Skocz do zawartości
IGNORED

Przewiercenie magnesu w głośniku


Chruper

Rekomendowane odpowiedzi

Jaki wpływ na BL i ogólnie rozkład sił w na cewce moze mieć przewiercenie magnesu - centralnie, czyli niejako tworząc wentylację.

Przykładowo, czy rzeczwyisćie w wysokotonywch taka wentylacja może pozytywnie wpłynąć na ich przenoszenie w dolnym zakresie (ze względu na ciśnienie), ale jak to się ma do sił elektromagnetycznych? oczywiście z założeniem, że dokłądamy z tyłu tubkę z wytłumiaczem (jak w B&W :)

 

A jak wywiercić, co by opiłki nie powchodziły w nieporządane miejsca - dokładniej - to bez żadnych opiłków . . . to już się podzielę w rewanżu :).

Wplywu magnetycznego chyba nie ma bo gestosc pola jest zbyt mala aby nastapily w nim zmiany. A wentylacja powoduje brak komory rezonansowej za membrana i brak poduszki powietrznej w stozkowych. Takie glosniki graja duzo lepeij. Warto czasami przeniesc w wysokotonowych caly naped do nowego dziurawego magnesu. Gra duzo lepeij.

Wysokotonówki już przewierciłem (fi 8), wyszło czyściutko. Jestem w trakcie wiercenia średnionisko, tylko w tym przypadku wymagana większa ostrożność, gdyż bez ruszania zawieszeń, czyli od tyłu - miejmy nadzieję, że zgodnie z fizyką wiertła i wpływmem pola magnesu opiłki nie zostaną w środku (przetestowałem na wysokotonowym i przy wierceniu od tyłu nic nie zostaje pod spodem, czyli w środku od strony cewki).

ja do tego celu uzywalem kobaltowego wiertla i szlo jak maslo. Niektore elementy stalowe w ukladach mag. sa bardzo twarde. Ale wsumie to juz nie wytrzymam z ciekawosci jak kolega to robi bo mnie wszystko sie zasralo opilkami. jakis dodatkowy magnes kolega dodaje? ciekawe. Ale odrazu widac ze kolega to pomyslowy facet. Nie kolega jeszcze cos ciekawego wymysli? moze nowy typ glosnika?

Moim skromnym zdaniem, trzeba tutaj uważać. Bardzo silne przegrzanie w trakcie wiercenia może miejscowo lub totalnie zniszczyć namagnesowanie i pozostanie samo żelastwo.

>> Senicz

Czyżby pod koniec wkradł się żart z ironią, no nic, wybaczam, gdyż jesteś jednym z formowiczów, który nie zbywa i się dzieli. Inna sprawa, że może nie tyle nowy typ głośnika, co pracuję nad takim sposobem aplikacji zwykłego stożkowego (nada się i do kopułkowego), aby promieniował pókolem bez wyraźnego skupiania, ale jeszcze nie potrafię tego zbudować, jak wyjdzie to dam znać.

 

Co do wiercenia, to cały patent polega na okelejniu magnesu ( najlepiej całego głośnika) taśmą. Naokoło samego otworu (najlepiej dwustronną - lepiej przylegną opiłki).

Po zakończonym wierceniu oklejamy ponownie wszystko taśmą (dobrze jest zrobić to w miarę dokładnie, aby ta nowa przylegała do tej dolnej najlepiej jak się da) i ściągamy dwie taśmy razem (czyli odlepiamy od głośnika) - pozostaje czyściutki, a opiłki pomiędzy taśmami. Tuż przed drugim wyklejeniem można ile się da ściągnąć odkurzaczem (ale oczywiście odkurzacz nie bardzo daję radę :).

