Skocz do zawartości
IGNORED

Elberoth's Audio Nirvana


Rekomendowane odpowiedzi

Co tu kurde słuchać jakiejś poprawy kondycjonera? W wytłumionym adaptowanym akustycznie pomieszczeniu słychać nawet pierdniecie komara a tu widzę 3 za***iste wentylatory które szumią jak Niagara. Mnie by szlag trafiał, już tu kiedyś był przeze mnie poruszany aspekt klimy którą Elberoth na prawdę masz cichą! ale to dalej jest na poziomie cykania budzika które jak jest cicho wnerwia.

 

Te wentylatory które widzisz, to Noctua @ 7dB.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Upgrade mojego pomysłu. Fabryczne były faktycznie słyszalne z miejsca odsłuchu, przynajmniej w moim ultra cichym pomieszczeniu. Ten sam problem miałem w PS Audio P-300 oraz w Audio Research Ref110, i ten pomysł na wentylatory Noctua to owoc walki z tym ostatnim.

 

Teraz PP2000 jest prawie niesłyszalny (gdy nie gra muzyka).

 

Jedyna niedogodność w PP2000 jest taka, że fabrycznie wentylatory montowane są tylko na 2 dolne śruby (zamiast wszystkich 4) do poziomej listwy, co uniemożliwia ich przytwierdzenie na specjalnych silikonowych kołeczkach izolujących (kładą się pod własnym ciężarem 'na plecy'). Mimo że same wentylatory Noctua są praktycznie bezgłośne gdy trzymasz je w ręku (7dB), to po przykręceniu 'na sztywno' delikatnie jeszcze brzęczą. Ale i z tym mam zamiar sobie poradzić. Na początek zamierzam wsadzić kilka silikonowych podkładek wygłuszających pod wszystkie śruby / punkty styku, a jeżeli i to nie pomoże to mam już w zanadrzu plan 'C' :-)

 

PS. Dlaczego amerykanie nie montują takich wentylatorów od razu, jest dla mnie niewiadomą. Możliwe że w tych ich szałasach z dykty o powierzchni połowy boiska do koszykówki faktycznie wentylatorów nie słychać ... co innego my europejczycy i nasze klitki :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

PS. Dlaczego amerykanie nie montują takich wentylatorów od razu, jest dla mnie niewiadomą. Możliwe że w tych ich szałasach z dykty o powierzchni połowy boiska do koszykówki faktycznie wentylatorów nie słychać ... co innego my europejczycy i nasze klitki :-)

 

Chyba raczej Kanadyjczycy;)

Ciekawe czy Model 1050 podobnie się sprawuje.

Ale w ogóle o co chodzi?

 

System rzekomo był taki wspaniały, najlepszy na świecie, nagrody, splendory, gwiazdki bezsenne noce spędzone na słuchaniu takie to wszystko super było.

 

Nagle transformacja?

 

Okazuje się to tylko jakieś tam hi-fi było? Dopóki Elbi nie wydał 12000 których zresztą nie miał. Teraz dopiero jest nirvana, wszystko gra inaczej, nie ma porównania.

 

To jest żałosne, Elb jak ty budowałeś system przez tyle lat, że WYMAGAŁ transformacji? Tracisz resztki wiarygodności.

 

 

Gdybym do mojej konfiguracji włączył element a on spowodowałby transformację systemu, to bym go natychmiast wy***przył przez okno. Capisci?

A dlaczego coś miałoby dobrze świadczyć o zasilaniu w urządzeniach audio?

Zadanie każdego zasilacza w urządzeniu audio polega na transformacji przemiennego wysokiego napięcia sieciowego na niskie napięcie stałe, wszak wszystkie, dosłownie wszystkie układy audio wymagają zasilania napięciem stałym. W zasilaczach stosuje się wieloetapowe fitrowanie odsiewające zakłócenia sieciowe aby w wyniku otrzymać możliwie naczystsze napięcie stałe. Im lepszy zasilacz, tym mniej tętnień i zakłóceń przenika z sieci. Należy oczekiwać, że im lepsze i droższe urządzenie, tym lepszy będzie miało ziasilacz. W audiofilskim świecie okazuje się jednak, że to właśnie te najlepsze urządzenia są najbardziej podatne na "nieczysty prąd". Czyż to nie jest zastanawiające?

