Skocz do zawartości
IGNORED

JPII a audiofilia


lenam

Rekomendowane odpowiedzi

  • Redaktorzy

"I cud- moja ślubna dziś idzie na Rubika (Rynek Główny w Krakowie godz.19) To musi być wpływ JPII, bo na Rubika ma uczulenie. I jeszcze ciągnie ze sobą naszą pociechę-chyba cud podwójny."

 

Rafaelu, cuda negatywne chyba się nie liczą.

jozwa maryn, 4 Kwi 2007, 08:51

To było w ramach pokuty wielkopostnej , ale i tak wytrzymała tylko 15 minut.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość

(Konto usunięte)

Ogladałem kiedyś taki serial dokumentalny, bodajże angielskiej produkcji , tytułu nie pamiętam , w każdym bądź razie chodziło o choleryków .W skrócie - sytuacje z życia codziennego i problemy z nimi związane oczywiście z punktu widzenia bohaterów - do głowy by normalnemu człowiekowi nie przyszło jak można sobie i innym skomplkiować życie i ta ich inwencja w znajdowaniu "schodów ":) Wiesz pq , powinieneś być bohaterem jednego z odcinków i to całego , bo coś tak czuje że te syreny w dzień smierci papieża to dopiero początek twoich możliwości..Należysz właśnie do tej kategorii ludzi którym wszystko lub przeważnie wszystko przeszkadza , za brak kropki nad i zabiliby drania nieuka piepszonego. A w sylwestra to pewnie wióry z zębów lecą co ?:)

Brrr...stach mieć takiego sąsiada.

>Vlad, 4 Kwi 2007, 01:58

 

Pan Bóg jest miłosierny, nikogo raczej kopał nie będzie.

Jak chcesz sobie pokopać to zgłoś się do Młodzieży Wszechpolskiej.

Natomiast chodzą słuchy, że Zły kupił Dzieła Wszyskie Rubika i

będą je puszczać w w sekcji piekła przeznaczonej dla melomanów.

Jestem Europejczykiem.

 

Zarówno ta, powiedzmy, "dyskusja", jak i wiele innych przejawów pokazuje wyraźnie, że polskie życie publiczne nie dojrzało jeszcze do MOŻLIWOŚCI krytycznego podejmowania WSZYSTKICH zagadnień. Wciąż jest spora ilość rozmaitych zakazanych spraw, o których albo mówić nie wolno, albo - jeśli już - to tylko w określony sposób. "Dlaczego Słowacki wielkim poetą był?" - to jest zawsze ten sam problem tego kraju. Tylko nieliczni zdobywają się na odwagę publicznego dotykania pewnych kwestii, ale zaraz zostają zakrzyczani, zagłuszeni i zastraszeni lub też wcale nie pozwala się im dojść do głosu. Nie tak dawno np. pewnien znany jezuita za krytyczne uwagi na temat Karola Wojtyły i polskiej odmiany katolicyzmu napierw otrzymał zakaz wypowiadania się publicznie, a następnie został delikatnie nakłoniony do opuszczenia zakonu. A jako osoby prywatnej nikt go już nie ma ochoty słuchać. Zabawne - lecz jakże symptomatyczne - są eksplozje świętego oburzenia po różnych (mniej czy bardziej sensownych, mniejsza o to) publikacjach w prasie zagranicznej. To, co dla tamtych społeczeństw jest jednym z wielu, częstokroć mało znaczących, głosów, tu jest odczytywane jako napaść, szarganie, spisek itp., itd. Przykład pierwszy z brzegu i całkiem świeży - żenujące dowcipasy (nie przeczę) w "Die Welt". Już jest afera!