 

W trakcie wiercenia wiertło wyciąga wszystko na zewnątrz, więc gdy robimy to od tyłu to unikamy rozkładania się opiłków na powierzchni wejścia cewki (pomiędzy magnesem a trzepieniem nabiegunnika). Gdy wiertło wyciąga, to oczywiście opiłki siłą odśrodkową rozchodzą się na boki i przylegają w obrębie koła w obszarze nasilniejszego pola, czyli kawałek od krawędzi zewnętrznej magnesu. To tyle. Na ostatnim z zamieszczonych poniżej zdjęć widać w wysokotonowym, że w srodku nie ma żadnych opiłków (wierciłem go od tyłu, czyli wyszły na tył). WYsokotonowy oryginalnie ma komorę z wytłumieniem (wytłumienie wyjęte).

 

Poniżej zdjęcia, pierwsze dwa to przed wierceniem, drugie dwa w trakcie i ostatnie piąte to zdjęcie magnesu wysokotonowego po wszystkim. Oczywście w wysokim zdjęta już taśma i doklejona nowa na wszelki wypadek.

1, 2, 3

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-9955-100002653 1178305164_thumb.jpg

post-9955-100002654 1178305164_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

4 i 5

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-9955-100002651 1178305206_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>> toptwenty

 

co do ciepła to też mnie to trochę martwi, dlatego wiercenie z przerwami (coby się nie rozgrzało za bardzo), jednocześnie nie sądzę aby magnes nagrzewał się dużo bardziej niż gdy głośnik pracuje dajmy na to przy 100 watach ze wzmacniacza). Bardziej boję się silnych systematycznych drgań udarowych, które moga rozmagnesować. No nic, zobaczymy jak wyjdzie, póki co spradzałem siłę magnesu po wierceniu trochę na chłopski sposób, porównując jak silnie przyciąga inny magnes przed i po.

Chruper - przyłożona siła do wiertła powoduje jego lekkie wpadnięcie w momencie przebijania się na drugą stronę materiału. Należy się spodziewać że jakieś opiłki wpadną pod kopułką przeciwkurzową głośnika. Taśmą nie zakleisz szczeliny wewnątrz głośnika.

Tak i mnie się zdawało, ale nie wpadają, przynajmniej w dużej ilości, na piątym zdjęciu widać właśnie magnes od strony wpadnięcia wiertła (nie czyszczony w srodku) i brak tam opiłków.

>> senicz

 

pisałeś o wierceniu, czy wierciłeś tylko rozebrane magnesy, czy też może zdarzyło i się tak jak sie zabieram za średnionisko? bo rzeczywiście, pomimo prób świadczących o tym, że opiłki nie zostają po niepożądanej stronie, mam obawy i nie jestem do końća przekonany na takie ryzyko

patent a`la B&W... ?? dla mnie bezsens. Nie poprawia się ludzi mądrzejszych od siebie. Chore, ale jak głośniki tanie to można spróbować. Co do grzania się to ma wpływ raczej tylko na neodymy, a co do opiłków to zgadzam się z Saczkiem.

odnośnie "mądrzejszych" - przecież ogromna część zabawy DIY by nie istniała, gdyby nie poprawianie tego co fabryka dała

 

nie chodziło mi o kopiowanie B&W, pomysł wziął się stąd, że gdzieś widziałem (już nie pamiętam modeli) dwa modele wysokotnówki (fabryczne), które konstrukcyjnie rózniły się tylko jednym szczegółem, jedna z nich miała otwór przez magnes i z tyłu była zasklepiona pewną objętością z wytłumieniem (nawet nie w formie tubki) - no i te dwa głośniki różniły się tym, że ten zwentylowany osiagał niższe pasmo przenoszenia i jego spadek był ładniejszy

 

zdaję sobie sprawę, że ryzykownie, ale przeprowadzałem próby, a ponieważ mimo to czuję niepewność, dlatego jeszcze nie zrobiłęm tego na tych średnionisko. Jutro przeprowadzę jescze jedną próbę na jakimś magnesie. Mimo to pragnałebym zwrócić uwagę, że piąte zdjęcie przedstawia taki manges przeiwercony od tyłu i pokazany jest z tej strony, z któej wyszło wiertło, nie był on czyszczony po tym zabiegu.

 

Liczę też nadal na głosy osób, które juz tego być może próbowały.

