Vibrapody!

[barni]

Edwardzie:

-doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Mój wywód dotyczył tego, że jeżeli czegoś nie rozumiem na podstawie swojej wiedzy inżynierskiej, to na podstawie tylko tego nie wyciągam wniosków, że tego nie ma albo to jest fikcją, zwłaszcza, gdy moje ucho twierdzi cos zupełnie przeciwnego.

 

Staszku

- co do interkonektow to roznice rowniez mnie nie rzucaly na kolana dopoki wlasnie nie trafilem ne ten jeden, ktory u mnie zostal. I co jeszcze smieszniejsze zostal nim, nie zaden interkonekt "znany" ani "dobrze recenzowany" tylko produkt australisjkiej fabryczki

- przewod glosnikowy pozytywną sygnaturę dźwiękową na moich zestawach odcisnal bardzo wyrazna, moze z drugiej strony dlatego, ze zmianialem z jakiegos przecietnego low-endowego kabelka na cos zdecydowanie z wyzszej pólki. Zaryzykowałem z ta zmiana na ślepo i ... udało się, choć pewnie teraz już bym takiego strzału w ciemno nie powórzył.

 

Najbardziej w każdym razie frapuje mnie ta rożnica w brzmieniu koncowek mocy, słyszalna nie tylko przez mnie. Cytujac moja kobietę wchodzącą do pokoju - "stary, ale żeś burdel zrobil (to na widok końcowek stojacych na dywanie i kabli walajacych sie dookola) ..... ale Ty fajniej teraz gra". Dlatego wlasnie pewnie pokombinuje z tymi Vibrapodami pod roznymi komponentami.

[Staszek_s]

Grzebał w nim Andrzej Witek z sonusoliva, na razie wymieniłem gniazda głośnikowe, potencjometr głosu, jedno z wejść zrobione jest jako tzw. power direct, czyli bezpośrednio jego IC na potencjometr z calkowitym pominięciem przedwzmacniacza, przy okazji zdemontował jakąś płytkę z lampką jedną (odwracała fazę i coś tam jeszcze, przy pominięciu przedwzmacniacza to odwracanie fazy było zbędne), jakieś zbocznikowane kondensatory dorobił do zasilania minusa? katody? nie pamiętam, w kolejce czekają kondensatory i rezystory z tych najlepszych, inne elementy w zasilaniu, jakaś płytka jego patentu, w zasadzie zostanie bez zmian to co w audio nocie najlepsze czyli transformatory i elegancka obudowa... Przerobił całkowicie jakieś zasilanie lampy - wstawił baterie ale podobno to vrównież zostanie przerobione.

Efekt: lepsza przestrzenność - o dziwo to był słaby punkt wg mnie standardowego wzmacniacza i - ale to już subiektywne - większa szczegółowość i bardziej punktowy, mniej ciągnący się bas.

Audio nota zakupiłem zachęcony recenzją w magazynie hifi i opinią Pana Rozdebskiego Jarka z gdanskiego sklepu SIR i szczerze mówiąc, tuż po zakupie byłem raczej zawiedziony - głównie tą przestrzenią.

Teraz jest lepiej i dlatego mam zapał do dalszych eksperymentów - przestraszony trochę moją osobą Pan A. Witek wszystkie zmiany skrzętnie notuje i robi tak, aby powrót do oryginału był zawsze możliwy...

pzdr

[Zydelek]

Edward, 10 Maj 2007, 21:40

>Zydelek,

>a masz koncepcję czym zaekranować swojego CDka, aby nadal wpuścić do środka te wstrętne wibracje, a

>pozostawić sprzęt zaekranowany tak jak przy założonej obudowie?

 

Tak mam specjalna folię miedzianą do ekranowania jakiej jeden z pierwszych na forum uzywa do ekranowania swych sieciówek "B". Nie wiem czy jest idealnie taka sama ale to profesionalna folia miedziana na ekrany:)

[Edward]

Zydelek,

"ale to profesionalna folia miedziana na ekrany"

 

Wynik Twojego badania będzie równie profesjonalny jak ta folia :-)

[Zydelek]

:):) Zapewne z uwagi że sprzętem pomiarowym będą moje uszy:)

[zawi]

Staszek no to nieźle zamieszałeś we wzmaku.

 

Też mam ochotę na zmianę wzmacniacza -tak sobie myśle może hybryda np. Pathos Classic One MK2. no ale też nie słuchałem (choć wizualnie -cacuszko) i obawiam się że mógłbym zakończyć jak Ty na przeróbach.

 

Ale franca jedna kusi mnie :)

[Elberoth]

A w najnowszym AV napisali, że Vibrapody dobre są i do tego kosztuja tylko 35zł/kpl :-)

 

Dystrybutor musi być szczęśliwy :-)))))

[Edward]

Zydelek, 10 Maj 2007, 22:14

>:):) Zapewne z uwagi że sprzętem pomiarowym będą moje uszy:)

 

Nie Zydelek, sprzętem pomiarowym będzie Twoja głowa, a ta może się obyć bez uszu.

[Zydelek]

Masz na myśli że nos również może być sprzętem pomiarowym?

[Edward]

Zydelek, 10 Maj 2007, 22:33

>Masz na myśli że nos również może być sprzętem pomiarowym?

 

I Ty się o to pytasz? Węszenia to się właśnie od Ciebie można uczyć! :-)

[Zydelek]

Skromnie powiem że cały czas staram się coś wyniuchać dobrego i taniego do systemu:):)

[Staszek_s]

...o wzmaku moim to OT, no, ale może autor wątku sie nie pogniewa... Pathos też był na liście, ale przeważyły zasłyszane! opinie o "zjawiskowym" dźwięku ze wzmacniaczy Audio Note, nawet tych tanich... I w zasadzie cieszę się - barwę ma naprawdę bardzo mi odpowiadającą, tworzy udany duet z meridianem (udany dla mnie - spokojny, jazzowo-wieczorowy klimat prezentacji muzyki), a zmiany sonusa idą wg mnie w dobrym kierunku...

Ale nie każdemu odpowiadałby - to pewne - bo zupełnie nie nadaje sie do głośnej prezentacji muzyki i brak mu rockowego "pazura" .

pzdr

P.S. Co do IC - miałem na odsłuchu Transparent Cable interlink music plus - po wpięciu w miejsce "oszczędnego" w prezentacji sreberka Sonus Oliva (choć szczegółowego) w pierwszej chwili byłem zachwycony - pogrubiła się średnica, owe "mięsko" się pojawiło, jednak po dłuższym odsłuchu ten sposób prezentacji zaczął męczyć...

 

Tak więc dobrze że są różni producenci i różne wyroby - jest szansa że każdy sobie coś podpasuje... A że dla jednego bedą to vibrapody, a dla drugiego super hiper sieciówka heaven's gatye za 9 tys pln - i tak wszystko dzieje sie gdzieś wewnątrz naszego ja...

[Edward]

Zydelek,

nie o to mi chodziło. Inni się już pewnie domyślili, może i Tobie się uda. :-)

[Zydelek]

???

:):):)

W uszy i nos nabrałem muzyki aż się w głowie zagotowało.

Zmykam więc do swego zepsutego systemu, któremu zmuszony jestem fundować dodatki.

[cir]

[Zydelek]

Śrubką bym się nie przejmował:) ja też przyśrubowałem:)

Gazet niestety nie kupuję ale chętnie bym poczytał co tam o vibrapodach napisano. Może więc ktoś wklei tekst?

[Gość masterofdeath6]

Jakbyś poczytał o vibrapodach w gazetkach to już na pewno Twój zestawik zagrałby o 3 klasy lepiej :D

[Jaro_747]

>masterofdeath6, 11 Maj 2007, 08:21

 

Vibrapody są bardzo skuteczne i niestety niedoceniane.

Całkiem niezły efekt daje już samo podłożenie pod system gazety z recenzją Vibrapodów.

Radzę to przetestować.

[Gość masterofdeath6]

:)) ja jedyne co stwierdziłem, to różnica w podłożeniu pod kolumny płyt granitowych+kolce, ale uważam że to raczej zasługa bardziej kolców niż płyt. Co więcej, lepsze rezultaty są w badziewnych kolumnach niż wyższej klasy.

[_WILU_]

Czytam i poprostu tyle chciałbym napisać ale wiem że nie ma sensu bo i tak skończy się jednym...że nie mam pojęcia i że wogóle mam Kino domowe... o czym wiem :p

 

A obrońców VIBRAPODÓW nazwanych przez siebie "WYTRAWNYMI AUDIOFILAMI" ( zastanawiam się jakie kryteria trzeba spełnić aby mieć ten zeszczytny tytuł i to jeszcze przyznać ten tytuł samemu sobie ) porównał bym do obrońców GREENPEACE którzy uwiązani do samochodu osobowego krzyczą - ON NIE POJEDZIE BO NAS OTRUJE...dlaczego samochód osobowy ?? rzecz adekwatnie wielka w czynach co same VIBRAPODY.