 

Idąc dalej tym tropem. Skoro prąd z sieci jest "brudny" (cokolwiek ktoś pod tym pojęciem rozumie), a zregenerowany prąd z urządzenia jakie opisano powyżej jest "czysty", to na usta samo ciśnie się pytanie: dlaczego producenci hi-endowych urządzeń od dawna nie przeszli całkowicie na akumulatory? Przecież generowanie superczystej sinusoidy, która za moment i tak będzie ubita w zasilaczu i przerobiona na napięcie stałe jest bez sensu. To jest kolejny etap produkujący zakłócenia elektromagnetyczne! Jeśli do odbiornika ma być dostarczony "czysty prąd", to powinien wchodzić jako wystabilizowany niskonapięciowy ze źródła o znikomej impedancji wyjściowej. Wtedy jest sens.

 

Tak przy okazji, czy ktoś z Was kiedykolwiek widział pomiary czystości stałego napięcia wewnątrz urządzenia? Ja nie kojarzę. A przecież o to idzie ta cała batalia. :-)

 

P.S. a... sarkazm o ułomnosci percepcji niestety bardziej pasuje do tych, którzy tych zmian nie zauważają :).

Niepotrzebne to było.

Potrzebne. Dla tych, którzy osiągając stratosferę zapomnieli jak się stoi na ziemi.

Sprawa jest prosta - po co robić porządne zasilanie, skoro można zamiast jednego urządzenia sprzedać dwa. Kondycjonery produkuje np. Accuphase, Burmester i to od niedawna - przedtem jakoś nie zauważali konieczności stosowania tych urządzeń - to też o czymś świadczy :)

W audiofilskim świecie okazuje się jednak, że to właśnie te najlepsze urządzenia są najbardziej podatne na "nieczysty prąd". Czyż to nie jest zastanawiające?

 

Maja najlepszą rozdzielczość, to najbardziej to na nich słychać. Jak weźmiesz jakiegoś boom boxa, na którym nie sposób odróżnić jednego dźwięku od drugiego, to i różnic w prądzie tym bardziej nie uchwycisz. Nie ma w tym nic zastanawiającego.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Maja najlepszą rozdzielczość, to najbardziej to na nich słychać. Jak weźmiesz jakiegoś boom boxa (...)

W audiofislkim świecie istnieje tylko hi-end i boom-boxy z przeogromną dziurą po środku. :-D

Swoją drogą mityczna i wszechobecna "rozdzielczość" jest bodajże najbardziej rozczulającym pojęciem wymyślonym przez audiofilów. :-)

 

Podsumowując temat regeneratora supersinusa, musi nie masz Elberocie w swoich urządzeniach audio hi-endowych stabilizatorów LM317/337 skoro musisz poprawiać sytuację takim wypasionym "kondycjonerem". ;-D

Edytowane przez Edward

regeneracje sinusa mozna zastosowac, a jeszcze lepiej dla niskopradowych zrodel zasilanie z baterii z ladowarka doladowywujaca baterie nieczynna, to jest wtedy bezobslugowe...np. do daców , preampow...wypozycze sobie jak bedzie mozna taki regenerator oparty na bateriach, bo musze kilka ups-ów kupic to moze mi pozycza za kaucja jakas przetwornice dobra...sam ciekaw jestem rezultatów, siec mam w tej chwili slaba.....

Edytowane przez electro

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Maja najlepszą rozdzielczość, to najbardziej to na nich słychać. Jak weźmiesz jakiegoś boom boxa, na którym nie sposób odróżnić jednego dźwięku od drugiego, to i różnic w prądzie tym bardziej nie uchwycisz. Nie ma w tym nic zastanawiającego.

 

A Pan to orientuje sie o czym w w/w poście pisze?

 

Jakich różnic w prądzie?....niech Pan se lepiej siądzie!!

Pisze Pan ślicznie-to nie rozdzielczość,to harmoniczne!!!

 

Wreszcie coś od siebie napisane tak treściwie z ukazaniem zarówno swej wiedzy i doświadczenia-a nie zerżnięte z zachodnich publikacji.

Brawo Elberoth-jeszcze może będzie z Ciebie porządny audiofil-tzn.lepszy niż dotychczas,bo wiesz co to np.bumbox.

ps.W jaki sposób uchwycasz różnice w prądzie?.....niezmiernie mnie to ciekawi.