Wiercenie jest trudne to fakt. male obroty i kupa opilkow. Mimo wszystko nalezy uwazac. Choc glosnika za 1000zl chyba nikt by sie nie porywal na przewiercenie. Szczegolnie wane jest to dla wysokich i srednicy. Komora za memrana a zamknieta plaszczyzna magnesu bardzo podbarwia muze. obrze jest wejscie do otworu zfazowac. Czasami zaklejaja ten otwor jakas miekka wata. Choc szkodliwy jest tez rezonans kanal uotworu ale chyba wyraznie mniej.

Tak się zastanawiam czy ta reszta opiłków nie przykleiła się do magnesu od drugiej strony - są przecież lekkie, a pole magnetyczne w takiej odległości od magnesu bardzo silne. Zresztą jak podłączysz głośnik to powinno być jasne - oby szczelina była wystarczająco duża a opiłki nie ocierały o cewkę.

Problem w tym, że pióro wiertła zdziera warstwę powierzchniową metriału. Nie byłoby problemu gdyby wiór był długi, kręcący się, bo wtedy na pewno wydostał by się cały na zewnątrz. Tyle, że materiał w tym przypadku jest twardy i praca wiertła przypomina skrobaczkę. Przez rowek wiertła nie mogą wydostać się wszystkie opiłki. Pół biedy kiedy nie zaczynasz przewiercać się na drugą stronę, bo zawsze można wysypaćto co się znalazło w dotychczasowym rowku, ale po przebiciu moim zdaniem ( i zgadzam się z Qubrickiem) zaczyna się problem. Najlepiej byłoby wyjąc magnes.

Tak czy siak, koniecznie opisz swoje wrażenia już po zmontowaniu całości do kupy

Pzdr

Opilki na drugiej stronie oczywiscie sie pokazuja. I szczeline nalezy zabezpieczyc. Do tego celu mozna uzyc tasmy silikonu plastiku itp nastepnie po wywierceniu trzab dokladnie wyganc wszystko z plaszczyzny magnesu i z obodowy glosnika. A takze z otworu itp. Najlepeij uzc do tego celu bardzo silnego magnesu neodymowego z przdluzeniem w postaci zaostrzonego szpikulca. ladnie takie cos sciaga opilki.

Witam po całonocnym siedzeniu nad przeróbkami.

Prawdę mówiąc nie spodziewałem się, aż takiej róznicy. No żesz ja pie....., o ku... mać :).

Ale do rzeczy. Rzeczywiscie nie spodziewałem się tak dużej różnicy. Sądziłem, że okaże się to zabieg trochę dla dobrego samopoczucia, zabawy i frajdy z kolejnego eksperymentu, a ewentualne zmiany w dźwięku dadzą o sobie znać niuansalnie, wybiórczo, no i być może przy dużych poziomach głośności (ze względu na skok tłoka wtedy). Jednak zmiana jest spora.

 

Pierwsze spostrzeżenia to:

 

1/ wrażenie delikatnego wycofania się Wysokich tonów, ale nie tyle osłabienia (choć może i tak można to opisać), co tak jakby w przestrzeni (cofnęły się z linii tuż nad głośnikami - dotąd szczególnie zauważalne przy silnie zanaczonych blachach perkusji w utworach rockowych). Przestrzeń.

 

2/ dźwięk bardziej homogeniczny, coś w rodzaju zniknięcia wrażenia możliwości "znalezienia na słuch" punktu podziału pracy głośników, o którym czasem piszą w czasopismach, a może nie tyle punktu podziału, co zauważalnego odmienengo charakteru - grają tak jakby jednolicie w całym paśmie. Wcześniej zestawy grały trochę tak, że góra była perlista (nie wiem jak to opisać), kryształowa i odmienna w charakterze od dołu, ale zanzaczało się to zbyt często i za bardzo (co było powodem szukania pomocy w regulacji barwy - o czym szerzej w punkcie 3). Jednocześnie chcę zaznaczyć, że nie chodzi mi ostrość wysokich, nigdy nawet przy dużych poziomach głośności nie wpadały w coś takiego, były "mocno, mocno perliste, dźwięczne".

