Skocz do zawartości
IGNORED

Rower i kolarstwo


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Tak więc rower aluminiowy w markecie z wpuszczanymi sterami i tarczami , na sram i alivio to już jest taki luksus obok którego ludzie przechodzą i się patrzą.

Tak jak pisałem wczoraj widziałem tej klasy rower ale z regulowanym widelcem i hamulcami hydraulicznymi za 1300 złotych. Sprzedawany przez hurtownie rowerów. Pewnie jakiś model którego odbiorcy nie chcieli, bo wystawiona była tylko jedna sztuka.

 

A myślisz że na przykład Kross to jakieś cuda sprzedaje?

 

Sprick czyli Crosswind tez robił lepsze rowery. niż marketowe dla Reala

 

W Kutnie jest fabryka rowerów Ideal Europe, która produkowała sporo modeli rowerów znanych w Polsce marek, ale sprzedaż szła głównie do Niemiec. Bo zarobek na jakim im się opłacało produkować zawierał się w cenie detalicznej dopiero powyżej 2000 złotych za sztukę. A w Polsce ilu ludzi kupi rower w tej cenie ?

 

Ja nic bym nie chciał bo za koła dałem więcej (składaki, podobnie jak cały rower) ale, to Ty pisałeś o super rowerze Magnum i to innej firmy niż ta od marketów, więc liczyłem na jakiegoś rodzynka.

 

Jakim znowu super rowerze. Rower to rower. Do jeżdżenia, a nie onanizowania się.

 

Magnum miał w marketach dwa najtańsze modele na aluminiowych ramach które i tak były dwa razy droższe od tego co się tam sprzedaje. Reszta oferty była już dla sklepów sportowych - co zresztą widziałeś. To była klasa podstawowego Krossa czy Meridy.

 

Wyrób marketowy to jest crosswind za 299 złotych na ramie hi-ten ważący 17,5kg z osprzętem no name i manetkami przerzutek jak z rowerów dziecięcych. I też się na nim daje wygodnie jeździć.

A co do samej firmy, to nie ceny ich udupiły. Rower za około 10kzł, to żaden wyczyn finansowy. Pogrążyła ich właśnie marketowa przeszłość i łapanie kilku srok za ogon. Wystarczyło zmienić brand, bo faktycznie mieli potencjał.

Nie wiem co ich udupiło - może jak wszystkich w 2008-2009 biznesiki na opcjach, bo każdy chce być cwany i zajmować tym na czym się nie zna.

Ale na pewno ni eudupiła ich renoma marki. Magnum nie widziałem wiele lat w marketach jeszcze przez zaprzestaniem produkcji, więc na pewno nie jest obecnie kojarzona z tym kanałem dystrybucji.

 

Niedawno widziałem aluminiowego Crosswinda, o którym myślałem że nigdy nie robił niczego powyżej marketowego hi-ten za 300 złotych. A tu zaskoczenie. Nie byłby to jedyny przypadek producenta, który na kraj produkuje g... a prawdziwy biznes robi na eksporcie.

 

Taki Arkus-Romet. 90% oferty widocznej umieszcza w Marketach, kiedy w ofercie mają także wyroby po kilka i kilkanaście tysięcy złotych.

 

 

wracając jeszcze do ram:

Ten Magnum EVO XXX carbonowy przy 20" waży podobno 1,64kg. Rozmiar 16-17" pewnie około 1,5kg Koszt katalogowy 2800 po zniżkach był za 2000 złotych a ja go widziałem jeszcze taniej za jakieś 1500 złotych.

 

A na przykład Accent Elninio 17" aluminiowy waży 1,84kg i kosztuje 500 złotych - przy tym przynajmniej te 100zł. płaci się za naklejkę z nawą i dwa kolory malowania.

 

Gdybym nawet był bardzo napalony na rower i więcej nim jeździł to przecież te 0,3kg więcej w wadze ramy nie zrobi mi az takiej różnicy żebym był skłonny wydać na tę część trzy do pięciu razy więcej.

Planuję - znaczy, że zbieram części :-) Ale Twoja koncepcja do mnie nie przemawia. Skórzane dodatki są ładne, jednak dziwna konfiguracja z kierownica od holendra ale na szosowym mostku i mała funkcjonalność - siodło zabytkowe od turysty, osłona skórzana pod łańcuch(? - a jak zareaguje na spływający olej?)

 

Moja koncepcja jest inna. Jak najmniej części. Obcięte to co się da włącznie z drugim blatem korby (tu mam problem bo jednak chciałbym mieć przynajmniej 10 biegów, a w ramę nie wejdzie mi ośka powyżej 11cm.). kierownica wygięta do przodu więc w przyszłości może klamki od trialu założę. chwyty piankowe, bo są wygodne tanie łatwo wymienne i lekkie tak samo osłona na ramę i pod łańcuch.