Maja najlepszą rozdzielczość, to najbardziej to na nich słychać. Jak weźmiesz jakiegoś boom boxa, na którym nie sposób odróżnić jednego dźwięku od drugiego, to i różnic w prądzie tym bardziej nie uchwycisz. Nie ma w tym nic zastanawiającego.

Tak, oczywiście, jak na czymś nie słychać wpływu kabli to winien jest sprzęt, tylko jaka jest tego przyczyna ? Jeśli ktoś "odpowiednio" zaprojektuje obwody wejściowe i zasilacz to wszystko może się zdarzyć - nawet "grający" kabel, i sieciówka. Boomboxy to chyba nie jest przedmiot dyskusji na tym forum,

Edytowane przez bum1234

Dałem przykład z żołądkiem, ale nadal nie trafiło do bumków i innych takich :)

Zasilanie jest bardzo ważne, choćby układ nie wiem jak był zaprojektowany :)

Inna sprawa to ta całkowita transformacja o jakiej pisze Elbi, to stwierdzenie jest podejrzane jak dla mnie :)

 

Te wentylatory które widzisz, to Noctua @ 7dB.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Upgrade mojego pomysłu. Fabryczne były faktycznie słyszalne z miejsca odsłuchu, przynajmniej w moim ultra cichym pomieszczeniu. Ten sam problem miałem w PS Audio P-300 oraz w Audio Research Ref110, i ten pomysł na wentylatory Noctua to owoc walki z tym ostatnim.

 

Teraz PP2000 jest prawie niesłyszalny (gdy nie gra muzyka).

 

Jedyna niedogodność w PP2000 jest taka, że fabrycznie wentylatory montowane są tylko na 2 dolne śruby (zamiast wszystkich 4) do poziomej listwy, co uniemożliwia ich przytwierdzenie na specjalnych silikonowych kołeczkach izolujących (kładą się pod własnym ciężarem 'na plecy'). Mimo że same wentylatory Noctua są praktycznie bezgłośne gdy trzymasz je w ręku (7dB), to po przykręceniu 'na sztywno' delikatnie jeszcze brzęczą. Ale i z tym mam zamiar sobie poradzić. Na początek zamierzam wsadzić kilka silikonowych podkładek wygłuszających pod wszystkie śruby / punkty styku, a jeżeli i to nie pomoże to mam już w zanadrzu plan 'C' :-)

 

PS. Dlaczego amerykanie nie montują takich wentylatorów od razu, jest dla mnie niewiadomą. Możliwe że w tych ich szałasach z dykty o powierzchni połowy boiska do koszykówki faktycznie wentylatorów nie słychać ... co innego my europejczycy i nasze klitki :-)

No niestety, te wentylatory to OGROMNY minus tego kondka....czuję, że te oryginalne byłyby u mnie słyszalne w 35 m....skoro słychać nawet pracujący magnetowid :(

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja mam PS Audio PPP i też ma wentylatory i co z tego?

Jak to co ? Szumi cholerstwo...choćby nie wiem co....chyba że masz salon 60 m....to może...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - zamiast kondka zawsze można kupić platforemkę antywibracyjną.... :) Nie wiem skąd Harmonix bierze te ceny....

 

Pure Power 2000

Nie robiłem jeszcze bezpośredniego porównania, ale wydaje mi się, że Krell S300i + PP2k gra lepiej niż Dartzeel, a Audiolab 8200CD + PP2000 gra lepiej niż Reimyo. Po prostu więcej muzyki, lepsza barwa, większa głębia dźwięku. Jak się raz posłucha, nie ma powrotu.

Ten fragment powala....bo doprowadza do wniosków, że tanim kosztem zbudujemy zestaw top hi-end pod warunkiem użycia niezwykłego kondycjonera. A nie mówiłem, że Audiolab to killer :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez zyzio

Miszcz P. to już zatracił dawno wyczucie jakiejkolwiek przyzwoitości....totalnie odjechany sługus dystrybutorów...., bo jak to można inaczej określić.... to co wypisuje to już nic innego jak jego własny, wymyślony, baśniowy świat....słyszy dosłownie wszystko...naklejki...podstawki...im są droższe tym dosadniej je słyszy :))))

Zachwyt Elba nad kondkiem Pure Power zbiegł się z wprowadzeniem go do oferty Audiosystemu, więc też można wietrzyć spisek ;), z tym że kondek może być i dobry tylko opis "trochę" przesadzony....pomimo wszystko daleko Elbowi do miszcza P. ;)

Po ostatniej recenzji Pacuły (ten rozgałęziacz za 20 tys) można już tylko takie rzeczy pisać, żeby przebić tamtego bajkopisarza...

