Elberoth's Audio Nirvana

[marslo]

Jakos nie bylo powodu, uzywam tylko analogowych wyjsc rca i jako wejsciowego lacza usb. Co mialbym podlaczyc do tego wyjscia spdif, innego daka?

 

Chyba Elb nas zaraz pogoni...

Edytowane 20 Lutego 2015 przez marslo

[BoDeX]

Dane w zasadzie mogą być takie same w pliku jak i na CD dysku.

Problem myślę leży w jakości sygnału audio po przetaktowaniu ich zegarem (44,1kHz lub jego wielokrotnością )

 

Bo dane to są tylko dane a nie muzyka, żeby DAC zrozumiał te dane to muszą być one przetaktowane zegarem i tutaj już zaczynają się schody

 

I to właściwie może być esencją tego "sporu".

 

Zegar wpleciony w strumień SPDIF determinuje dalszą jakość toru - oczywiście układ który ten strumień

rozplątuje i precyzyjnie dzieli na "paczki" także nie może być od macochy, tak jak dalsze bloki i elementy.

W przypadku karmienia DAC-a "danymi", newralgicznym elementem jest odbiornik, który poprawnie oddzieli

informację o zapisanej muzyce, od danych "zabezpieczających", przekaże je do bufora, aby tam w takt bardzo

precyzyjnego i stabilnego zegara podawać je porcjami na układ DAC-a. Na każdym etapie czyhają pułapki ...

Oczywiście nie należy zapominać o wyśmiewanym tutaj BIT PERFECT i playerach, które są Best of the Best,

a wykładają się na tym podstawowym teście toru ! Wiele topowych playerów posiada zaimplementowane

układy filtrów, które kształtują strumień wg. gustu odbiorcy i wg. firmowej sygnatury dźwięku. Nic mi do tego,

ale ma się to nijak do oryginalnego zapisu - to tak jakby włączyć w tor korektor tzw. graficzny i ustawić go pod

swój gust. Gdzie więc przezroczystość toru, wszak już źródło kształuje efekt końcowy ? Przy takiej zabawie, że

każdy element ma coś uwypuklać lub spłaszczać, to taka zabawa przypomina równanie pietnastego stopnia z

dwudziestoma niewiadomymi, a ilość możliwych kombinacji idzie w miliardy ! :) Ale bazując na powyższym można

zrozumieć, że każdy budując swój tor ma prawo do własnej oceny i własnego gustu - tutaj NIE MA WZORCA !!! :)

 

 

BTW - Ładny zasilacz, ciekawe czy jego reżim pracy mocno wpłynie na przetwornice, które są na płycie i to

one i ich jakość generuje efekt końcowy. Mam nadzieję, że tak i że podniesie to jakość efektu końcowego. :)

Edytowane 20 Lutego 2015 przez BoDeX

[ARTON55]

Dane w zasadzie mogą być takie same w pliku jak i na CD dysku. Problem myślę leży w jakości sygnału audio po przetaktowaniu ich zegarem (44,1kHz lub jego wielokrotnością ) i tutaj napęd CD robi to lepiej.

 

W przypadku napędów CD/DVD/SACD na jakość sygnału ma decydującą jakość dokładność sygnału taktującego. W przypadku plików to nie jest aż tak krytyczne. Do DACów nie daje się "atomowych" zegarów.

[Gość jt211]

Jakos nie bylo powodu, uzywam tylko analogowych wyjsc rca i jako wejsciowego lacza usb. Co mialbym podlaczyc do tego wyjscia spdif, innego daka?

 

Chyba Elb nas zaraz pogoni...

Oj tam Elb aż taki straszny nie jest a my jak by nie patrzył cos tam wiemy.

Teraz popraw mnie plikociemnego jeżeli coś pomylę.

Jako DACa używasz Fontany tak ? Czyli możesz zagrać normalny CD do systemu albo plik 16/41 z W20 via USB tak ?

Jak wypada takie porównanie tej samej płyty ? Chodzi mi o plik kupiony nie rip z CD. Pomińmy na razie HiRes i DSD.Pytam gdyż kupiony plik to połowa bitów plyty CD a 4 kupiłem i wypaliłem CD z prostej przyczyny że nie ma tej muzy na CD.

Jak się ma ta połowa bitów do jakości ?

[sly30]

Plik kupiony to połowa bitów płyty CD?... :-)

[Gość jt211]

Plik kupiony to połowa bitów płyty CD?... :-)

16/44 wygląda że tak ?

Zaznaczyłem żeby pominąć HiRes i DSD.

Dlatego pytam po zakupie 4 albumów.

Edytowane 20 Lutego 2015 przez jt211

[marslo]

Jozek

Cos tu jest nie halo, plyta kupiona w pliku ma mniej bitow , niz jej rip z cd?

To by sugerowalo, ze :

A/ kupiles mp3 , a nie 16/44,1

B/ kupiles 16/44,1 ale bardzo silnie skompresowany i przed wypaleniem nie nastapila dekompresja.

 

Nie wiem , czy mam jakas plyte cd kupiona zarowno na nosniku cd jak i w formie pliku 16/44,1.

Bywalo, ze kupowalem plyte , ktora juz mialem , ale w wyzszej rozdzielczosci w formie pliku np na hdtracks.

 

Moje ripy robione sa obecnie z plyt cd do wave czyli bez zadnej kompresji i brzmia wg mnie z wiekszym blaskiem , niz plyty.

Dzwiek z napedu cd jest w stosunku do dobrego ripu z dbpoweramp i puszczonego z w20 przez usb z uziemieniem po prostu mniej wciagajacy, jakby o klase nizej. Jedyna osoba , z ktora robilem wspolnie te porownania na swoim sprzecie byl Sly, ale on nie mial tak osluchanego mojego systemu i muzy i chyba wtedy jeszcze ripowalem do flac.

Silnie Skompresowany flac gra u mnie wyraznie slabiej od wave, to nie jest autosugestia.

Dla mnie jest to bardzo wyrazne.

Edytowane 20 Lutego 2015 przez marslo

[BoDeX]

kupiony plik to połowa bitów plyty CD.

Jak się ma ta połowa bitów do jakości ?

 

????? Jak znowu połowa ? Pół płyty kupiłeś ? :)

 

A już bardziej serio - zapewne kupiłeś płytę w formacie FLAC, a to jest skompresowany bezstratnie WAV,

czyli cała zawartość płyty. Rozpakuj tego FLACa do WAVa i zgubiona połowa płyty się odnajdzie . :)

[Elberoth]

Widzę, że temat pliki vs CD jest tak nośny, że chyba warto aby poświęcić mu osobny wątek.

[Gość]

Silnie Skompresowany flac gra u mnie wyraznie slabiej od wave, to nie jest autosugestia

 

Bo tak jest...właśnie dlatego są takie różnice między odtwarzaczami sieciowymi grającymi czysty flac...nie wszystkie sobie dobrze z tym radzą...z dekompresja do wave oczywiście...

Marslo ma rację pliki po dekompresji,a u mnie jeszcze transkodowaniu do lpcm brzmią lepiej, dźwięk jest precyzyjny i gładki...

[paavloff]

Widzę, że temat pliki vs CD jest tak nośny, że chyba warto aby poświęcić mu osobny wątek.

 

Tyle że tych wątków w wątkach nt pliki vs CD to już jest milion Elb zaniechaj represji zaraz im/ nam przejdzie a jak powstanie milion pierwszy wątek to po pierwszej stronie i tak przerodzi się w wątek winyl vs CD lub lampa vs tranzystor czyli tematy nie do rozstrzygnięcia moim zdaniem.

Proponuje przeczekać kolejną falę dyskusji i tak czasem czegoś nowego lub zabawnego można się dowiedzieć

[Elberoth]

Nie wiem dlaczego prośbę o założenie osobnego wątku niektórzy traktują jako represje :)

 

Dla mnie, i zapewniam cię także dla bardzo wielu osób, jest to zupełnie jałowa dyskusja, która do niczego nie doprowadzi (nikt nikogo nie przekona) a tylko zmusza osoby nią nie zainteresowane przez brnięcia przez tony nowych, nic nie wnoszących wpisów.

 

Wątku na forach są właśnie do tego, ale wydzielać w nich dyskusje na konkretne tematy. Inaczej mielibyśmy jeden wspólny watek na forum, a w nim mydło i powidło.

[paavloff]

Nie wiem dlaczego prośbę o założenie osobnego wątku niektórzy traktują jako represje :)

 

Nie represje oczywiście - to żarcik ,ale po co mnożyć byty bez potrzeby :)

Co do reszty to się zgodzę.

[Gość jt211]

Kupiłem flac nie mp3 dla jasności.

Dobra sorki Elb za offa.

Edytowane 20 Lutego 2015 przez jt211

[paavloff]

Kupiłem flac nie mp3 dla jasności.

 

No to BoDeX ma rację.

Flac może mieć 9 poziomów kompresji z wav lub ccdda od 0 - 8 najczęściej występuje w poziomie 5 bo większość konwerterów czy programów do rippowania ma ten poziom ustawiony jako domyślny .Taki flac to mniej więcej połowa "wagi" wav, jak nagrałeś pliki na CD - R to niema to znaczenia ile bitów tam było bo program nagrywający i tak przekonwertował flac (zrobi tak też z plikami 24 bitowymi) do cdda 16/44,1 .

Edytowane 20 Lutego 2015 przez paavloff

[Gość]

Elb, twói wpis o potencjalnej sprzedaży DACa Trinity potraktowałem jako ....żart. Poważnie.

Czy naprawdę go sprzedałeś ? I czy odtwarzał on DSD ?

[Elberoth]

Trinity sprzedane. Trinity grał natywnie tylko PCM, a Lampi gra natywnie tylko DSD.

