacz "ukradli" z samochodu.

 

Jednak to wszystko "mały miki" - kiedyś wygrałem aukcję, przelałem kasę zgodnie z numerem konta a facet pisze mi maila dzień później, że "chyba jestem niepoważny, jeżeli myślę, że on mi sprzeda ten tuner za tą cenę, która została wylicytowana !!!" (to cytat). Prosiłem się dwa tygodnie by zwrócił mi kasę ...

 

Inny przypadek, facet wystawia interconecty dwa różne komplety za tą samą cenę w jedej aukcji - klikam kup teraz i myślę, że jestem posiadaczem wybranych kabelków - nic podobnego. Allegrowicz pisze mi maila, że mi go nie sprzeda bo facet, który zalicytował dzień później też ma ochotę na "mój kabel" i zaproponował extra kasę. Proponuje mi mailową licytację - kto da więcej - allegro umywa ręce - mnie cholera bierze - a gościu pisze mi kolejnego maila, że cytuję "mogę mu skoczyć" a jak mu wystawię negatywa to mi spaprze moje komentarze rewanżowym "pięknym negatywem".

 

Jest to kilka przykładów totalnej samowolki użytkowników allegro - jednak chciałbym podkreślić, że spotkałem także wielu wyjatkowo uczciwych i otwartych sprzedających/kupujacych, których pragnę pozdrowić!

 

Czy aż tak trudno wyłapać w systemie aukcje zakończone przed czasem z listą aktywnych licytujacych dany przedmiot ?

[dj_zibi]

nikx niby masz racje:)

 

od tego czasu wystawiam wszystko na Kup teraz :)

[dj_zibi]

Niks wydaje mi się iż mało znasz realia allegro albo ja sie mylę, wiem iz takim zachowaniem mozna zdenerwowac kilka ludzi sam czesto jestem zły. jednak aukcje bez ceny minimalnej z doświadczenia wiem ciesza sie większym powodzeniem.

[nikx]

>>> dj_zibi, czy znam realia allegro - myślę że się trochę orientuję - trzy lata aktywnej sprzedaży i zakupów i sporo ponad 400 operacji zakupów/sprzedaży (dodatkowo ebay). Też wystawiam od złotówki - ale akceptuję równocześnie możliwość straty na tej operacji. Jeżeli jednak mam pewne minimum, którę chcę dostać startuję od tego minimum lub ustawiam aukcję na kup teraz ... myślę, że to uczciwe. Prywatnie nie lubię ceny minimalnej ...

[dj_zibi]

nikx dlatego po kilku aukcjach na których btm dużo stracił wystawiam w większości kup teraz. By kazyd był zadowolony:)

[nikx]

i tak trzymać - dogadaliśmy się :)

miłego dnia

Nikx

[dj_zibi]

nikx ja zawsze jestem otwarty na propozycje i rozmowy, Denerwuje mnie pisanie o kimś bez poinformowania go. To taki sad tylko z prokuratorem bez lini obrony a raczej wytłumaczenia się:)

[Lt_Bri]

-->dj_zibi, a czy ktoś Ci bronił dostepu do tego wątku?

 

Taki np. dd32 (vel As2003 vel hifiaudio) kiedy się pisze o jego szachrajstwach, błyskawicznie pojawia się w "Znaleziska na..." i zaczyna mydlić ludziom oczy ew. odwracać uwagę od sedna sprawy rzucając się do tych którzy wytykają jego postępowanie.

Nikt Ci nie broni tego samego, choć z drugiej strony z tego co piszesz, nie będziesz tego potrzebował, jako że wróciłes do grona osób uczciwych.

 

A pozostania w tym gronie z całego serca Ci życzę.

 

Pozdrawiam.