Tezy faktycznie rewolucyjne.

 

Myślę, że jednak można. W aktualnym numerze Fidelity jest lepszy deal - deska platforma, która poprawia wszystko za jedyne 18 500 PLN :)

Edytowane przez mark11

„Pomnij, że sąd laika, gdy mówi o dziele

O dziele mówi mało; o laiku – wiele!”

— Henryk Elzenberg

Jeżeli uważacie Wojtka Pacułę za 'bajkopisarza' i za 'sługusa dystrybutorów', to jest na to prosty sposób - nie czytajcie ! Ja jak kogoś nie szanuję lub nie lubię, to po prostu wykreślam z książki adresowej i na pewno nie chodzę do niego w odwiedziny.

 

A nie tak jak wielu z was, jak tylko ukaże się nowy numer High Fidelity to od razu lecicie na High Fidelity, czytacie wszystko od deski do deski z zapartym tchem i wypiekami na twarzy, aby na końcu stwierdzić ... że jest to jego 'własny, wymyślony, baśniowy świat'.

 

Jest to działanie dla mnie zupełnie zdumiewające i niezrozumiałe zarazem. Gdybyście chociaż tych urządzeń mieli okazję posłuchać ...

 

Zyzio w swojej hipokryzji również wznosi się na wyżyny - nie tak dawno sam zachwycał się jakimś totalnym voo-doo Acoustic Revive, a teraz wytyka Pacule że słyszy 'podstawki':

 

'Zyzio

Napisano 06.09.2009 - 19:46

Najciekawszym gadżetem jaki produkuje Acoustic Revive jest RGC-24 - bez tego nie wyobrażam sobie już odsłuchu.....ale i tak sceptycy popukają się w czoło, ich strata :))))'

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Polski internet dziwna rzecz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Owszem RGC-24 - akurat Miszcz P. nie zachwycał się nim :) Ja też nie uważam by zmiany były porównywalne do wymiany kolumn :))) Za to cmokał nad nalepkami Harmonixa, które miałem okazję nie słyszeć, gdyż wnoszą po prostu...nicość :) Chodzi też o akcenty jakie kładzie w swoich tekstach - wymianę listwy przyrównuje do wymiany kolumn -litości ! :))). Sposób przedstawiana zmian jako ogromnych, niezbędnych, rewolucyjnych itp. itd. Ale czyta się go przyjemnie, dlatego warto tam zajrzeć, uśmiechnąć się przy okazji, jedno nie przeszkadza drugiemu :) Światek audio jest specyficzny i niestety określenie sługus dystrybutorów jak najbardziej ciśnie się często na usta....gdyż aż tak OGROMNYCH dobrodziejstw z tych gadżetów nie ma i dobrze o tym wiesz Elbiku, jak i wiesz, jak bardzo przesadzonych jest wiele recenzyjek w tej branży ;) Deska za 18,5 kzł, poprawiająca wszystko...to też hicior....ehh jak tu można nie szanować i nie lubić miszcza....

Edytowane przez zyzio

Chyba niecelnie strzelasz. Nigdy nie podniecałem się w tym wątku (lub innym) jakimikolwiek jonizatorami powietrza, podkładkami, czy naklejkami. Zazwyczaj je wszystkie razem wyśmiewam, tak samo jak listwy i kondycjonery właśnie. To że PP2000 działa, dziwi mnie do tej pory nieustająco.

 

Natomiast Ty wyśmiewasz Pacułę, a sam zachwycasz się jakimiś listwami sieciowymi Furutecha (w których w środku nie am absolutnie nic), demagnetyzerami płyt CD, Ground Conditionerami RCG-24 (no to jest już po prostu mistrz !) i innym voo-doo.

 

Więc miej choć trochę przyzwoitości.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Chyba niecelnie strzelasz. Nigdy nie podniecałem się w tym wątku (lub innym) jakimikolwiek jonizatorami powietrza, podkładkami, czy naklejkami. Zazwyczaj je wszystkie razem wyśmiewam, tak samo jak listwy i kondycjonery właśnie. To że PP2000 działa, dziwi mnie do tej pory nieustająco.

 

Natomiast Ty wyśmiewasz Pacułę, a sam zachwycasz się jakimiś listwami sieciowymi Furutecha (w których w środku nie am absolutnie nic), demagnetyzerami płyt CD, Ground Conditionerami RCG-24 (no to jest już po prostu mistrz !) i innym voo-doo.