 

Najchętniej bym oba zostawił, ale najzwyczajniej w świecie mnie na to nie stać. A że akurat trafił się ktoś kto zaoferował mi za niego 6 cyfrową kwotę ... to się ostatecznie zgodziłem i sprzedałem.

 

Tym sposobem odblokowałem furmankę banknotów NBP, i mogę zacząć poważnie myśleć nad upgradem wzmacniacza, np. na takiego Amplifona jak stoi u Slya :)

 

Zakładam że Amplifon + Lampi zagrają lepiej niż Trinity + MSB.

 

Wszystko kwesta alokacji zasobów przy ograniczonym budżecie.

 

Trinity to zdecydowanie najlepszy DAC grający PCM jaki znam. Podoba mi się bardziej niż Vivaldi i wszystkie zabawki MSB które miałem - o różnych Metronomach i innych DACach ze średniej półki nie wspominając.

 

Lampi jest nie tyle lepszy co ... inny i to w sposób który mnie zaciekawił. A że jest przy tym 4x tańszy, daje nowe możliwości o których wspomniałem wcześniej.

[Gość NEWNEW]

Nie znam Trinity, ale słuchając plików oraz DAC MSB odnosiłem wrażenie łamania zębów... Lampizator oferuje muzykalność nieznaną DAC bez lamp na pokładzie. Jeśli docelowym wyborem są pliki DAC musi być lampowy...

[sly30]

Nie musi. Miałem i MSB 2 modele i Vivaldiego. Nie moje granie. A teraz mam Gryphona i jestem bardzo zadowolony, a żadnej lampy tam nie ma.

[paavloff]

a żadnej lampy tam nie ma.

 

Nawet takiej - :)))

Może nie zaglądałeś jeszcze do wnętrza.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sly30]

Fakt, nie zaglądałem ale z tego co mi wiadomo lamp tam nie ma... :-)

[mateuszek]

spokojnie

koncowki juz masz. teraz jeszcze zostal obywatelowi pre i daczek

i tak skonczysz z lampkami i tak

;-)

Edytowane 20 Lutego 2015 przez mateuszek

[sly30]

Wszystko jest możliwe choć wątpię. Mam wrażenie, że za dużo lamp w systemie to tylko kłopoty.

[Gość NEWNEW]

Dobry dźwięk wymaga poświęceń;-)

[mateuszek]

no lekko nie jest

ale pragne przypomniec ze jeszcze pare miesiecy temu mowiles to samo o koncowkach

jak trafisz cos z przyzwoita iloscia lamp to bym sie nie zastanawial. taki lamm na ten przyklad. dwie pary i to nie najdrozszych lampek. nie potrzebujesz xlr wiec jak znalazl.

e88cc to stosunkowo swieze banki i jeszcze troche tego zostalo na swiecie do wypalenia. poza tym pala sie 10kh. z ecc82 jest slabiej ale tez nie ma tragedii.

dodatkowo jakies zlampizowane zrodlo i wskoczysz na zupelniej inny poziom

 

lampki potrafia sie odwdzieczyc

[sly30]

Dobry dźwięk wymaga poświęceń;-)

 

Nie prawda. Wymaga wiedzy, ale niekoniecznie własnej. Można skorzystać z wiedzy innych. No i niestety kasy wymaga... :-)

[mateuszek]

No i niestety kasy wymaga... :-)

do pewnego momentu

potem juz raczej wiedza i doswiadczenie..

niekoniecznie swoje ale z tym roznie to bywa

[Gość jarek&ania]

Nie znam Trinity, ale słuchając plików oraz DAC MSB odnosiłem wrażenie łamania zębów...

Te osoby , które słuchały Trinity ( a są takie na tym forum) i czytają opowieści w stylu "najlepszy dac do PCM" mają ubaw po pachy ;)

[Gość NEWNEW]

No i niestety kasy wymaga... :-)

 

Niestety... To okrutna prawda;-)

 

Te osoby , które słuchały Trinity ( a są takie na tym forum) i czytają opowieści w stylu "najlepszy dac do PCM" mają ubaw po pachy ;)

 

Jarek, ja powiem szczerze nawet nie wiem czym się różni to PCM od DSD;-) DAC to zawsze była dla mnie, powiedzmy tylna część źródła CD:-) W życiu nie przyszłoby mi do głowy oceniać dźwięku przetwornika jeśli nie dostanie sygnału z dobrego transportu płyt CD;-)

Edytowane 20 Lutego 2015 przez tomkly

[Gość jarek&ania]

W życiu nie przyszłoby mi do głowy oceniać dźwięku przetwornika jeśli nie dostanie sygnału z dobrego transportu płyt CD;-)

Zauważ ,że są na forum osoby , które uważają wręcz przeciwnie.

"Źródło nie ma znaczenia."

Wystarczy podłączyć jakiś "modyfikowany w piwnicy" komputer i już można ocenić brzmienie i wypisywać dyrdymały o dac-ach.

Najsmutniejsze jest jednak to ,że są osoby , które potrafią w to uwierzyć ;(

Żenua ...