Skocz do zawartości
IGNORED

Amerykańska tarcza rakietowa.


Jacekwacek

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj dowiedziałem się po raz pierwszy o zainteresowaniu amerykańskiej strony instalacją w Polsce części systemu rakietowego. O tym temacie po raz pierwszy dowiedziałem się około 2 lat temu z periodyków wojskowych takich jak Nowa technika Wojskowa i Raport. Temat ten był traktowany z rezerwą jednak dzięki nim dowiedziałem się o genezie

projektu, podstawach technicznych i optymalnych miejscach montażu. Aspekt polityczny był zręcznie pomijany, probowano jedynie przedstawić opłacalność tego rozwiązania. Pisano również o słowności amerykańskiej strony przytaczając poziom prac offsetu związanego z F16 i wirtualnych miliardach dolarów które już dostaliśmy w ramach pakietu.

 

Jaka jest wasza wiedza na ten temat. bardzo jestem ciekaw czy waszym zdaniem jest to opłacalna inwestycja, co uważacie.

 

Moim zdaniem biorąc pod uwagę amerykańską działalność w innych krajach takich jak byłe republiki radzieckie, państwa ameryki łacińskiej zastanawiam się dlaczego naszym kosztem ma być budowane ich bezpieczeństwo.

Rakieta balistyczna o zasięgu tysięcy kilometrów to nie bączek który można wypuścić gdzie się chce. Obecna ilość rakiet w posiadaniu państw niestabilnych politycznie jest wręcz żałosna w porównaniu z potencjałem amerykańskim czy choćby nawet francuskim. Kolejny aspekt to lokalizacja. Baza tego typu będzie miała bardzo wysoki priorytet tak więc strefa ochronna może być stosunkowo duża i co gorsze może być zamontowana w moim ulubionym miejscu czyli mazury. Kwestie ekologiczne pomijam. Czy nie uważacie ,że tym razem nasi kochani włodarze fundują nam

kota w worku.

 

Zapraszam do dyskusji.

Uczulam na popisy PIS kontra opozycja . Z mojego doświadczenia mogę tylko powiedzieć tylko to,że gdyby opozycja wygrała przed rokiem wybory, o bazie dowiedzielibyśmy się po jej wybudowaniu.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/31082-ameryka%C5%84ska-tarcza-rakietowa/
Udostępnij na innych stronach

Jacekwacek, 21 Sty 2007, 22:37

 

>Moim zdaniem biorąc pod uwagę amerykańską działalność w innych krajach takich jak byłe republiki

>radzieckie, państwa ameryki łacińskiej zastanawiam się dlaczego naszym kosztem ma być budowane ich

>bezpieczeństwo.

 

To jest akurat proste jak sikanie, a w skrócie nazywa się TMA czyli Tanim Mięsem Armatnim. Nie trzeba być wielkim strategiem, żeby przewidzieć potencjalne skutki obecności tych tarcz na terenie Polski. Widocznie lizanie dupy Wuja Sama to za mało, żeby dostać chociaż okruchy ze stołu, więc trzeba do niej wejść, żeby ktokolwiek zwrócił uwagę na śmieszny kraik gdzieś tam w Europie. A co będziemy z tego mieli? To samo co zwykle czyli gówno.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

"A co będziemy z tego mieli? To samo co zwykle czyli gówno."

 

To już zależy od poziomu merytorycznego naszych elit bądź "elit". Niestety przykłady państw bądź narodów które swoje elity straciły pokazują że odbudowanie tychże zajmuje dobre 200 albo i więcej lat. Anglia po 1066, Irlandia czy Quebec są tutaj dobrymi przykładami.

 

Co do tej tarczy - gdyby wiadomo było że ten wynalazek jako tako działa, nie miałbym nic przeciwko. Niestety Patriot'y to była totalna kompromitacja - zarówno w testach jak i w Izraelu w czasie pierwszej Gulf War. Miejmy nadzieję że nowy system zadziała lepiej i że nasi politycy sprawdzą to przed ew. zgodą.