 

Z mojej strony padły pytania na które do tej pory nikt mi nie odpowiedział a przecież od tego jest forum nasze kochane aby byle amator z kinem ( planujący stereo ) mógł się czegoś dowiedzieć, natomiast ciągle to samo zwodzenia i zwodzenia głupie odpowiedzi że błędem jest zaglądanie do działu STEREO jak posiadam kino i wogóle no przepraszam na jakiej podstawie ktoś mi czegoś tu zabrania ?? i Dlaczego do cholery jasnej w oferice DENONA jest odtwarzacz DCD-500AE za 895zł !! który ma KONSTRUKCJE ODPORNĄ NA WIBRACJE przecież to prawie koszt Solid Tech's - Disk of Silence

Cena 780pln za komplet 3 szt. zbudowane z 3 rozwalonych łożysk kulkowych 9 sprężunek z leżaka plażowego i 3 zakrętek od PEPSI z naklejonym korkiem ( lol ) Ktoś próbuje na nas konsumentach wykręcić wała albo DENON albo VIBRAPOD. ZYDELEK przyznaj się masz jakiś procent od kompletu VIBRAPODÓW ??

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

chciałby m przypomnieć moje pytania bo mam głęboką nadzieje że ktoś mi wkońcu odpowie :)

 

1. Prosiłem użytkowinika HYBRYD aby wymienił kilka urządzeń pseudoaudiofilskich których jak napisał sam jest przeciwnikiem

2.Vibrapod umiejscowiony pod CD izoluje go od podłoża w taki razie co z trafem i innymi elementami drgającymi wewnątrz urządzenia i sztywno umocowanymi do obudowy między nimi nie ma vibrapodu...

3. Czy płyta to idealny krąg który nie wzbudza drgań i nie przenosi go na cały układ odczytu - że się tak wyraże

4. Nagrana płyta na odtwarzaczu bez Vibrapodów ( jednen komplet ) również już w momencie nagrywania traci na jakości o wspomniane DWIE KLASY ?? przecież wzbudzone drgania podczas nagrywania w danym urządzeniu nagrywającym nie są identyczne do drgań w urządzeniu odtwarzającym więc sumując stratę dwóch klas przy nagraniu i dwóch klas przy odtwarzaniu tracimy CZTERY KLASY !! i oto z odtwarzacza za 10.000 robi nam się TECHNISC SL-PG 390

 

WYTRAWNI AUDIOFILE wydaje mi się że wasz sprzęt jest nie chodliwy jako sprzęt używany a przynajmniej trudny do sprzedania i nie bieżecie pod uwage zmiany kompnentów najistotniejszych w brzmieniu i z tą myślą usiłujecie każdą pierrrrdołą dołożoną do zestawu ta jak VIBRAPOD coś zmienić i wmówić sobie i innym że VIBRAPOD to CUD-AUDIO, że rozpylenie w pomieszczeniu BRISA o zapachu lawendy znacznie uwypukla górę pasma i przyśpiesza bas a wanilja tłumi całe pasmo i wokalista odmawia śpiewnia bo nie znosi wanili.

 

Ach czóje wmoczu że ten wątek czyta nie jeden prawdziwy wytrawny audiofil ( chyle czoła ) i nie zabierze tu słowa.

 

Chciałbym jeszcze przytoczyć wypowiedź numer trzy na początku tego wątku a mianowicie wypowiedź ZYDELKA

 

...Nie bać się więc z pisaniem:) Negatywy też mile widziane...

 

No cóż, chyba jednak nie :(

 

 

niechciałem ale coś napisałem bo sie nie bałem :) ciekawm co mnie czeka jak następnym razem tu zajże a narazie idem lulu bo byłem w pracy caaałą noc. Więc jesli popełniłem jakieś błędy wybacznie.