 

Więc miej choć trochę przyzwoitości.

Demagnetyzerami płyt typu Furutech RD 2 nigdy się nie zachwycałem....nie wymyślaj sobie.... poza tym rozumiesz co do ciebie piszę o akcentach ??? Bo nie sądzę :) Napisałem kiedyś, ze zmiany porównywalne są do wymiany kolumn ? :)) zawsze piszę o zmianach może i dużych, ale w kategoriach audiofilskich, co nie znaczy że są ogromne, absolutnie konieczne i nieocenione. Poza tym Elb - dobrze znasz tą branżę (jakże zbulwersowany byłeś dobijając się o promocyjną cenę Audiolaba na PW do kilkunastu osób :))), więc nie zgrywaj durnego-nieświadomego ;) Zastanawiającym jest w przypadku miszcza, że w jego przypadku im droższy gadżet tym bardziej wyrafinowany....nawet zwykła deska musi zostać obcmokana...a nóż widelec ktoś ją zauważy i w końcu nawet kupi ;), czekam z utęsknieniem na zachwyty nad piegami Harmonixa :)

Edytowane przez zyzio

O i jeszcze to (też niezłe !):

 

Zyzio

Napisano 05.06.2008 - 09:21

Dodam, że mam płytki Holfi, kondycjoner uziemienia Acoustic Revive RGC-24, których wpływ słyszę bezsprzecznie, więc nie odżegnuję się od tego rodzaju voodoo :D

 

I nie zmuszaj mnie abym szukał więcej takich kwiatków. Po prostu mi się nie chce.

 

Dla mnie EOT.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

O i jeszcze to (też niezłe !):

 

Zyzio

Napisano 05.06.2008 - 09:21

Dodam, że mam płytki Holfi, kondycjoner uziemienia Acoustic Revive RGC-24, których wpływ słyszę bezsprzecznie, więc nie odżegnuję się od tego rodzaju voodoo :D

 

I nie zmuszaj mnie abym szukał więcej takich kwiatków. Po prostu mi się nie chce.

 

Dla mnie EOT.

Jak najbardziej Elbi, ale akcenty kolego, akcenty, jak nie pojął to niech zrobi rundkę bokiem Subarakiem, może łepetynka potem odtaja i pojmie :)))

Jak to co ? Szumi cholerstwo...choćby nie wiem co....chyba że masz salon 60 m....to może...

 

 

No przykro mi, ale nie szumi. I cyka absolutnie sporadycznie

Hmm, mój wpis zniknął, coś z nim było nie tak – jest cytowany wyżej…

 

Tezy płynące z opisu Elberotha są przecież rewolucyjne.

Owszem, PP2000 na tle pustych magicznych wynalazków zwanych żartobliwie kondycjonerami wygląda na produkt poważniejszy, można powiedzieć cokolwiek o jego budowie, zasadzie na jakiej działa (znamienne, że można go w ogóle otworzyć – w przeciwieństwie do ustrojów gdzie producenci z obawy przed kompromitacją nitują/spawają swoje skarby). Cena też nie jakaś absurdalnie wysoka.

 

Rewolucyjność tez widzę gdzie indziej. Po pierwsze, z opisu wynika, że tak dopieszczony, idealny system Elba przed podłączeniem do kondycjonera:

- był pozbawiony głębi i trójwymiarowości

- miał słabą rozdzielczość i nasycenie

- miał trudności w lokowaniem instrumentów w przestrzeni

- nie obce mu były szorstkości

- produkował dźwięk „płaski, ostry, sztuczny”

Dopiero podłączenie kondycjonera usunęło te problemy – pytanie, jak można było słuchać wcześniej?

 

Jeszcze bardziej rewolucyjna jest teza, że kondycjoner ten upgrade’uje brzmienie budżetowych cedeków do poziomów wysokiego hi-endu.

Okazuje się, że gdyby Audiolab sprzedawał na zasadzie odtwarzacza dzielonego swojego 8200CD + „zasilanie” w postaci PP2000, przeskoczyłby odtwarzacze za kilkadziesiąt tysięcy, uznawane przez niektórych za idealne. Oznacza to ni mniej nie więcej, że producenci CDeków niepotrzebnie zawracają sobie głowę kwestiami jakości transportu, przetworników, układów wyjściowych – gdyż nie ma to najmniejszego znaczenia, wystarczy lepsze zasilanie.

