Periodyki jazzowe

Cortazar · 20 Października 2003

Jak oceniacie czsopismo " Jazz Forum " , pod względem merytorycznym . Czy jest to czsopismo dla kogoś kto chce się w jazzie rozwijać ( jako słuchacz - oczywiście ) . Czy wśród płyt dodawanych do tego czsopisma trafiają się często jakieś perełki , czy może są to " odpady fonograficzne " ?

Jakie inne tytuły moglibyście mi polecić ?

mac77 · 20 Października 2003

Jak się nie ma co się lubi...

Co do poziomu pisma, najlepiej zakupić (dokładniej zaprenumerować bo tylko prenumeratorzy otrzymują płytę) i ocenić. W historii było kilka ciekawych płyt (m.in. Mozart Naysłowskiego, znana już z tego forum "Almost After" Herdzina). Ostatnimi czasy poziom płyt dodawanych do JF bywa bardzo zróżnicowany.

Mnie ciekawi co innego. JF korzysta z 0 stawki VAT, dofinansowywany jest przez Min. Kultury (dzorro?) i kosztuje stosunkowo drogo. Relatywnie do innych pism jazzowych (brytyjskich, włoskich, francuskich) prezentuje (pod względem edytorskim, płyt) poziom raczej niski.

O innych periodykach niewiele można powiedzieć. Jazz&Classics ukazuje się od niedawna. Wygląda bardzo interesująco (również recenzje sprzętu audio). Ciekawe jak długo będzie się ukazywał?

Był jeszcze ( zniknął ok. 2 lata temu) magazyn Jazzi. Prawdziwe kuriozum - literówki na każdej stronie, ale często ciekawe płyty z katalogu Polonia Records jako bonus.

mac77 · 20 Października 2003

Jak się nie ma co się lubi...

Co do poziomu pisma, najlepiej zakupić (dokładniej zaprenumerować bo tylko prenumeratorzy otrzymują płytę) i ocenić. W historii było kilka ciekawych płyt (m.in. Mozart Naysłowskiego, znana już z tego forum "Almost After" Herdzina). Ostatnimi czasy poziom płyt dodawanych do JF bywa bardzo zróżnicowany.

Mnie ciekawi co innego. JF korzysta z 0 stawki VAT, dofinansowywany jest przez Min. Kultury (dzorro?) i kosztuje stosunkowo drogo. Relatywnie do innych pism jazzowych (brytyjskich, włoskich, francuskich) prezentuje (pod względem edytorskim, płyt) poziom raczej niski.

O innych periodykach niewiele można powiedzieć. Jazz&Classics ukazuje się od niedawna. Wygląda bardzo interesująco (również recenzje sprzętu audio). Ciekawe jak długo będzie się ukazywał?

Był jeszcze ( zniknął ok. 2 lata temu) magazyn Jazzi. Prawdziwe kuriozum - literówki na każdej stronie, ale często ciekawe płyty z katalogu Polonia Records jako bonus.

Cortazar · 20 Października 2003

Ich spreche Duetsch und speak english . To może lepiej coś z zagranicznych czasopism ? Skoro są dużo lepsze .

jozwa maryn · 20 Października 2003

Jazzi byl b. ciekawy. Niestety zniknal, podobno przeszed do internetu, czy tez do dystrybucji przez prenumerate. Nie mam czasu szukac gazet po katach, wiec przestalem go czytac.

broy · 20 Października 2003

Mac 77 ma 100% racji, dodatkowo wspomnę, że prenumeruję JF od ponad 10 lat i jego poziom stale i równo spada. Płyt "gratisowych", za które płacę rocznie 5 dych, w większości nie da się słuchać, chyba że ktoś ma knajpę albo windę w domu. Poziom merytoryczny JF od ostatnich - powiedzmy - nastu numerów jest coraz gorszy, a wypociny PP. Brodowskiego, Borowskiego czy Brodackiego (3B) są coraz mniej strawne, bo ciekawe nie były nigdy. O jakości pism dla melomanów decydują chyba przede wszystkim recenzje i aktualności płytowe, a dział recenzji w tej chwili jest kuriozalny. Właśnie dostałem numer 10/11 i czytania jest w nim na 10-15 min. to chyba niewiele za dychę? JF to instytucja, finansowana z naszych podatków i z pieniędzy takich frajerów jak m.in. ja. Problem polega na tym , że innych pism nie ma. W tej chwili JF to pismo tzw. "środowiska jazzowego" w Polsce, skupionego wokół PZJ. Siedzą tam stare pryki, które powinny dawno udać się na zasłużoną ? emeryturę, albo dla przyzwoitości nie korzystać z pomocy budżetu przy tworzeniu komercyjnego (?) pisma. Zachodnie pisma są lepsze, ale dużo droższe. Pisma krajowe, czyli Classics and Jazz to kosztowna efemeryda Pana Karłowskiego, której daję nie dłużej, niż rok na rynku przy cenie prawie 2 dychy. Jazzi padło, ale było na bakier z tzw. "środowiskiem" i stąd takie losy. Kuriozum i paranoja.

sovajazz · 20 Października 2003

Niestety przyznam z bólem, iż nie kupiłem od roku JF... i nie będe nic więcej dodawał, bo wszystko już napisaliście :(

Po cichu jednak wierzę, że sytuacja wróci do normy. Dziadki pomrą i być może następne pokolenie (dopuszczą?) dziennikarzy jazzowych zacznie realizować misję, za którą dostaje budżetowe pieniądze. Chwilowo takowej misji nie widać.