[dj_zibi]

Lt_Bri jak zauwazyłes ja sie nie wypieram iż wycofałem aukcję:) podałem yulko dlaczego to zrobiłem. Sam licytowalm 3 razy tunr radiowy ten sam od tego samego gościa z allegro i zawsze sie uszkadzał:)

[Lt_Bri]

No to trafiłeś na wyjątkowego oszusta, który nawet nie miał na tyle uczciwości i odwagi żeby podać faktyczny powód zakonczenia aukcji przed czasem, bo kogoś kto "uczciwie" napisze że np.: "cena mnie nie zadowala", to jeszcze jako tako "rozumiem" i "toleruję", ale gnidy które wciskają kit że coś się zepsuło czy zostało skradzione, to powinno się po prostu eksterminować (jak cwaniaka od tunera, o którym pisałeś).

[Szubrawiec]

a kupowal moze ktos z Was cos u tego goscia:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Pi_etro]

następny uczciwy inaczej:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Hiżu]

Rzecz co prawda dotyczy książki, a nie płyty czy sprzętu, ale było tak. Mój tata kupił na allegro książkę od Sayuri377, zapłacił na drugi dzień, kobieta napisała, że wysłała, po trzech tygodniach czekania zadzwonił do niej z zapytaniem co się stało, kobieta odpowiedziała, że książka pewnie zaginęła na poczcie a jak nie przyjdzie do środy (tata rozmawiał z nią w piątek) to zwróci pieniądze. W środę wieczorem wysłał jej maila z numerem konta. Po trzech dniach kompletnej ciszy (ani maila, ani telefonu, ani kasy na koncie) tym razem ja zadzwoniłem do niej, bo próby dodzwonienia sie do niej z telefonu domowego spełzły na niczym (jeden lub dwa długie sygnały potem przerywany), tym razem mi się udało choć też nie od razu, ale to akurat mało istotne. Na moje pytanie dlaczego nie wysłała kasy, albo chociaż nie napisała, stwierdziła, że jest teraz w Rymie z rodziną i się relaksuje, a w ogóle to nie dostała żadnego numeru konta, poczty zaś nie sprawdza bo jest teraz razem z mężem a on jej tego zabrania (sic!!!), jak usłyszałem coś takiego to szybko skończyłem rozmowę informacja, że wyślę jej numer sms-em, na co ona się zgodziła. Po kolejnych dwóch tygodniach zerowego kontaktu (co prawda nie próbowałem do niej już dzwonić w obawie, że jej naupycham czegoś brzydkiego), książka wreszcie przyszła. Pani dostała neutrala, za brak kontaktu (nie przysłała nawet potwierdzenia wysyłki, choć tata pisał o tym do niej żeby mieć możliwość szturchania poczty ze swojej strony), a on dostał negatywa za jakoby brak zaufania do sprzedającego.

 

komentarz od mojego taty dla tej pani:

 

par122 (35) (Kupujący) Neutralny nie 06 maj 2007 09:46:07 CEST 176006060

"Gorąco polecam!" Już po 7 tygodniach i kilku listach, kilku telefonach oraz bezpośredniej interwencji z allegro otrzymałem wreszcie "upragniony" towar. Gratuluję Szanownej Pani szczytowo lekceważącego podejścia do klienta.

 

[Odpowiedź z:nie 06 maj 2007 09:54:16 CEST] Książka zaginęła na poczcie,zgłosiłam sprawę procedura trwa około 4-5 tygodnii.Cieszę się, że w końcu dotarła. Po drugie życzę Panu więcej zaufania i serdeczności w stosunku do ludzi, gdyż niestety tego u Pana brak. Pozdrawiam

 

komentarz od niej dla taty:

 

Sayuri377 (63) (Sprzedający) Negatywny nie 06 maj 2007 09:51:41 CEST 176006060

Gratuluję Pano otrzymania upragnionego towaru, rozmawiałam z Panem,że ksiązka zaginęła na poczcie.Zgłosiłam sprawę, procedura trwa około 4-5 tygodnii.Żadnego powiadomienia od Allegro NIE OTRZYMAŁAM!!! Klient bardzo nieufny, nie polecam!!!

 

[Odpowiedź z:nie 06 maj 2007 12:03:14 CEST] Nie odpowiadałaś kobieto na maile przez miesiąc. Tylko dzięki mojej wysokiej kulturze i cierpliwości otrzymałaś komentarz neutralny. Należał ci się NEGATYW!

 

 

Zwracam uwagę tylko na to, że tym razem reakcja była szybka (5 min), nie wiem czy wróciła już z Rzymu i mąż jej nie pilnował, czy co.

[tomek7776]

podzielam Twoja opinie na temat niektorych sprzedawcow z allegro.

 

ja ostatnio kupywalem klimatyzacje do biura,zalicytowalem opcje kup teraz, zadzwonilem do sprzedajacego,powiedzial ze juz ja pakuje do wysylki,i ze juz zamowil kuriera.byla godz 12,zapytalem gdzie ma konto ,dokonalem natychmiastowej wplaty.

zadzwonil do mnie po chwili powiedziec ze wzrosly koszty wysylki,bo beda 2 paczki,pal licho doplacilem.powiedzial tez ze zadzwoni jak kurier odbierze paczke.wyslalem skan wplaty.

nastepnego dnia dzwonie do niego ,odbiera ojciec i mowi ze paczki czekaja spakowane,az dostanie on wplate na koncie,wkurwilem sie bo na ten dzien zamowilem montaz,

dzwonie do czlowieka i pytam czemu zgodnie z ustaleniami nie wyslal,a on mi na to ze ma takie zasady ze nie wysyla dopoki nie dostanie kasy.

ja mu na to ze przeciez napisal mi i mowil ze zamowil juz po paczki kuriera w dniu transakcji,a on mi na to ze niczego takiego nie mowiil,ja mu na to ze mam maila z jego wiado=moscia o zamowionym kurierze.on w zaparte.

TOTALNY SMIEC z kalisza.

napisal ze skany wplaty to tylko wybieg,ze on zna takie numery.

powiedzialem zeby sie pier**lil z klima po sezonie.

to bylo 22,dzis jest 26,paczka nie wyslana,moze wysle w poniedzialek.a ja moze odbiore.luyb odesle .zastanowie sie.

[luis111]

No cóż, również i ja muszę podzielnic się swoim małym niemiłym doświadczeniem na allegro

Sprawa jest o tyle przykra ze zostałem oszukany przez tutejszego forumowicza o pseudonimie brylant, ( na allegro AudioArek) sprawa wygląda bardzo nieprzyjemnie, kiedy czytam wpis o mnie Pana brylanta ze posiada kolumny B&W,; DIY na scanach i inne drogie głośniki a łaszczy się na marne 200 zeta, które ja ciężko musiałem zarobić przy zrywaniu ogórków u chłopa za 5 zł na godzinę, głośnik który zakupiłem posiada uszkodzenie w formie pękniętego kosza aluminiowego, Pan brylant wykazał się niesamowita wiedzą i aluminiowy kosz prostował młotkiem stalowym w wyniku czego kruche aluminium pękło, widać na koszu odgnity po twardym stalowym młocie, a w aukcji napisał ze głośnik jest 100 % sprawny, zresztą zanim zalicytowałem to zapytałem sprzedającego co i jak a on potwierdził ze głośnik jest bez wad i wszystko z nim ok., to oszust. Próby skontaktowania się ze sprzedającym nie dają żadnego rezultatu,

Cóż, usiąść tylko i zapłakać

Mam tylko nadzieję, że kiedyś spotkam tego osobnika na AS albo gdzieś tam na innym spotkaniu, i wtedy wyprostuje mu twarz tez młotkiem tak jak on to robił z aluminiowym koszem, tyle ze ja będę delikatniejszy i zrobię to miedziakiem

[clo2]

To i ja dodam coś:

Znajomy zakupił cd Marantza od hifi-amigo na Allegro.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Cdek miał być w pełni sprawny, czytać cd-ry itd. Sam odtwarzacz wzbudzał zaufanie wyglądem, nie był obdrapany. Pierwszy impuls do zakupu był pozytywny. Cd-ek przyszedł. Znajomek wieczorem go rozpakował, zdążył wrzucić dla sprawdzenia przed snem dwie płytki oryginalne, długo szukał ścieżek ale kilka początków ścieżek w końcu łapał. Trzeba brać poprawę na wiek sprzętu, ważne że czytał. Ale nie czytał cd-rów, jednak i to nie było jakimś wielkim problemem (znajomek "nagrywajek" ma dosłownie tylko kilka sztuk i może się bez nich obejść). Jednak to już było niezgodne z opisem który hifi-amigo zamieścił w aukcji. Znajomy pośpieszył się jednak z komentarzem i jeszcze wieczorem po tym pobieżnym sprawdzeniu wystawił pozytywa. Jak bardzo się pomylił okazało się dopiero na drugi dzień, gdy wcześniej wrócił z pracy i miał czas przesłuchać kilka płyt. Niektóre płyty cd-ek czytał, ale kilkunastu z kolekcji wogóle nie chciał odtwarzać (wczytywało liczbę utworów i łączny czas ale za cholerę nie chciał ruszyć z odtwarzaniem, dodam - płyty renomowanych wydawnictw z klasyką). Na innych płytach były problemy z niektórymi utworami, jedne czytał innych nie chciał "załapać". W trakcie niektórych trochę odtwarzało do przodu a potem wracało do tyłu i tak fragment w kółko. Wniosek laser. Na marginesie w trakcie wielu prób laser strasznie "ćwierkał". Znajomek napisał do hifi-amigo w bardzo spokojnym i ugodowym tonie. Opisał problemy z ewentualną prośbą o to, że jak trafi się mu jakiś obity cd-ek philipsa lub marantza z tym napędem (cdm 4/11) , to mógłby mianem rekompensaty sprzedać za jakieś grosze na "dawcę" do tego niby super sprzętu który kumplowi sprzedał.

Sprzedający nie odpisał. Kumpel zadzwonił w dwa dni po zakupie bo zobaczył, że hifi-amigo wystawił właśnie kolejny cd marantz 65. Pomyślał, że jeśli ten nowo wystawiony jest sprawny to już ewentualnie pokryje koszty wysyłek, zadzwonił i poprosił o ewentualną zamianę odtwarzaczy. Hifi-amigo zaczął ściemniać, że to nie ten sam model (bo ten sprzedany niesprawny to był 65 DX a drugi wystawiony 65 MKII (

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) - różniły się tylko napędem, obudowy, przetworniki te same i z taką samą ceną oba były wystawione) i zamiast "posypać głowę popiołem", tym bardziej, że klient był jak najbardziej kulturalny i w spolegliwy sposób chciał załatwić sprawę "doradził":) tylko ewentualne sposoby na próby przywrócenia lasera do stanu używalności - 1. podregulować laser - wskazał telefonicznie miejsce regulacji, 2. kupić spirytus techniczny i wlać go trochę pod soczewkę - "może mechanizm się oczyści".

Kumpel z regulacją próbował i nic to nie dało, ze spirytusem jeszcze nie. Fakt faktem, że kupił niesprawny odtwarzacz (wbrew opisowi), a że jest człowiekiem spolegliwym i dobrze innym życzącym, to będzie teraz szukał do niego sprawnego napędu. Hifi-amigo raczej mu w tym nie pomoże. Kasę wziął i całą resztę ma daleko w d...

Po tej akcji nigdy nie kupię na Allegro cd-eka, chyba że będę w stanie odebrać osobiście i sprawdzić na miejscu. A od hifi-amigo nie kupi już niczego ani znajomek, ani też ja (na szczęście nie miałem z osobnikiem do czynienia, bo jestem bardziej porywczy, jak mnie ktoś robi w jajo)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szwagiero]

>tomek7776, 26 Maj 2007, 19:08

 

Jeśli gość faktycznie nie dostał przelewu do ja się nie dziwię, że nie wysłał. Skan transakcji to mało wiarygodny dowód, żeby wysyłać paczkę nie mając kasy na koncie. Sądzisz, że takiego skanu nie da się spreparować?

 

Pozdrawiam,

[szwagiero]

ups na trochę stary wpis odpowiedziałem ;)