 

Teraz kilka pytań (i moich subiektywnych odpowiedzi):

 

- czy Polska jest w stanie obronić się przed konwencjonalnym atakiem ze strony Białorusi? (IMHO nie, a jak wiadomo kiedy tyranowi grozi przewrót pałacowy wojna na zewnątrz bywa skuteczną formą obrony)

 

- W razie zajęcia Polski przez Łukaszenkę - czy Francuzi i inne europejczyki zechcą tym razem umierać za Gdańsk? (IMHO również nie, UE bez problemu przełknie utratę prowincji przysparzającej na razie tylko kłopotów)

 

- dlaczego Anglicy i Francuzi nie mieli ochoty walczyć w 1939r.? (bo był to sojusz "egzotyczny" a więc "sojusznicy" niewiele tracili na upadku Polski, poza tym żabojady to tchórze, jak pokazali to w 1940r. a Anglicy nie mieli zbyt wiele sił lądowych)

 

- które państwo sojusznicze dysponuje obecnie realną siłą? (USA, przy nich cała Europa militarnie jest nędznym pętakiem)

 

- jak sprawić żeby USA opłacało się wspomagać obronę naszego terytorium? (sprawić żeby mieli na nim jak najwięcej rzeczy z ich punktu widzenia wartościowych)

 

Tak więc do tarczy antyrakietowej bym się za bardzo nie uprzedzał.

Tarcza antyrakietowa na Mazurach to nieszczęście.

Piękne, miejscowe Słowianki poczną się oddawać czarnym murzynom za amerykańską gumę do żucia. A na przyjezdnych nawet nie spojrzą.

misiomor, 22 Sty 2007, 00:23

 

>- jak sprawić żeby USA opłacało się wspomagać obronę naszego terytorium? (sprawić żeby mieli na nim

>jak najwięcej rzeczy z ich punktu widzenia wartościowych)

 

Teoretycznie oczywiście masz rację, ale jak jest w praktyce, to woła o pomstę do nieba. Ile zyskaliśmy na Iraku? Konkretnie pytam, bo jakieś mgliste mrzonki z odległej przyszłości, to żaden argument. Amerykanie musieli prosić Turcję o zgodę na transport swojego sprzętu i ludzi przez ich terytorium i jeszcze im za to słono zapłacić, a nas nawet nikt o nic nie poprosił, bo po co miałby się wysilać, nie mówiąc juz o tym, że złamanego centa niue zobaczyliśmy i z własnej kiesy płacimy miliony dolarów za obietnice nic nie znaczących kongresmenów amerykańskich, którzy nas mamią złotymi biznesami, wizami i innymi pierdołami wymyślanymi na poczekaniu. Co będziemy mieli z Afganistanu? Ktokolwiek nas o cokolwiek prosił? Nie, bo po co. I tyle samo będziemy mieli z tych tarcz, które w dodatku na współczesnym polu bitwy znaczą tyle, że chyba nikt poważny nawet nie zakłada, że ktokolwiek będzie się nimi przejmował poza obywatelami srającymi w gacie ze strachu dzień i noc.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Parantulla:

 

Co zyskaliśmy na Iraku? To że mamy w armii trochę ludzi którzy prochu powąchali.

 

Natomiast to że polski przemysł zbrojeniowy nie potrafił nawet na preferencyjnych zasadach przedstawić lepszej oferty niż konkurenci? Daruj - ale udziałów w nim nie posiadam i płakał nie będę jeżeli nic nie sprzedadzą. Ta sytuacja obrazuje zresztą denny poziom polskich elit biznesowo - politycznych (przyzwyczajonych do załatwiania interesów przez telefon do KC albo na wyższych szczeblach do KC KPZS).

>misiomor, 22 Sty 2007, 01:41

 

 

>Natomiast to że polski przemysł zbrojeniowy nie potrafił nawet na preferencyjnych zasadach

>przedstawić lepszej oferty niż konkurenci?

A tak konkretnie, to o czym piszesz? Czy tylko powtarzasz bredzenia pseudodziennikarskich matołków?

Jestem Europejczykiem.

 

Jaro_747:

 

Masz rację - informacje o sukcesach polskiej zbrojeniówki w eksporcie do Iraku do mnie nie dotarły, pamiętam za to aferę sprzed mniej więcej roku kiedy to były poważne problemy i biadolenia większości środków masowego przekazu na pierwszych stronach jak to nic nie zyskujemy na wojnie w Iraku. Informacji o obecnych sukcesach trzeba się doszukiwać. No cóż - może ten i ów dyrektor czegoś się nauczył albo zatrudnili młodszych.

Osobiście jestem przeciwnikiem lokalizowania tego badziewia u nas, ale gdyby do tego doszło, to będą istotne 4 sprawy:

 

-teren bazy nie może stać się terytorium stanów zjebnoczonych (jak np. teren ambasady).

Powinna istnieć w każdej chwili np. możliwość "wlotu" naszej policji, żeby np. można było zabrać jakiegoś hamerykańca który narozrabiał na przepustce (rzecz jasna w razie wszelkich przestępstw/wykroczeń popełnionych na terenie bazy i poza nią, amerykańce musieliby stawać przed polskimi sądami etc.).

