Ostatnio obejrzane.

maniek74 · 10 Lutego 2009

pastwa

co do Body of Lies

w części przyznam Ci rację, ale w części pozwolę sobie się nie zgodzić,

i dodam, że nie mam plakatu nad łózkiem ani jednego ani drugiego chłopa:)

zresztą żadnego nie mam, ale chyba nie samo aktorstwo jest w tym filmie najważniejsze

chociaż i w tym temacie nie jest chyba aż tak źle, jak piszesz

nie wiem czy się zgodzisz, ale bardzo dobrze wypadli aktorzy drugoplanowi,

myślę tu przede wszystkim o Marku Strong - grał Haniego,

ale też ta przykurzona była niezła (jak mawiał Kryszak - nazwiska nie pamiętam)

o gustach się nie dyskutuje, więc oczywiście miał prawo Ci się ten film nie podobać,

ja natomiast spędziłem udane 2 godziny,

bo obraz jest wartki, akcja zwięzła i trzyma w napięciu do samego końca

a o to w tego typu widowisku chodzi,

nie jest to dzieło sheakspira, żeby się nim zachwycać,

i w tej kategorii należy je oceniać - widowisko dla miłego spędzenia czasu

w tych ramach moim zdaniem film się spełnił

dodam, że Ridley Scott jest dla mnie Mistrzem,

i tym filmem nic z tej oceny nie ujmuję

może Body of Lies nie dorówna takim dziełom Scotta

jak Blade Runner, Gladiator, Black Hawk Dawn czy Kingdom of Heaven

ale moim zdaniem jest lepszy od Amerykańskiego Gangstera

za którego dostał Złotego Globa

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

xatt · 10 Lutego 2009

>...a co w nim takiego super?

Jason Statham miał zadatki na coś więcej niż transportera

ale widzę, że poszedł jednak w kierunku łatwiejszym,

i zamienia się dość szybko w kolejnego Seagala, Lamberta, Van Damma,

czyli staczających się po równi mocno pochyłej kolesi

co nie mają umiaru w parciu na szkło i pchają się we wszystko co byle kto zaproponuje...<

a no bo to zależy czego się oczekuje od filmu...ja oczekuję rozrywki, kina lekkiego, łatwego i przyjemnego! i dla mnie transporter, Nico i Van Damme to super goście a death race wymiata! aha - i Commando oczywiście - 1 film jaki obejrzałem na video (VHS of kors;) tak, Commando jest numero uno! a dlaczego? a dlatego że takie filmy lubię! co z tego że bez głębokiego przesłania, mnie filmy z głębokim przesłaniem nużą...może i jestem kinowy prostak, ale oczekuję od filmów by mi zapewniały rozrywkę i NIC więcej a wspomniany powyżej death race robi to w sposób p_e_r_f_e_k_c_y_j_n_y !! przynajmniej dla mnie heh ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

pastwa · 10 Lutego 2009

maniek74, 10 Lut 2009, 19:20

Zgoda, to byl w duzej mierze krzyk mojej niemocy, ze sie talent aktorski marnuje (ale tak, aktorzy drugoplanowi byli tu lepsi), stad moglem byc nieco niesprawiedliwy,ale jest kilka innych, wyraznie lepszych filmow w tym temacie, taki Syriana (chociaz moze nie dokladnie to) to wrecz arcydzielo w porownaniu, wspomniany Traitor, tez sie jakos prawdy blizej/naturalniej trzymal, czy tez efekciarski The Kingdom. Musze sie przyznac, ze zabiles mi cwieka mowiac ze Scott to rezyserowal (myslalem ze byl producentem), kazdemu sie zdarza, Coppola tez popelnil zaskakujaca (jak na jego umiejetnosci) kiepscizne ostatatnio w postaci Benjamina Buttona (tu pewnie tez malo kto sie zgodzi) co nie zmienia faktu, ze obaj sa wielcy.Podzielam tez poglad o sredniej klasie Amerykanskiego Gangstera, ktory tak na marginesie jest kontynuacja Hoodlum (z 1997 roku), przy czym ten ostatni jest wyraznie lepszy, choc tez nie jakis cud...

pzdr

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

maniek74 · 11 Lutego 2009

pastwa,

zgoda co do Benjamina Buttona, też przeszedłem obok, bez zachwytu,

napisałeś The Kingdom - to nie wiem, czy skrót myślowy,

czy powiedzieliśmy sobie o dwóch różnych filmach;)

Ridley Scott zrobił The Kingdom of Heaven - czyli Królestwo niebieskie (2005)