To samo dotyczy „budżetowego” Krella który miał przeskoczyć Dartzeela.

 

Takie mega-entuzjastyczne „recenzje” osiągają wg mnie efekt odwrotny do zamierzonego z uwagi na niską wiarygodność. Dzisiaj to, za miesiąc kolejna rewelacja, za kwartał kolejna – ludzie uodparniają się na takie opowieści i z defaultu traktują je co najwyżej z przymrużeniem oka. Dzisiejsza rewelacja za chwilę zostanie przebrzmiałą gwiazdą jednej recenzji, dystrybutor skupi się na innym odcinku itd. Itd.

Nie wiem skąd się bierze przekonanie, że ludzie chcą czytać tylko ochy-achy-mlaskanie?

Bardziej wyważony opis, po ochłonięciu po pierwszej euforii, okrzepnięciu, ze wskazaniem na spokojnie mocnych stron byłby korzystniejszy również dla dystrybutora IMO.

Ale nie, zawsze musi być mega-story, wyolbrzymianie do granic absurdu nieprawdopodobnych wręcz zalet. Nieuchronnie prowadzi to do ślepego zaułku, w którym można już tylko testować deski za 20 tys.

No przykro mi, ale nie szumi. I cyka absolutnie sporadycznie

Widocznie się przyzwyczaiłeś ;)

 

"system Elba przed podłączeniem do kondycjonera:

- był pozbawiony głębi i trójwymiarowości

- miał słabą rozdzielczość i nasycenie

- miał trudności w lokowaniem instrumentów w przestrzeni

- nie obce mu były szorstkości

- produkował dźwięk „płaski, ostry, sztuczny”

Ehh, a przecież taki jest to utytułowany system :)

Edytowane przez zyzio

Jeszcze bardziej rewolucyjna jest teza, że kondycjoner ten upgrade’uje brzmienie budżetowych cedeków do poziomów wysokiego hi-endu.

 

Myślę, że najpierw trzeba czytać ze zrozumieniem, a potem dopiero wchodzić w polemikę:

 

Elberoth

Napisano wczoraj, 13:20

Nie robiłem jeszcze bezpośredniego porównania, ale wydaje mi się, że Krell S300i + PP2k gra lepiej niż Dartzeel, a Audiolab 8200CD + PP2000 gra lepiej niż Reimyo.

 

Czasem chęć błyśnięcia przed gawiedzią bierze górę nad chłodną analizą tekstu pisanego.

 

Jak ostatecznie porównam, to nie omieszkam o tym napisać.

Edytowane przez Elberoth

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Myślę, że najpierw trzeba czytać ze zrozumieniem, a potem dopiero wchodzić w polemikę:

 

Elberoth

Napisano wczoraj, 13:20

Nie robiłem jeszcze bezpośredniego porównania, ale wydaje mi się, że Krell S300i + PP2k gra lepiej niż Dartzeel, a Audiolab 8200CD + PP2000 gra lepiej niż Reimyo.

 

Czasem chęć błyśnięcia przed gawiedzią bierze górę nad chłodną analizą tekstu pisanego.

 

Jak ostatecznie porównam, to nie omieszkam o tym napisać.

 

Elb - dobrze się czujesz ??? Przed podłączenie do kondka twój system grał jak budżetowe stereo, TRANSFORMACJA po była OGROMNA - temu też zaprzeczysz ?? Wydaje ci się ? A może wydaje ci się, ze ten kondek jest taki cudowny ?? Nie pomyślałeś o tym ??? Negowałeś listwy i kondycjonery, ale posiadałeś topowe sieciówki Nordosta i Shunyaty w astronomicznych cenach ?? Zdecyduj się, bo wijesz się we własnych konwulsjach :)))

Ciekawy ten test p. Paculy o podstawce Harmonixa. Najbardziej urzekł mnie ten fragment:

 

"Mamy głęboką scenę, może niezbyt szeroką, ale nie zwężaną, a po prosu nie rozszerzaną."

 

Czyli, k**wa, jaką? Sorry nie moglem sie powstrzymac :>

Elberoth,

Sam przymierzam sie do zakupu pp2000, porownywales brzmienie z baterii ze zwyklym przez pp?

Nie wiem czy widziales co sie teraz dzieje u Roomego?

 

Pozdro

T

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.