Mój pierwszy wzmacniacz

suluben · 6 Października 2006

Tego lata nastąpił przełom w moim życiu - po 28 latach życia dorobiłem

się pierwszego wzmacniacza. Kosztował mnie całe 49zł + kilkanaście zł

przesyłki.

Model Kenwooda, na oko sprzed dwóch dekad. Obawiałem się, że kupuję

złom, który nie ruszy, ale gdy go podłączyłem - wziął i 'ruszył'.

Podłączony do leciwego magnetofonu tej samej marki i nieużywanych od

kilkunastu lat kolumn Unitra Zg 30, uwidocznił tylko tyle, że te drugie

zwyczajnie się rozpadają - obwoluta membrany jest spękana a z gąbki

wewnątrz obudowy można ugniatać kulki kauczukowe. Poza tym, kabelek od

jednego tweetera okazał się być przecięty - wynik dawnych zadym w

chacie.

Zacząłem eksperymentować z tym, co było pod ręką, a trochę tego

nakupiłem ostatnio (prawdopodobnie po to i aż tylko, aby wykonać porównanie - z 8 tanich cd).

Aktualnie moja wieża przypomina zwariowany biurowiec z filmu 'Monty

Pythona', gdzie elementem, na który wydałem najwięcej pieniędzy, są

komputerowe głośniki chińskiej marki Arowana (jakieś 7 lat temu dałem

za nie około 100 zł).

Głośniki podłączone są przez wyjście słuchawkowe i dodatkowo podpięte

do prądu.

Wracając do Wzmacniacza - w pierwszej chwili uległem minimalnemu

zasmuceniu, że nie ma on wyjścia 'cd'.

Jednak metodą 'w ciemno', podłączyłem odtwarzacz cd pod wyjście 'aux'.

Nie wybuchło. Ucieszony, że żyję, włączyłem płytę i jeszcze bardziej

się ucieszyłem, bo zagrało ładnie, przynajmniej w porównaniu do moich

dotychczasowych wynalazków, typu komputer, boombox Philipsa czy

radiobudzik Thomsona.

Mam kilka pytań związanych z tym doniosłym wydarzeniem:

1. Wyczytałem, że gniazdo 'aux' to wyjście uniwersalne - mając jednak

doświadczenia z innych dziedzin, dobrze znam hasło 'jak coś jest do

wszystkiego, to jest do niczego'.

Tak więc, czy odtwarzacz podłączony pod 'aux' gra gorzej, niż

podłączony pod 'cd' (zakładając, że takie wyjście jest w danym

wzmacniaczu)?

2. Czasami (na tyle rzadko, że można przeżyć) pojawia się mały zgrzyt -

coś jakby nagły dźwięk zapalania zapałki. Co to jest za defekt?

3. Dużo się mówi, jak to wzmacniacze ciągną prąd. O ile więc może

wzrosnąć rachunek za prąd, przy założeniu, że słucham muzyki codziennie

3 godziny na dobę, na poziomie nie przekraczającym 1/3 możliwości

przekręcenia gałki 'volume', a wzmacniacz ma moc, wg jedynego opisu,

jaki znalazłem na jego temat w sieci, 2 x 30W przy 8 Ohm?

4. Co to jest waga netto i waga brutto? Waga netto, wg opisu, to 6,7kg,

a brutto 7,7kg. Co tutaj jest podatkiem Vat?

5. Gdy monitory podłączone są do prądu kablem sieciowym, to co w końcu

je napędza - gniazdko sieciowe czy wzmacniacz?

To tyle na razie naiwnych pytań.

bagnet · 6 Października 2006

O Jezu...

Edward · 6 Października 2006

Ad.1

wszytskie gniazda oprócz gramofonowego są takie same. Gramofonowe jest inne, gdyż posiada korekcję dopasowującą sygnał z gramofonu o kompletnie innej charakterystyce. Tak więc nie ma znaczenia czy podłaczysz pod CD, Tuner, DVD, Aux. Są nawet wzmacniacze które mają tylko opisy Input 1, Input2, Input 3 itd.

Ad.2

Dźwięk zapalania pojawia się wówczas, gdy bardzo szybko kręcisz potencjometrem, wtedy jego ślizgacz przesuwając się po ściwżce oporowej wytwarza dużą ilość ciepła, która tak zmienia charakterystykę oporności, że pojawia się ten nieprzyjemny dźwięk.

.

Żartowałem. Nie wiem skąd on pochodzi :)

Ad.3

Olej. To są groszowe sprawy.

Ad.4

Tutaj Vatem jest ciężar opakowania, czyli pudła do transportu.

Ad.5

Ciekawe pytanie, którego kompletnie nie rozumiem.

pozdrawiam

JanekKowalski · 7 Października 2006

Gratuluję zakupu pierwszego wzmacniacza.

Ad. 2 być może to wina potencjometru głośności, często trzeszczą ze starości.

Ad. 5 Zapewne chodzi Ci o te głośniki komputerowe. Do prądu podłączasz je aby zasilić wbudowany w nie wzmacniacz. Do źródła dźwięku (cd, magnetofon) po to aby słyszeć dźwięk.