A ja uważam, że narodowym świętościom, takim jak właśnie papież, najbardziej szkodzi ten współczesny "indeks" - brak krytycznej refleksji, publicznej dysputy, poszukiwań interpretacyjnych, zamienia te wartości w ludowe świątki albo, co gorsza, multimedialne gadżety ery postindustrialnej. I tak zapalczywi obrońcy Wartości sami podkopują ich fundamenty. W tej materii uwagi Gombrowicza są wciąż, niestety, bardzo aktualne.

zwolennik łagodności

jacch, 4 Kwi 2007, 09:45

 

>Jak sie zakłada wątek o prowokacyjnym charakterze to raczej nie ma co sie spodziewać dyskusji wysokiego lotu , nieprawdaż ?<

 

Niekoniecznie. Właśnie przed chwilą padł głos, który dokładnie wyjaśnia, o co chodzi. Na każdy, najbardziej nawet kontrowersyjny, temat można dyskutować spokojnie i merytorycznie, jak to zresztą niektórzy próbują robić. Problem polega jednak na tym, że taka dyskusja wymaga otwartego nastawienia wszystkich biorących w niej udział stron. Prowokacyjny charakter tematu to nic innego, niż (przynajmniej w założeniu) pewne intelektualne wyzwanie, by się z tematem zmierzyć na poziomie wyższym, niż retoryka kołtuństwa i dogmatu. Przykre jest co innego - niewielkie chęci do wzniesienia się na ten odpowiedni poziom i sprowadzanie wszystkiego do płaskich inwektyw. No cóż - perły przed ...........

  • Redaktorzy

Ten wątek to tylko żart, dość słaby. Prowokacja? Bez przesady. Do prowokacji trzeba dwojga, jeśli nikogo nie sprowokuje przypuszczenie, że papież czynił cuda w audiofilii, to nie ma problemu.

"Wolno nam było odzywać się skrzekiem karłów i demonów. Ale czyste i dostojne słowa były zakazane. Pod tak surową karą, że kto jedno z nich śmiał wymówić, sam uważał siebie za zgubionego".

 

No ale to też napisał taki jeden, którego świątobliwe damy nie chciały wpuścić na Skałkę, a ostatnio burzą się na pomysł postawienia mu pomnika. Wróg Polski, bo myślał po swojemu.

zwolennik łagodności

witek_z, 2 Kwi 2007, 19:23

>Idiota.

 

>Ty, czy JPII ??? Mniemam, że to jednak taka samokrytyka :)))

Qubric, nie ja ani JP2 tylko założyciel tego tematu, "JPII a audiofilia",co ma jedno do drugiego.

lenam, 4 Kwi 2007, 09:38

 

Tylko nieliczni zdobywają się na odwagę publicznego dotykania pewnych kwestii, ale zaraz

>zostają zakrzyczani, zagłuszeni i zastraszeni lub też wcale nie pozwala się im dojść do głosu.

 

Ty, lenam, tak piszesz jak Gudzowaty, kiedy się stawia i mówi, że nic nie wiedział, że nagrywa.

Ponieważ wątek zrobił się nie na temat, pozwolę sobie wkleić mój wczorajszy wpis,

co być może pozwoli wrócić do adremu ;-) :

 

Dzisiejsze tytuły:

 

Piotr Rubik zachwycił tłumy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Na łamach "Dziennika Polskiego" czytamy, że młodzi ludzie bili brawo, krzyczeli

i przyjmowali z piskiem kolejne piosenki kompozytora.

 

Jest i głos rozsądku:

Rubik, czyli triumf hucpy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

I cytat który szczególnie przypadł mi do gustu:

"Jeszcze dziesięć lat temu nie wierzyłem, że "Requiem dla mojego przyjaciela"

Zbigniewa Preisnera może sztukę naszych wciąż przecież wybitnych

(szczególnie twórczością wcześniejszą) kompozytorów zdetronizować,

choć granica między hucpą i artyzmem zaczęła drżeć jak napięta do bólu struna.

Potem Penderecki i Kilar (a i wzorujący się na nich ich apologeci polskiej sceny

kompozytorskiej) dołożyli wszelkich starań, by mnie w tej wierze zachwiać.

Teraz słucham muzyki Rubika i wiem, że nastąpiło nieszczęście."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

>Gustaw

Tak mniemasz? To spróbuj napisać jakiś pozbawiony mentalnych samoograniczeń tekst na temat np. eutanazji, kary śmierci, dogmatu niepokalanego poczęcia, boskości Matki Boskiej, albo może coś kościele katolickim w okresie II wojny światowej, och, spraw jest wiele - a następnie opublikować to w jakimś ogólnopolskim piśmie. DOWOLNYM. Tu na forum pod nic nie mówiącym nickiem można sobie zażywać ersatzu swobody, ale w życiu publicznym jest mizernie.

 

Co do tematu wątku: nie, tu józwa wyjątkowo nie ma racji - to nie żart, wcale mi nie było do śmiechu. Odruch bezradnego zażenowania wyrażony ironią, zapewne nie najbardziej wyszukaną. Ale rozumiem, że sprawadzenie czegoś do marnego dowcipu czy czczej prpwokacji, jak każdy erystyczny chwycik, pozwala z wdziękiem ominąć właściwy problem.

zwolennik łagodności

lenam, 4 Kwi 2007, 11:19

 

Sfajdałeś się w spodnie i masz pretensje, że ktoś mówi, że trochę cuchnie ?

Sorry za prymitywne (ale obrazowe) porównanie. Prowokowałeś więc nie czepiaj się, że ktoś dał się sprowokować.

Nie musisz mi dziękować, że wątek żyje. Ja też się bawię doskonale.

Gość

(Konto usunięte)

lenam nie pal głupa.

Jeśl chcesz z kims zacząc powazną rozmowy , to chyba nie zaczynasz od drwin?

Nie wywracaj teraz kota do góry ogonem , jestes idiotą , co juz kilka osób stwierdziło...erysta z bożej łaski cholera.

łaczmy się w duchu z naszymi braćmi niemcami:

 

""Die Welt" - niewybredne żarty z Jana Pawła II

Między innymi z tego zdjęcia Jana Pawła II z Fidelem Castro drwi "Die Welt"

AFP

 

Niemiecki dziennik "Die Welt" w niewybredny sposób drwi z Jana Pawła II. Nawiązując do procesu beatyfikacyjnego polskiego papieża, gazeta w swojej rubryce satyrycznej podaje przykłady jego rzekomych innych cudów.

Na internetowej stronie "Die Welt" zamieszczono zdjęcie papieża z Fidelem Castro. Komentarz głosi, że fakt, iż kubański dyktator od 50 lat unika śmierci z rąk agentów CIA powinno się uznać za cud.

 

Na innym zdjęciu Jan Paweł II jedzie papamobilem po bieżni stadionu sportowego. Podpis mówi, że jest to moment zdobycia złotego medalu w igrzyskach paraolimpijskich w Port Parkinson. Fotografii opatrzonych tego typu komentarzami berliński dziennik zamieszcza jeszcze kilka. Towarzyszy im tekst, w którym polski papież został nazwany "niesympatycznym starcem, który stał się sławny na forach internetowych dzięki takim książkom jak »Nigdy nie było palenia czarownic« czy »Oświecenie, czyli żydowski spisek«"."

 

więcej cooltury i oświecenia na niezawodnym Onet pana Waltera:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

e tam wyrok, lepiej odważnie utopić zza nicków w morzu śliny jak pamięć o jp2, czy pamięć o pamięci o jp2

 

zresztą te gazety niemieckie robią dla nas samą dobrą robotę, witze o kartoflach, są przepojone braterską taktowną troską o jakość polskiego życia

 

nie to co ta nietaktowna- wg. pq- kacza telewizja w tym nachalnym świetowaniu 2IV- brrrrr

jacch, 4 Kwi 2007, 09:02

 

>Ogladałem kiedyś taki serial dokumentalny, bodajże angielskiej produkcji , tytułu nie pamiętam ,

>w każdym bądź razie chodziło o choleryków

 

jaccch, czy ja naprawdę muszę na audiofilskim forum tłumaczyć jak cenna jest cisza? No bez żartów.

A ty Horst co tak szczujesz na sąsiada, masz taki nick germański dla kamuflarzu pewnie. Ty jakieś sPISki knujesz i tylko marzysz o Anschlusie. Ty jesteś "oni", podwójny agencie. Już dawno zostałeś rozszyfrowany ;)

 

Dobrze, że jeszcze jest Małysz w tym poniżanym ze wszech stron narodzie. Jedyna duma jaka pozostała w "morzu śliny niepamięci". Na sport jeszcze nie plują jak na religię. Chamstwo jedne, święte tabu naruszające, jedyną ostoję państwowości polskiej, na trwałe zespoloną z historią ojczyzny. Ramię Św. Wociecha w relikwiarzu się przewraca.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.