 

POZDRAWIAM

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość masterofdeath6]

Twoim błędem jest, że nie wierzysz w vibrapody. :D

[Zydelek]

_WILU_, 11 Maj 2007, 11:36

 

Widzę że długo kac Cię trzymał i jeszcze masz szum w głowie stąd tyle wątpliwości:)

Niestety nie mam nic wspólnego z osobami sprzedającymi vibrapody czy inne ustrojstwa tego typu. Sam jestem ich wyłącznie klientem i użytkownikiem zakupionych bajerków.

Co by nie pisać najlepiej jest sprawdzić samemu. W tym celu zamiast bić pianę, zadzwoniłem, kupiłem i wiem jak wpływają w moim systemie. Gdyby nie zadziałały też bym się nie martwił bo żaden to koszt 3x12$ + 3x 16$. Rozumiem jednak, ze komuś tak znikoma kwota może się wydawać duża. Niestety hobby jakim jest audio jest dla wybranych, którym koszta w celu podnisienia jakości słuchanej muzyki są bez znaczenia. Inaczej nie ma po co brnąć. Nikt również czego _WILU_ oczekujesz nie wyjaśni Ci istoty działania vibrapoda. Są one chronione patentem. Gówna się nie chroni więc coś jest na rzeczy:):):). Moim zdaniem nie koniecznie muszą dać poprawę w systemie. Może się okaza że będzie gorzej. Jakby nie patrzeć działają słyszalnie czy to na + czy -. Natomiast jeśli ktoś nie słyszy i nie dostrzega takiej potrzeby to tym lepiej. Jest szczęśliwszy i nie potrzebuje kupować różnych cacek. Najlepiej jest jednak zastosować vibrapoda a potem wyrażać opinię a nie na podstawie subiektywnego odczucia tylko z powodu, że naukowo nie zostało sprecyzowane dlaczego działają.

Pozdr.

Wypij z dwa piwka to Ci kac do końca minie:)

[lemo]

ta dyskusja jest bez sensu ,zazwyczaj po moim wpisie temat sie urywa , wiec mam nadzieje ze teraz tez tak bedzie. Używam vibra stożków pod transport i dołożę do tego jeszcze viprapody bo naprawde warto , pozdrawiam

[Gość masterofdeath6]

Nie zostało sprecyzowane dlaczego działają.... - bo nie działają hehehehe :D

[lemo]

rozumiem że sprawdziłeś to u siebie

[Edward]

Zydelek, 11 Maj 2007, 12:07:

"Niestety hobby jakim jest audio jest dla wybranych, którym koszta w celu podnisienia jakości słuchanej muzyki są bez znaczenia."

 

Mylisz pojęcia. To nie jest audio ani audiofilia, to zakupofilia. (Graaf bardzo ładnie ukuł ten termin)

 

"Są one chronione patentem. Gówna się nie chroni więc coś jest na rzeczy"

 

Bzdura. Możesz ubiegać się o ochronę patentową każdego wynalazku, o ile jesteś jego autorem. Ty płacisz za utrzymanie patentu więc nikogo nie obchodzi, jeśli postanowisz płacić za patentowanie jakiegoś "g" jak to nazywasz. Ale patrząc oczami producenta czasami może być to opłacalne, np. wtedy gdy klient widzi wytatuowany numer patentu na produkcie i myśli, że jeśli chronione patentem, to jest coś na rzeczy :-) A patenty nie są w sumie takie drogie...

[intuos]

"Niestety hobby jakim jest audio jest dla wybranych...."

 

takie sprecyzowanie tezy mozna podciagnac pod wszystko, znaczy kazde zagadnienie

ale rozprawka psychologiczna tego zdania mowi ze osoba, ktora je napisala ma sie za ponad przecietna z racji tego ze uwaza sie za kogos kim wg samej siebie jest

 

strasznie nie lubie takiego arogandztwa, nie zaleznie czego dotyczny

 

no coz, ponad przecietne mozliwsci sluchowe i percepcyjne-precepcji ponad percepcyjnej zydelka sa wszyskim znane, zydelek jak sam to ujal jest wybrancem.....

[Gość masterofdeath6]

To wiele wyjaśnia. Chylę czoła. :)

[lemo]

nie znam Zydelka a, tych co słysza jest znacznie wiecej i nie jest to sprawa wylacznie idealnego słuchu, a "treningu" czyli osłuchania

[lemo]

"Żadne, nawet najlepsze i najdokładniejsze opowieści o sprzęcie nie dadzą ułamka tego co ODSŁUCH"

czyje to słowa?