Skocz do zawartości
IGNORED

Polska tragedia Hi-Fi Choice


miroalien

Rekomendowane odpowiedzi

jozwa maryn, 18 Gru 2006, 13:22

 

>Panowie, czy ta gazeta naprawdę was tak obchodzi? No, jeśli tak, to pozazdrościć, widać nic

>ważniejszego na głowie nie macie.

 

A obchodzi i to dobrze i normalnie. Mamy na rynku polskim raptem 4-5 pisemek o fi-fi i ludzie sila rzeczy wymieniaja opinie o owych 4 pancernych i psie. Mysle, ze marzeniem kazdego na tym forum jest jakies sensowne pisemko, do ktorego opinii mozna by miec zaufanie itd. Stad owe poszukiwania zlotego grala na kredowym.

 

Pozwalajac sobie na osobista wycieczke to powiem, ze mam ogromne trudnosci z utozsamieniem sie z jakimkolwiek naszym pisemkiem bo jak juz ktos napisze cos zgodnego z moimi odczuciami o jakims sprzecie (czyt. wzbudzi moje zaufanie co do dalszego recenzowania) to zaraz obok pojawia sie dziwna opinia, sprzeczna z tym co sam slyszalem. Zaufanie zatopione.

 

Nie przypisuje tego wcale korupcji czy polityce ale po prostu czasami mamy do czynienia z odwalaniem roboty. Jak pan nadredaktor HFiM zaczyna test grupowy od slow: 'staly te kolumny u mnie od pol roku i czekaly az sie w koncu za nie zabiore' to wiem, ze test wykonal z obrzydzeniem. No i troche go rozumiem bo w domu jakies boksy za 50 tys. a tu trzeba testowac wiory za 400 zl i jeszcze wyszukac, ktore z nich najlepsze. Tfu, na psa urok!

 

W sumie na dobra opinie trzeba zapracowac rzetelnoscia, starannosci i o to trudno. Moj zelazny przyklad, ktory wspominam nie po raz pierwszy - w jednym z pisemek testowano calkiem niezle sluchawki o pretensjach hi-endowych na CA 500 - CD player. Czy to jest wiarygodny test?!

 

Na tym tle Hi-Fi Choice nie stoi na przegranej pozycji. Czasami czytam to pisemko i czesto nie zgadzam sie z ich opiniami co jednak nie przekresla calkowicie jego wartosci. Chwilami bowiem potrafia wskazac jakies sensowne i uzyteczne z punktu widzenia ewentualnego kupna cechy sprzetu. I o to chodzi.

 

pzdrw

 

soso

Przeczytałem recenzję naima 122x/150x w brytyjskim hifichoice, a po miesiącu w polskim. tłumaczenie jest bardzo wierne i chyba dobre. niestety to dokładnie ta sama recenzja więc dla mnie nie warto kupować polskiej edycji. pismo generalnie lubię i pomimo problemów z jakością tłumaczenia przy pierwszych numerach polski Hifi choice ma według mnie następujące zalety:

-pokazuje sprzęt często niezbyt popularny w polsce,

-nie ma prostego przełożenia recenzja->polski rynek audio

-brak poezji audiofilskiej i własne pomiary redakcji

-oceny są w sklai bezwzględnej - łatwo porównać jakość klocków (uwzględniając, że są to oceny redakcji) wzgledem siebie bez patrzenia na ich cenę. słowem przedkładam jakość nad stosunek jakości do ceny (jaki w większości stosują polskie czasopisma w ocenie urządzenia)

-dobra szata graficzna

parmenides, 18 Gru 2006, 21:37

 

*******

>-oceny są w sklai bezwzględnej - łatwo porównać jakość klocków (uwzględniając, że są to oceny

>redakcji) wzgledem siebie bez patrzenia na ich cenę. słowem przedkładam jakość nad stosunek jakości

>do ceny (jaki w większości stosują polskie czasopisma w ocenie urządzenia)

*******

 

No to jest naprawde bardzo wazne! Z tego powodu na przyklad lubie pisemka niemieckie, gdzie wrecz regula jest ocenianie wszystkiego wzgledem siebie a nie w relacji do ceny co jest zawsze czysto subiektywne. Takze w takim przypadku wiemy, ze cos 2 razy drozsze nie zawsze jest lepsze.