- film historyczny, czy jak niektórzy wolą - kostiumowy,

i był zarówno reżyserem, jak i producentem,

natomiast w tematyce Body of Lies jest film The Kingdom (2007)

to reżyserował Peter Berg - zresztą wcześniej bardziej aktor niż reżyser

tutaj producentem jest Michael Mann - i to jest dla mnie Mistrz dramatu sensacyjnego,

jeden z niewielu reżyserów, który nie tłumaczy widzowi niepotrzebnymi dialogami tego,

co można pokazać obrazem, grą aktorów i muzyką - w końcu od tego jest kino

nawet to rozrywkowe - i też uważam Commando za dobry film, nie brzydząc się zupełnie płyciznami

bo ten film nie jest od płycizn

ale w Commando aktorzy nie tłumaczą sobie nawzajem rzeczy, które z fabuły są im oczywiste

a dostają dialogi żeby jakiś bezmózg na widowni się nie zgubił - co jest obrazą widza moim zdaniem,

dlatego nie podzielam zachwytu na Death Race

polecam filmy M. Manna

- nie ma tego aż tak wiele, co świadczy o tym, że zanim coś zrobi pomyśli 10 razy

nie przypadkowo go przywołałem,

bo chciałem wspomnieć, że najlepszym filmem jaki oglądałem ciagle pozostaje Gorączka (Heat)

ale i inne filmy Manna należą do ścisłej czołówki i lektury obowiązkowej każdego kto ma coś wspólnego z kinem (Ostatni Mohikanin, Informator, Zakładnik)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

maniek74 · 11 Lutego 2009

jeszcze w kwestii oceny kina "rozrywkowego",

moja półka z filmami to 90% rozrywka,

co nie znaczy, że nie można w niej rozróznić dobrego i słabego poziomu

przywołując Van Damma, Seagala i Lamberta nie oceniam całej ich kariery,

a jedynie jej definitywny schyłek

kiedyś się zachwycałem wczesnymi filmami Nico (1,2,3) Uniwersalnymi żołnieżami, Nieśmiertelnym 1, czy Fortecą

ale później było coraz gorzej

ostatnie ich filmy (nie wiem jeszcze jak wypada JCVD) to porażka w każdej kategorii

w tym najważniejszej - zero rozrywki, trudności z doobejrzeniem do końca - byle zaliczyć

czasem mam taki swój sposób na ocenę kina

jeśli wyłączyłbym obraz i po tym stwierdził, że mimo jego braku wiadomo o co chodzi

to to jest syf nie kino

i nie ma to nic wspólnego z kinem ambitnym czy nieambitnym

a nadaje się co najwyżej na słuchowisko radiowe

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

electro · 11 Lutego 2009

tylko van dam i ta cala reszta to nie jest cos o czym mozna pisac posty i sie zachwycac, to jest masowa rozrywka dla ludzi bez wyobrazni, moze byc tez masowe kino lepszego sortu, jak heat , the departed itd. trudno mowic o kinie w przypadku filmow , az do bolu przewidywalnych w ktorych nastepny krok glownego bohatera jest jasny nawet dla dziecka z zespolem downa, a taki jest transporter, wszystkie filmy z seagalem itd. strata czasu...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

maniek74 · 14 Lutego 2009

Slumdog Millionaire

W pierwszych minutach myślalem, że płaski filmik z prostym pomysłem

ale w miarę rozwoju opowieści co raz bardziej istotny staje się nie sam teleturniej,

a dramaty i rozterki bohaterów.

Dobre kino w nieamerykańskich klimatach.

Australia

No miała być superprodukcja australijska, ale wyszło co wyszło.

Dobrze, że chociaż obsada zawodowa,

bo zarówno Nicole Kidman jak i Hugh Jackman spisują się bardzo dobrze,

zwłaszcza Nicole jest inna niż zwykle.

Cukierkowa opowieść na niedzielne popołudnie,

poza może dwoma scenami - to film od lat 6 wzwyż.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nygus · 16 Lutego 2009

Coraline

Rewelacyjna stylizacja i perfekcyjna animacja, szczególnie dla fanów "Nightmare before Christmas" pozycja obowiązkowa. Jak dla mnie narazie najlepsza pozycja w tym roku.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kalasanty · 17 Lutego 2009

ja ostatnio obejrzałem stary film Polańskiego "Frantic" - bardzo fajny

i nówkę Ridleya Scotta "w sieci kłamstw" o szpiegach, terrorystach itp, - można obejrzeć ale rewelacyjny nie jest

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

parantulla · 20 Lutego 2009

Wczoraj byłem w kinie na "Włatcy Móch - ćmoki czopki i mondzioły"

Mówcie co chcecie, ale mnie jeszcze boli dupa ze śmiechu :D

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

alfred kowalski · 20 Lutego 2009

w jakim kinie byłeś?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Frank · 22 Lutego 2009

The Fall ,magiczne kino z pięknymi zdjęciami i interesującą muzyką.