 

-teren bazy byłby dzierżawiony na krótki czas (powiedzmy 2 lata), z ew. możliwością przedłużenia dzierżawy.

Strona polska miałaby mozliwość wymówienia dzierżawy w każdej chwili, w razie jakichkolwiek nieprawidłowości ze strony amerykańców (np. niewpuszczenie policji na teren bazy czy niewydanie pracownika bazy).

 

-strona polska miałaby możliwość kontrolowania i ew. zatrzymywania na granicy (w praktyce rekwirowania) wszystkiego co amerykańce wwoziliby/wywoziliby, łącznie z ludźmi (jeżeli amerykańców można ludźmi nazwać...).

 

-nikt z obsługi bazy nie miałaby możliwości wejścia na teren ambasady amerykańskiej, ichsiejszych statków/okrętów/samolotów etc. bez każdorazowej zgody strony polskiej.

Lt-bri>> najpierw zastanów się czy TY byś zrobił bazę na takich warunkach a potem czy warto pisać takie nonsensy.Najlepiej wyśliji amerykanom sms żeby sobie poszli na drzewo bo my tu sobie sami zrobimy taka bazę.

muls no ale kolega ma rację. Możesz zapomnieć o takich warunkach bo amerykanie napewno nie zgodzą się na coś takiego. To tak jak z offsetem przy zakupie F16-tek. Obiecanki i koniec. Ja jestem zdecydowanym przeciwnikiem tarczy, po pierwsze tracimy wszelkie dobre kontakty z Rosją (o ile jeszcze takie są) a nie zapominajcie że to nasz najbliższy sąsiad. W zamian - co otrzymamy ?? Przyjaźń amerykanów ?

Kubek

 

No co.. Uscisk dloni kaczora donalda i atrape uszek myszki miki :) i my sa juz amerykany!

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

I na oslodzenie sytuacji, powsuwamy sobie ptasie mleczko firmy pepsico, dawniej wedel, dawniej 22 lipca, dawniej wedel...

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Doktryna Wojska Polsiego działąjąca w ramach struktur Układu Warszawskiego miała zadania tzw. drugiego rzutu. Determinowało to lokacja głównych rzutów Armi Radzieckiej ( w Polsce stacjonowała grupa armi północ zadaniem której było opanowanie skandynawii i odcięcie Europy od złóż metali i paliw płynnych i rozwinięcie uderzenia na Islandię). Ponieważ byliśmy sojusznikami 2 kategorii nasze uzbrojenie znacznie ustępowało wyposażeniu armi radzieckich. Nowoczesne i silne były siły desantowe. Duże nasycenie czołgami ( w tym ustępowaliśmy nawet Czechosłowacji) wynikało z taktyki niedopuszczenia przeciwnika do mobilizacji w całym teatrze działań.

Uzycie taktycznej broni atomowej było pomijalne. Eropa miał być zajęta w ramach działąń konwecjonalnych. Dopiera eskalacja zbrojeń zapoczątkowana przez Regana doprowadziła do zmiany koncepcji działań i wprowadzono użycie taktyczje broni jądrowej.

 

Nadzień dzisiejszy Polska Armia nie jest w stanie wytrzymać uderzenia nawet pojedyńczego związku pancerno- zmechanizowanego który jest w stanie wystawić Białoruś ( 500 czołgów T72 nowszych wersji, około 600 BMP2 i kilkaset kołowych wozów typu BTR 70,80 i innych).

Komponet lotniczy białoruski jest w stanie zniszczyć 80% infrastruktury lotniczej nawet po uzupełnieniu F16.

Obrona lotnicza Białorusi w czasach ZSRR była jedną z najlepszych na świecie. Duże nasycenie systemami BUK, S200 oraz sukcesywne wprowadzanie S300 , Tor, plus gęsta sieć posterunków obserwacyjnych zapewniała dużą skuteczność.

Ukraina na dzień dzisiejszy dysponuje większym potencjałem militarnym o Białorusi.

Armia Czeska i Słowacka po wyprzedaniu komponentu cięzkiego nie jest w stanieprowadzić żadnych działań zaczepnych.

Niemcy wciąż pozostają liczącą się siła bojową z prawie 3000 tysiącami Leopardów w służbie i magazynach, plus doskonale zgrany sytem prowadzenia działąń ofensywno zaczepnych.

Litwa, Łotwa , Estonia - temat pomijalny.

 

To tyle jeśli chodzi o przegląd.

  • Redaktorzy

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.