 

pzdrw

 

soso

przeglądając grudniowy numer tego "pisma" można zauważyć że tzw. testy ( dużo powiedziane) są na 99 % pisane przez pracowników np. danego dystrybutora na Polskę. Jesli dobrze się rozejrzeć podejrzenia są uzasadnione.

Czy to przypadkiem nie świadczy o braku elementarnej przyzwoitości ? chyba że czytelników lub może idąc za tym klientów uważa się za durniów. Osobiście zauważyłem np. "nachalną" promocję O....o . Gdzie indziej ich nie chcą bo... chyba nie są "lubiani" więc .... Reszta to kwestia domysłów.

  • Redaktorzy

soso: miałem na myśli, że czemu nie, ale żeby zaraz obrzucać się obelgami, jak niektórzy? Pozazdrościłem - żeby z powodu Magazynu ktoś kogoś zezwał, to by sława dla pisma była.

jozwa maryn, 19 Gru 2006, 14:00

 

>malkontent: masz na myśli HFC? A czy to nie są przypadkiem wciaż przedruki (tłumaczone) z wydania

>angielskiego?

 

Dokładnie !!! Słowo w slowo !!! Sprawdziłem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) taki kamyczek do ogródka .

 

HFC to przedruki w większosci a tu takowy test podpisany tylko imieniem i pierwszą litera nazwiska ( wstyd się podpisać ? ) . Jak dobrze poszukać to u dystrybutora tego produktu pracuje takowa osoba . Początek testu wskazuje na to że to pisze ktoś od dystrybutora . Taka mała teoria spisku. W kontakcie do HFC nie ma danych osób które piszą testy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Redaktorzy

malkontent - przecież jest napisane że to profil/prezentacja, czyli artykuł sponsorowany. Nie jest to ani recenzja ani tym bardziej test.Ocena gwiazdkowa nie jest sygnowana logiem HFC, co raczej załatwia sprawę. A że co poniektórzy złapią się na taka formę marketingu ..... Amatorów różnorakiego badziewia ze sklepów telewizyjnych tez nie brakuje ;)

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

jozwa maryn, 18 Gru 2006, 13:22

 

>Nie zamierzam się wypowiadać o HFCPL, bo to bezpośredni konkurent.

>Natomiast co do brytyjskich czasopism in toto, to chciałbym zwrócić uwagę na jedną postępującą

>zmianę. Otóż po objęciu przez Fairclougha naczelnictwa HiFiNews rozpoczęło się szybkie formatowanie

>tego czasopisma w kierunku czegoś w rodzaju WhatHi-Fi lub (w ostateczności) HFC. ...

 

Czyli, broń cie Panie Boże nie krytykujesz. Ty tylko na tle szerokiej panoramy runku wydawniczego Wysp Brytyjskich , tak mimochodem, pokazujesz gdzie jest miejce dla HFC.

 

Takie konstruktywne wspieranie kolegów z branży.

 

Chciałbym Ci przypomnieć ,że TY na tej gałęzi też siedzisz, więc jak będziesz za mocno piłował to spadniesz i obijesz się tak samo dotkliwie jak chłopaki z HFC. W moich oczach zyskał byś dużo więcej gdybyś trzymał się zdala od tego wszystkiego.

 

Szczególnie żałosne było naśmiewanie się Twojego redakcyjnego kolegi Guttena ( kiedyś, wcześniej w innym wątku) o jakości tłumaczeń w HFC. To mogą robić inni ale nie wy! Czy to naprawdę tak trudno zrozumieć?

Nawiasem mówiąc recenzja odtwarzacza Resolution Audio zamieszczona w tym, tak obśmiewanym piśmie, była o całą klasę lepsza niż to co Ty napisałeś o tym samym urządzeńiu na łamach HiFi i Muzyka.

 

Są oczywiście teksty dobre również w Waszym piśmie (por. recenzje pana Kłosa) ale mimo wszystko trochę pokory nie zawadzi.

Nie wiem czy porównywanie HFiM do HFC jest zasadne bezpośrednio. HFC to chyba znacznie większy nakład, budżet, pieniądze. W porównaniu z nim nasze gazetki to zapewne drobnica.

Wojtek, 20 Gru 2006, 23:03

>Nawiasem mówiąc recenzja odtwarzacza Resolution Audio zamieszczona w tym, tak obśmiewanym piśmie,

>była o całą klasę lepsza niż to co Ty napisałeś o tym samym urządzeńiu na łamach HiFi i Muzyka.

>

 

Hmm... Niedaleko od prawdy (mojej :-) );zresztą n/t całej (ubogiej) recenzji cedeków z owego nru HFiM autorstwa Józwy (Meridian,RA,Monrio) wypowiedziałem się wcześniej.

Za kolejny wzór wysokiej jakości w HFC mógłbym wskazać także Meridian G06 (Pan Black) - niestety nieczęsto się to zdarza. Słuchałem cedeka latem w Szwecji,w tym samym dniu kupiłem tamże angielski HFC z recenzją - toczno !

  • Redaktorzy

"Czyli, broń cie Panie Boże nie krytykujesz. Ty tylko na tle szerokiej panoramy runku wydawniczego Wysp Brytyjskich , tak mimochodem, pokazujesz gdzie jest miejce dla HFC. Takie konstruktywne wspieranie kolegów z branży."

 

Trochę nieładnie, nie? Okazuje się, że już nawet o czasopismach nie publikowanych w Polsce nie wypada mi wspominać, bo to tępienie konkurencji, ach, w dodatku ośmieliłem się porównać HFC do WhatHiFi, co pogrąża mnie moralnie do reszty. W dodatku bryluję znajomością "rynku wydawniczego Wysp Brytyjskich", co również trudno wybaczyć. Znając wrażliwość wielu kolegów zadałem sobie trud, aby uniknąć wypowiedzenia osobistej opinii o omawianym w tym wątku żurnalu (zaznaczam że nie ja jestem autorem dość sceptycznego tytułu wątku), widocznie jednak za mało się postarałem. Wymsknęło mi się, przepraszam, na przyszłość będę bardziej uważał.

 

"Chciałbym Ci przypomnieć ,że TY na tej gałęzi też siedzisz, więc jak będziesz za mocno piłował to spadniesz i obijesz się tak samo dotkliwie jak chłopaki z HFC. W moich oczach zyskał byś dużo więcej gdybyś trzymał się zdala od tego wszystkiego."

 

Od czego wszystkiego? Od forum? Jestem na nim dłużej, niż piszę o hi-fi, i piszę na nim więcej, niż w prasie. Nie wydaje mi się też, abym cokolwiek piłował.

 

"Szczególnie żałosne było naśmiewanie się Twojego redakcyjnego kolegi Guttena ( kiedyś, wcześniej w innym wątku) o jakości tłumaczeń w HFC. To mogą robić inni ale nie wy! Czy to naprawdę tak trudno zrozumieć?"

 

Gutten jako lingwista z wykształcenia i zawodowy tłumacz z angielskiego ma wszystkie możliwe kwalifikacje, aby wypowiadać się akurat na ten temat. Lepiej jak wypowiada się amator, ale "czysty", tj. nie skalany współpracą? Cóż, regularnie pojawiają się na forum głosy (zwłaszcza nowych kolegów), że osoby tak skalane jak my nie powinny się wypowiadać, bo jesteśmy beneficjentami tzw. układu. Potem odbywa się krótka dyskusja, wszystko się wyjaśnia, i jest spokój na parę miesięcy, potem zaś znowu ktoś wyskakuje i zaczyna się męczenie kota od nowa. Widzę że cały czas niektórzy wyobrażają sobie redakcję jako grupę ludzi siedzących w pokoju i piszących pismo. W rzeczywistości Magazyn jest ruchem dość oddolnym i amatorskim, i na przykłąd na pięciu regularnie tam publikujących, trzej pochodzą z tego właśnie forum i nikt w Magazynie nie jest zawodowym dziennkarzem. Może ustalmy, ze na ten raz temat wyczerpaliśmy?

 

"Nawiasem mówiąc recenzja odtwarzacza Resolution Audio zamieszczona w tym, tak obśmiewanym piśmie, była o całą klasę lepsza niż to co Ty napisałeś o tym samym urządzeńiu na łamach HiFi i Muzyka."

 

Przypominam, że to nie ja obśmiewam, i że nie jestem autorem tytułu wątku. Bądź łaskaw brać to pod uwagę. O HFCPL nie wypowiadam się i nie planuję, zaś moje ewentualne zastrzeżenia do tego pisma nie mają nic wspólnego z poruszanymi tutaj. Recenzja Resolution była taka, na jaką miałem miejsce, a wrażenia z odsłuchu były takie, jakie były. Mamy teraz dyskutować o Resolution Audio? Bardzo dobry sprzęt, ale w moim, i jeszcze jednym wysokiej klasy systemie, nie był idealny. Wiem, że wszystkie recenzje na świecie (poza HiFi+, gdzie pojawiły się pewne uwagi krytyczne) były bardzo entuzjastyczne, ale ja piszę to, co mi się przynajmniej wydaje, że usłyszałem, nie będę zmyślać. Nota bene, przy innej okazji, z amplifikacją Moona, dźwięk Resolution był jeszcze lepszy, niż uzyskałem wcześniej. Jeśli kogoś interesuje, jak wyglądają moje recenzje, kiedy mam na nie dosyć mniejsca, zapraszam do Magazynu Hi-Fi, tam są znacznie mniejsze ograniczenia objętościowe.

 

"Są oczywiście teksty dobre również w Waszym piśmie (por. recenzje pana Kłosa) ale mimo wszystko trochę pokory nie zawadzi."

 

Kłos na pewno się ucieszy. Pokorę mogę przejawić na miejscu, proszę bardzo, ale ja tylko pisałem o kierunku rozwoju HiFi News. Mam w ogóle nie wspominać o takich sprawach? Cóż, policzyłem, że pisanie o sprzęcie hi-fi daje około 10% moich dochodów, może więc opłaca mi się jednak przestać, jeśli ma się to odbywać kosztem moich przyjemności.

  • Redaktorzy

jozwa maryn -daj na luz ;) HFCPL będzie pełnoprawnym graczem na polskim rynku w momencie, kiedy samo zacznie testować sprzęty na własne konto (co raczej szybko nie nastąpi). Na razie ma zaletę umieszczania recenzji sprzętów jeszcze w polskiej prasie nie testowanych

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

  • Redaktorzy

Trudno żebym nie odpowiedział na niesprowokowaną wycieczkę osobistą. Zresztą kwestię moich testów zawsze chętnie omawiam, i na przykład w przypadku testu odtwarzaczy CD faktycznie brakowało mi miejsca na umieszczenie wszystkich spostrzeżeń. Co do HFCPL to mam wrażenie, że przygotowuje się do wprowadzenia polskich testów. Zobaczymy.

jozwa: nie robiłem wycieczek osobistych. Nic nie mam do Ciebie jako forumowicza. Co więcej cenię Twoje opinie o sprzęcie i w sumie masz w tej materii ponad przeciętne doświadczenie. W tej konkretnej sprawie jednak, chcąc nie chąc, wypowiadasz się już jako strona i nie ładnie jest pisać źle o bezpośredniej konkurencji. W zasadzie więcej krytycznych uwag w tej materii miałem do Guttena - padło na Ciebie bo wszedłeś "na linię strzału".

 

Co do recenzji - wcale nie chodziło mi o to ,że byłeś krytyczny wobec tego odtwarzacza ( tak naprawdę, z tego co pamiętam, nie byłeś chyba ani krytyczny ani niekrytyczny - byłeś poprostu nijaki - i to było główną wadą tego tekstu).

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.