Polecam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

jakub102 · 26 Lutego 2009

NEXT z Nicolas Cage polecam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

marcinw899 · 27 Lutego 2009

Ciekawy przypadek Benjamina Buttona

fajny, powolny i nostalgiczny film.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Molibden · 27 Lutego 2009

>Ciekawy przypadek Benjamina Buttona

Nudny, długi, irytujący. Zapowiada się nieźle a potem jest coraz gorzej. Taki drugi "Forrest Glemp". Raczej babskie kino.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

marcinw899 · 28 Lutego 2009

hmmm no masz trochę racji, nie jest to film do obejrzenia przy coli i popkornie, ale myślę, że warto rzucić na niego okiem.

Slumdog. Milioner z ulicy- film dobry, tylko dobry, nie wiem skąd tyle oskarów...

Punisher: Strefa Wojny- krwawa jatka, bez tego czegoś co miał poprzedni Punisher z 2004r.

Walkiria- ja się zawiodłem. Ech, zawsze trailery dynamiczne i obiecujące, a film taki sobie.

Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia - jak wyżej, z tą różnica, że jest jeszcze gorszy.

Polecam 39 i Pół. :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nygus · 1 Marca 2009

Baraka

Bardzo podobny to filmów z serii "-qatsi". Tylko z większym naciskiem na religię, duchowość i ekologię. Polecam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

slaw123 · 1 Marca 2009

Uprowadzona - bardzo dobry film ....troche sztuczek w stylu Rambo,Segal....ale fabula filmu OK.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Blady99 · 1 Marca 2009

Uprowadzona - dobry

Australia- tez dobry ale poczatek moze zniecheciec:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

abcde · 2 Marca 2009

marcinw899, 28 Lut 2009, 21:45

>

>Slumdog. Milioner z ulicy- film dobry, tylko dobry, nie wiem skąd tyle oskarów...

też wczoraj obejrzałem,

zaczynał się ciekawie, bo akcja dzieje się w Indiach ale cała wartość to właśnie realia socjalne Indii,

sam film w sumie o niczym, troche efekciarski, w typie zabili go i uciekł

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

BECO · 2 Marca 2009

W znacznej części popieram wpis przedmówcy. Wybrałem się z małżonką na Slumdog... trochę z przekory (oscary itd), trochę kierowany ciekawością, co "wyrzeźbił" Danny Boyle z typowej bollywoodzkiej formuły.

Wyrzeźbił sporo, kto widział choć jeden typowy bollywoodzki "twór" (no offence) wie o co chodzi, bo dla mnie głównymi aktorami tego filmu są, po pierwsze - stosunki społeczne i kulturalne Indii, po drugie - siła przetrwania i charakteru bohatera. W żadnym wcześniej obejrzanym bollywódzkim filmie nie widziałem tyle brudu, nieszczęścia i zwykłej codziennej brutalności, ale nie widziałem też tak narysowanych charakterów. I pomimo faktu, iż główną motywacją działań i osią fabuły bohatera jest miłość, wątek ten dla mnie się nie liczył - podobało mi się wszystko pozostałe:) No może poza "teledyskiem" z napisów końcowych (nie mogli się oprzeć;) )

Pozdrawiam!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Slav · 4 Marca 2009

Widziałem "Benjamina", widziałem Slumdog i byłbym skory zgodzić się z tym Oskarem dopóki wczoraj nie zobaczyłem Gran Torino - ostatnie "dziecko" Clinta Eastwooda. Być może przez "rasistowski" podtekst nie został należycie nagrodzony. Świetne teksty!.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

alt_77 · 5 Marca 2009

'Oszukana' (Changeling) reżyseria: Clint Eastwood

Clint Eastwood zarówno w aktorstwie jak i w reżyserii ma swój styl. I ja ten styl coraz bardziej lubię. Film prosty, spokojny, mało spektakularny, ale też surowy. Za Angeliną Jolie nie przepadam. I jeden film tego nie zmieni. Ciekawa rola, dobrze zagrana. Ma zaskakujący dla mnie głos jak krzyczy ;-) Tylko czemu znów tak wyeksponowano jej usta?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )