Skocz do zawartości
IGNORED

YamahaYH-100 pioneer SE-A1000 a reszta


ASURA

Rekomendowane odpowiedzi

Specjalnie dla co niektórych żeby mieli się czym chwalić a jak sobie coś nowego długo posłuchają lub kupią żeby napisali recenzje na temat

Pozdrawiam

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/33015-yamahayh-100-pioneer-se-a1000-a-reszta/
Udostępnij na innych stronach

rafaell wez pokaz ze masz klase i nie wpinaj sie w klotnie, po co ta szopke odstawiasz, to juz czysta bezczelnosc tworzyc temat zeby mi dogrysc. ale widac masz jakies kompleksy i probojuesz je zamarkowac takim temacikiem....

co za debilizm, powoli zaczynam zmieniac zdanie o niektorych, wystarczy ze powiesz zle o czyms co ma w domu i odrazu...np taki temacik

 

malutczcy wy...

intuos, 21 Kwi 2007, 12:56

Zacznij od opini o tym co masz i porównaj to miedzy soba ,przyłóż się popracuj z dwa trzy dni na różnym materiale dżwiekowym a póżniej napisz solidną recenzję.Póżniej przystąp do oceny kolejnych słuchawek które wpadną Ci w ręce .To nie złośliwość tylko chęć pomożenia innym na forum w celu wybrania właściwych słuchawek.To że się wpisałeś w wątku AKG K701 i wypowiadałeś o nich bez słuchania to jest dopiero szopka i nierzetelność.zrób raz coś porządnie i zacznij od porównania tych słuchawek które sam posiadasz-bądż koleżeński i pomocny innym,ja Ci już w twoim wątku nie będę przeszkadzał mimo że zaciekawiły mnie trochę te Pioneery SE-A1000 jak mi co odbije i je zdobędę to nieomieszkam napisać recenzji (oczywiście minimum 50-100 godzin wygrzewania najpierw

pozdrawiam

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

spokojnie rafaell napisze recenzje

narazie mam troche malo czasu, ale spodziewaj sie takowej recenzji

bedzie w niej zarowno tonsil z sd426 oraz sd524, bedzie fostex rp40, slynne na forum dt150, pioneery se-a1000, yamahy yh-100, moze beda akg k280 parabolic, oraz ukrainskie nowe ortodynamiki EXO

kiedy te ostatnie uda mi sie zdobyc-w tygodniu mam nadzieje ze mi odpowiedza

wtedy przystapie do testu

 

szkoda ze nikt juz nie mowi o tonsilach sd426, tylu mowi ze graja srednica, ciekawe ilu by je porownalo do akg, no coz chyba pierwszy bede ja, a czy komus sie to spodoba czy nie, pal to licho, w sredniowieczu za takie porownanie zrobiono by ze mnie heretyka:) disco zaraz mnie przeswieci ale moze nie, bo on w barwach senn.

co do stajni senn w moich testach to nie wiem czy uda mi sie zdobyc ktores do testow, no nic zobaczymy

narazie proszew wykazac sie cierpliwoscia

Tylko te nowe wygrzej porądnie minimum 50-100 godzin daj im szansę ja do BD dopiero zacznę testy przy 190 a może nawet ponad 200 godzinach grzania

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

ok

narazie zastanawiam sie jak te ukrainskie ortodynamiki, czas pokaze czy warto, mam nadzieje tylko ze importer nie przywali zaporowej ceny bo jak tak to sam pojade na ukraine i kupie bezposrednio:)

rafaell nie chce mi sie rozkrecac swoich ale na przykladzie hp-1(nie ma duzej roznicy, praktycznie rzadnej)jak to ustrojstwo wyglada w srodku:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-14425-100003539 1177277940_thumb.jpg

post-14425-100003540 1177277940_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

tak wyglada wewnetrzna plytka-membrana

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

a to metoda dumpingowania, ja nie bawilem sie w formowanie malych kuleczek i wkladaniu ich do srodka,skoncetrowalem sie na dobraniu materialu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-14425-100003536 1177278278_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

zmodowane wyprzedzaja wszystkie ktore sluchalem dotad i ktore mam, wielu porzycalo dla yamah, jeden z moich znajomych zostawil akg501, oraz k300monitor dla yamah hp1-potem zmodowal jak ja i zakochal sie w nich na nowo

prawie identyczna budowe maja jakies ruskie sluchawki po 5zl sztuka. Mala skutecznosc ale jaki dziwek!!! te ruskie jako jedyne dobrze graja nale cole. Reszta, nawet stax, daly dupy.

czy kiedykolwiek ktos z was czul w sluchawkach cieplo oddechu wokalistki na uszach, wibracje glosu , zapewne wiekszosc z was powie tak, ale czy napewno...chyba nie

o yamahah pisze sie "natural sound", i to cala prawda o nich. Sluchawki o ludzkim brzmieniu ja bym podsumowal. Nie zaleja nas szczegolami jak deszczem gradu z wiosennej burzy, spadną na nas jak letni deszcz, kazdy dzwiek bedzie jak kropla tego deszczu, lagodnie na nas spocznie a następnie wleje sie do naszej pamięci jako strumien muzyki, jedna bedzie wysoka jak nuta skrzypiec inna niska i ciepla jak kontrabas, a wszystko w rwącym potoku wypelni nasze wnętrze. Z poczatku brakuje nam uderzenia i konkretnosci wiosennego gradu, nagle jednak okaze sie ze sączące sie po nas krople letniego desczu maja swoją temperature, jedne sa cieple inne zimne i ujmujące, a wszystko w aurze delikatnosci, sklejone w jedną calosc tak ze cala myzyka przekazana jest nam w najwiekszych szczgółach zarowno basu jak i miekkich sopranow, zamykajac oczy Bocelli zaspiewa dla nas a zadne syczenie czy przejaskrawienie nie dotrze do naszych uszu, jedynie cieply glos, kotrego kazde chrypniecie poczujemy jako odzielną fale.

Kazdy ma swoje miejsce na scenie i pomimo zamknietego charakteru sluchawek przestrzen ujawnia sie subtelnie-naprawde cos dziwnego bo wiem jak brzmi przestrzen ujmujaca w sluchawkach-bo maja ja jako jedne wsrod tych ktore mam i znam-pioneery se-a1000, w yamahah poczujemy parna atmosfere zamknietego studia, a orkiestra zagra niewiarygodnie szeroko kiedy zawodzic bedzie nuty Bacha na jednej z sal filharmonii .

KIedy z klasyki zapragniemy posluchac troszke innych rytmow, np wczesnych lat Michael Jacsona porazi nas szczegolowosc udrzenia rytmu i roznorodnosc basu ktory dopiero w tych sluchawkach odkryl zaslone tego co naprawde buczy a tego co faktycznie uderza, a bebny ...hmmmm... bebny na rzadnych innych sluchawkach nie maja takiego ciala jak tu, jestesmy niemal skonni uwierzyc ze sami w nie walimy, a wszystko tak niepozornie nie wymuszone, poprostu sobie gra, naprawde mam sporo sluchawek i juz dawno temu zapragnąlem miec yamahy, na poczatku mialy byc hp 1 ale lud szczescia poporwadzil mnie na yamahy yh100 kotore nabylem za nieprzyzwoicie male pieniadze- widac malo ludzi je zna...Dziekowac Bogu za spelnienie marzenia:)

teraz siedze i niechce mi sie wychodzic z pokoju by sie napic tak ten niepozorny dzwiek mnie wciagnąl

podziekowania...dal rafaella ktory stworzyl ten wątek specjalnie dla mnie :)troche smiac mie sie chce, ale narazie rzadne sluchawki nie zaskoczyly mnie tak jak niepozorne yamahy, az zal ze nie rozwija sie juz ta droga w sluchawkach, akg zatrzymal sie na k340- chyba jedyne orthodynamici akg, fostex do dzis je robi ale niestety to nie to co yamaha

narazie to na tyle bo tylko tyle czasu mam by to napisac

ale zastrzegam ze CD. nastapi z opisem wszystkiego co mam w swoim arsenale

pozdro

disco czasami nim jestem... ale nigdy nie osmielam tak o sobie mowic, nie mnie ta ocena kolego, co do yamahy to sluchawki i ten slogan jak na tamte lata to lata swietnosci yamahy wiec chyba wtedy bardziej mu bylo do rzeczywistosci niz dzis:) a ze flagowe produkty troche maja z tym sloganem zawsze wspolnego o tyle osmielam sie o tych sluchawkach tak twierdzic, w koncu to byly nastepczynie HP1 :)

senicz, 28 Kwi 2007, 19:56

 

>prawie identyczna budowe maja jakies ruskie sluchawki po 5zl sztuka. Mala skutecznosc ale jaki

>dziwek!!! te ruskie jako jedyne dobrze graja nale cole. Reszta, nawet stax, daly dupy.

 

slawne tak na forum TDS 5 i jeszcze jakis model to skopiowane wlasnie yamahy

  • 3 tygodnie później...

Yamaha YH-100 – spostrzeżenia

 

W ostatni weekend dzięki uprzejmości kolegi Intuoso, miałem możliwość przetestowania kilku nauszników z jego kolekcji, a były to: Yamaha YH-100, Pionier SA-E1000 oraz dwa modele polskiej produkcji – Tonsil SD-426 i SD-524. Model SD-426 miałem kilka lat temu przez czas jakiś, a tym razem wziąłem go po to, żeby porównać ze znacznie bardziej cenionym SD-524. Niestety, okazało się, że czasu w weekend miałem niewiele, dlatego skupiłem się głównie na odsłuchu tego, co mnie (jak i zapewne wielu forumowiczów) ciekawiło, czyli Yamach. Poniżej postaram się krótko przedstawić brzmienie i moją ocenę tych słuchawek oraz odczucia z krótkiego (niestety) testu.

 

Na wstępie napiszę, że słuchawki dostałem od Tomka misternie zapakowane i zabezpieczone w pudełku, nauszniki były zabezpieczone gąbką, a same Yamahy były w estetycznym, materiałowym woreczku (swoją drogą Intuos – gdzie kupiłeś ten woreczek?:) W piątek w nocy przystąpiłem do testów i może zacznę od końca – na miejscu Tomka nie wypożyczał bym w ogóle tych słuchawek do odsłuchu ludziom, bo gdyby coś się z nimi niedobrego stało, to pal licho koszty (gorsza sprawa jest z ich dostępnością), ale gdybym był ich właścicielem płakał bym chyba przez tydzień ;) Oczywiście żartuję – wielkie podziękowania dla kolegi, że użyczył tych słuchawek do testów. Jak już jestem przy zaczynaniu „od końca”, powiem tylko, że słuchawki wywarły na mnie OGROMNE wrażenie! Ale po kolei…

 

Na początek kilka słów o systemie, bo jest to ważna sprawa. Niestety, aktualnie miałem możliwość odsłuchać te słuchawy na miernej jakości wzmacniaczyku słuchawkowym Behringer Microamp HA400, o ile jakość tego wzmacniacza nie jest najwyższych lotów, o tyle ma on jedną zaletę – wyjście na cztery pary słuchawek. W związku z tym przez chwilę, podłączając wszystkie cztery pary mogłem sobie dokładnie sprawdzić różnicę w brzmieniu, dla porównania podłączałem także swoje Beyery DT-150, porównać nie mogłem natomiast bezpośrednio z moimi Shure E2, bo w tym samym momencie testował je Intuos. Behringer był podpięty pod mikser tej samej firmy za pomocą kabelka DIY zrobionego z Klotza, natomiast za źródło posłużył komputer z kartą E-MU 0404. Do swojego kiepskiego CD (Philips 721) nawet go nie podpinałem, bo uważam EMU za znacznie bardziej neutralne źródło. Na pewno więc te słuchawki zasługują na napędzenie ich lepszym wzmacniaczem słuchawkowym i prawdopodobnie nie pokazały one na Behringerze do końca, co potrafią.

 

Budowa YH-100 jest prosta, są to słuchawki nauszne czego się obawiałem, bo tego typu słuchawki nie były nigdy moimi ulubionymi. Natomiast o dziwo Yamahy są bardzo wygodne i świetnie trzymają się głowy, regulacja jest wygodna i niezawodna, a same nauszniki dobrze przylegają do uszu, bez jakiegokolwiek gniecenia. Słuchawki w porównaniu z typowymi modelami obecnie produkowanymi są dość ciężkie, ale naprawdę nie jest to odczuwalne i nie przeszkadza w żadnym aspekcie, jest wręcz zaletą, bo wiadomo przynajmniej, że użyto do ich wykonania porządnych materiałów.

 

Brzmienie Yamah z racji odmiennej konstrukcji jest inne, niż słuchawek dynamicznych, w porównaniu do Beyerów DT-150 czy Shure E2 pierwsze wrażenie może być takie, że te słuchawki „mulą”, jednak nic bardziej mylnego. Jeśli Shure’y czy nawet DT-150 w pewnym sensie grają dźwiękiem bezpośrednim, rzucającym muzykę „na twarz”, dźwiękiem nazwijmy to „rockowym” i zadziornym, to Yamahy grają jakby okryte cienkim prześcieradłem, satynowym, gładkim i bardzo delikatnym – w sam raz żeby się wtulić i błogo zasnąć. Jest to zupełnie inne brzmienie, niż większości słuchawek produkowanych obecnie (oczywiście w określonym budżecie, bo osobiście nie miałem do czynienia ze słuchawkami z przedziału powyżej 1,5 kzł, więc nie mam pełnego odniesienia). Yamahy są powabne, dość stonowane i jak już wspomniałem na forum – jakby kremowe. To wszystko jest w tych słuchawkach i w dodatku nie za cenę kiepskiej dynamiki, wręcz przeciwnie, dynamika jest na świetnym poziomie. Ogólnie dość trudno je oceniać, bo np. górne pasmo może się wydawać obcięte, „uładnione” poprzez charakter brzmienia, ale to nieprawda, bo słychać wszystko to samo, co w DT-150, tylko bez „kłucia” w uszy, wszystko jest na swoim miejscu podane bardzo selektywnie, ale w odmienny sposób. Tak jak pisał Intuos, słuchawki te są podobne w pewnym sensie do Shure E2, bo jest to ta sama neutralność pasma z nieznacznie (szczególnie dla ludzi przyzwyczajonych do audiofilskiego brzmienia) podciętą górą i może lekko bardzo niskimi rejestrami. Wydaję mi się również, że nieznacznie podbite jest pasmo niższej średnicy, ale być może wydaje mi się tak z racji charakteru brzmienia. Nie chciał bym się jednak skupiać nad dokładną analizą, na którą zresztą nie miałem dostatecznie dużo czasu, bo wolę słuchawki rozpatrywać w sensie ogólnego, naturalnego brzmienia, a przy tym neutralnego odwzorowania granych instrumentów. To ostatnie w Yamahach jest na wysokim poziomie, ale nie dziwię się temu, bo 30 lat wstecz zwracano przy konstruowaniu uwagę głównie na realizm brzmienia, a nie na fajerwerki typu szeroka, sztucznie tworzona scena lub nadmiernie wyeksponowana góra czy dół z mnóstwem szczegółów, tak żeby było słychać pierdnięcia skrzypka z drugiego rzędu albo świst poruszanej przez dyrygenta pałeczki. Tutaj mamy neutralność typu Shure podaną w ciepłej, przyjemnej otulinie, jednak nie maskującej szczegółów, które w tych słuchawkach i tak słychać dobrze, choć na pewno dla wyłapywaczy chrząknięć i szurania butami ta detaliczność może się okazać niewystarczająca. Do tego typu spraw u mnie sprawdzają się Beyerdynamiki, choć raczej szukam w nich detalu podczas zabawy w aranże i mixy, niż podczas słuchania muzyki, natomiast w Yamahach poziom szczegółowości mi całkowicie odpowiada. Kolejne rzeczy, które mnie zachwyciły w YH-100 to po pierwsze świetna średnica, bardzo dosadna, wokale po prostu czarują naturalnością, odpowiednią siłą i jak to napisał Tomek, jest tak, jakby wokalista śpiewał tylko dla Nas. Druga sprawa to świetna kontrola basu, te słuchawki są bardzo punktowe, co słychać głównie w dolnych zakresach. Bas może nie schodzi ekstremalnie nisko, ale jest bardzo punktowy i wyważony, bardzo naturalny i jest go w sam raz. W tym aspekcie zdecydowanie Yamahy są lepsze niż E2, dla mnie lepsze również niż DT-150, gdzie bas się rozlewa i brak mu należytej kontroli, tutaj wszystko jest podane na miejscu i w odpowiednich ilościach, a mimo to jest miękkie i przyjemne.

 

Jak widać po mojej mało profesjonalnej recenzji, Yamahy spodobały mi się bardzo i chętnie kupiłbym takie nie do wspomnianej wcześniej zabawy w aranże/mixy/masteringi, gdzie sprawdzają się zarówno Shure jak i Beyery, tylko po to, żeby słuchać w nich muzyki – po prostu, niezobowiązująco, bez wdawania się w dziwne szczegóły. Dobra płyta, miękki fotel, dobry trunek i trochę czasu – w Yamahach taki relaks jest jak najbardziej do zrealizowania.

 

Poza Yamahami tak jak napisałem na początku, miałem do testowania także inne słuchawki, niestety ani Pioneery, ani Tonsile nie wywarły na mnie takiego wrażenia. Opiszę krótko moje spostrzeżenia o tych modelach, ale kiedy indziej… z racji czasu.

 

Pozdrawiam wszystkich i… jeszcze raz Tomek – wielkie dzięki za użyczenie Yamach, zapoznanie się z nimi otworzyło mi oczy (a raczej uszy) na pewien rodzaj słuchawkowego brzmienia, jakiego do tej pory nie znałem, a który naprawdę bardzo polubiłem.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.