Nie na temat !

[Vlad]

Jak w Temacie !

 

Ten Temat jest - NIE na temat, wiec bardzo bym prosil, aby sie tego Tematu trzymac !

Kazda wypowiedz nawiazujaca do jakiejkolwiek poprzedniej, traktowana bedzie jako - NA temat,

a wiec nie na temat, a wiec w sumie NA Temat, choc wlasciwie chyba nie w zgodzie z INTENCJA Tego Tematu!

Jak wyjsc z tej pulapki ?!

Prosze o opinie, ale przyponinam : WYLACZNIE - NIE NA TEMAT !

 

Pozdrawiam

[Vires]

a czy wypowiedzi w zaden sposob nie nawiązujace do jakiejkolwiek z poprzednich beda traktowane jako: NA temat, czy raczej NIE NA temat? I co znaczy "NIE NA temat" w takim razie?

[Music]

To jest miejsce gdzie mozna bezkarnie wpisac cokolwiek.

Wszystko co "palce przyniasa na klawiature".

 

Fajnie, mozna kogos na przylad obrazic w wyszukany czy tez prostacki sposob ( jak kto lubi ), a obrazany nie moze sie do tego odniesc!

To po prostu genialne! Nie bojmy sie tego slowa - to epokowy wynalazek!

 

Hmmm... pisze chyba jednak jest na temat...

A moze jednak nie?

 

No nawet jak zapytam to nikt mi przeciez nie odpowie bo bedzie to na temat...

Pfff...

[josef]

Modrzew wuropejski to drzewo bardzo szybko rosnące. Wczesną wiosną rozwija intensywnie zielone igły, które jesienią przebarwiają się na różne odcienie żółci i złota. Igły opadają na zimę. Jest odporny i niewymagający. Modrzew bardzo dobrze znosi cięcie i formowanie. Nadaje się na żywopłoty i szpalery, wymaga jednak stanowisk nasłonecznionych. Polecany do sadzenia pojedynczo i w grupach na otwartych przestrzeniach i wszędzie tam, gdzie zależy nam na "szybkiej zieleni".

[adik]

Znajdz paradoks w zdaniu "To zdanie jest fałszywe."

[jar1]

Dupa ;-)

[mag99]

mój mąż z zawodu jest dyrektorem, a łyżka na to niemożliwe...

[nowy40]

a świstak?

[guzia]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Vlad]

Nowy40 - przestan trollowac !

 

Upppss !

Sorry... nic nie mowilem...

[Music]

Ten post poswiecam niebanalnej blond pieknosci o wdziecznym pseudo SHAKIRA!!!

 

Wlasnie dowiedzialem sie ze nazwisko mojej wielkiej i jedynej od zawsze IDOLKi prawidlowo wymiawia sie .... SIEKIERA....

 

W akcie desperackiego protestu przeciw nazywaniu w ten sposob tak niewinnej, olsniewajacej swoja uroda i skromnoscia przedmiotu mojego uwielbienia, postanowilem odrąbac swa jakze drogocenna glowe wspomniana juz siekiera...

 

Przewiduje drobne problemy natury technicznej. ale od czego "Polska Mysl Inzynierska" !!!

 

P.S.

 

Relacja audio-video z "self glowo odrąbejszyn" wkrotce.

Z uwagi na drastyczny charakter materialu prosimy osoby wrazliwe o wylaczenie fonii lub wizji ( wybor nalezy do ciebie).

[kobayashi]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Vlad]

Najbardziej NIEWIARYGODNE przezycie, jakie moze wydarzyc sie w Waszym pieprzonym Zyciu !

(choc pewnie sie nie wydarzy, Wy zalosne ciamajdy ! :)

 

[adik]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[abudzik]

Prawdziwy mężczyzna powinien śmierdzieć wódą, potem i papierochami

[dudivan]

Idzie Vires

Przez Buenos Aires

Worek wątków niesie

A przez dziurkę wątki ciurkiem

Sypią się za Viresem.

 

Dziękuję państwu za uwagę.

[Andy777]

abudzik, 29 Paź 2006, 09:37

 

>Prawdziwy mężczyzna powinien śmierdzieć wódą, potem i papierochami

 

wódką, kuniem i tytuniem.

 

na temat, więc spadam.

[jar1]

Nie na temat !

[larson3]

abudzik, 29 Paź 2006, 09:37

 

>Prawdziwy mężczyzna powinien śmierdzieć wódą, potem i papierochami

 

Nie, bo przyszla w czwartek nie we wtorek :-)

[Music]

Czy jest tu ktos kto wie jak odroznic borSUKA od borSAMCA?

 

Heh, zdaje sie ze pytam w zlym miejscu, przeciez nikt mi NIE ODPOWIE!!

[kobayashi]

a może poszli do lasu?

[dudivan]

Pokaż mi swój burczybas a powiem ci kim jesteś.

[Kaprys]

Pisząc na temat, piszę nie na temat. Pisząc nie na temat, nie piszę na temat.

Ot, cała filozofia (!) :)

[Simonello]

Tak apropo:

 

Uwaga

Przed opublikowaniem przeczytaj swój wpis, popraw błędy i literówki. Pamiętaj, że nie będziesz miał możliwości zmiany wpisu.

Dla pewności, przed wysłaniem wpisu zachowaj go w schowku: kliknij w formularzu do wpisywania tekstu, oznacz cały tekst (Ctrl+A) a następnie skopiuj go do schowka (Ctrl+C). W razie przypadkowej utraty danych wpis będzie można ponownie wkleić (Ctrl+V).

 

Czy to jest nie na temat? :D

[Vlad]

Dedicated to M&R Giertych !

(but they would'nt listen !)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Falco]

ONA: Co tak siedzisz?

ON: Jak siedzę?

ONA: Taki znudzony. Dawniej się ze mną nie nudziłeś.

ON: Nie jestem znudzony. Czytam gazetę.

ONA: Dawniej w moim towarzystwie nie czytałeś gazety.

ON: Od czasu jak jesteśmy małżeństwem, stale jestem w twoim towarzystwie, a kiedyś przecież muszę przeczytać gazetę.

ONA: Już ci się nie podoba, że jesteśmy małżeństwem? Dawniej byłeś szczęśliwy z tego powodu.

ON: Zlituj się, wcale nie powiedziałem, że mi się nie podoba.

ONA: Dawniej nie miałeś zwyczaju zarzucać mi kłamstwa.

ON: Nie zarzucam ci kłamstwa. Czego ty chcesz ode mnie?

ONA: Nic nie chcę od ciebie. Chcę tylko, żeby mnie traktował jak dawniej.

ON: Dobrze, postaram się.

ONA: Dawniej nie musiałeś się starać.

ON: Moja droga, daj mi spokój.

ONA: Mogę ci dać spokój. Tylko ciekawa jestem, czy dawniej też byś się tak do mnie odezwał.

ON: milczy.

ONA: Już nawet nie raczysz odpowiedzieć. Dawniej sprawiała Ci przyjemność każda rozmowa ze mną. Może nie? No, powiedz, nie?

ON: Tak.

ONA: Ach, więc przyznajesz się nareszcie!

ON: Do czego się przyznaję, na miłość boską?

ONA: Do czego? Żeś się zmienił w stosunku do mnie.

ON: O czym ty mówisz?

ONA: Na szczęście sam się przyznałeś, tylko dlaczego? Powiedz mi szczerze, dlaczego jesteś inny niż dawniej?

ON: Przestań się mnie czepiać. Czego ty chcesz ode mnie?

ONA: Tylko tego, żebyś był taki jak dawniej, (chwila ciszy) Ach, więc

nie możesz już być dla mnie taki jak dawniej ? Dobrze. Tylko żeby później nie było na mnie. Ty sam tego chciałeś.

ON: Czego chciałem? Co ty wygadujesz?

ONA: No sam przed chwilą powiedziałeś, że mnie już nie kochasz Bardzo się cieszę, że sam zacząłeś tę rozmowę. Przy-najmniej będę wiedziała. Już nie będę się łudzić, że kiedykolwiek będziesz znów tak jak dawniej.