Jednakże, trochę mi żal tamtych wysokich, ale właśnie leci gitarka aksutyczna i prawdę mówiąc może nie będzie (słychać całe "mięsko" struny, bez przejaskrawienia) - to sie obaczy, jak posłucham dłużej to dam znać.

 

3/ mogę w końcu włączyć "direct", czyli zrezygnować z obniżania wysokich i podbijania niskich we wzmaku (objejśc regulację barwy), wcześniej ciągle mnie to meczyło

 

Na koniec jeszcze jedna sprawa, która może ważyć na spostrzeżeniach. Wraz z tą modyfikacją zwiększyłem ilość wytłumienia za niskośrednio i będe chyba musiał znowu wyjąć, aby zdecydować, czy powrót konturów i mięsistości dołu to wynik charakterystyki wytłumienia, czy relatywnego wycofania się dominacji góry.

 

Teraz szczegóły techniczne.

 

Nie zaryzykowałem jednak przewiercenia niskośrednio. PRzeprowadziłem wczoraj jeszcze dwie próby i raz przy wyjściu wiertła pojawiły się opiłki, a drugim razem nie, a ponieważ skończyły mi się magnesy do zabawy, a nie potrafię tego opanować - spasowałem. Ma to jakiś związek z siłą nacisku (szczególnie w momencie przebicia i wzgledną szybkością wiertła). Tak jakby jeżeli w momencie przebijania się cały czas mieli na drobno to cały czas zasysa, a jak siła zbyt duża, to dochodzi do powstania takich wyrwanych (wybitaych) większych opiłków, które zostają po stronie przebicia.

 

Co do wysokiego, (poniżej rysunek poglądowy) wysokotonówka miała już swoją całkiem sporą komorę (tak że do tylnej ściany było dosłownie około 5 mm). W tej komorze wytłumienie z czegoś dziwnego, ale ani to pakuły, ani nic w tym rodzaju, coś w rodzaju sprasowanych twardawych pakuł, ale bardziej przypominających piankę w strukturze. Jest to w formie walca i przepuszcza powietrze z oporem.

Doklejoną z tyłu tubkę zrobiłem z nasadki jakie są dołączane do klejów w takich dużych tubach. Tubka została wytłumiona (pakułami i sztuczną watą), idąc od tyłu od coraz gęściej do coraz rzadziej. Pierwsza upchana warstwa na samym tyle nie przepuszczała powietrza przy ssaniu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>>Chruper

 

no własnie cały szkopuł w tylu zmianach naraz :) Lepiej robić osobno, wtedy widać co jak się zmienia. Jak Cię będzie mocno korciło zawsze możesz wrócić do poprzednich zmian i upewnić się na ile to były zmiany spowodowane wierceniem

No tak, ale za każdym razem jak ciś się rozgrzebie, to trudno się powstrzymać przed tylko jedną zmianą. Samo rozkręcenie wszystkiego to z pól godziny, dźwiganie, opisanie itd.

 

Co do wrażeń z pracy wysokotonowego, to jestem pewien, gdyż jesto to jedyna nowa zmiana (zresztą na tego rodzaju wysokotonówce). Tak jakby zniknęła kompresja.

Wcześniej bawiłem się w tych zestawach podziałem przy kompensacji (bez dodatków) i dochodziło tylko do wycofania średnicy i zmian w fazach (chyba, na podstawie wrażen odsłuchowych).

Wpływ damaru i szkła wodnego też już mam przerobiony, ale tylko na w pełni papierowych stożkach.

Tylko wytłumienia dotąd nie zwiększałem w takiej ilości, datąd raczeh tylko zmiana jego charakteru bądź ujęcie.

 

Czy może ktoś może mnie wspomóc w rozważeniu teoretycznym, jak to jest z tą kompensacją impedancji dla średnionisko, ale taką niepełne, bo rezystor w oporności nie ma wartości impednacji głośnika, tylko śladową (w dziesiętnych Ohma). Ta kompensacja to rezytor szeregowo z kondensatorem a oba równolegle do głośnika (śrendionisko).

chociaż w pryzpadku motywu z kompensacją może lepiej tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.