ON: Słuchaj, gadasz takie głupstwa, że aż mnie trzęsie. Przestań bajdurzyć, bo mnie szlag trafi, i daj mi przeczytać gazetę, do wszystkich diabłów!

ONA: A kochasz mnie jeszcze? Tak jak dawniej? I jesteś dla mnie znów taki jak dawniej? I przepraszasz mnie za wszystko, coś powiedział bez zastanowienia? Biedny! Przykro ci, żeś doprowadził do tego, żebym pomyślała, że już nie jesteś taki jak dawniej... No, to dobrze. Już się

nie gniewam. Co tak siedzisz?

ON: Jak siedzę?

ONA: Taki znudzony. Dawniej się ze mną nie nudziłeś.

ON: Nie jestem znudzony. Czytam gazetę.

ONA: Dawniej w moim towarzystwie nie czytałeś gazety.

ON: Od czasu jak jesteśmy małżeństwem, stale jestem w twoim towarzystwie, a kiedyś przecież muszę przeczytać gazetę.

ONA: Już ci się nie podoba, że jesteśmy małżeństwem? Dawniej byłeś szczęśliwy z tego powodu.

ON: Zlituj się, wcale nie powiedziałem, że mi się nie podoba.

ONA: Dawniej nie miałeś zwyczaju zarzucać mi kłamstwa.

ON: Nie zarzucam ci kłamstwa. Czego ty chcesz ode mnie?

ONA: Nic nie chcę od ciebie. Chcę tylko, żeby mnie traktował jak dawniej.

ON: Dobrze, postaram się.

ONA: Dawniej nie musiałeś się starać.

ON: Moja droga, daj mi spokój.

ONA: Mogę ci dać spokój. Tylko ciekawa jestem, czy dawniej też byś się tak do mnie odezwał.

ON: milczy.

ONA: Już nawet nie raczysz odpowiedzieć. Dawniej sprawiała Ci przyjemność każda rozmowa ze mną. Może nie? No, powiedz, nie?

ON: Tak.

ONA: Ach, więc przyznajesz się nareszcie!

ON: Do czego się przyznaję, na miłość boską?

ONA: Do czego? Żeś się zmienił w stosunku do mnie.

ON: O czym ty mówisz?

ONA: Na szczęście sam się przyznałeś, tylko dlaczego? Powiedz mi szczerze, dlaczego jesteś inny niż dawniej?

ON: Przestań się mnie czepiać. Czego ty chcesz ode mnie?

ONA: Tylko tego, żebyś był taki jak dawniej, (chwila ciszy) Ach, więc

nie możesz już być dla mnie taki jak dawniej ? Dobrze. Tylko żeby później nie było na mnie. Ty sam tego chciałeś.

ON: Czego chciałem? Co ty wygadujesz?

ONA: No sam przed chwilą powiedziałeś, że mnie już nie kochasz Bardzo się cieszę, że sam zacząłeś tę rozmowę. Przy-najmniej będę wiedziała. Już nie będę się łudzić, że kiedykolwiek będziesz znów tak jak dawniej.

ON: Słuchaj, gadasz takie głupstwa, że aż mnie trzęsie. Przestań bajdurzyć, bo mnie szlag trafi, i daj mi przeczytać gazetę, do wszystkich diabłów!

ONA: A kochasz mnie jeszcze? Tak jak dawniej? I jesteś dla mnie znów taki jak dawniej? I przepraszasz mnie za wszystko, coś powiedział bez zastanowienia? Biedny! Przykro ci, żeś doprowadził do tego, żebym pomyślała, że już nie jesteś taki jak dawniej... No, to dobrze. Już się

nie gniewam. Co tak siedzisz?

ON: Jak siedzę?

ONA: Taki znudzony. Dawniej się ze mną nie nudziłeś.

[adik]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[guzia]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Vlad]

[porlick]

Bóg stworzył człowieka, bo rozczarował się małpą. Ponownie zawiedzidzony, zrezygnował z dalszych eksperymentów.....