 

Kombinacja kierownicy i mostka jest fabryczna. Rama jest stosunkowo krótka - a ja wysoki, więc w przypadku mostka bez "wysięgnika" pozycja byłaby niewygodna (mocno wyprostowana), a teraz jazda jest czystą przyjemnością… nie licząc bicia tylnego koła. Osłona łańcucha wykonana jest z twardego i sztywnego juchtu 4mm garbowanego metodą roślinną i została zaimpregnowana środkami Saphir - nie chłonie nawet oleju roślinnego. Po formowaniu i wyschnięciu była twarda jak wykonana z grubego plastiku. Ona ma chronić ramę przede wszystkim przed uderzeniami, z czasem pewnie pojawią się tam ślady ale to raczej przeszkadzać nie będzie.

 

Jeśli chodzi o ilość biegów, to moim zdaniem 3 to wystarczające minimum, dla zwiększenia komfortu może i 5… Obecnie używam tylko najniższego, środkowego i najwyższego

Kombinacja kierownicy i mostka jest fabryczna. Rama jest stosunkowo krótka - a ja wysoki, więc w przypadku mostka bez "wysięgnika" pozycja byłaby niewygodna (mocno wyprostowana),

Mój problem jest odwrotny. Mam za duża ramę. Z fabrycznym mostkiem i kierownica szosową prawie leże opierając się tak mono na kierownicy że mam trudności z manewrowaniem.

W tych rowerach oryginalnie był wolno-bieg chyba 4 rzędowy bo 5 rzędów już z trudem włożyłem i problemami z ustawieniem koła. Z przodu nie było przerzutki. W tamtych czasach używano takiej dźwigienki do przekładania łańcucha na wyższy bieg a sportowcy podobno zdejmowali tę wajchę i przekładali łańcuch palcem podczas jazdy. Dla mnie to za duży hardcore.

 

Osłona łańcucha wykonana jest z twardego i sztywnego juchtu 4mm garbowanego metodą roślinną i została zaimpregnowana środkami Saphir - nie chłonie nawet oleju roślinnego. Po formowaniu i wyschnięciu była twarda jak wykonana z grubego plastiku. Ona ma chronić ramę przede wszystkim przed uderzeniami, z czasem pewnie pojawią się tam ślady ale to raczej przeszkadzać nie będzie.

To jak już tak idziesz może zrób tez osłony ramy z takiej skóry albo też suportu i osłony pod linki.

 

taki rower z dobrze obszytymi elementami ramy byłby ciekawie wyglądał. Jeszcze dobrać kolorystycznie i wykończeniowo jakaś sakwę pod ramę.

 

Mnie wpadł w oko kiedyś bardzo ładny wieniec z korbami na nietypowa ośkę, ale w całym rowerze ze złomu był i nie odważyłem się kupić całości dla samego mechanizmu. mam więc nadal stalowe wieńce i korby mocowane na kliny jak było w oryginale. Znalazłem tez czeski sklep z częściami wyczynowymi do starych rowerów - niektóre wyglądają jak z epoki ale wykonanie jest już niemal współczesne, jednak ceny też niestety współczesne.

 

właśnie podsunąłeś mi pomysł na obszycie wyścigowego baranka w taki sposób zamiast owijki.

Ktoś sładał tutaj rower w stylu retro: przypomniało mi się, widziałem w weekend: polecam doskonałe siodełko Selle Italia 'Turbo' w stylu retro (brąz skóra). B. wygodne, ujdzie nawet jako sportowo turystyczne. W ogóle Selle Italia to jest klasa i tradycja.

Powrót po dłuższej przerwie...

pewnie to:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

wygląda bardzo elegancko, choć nadal nie jest to siodło anatomiczne, na tym zdjęciu już prawidłowo ustawione.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dokładnie to. Anatomiczne nie jest, ale ma zastosowanie do zaawansowanej turystyki, a w czasach gdy trenowałem model o tym kształcie i z takiej skóry to było marzenie niejednego młodego kolarza.

Powrót po dłuższej przerwie...

Lekki offtop.

 

 

Jak myślicie, czy dałoby się jeszcze zrobić coś z "Carbonem". Co to jest Carbon do cholery? Czerwona lampka mi się zapala, jak tylko to słyszę.

 

Czy określenie "węglowa" tak bardzo urąga ramie? :(

Dokładnie to. Anatomiczne nie jest, ale ma zastosowanie do zaawansowanej turystyki, a w czasach gdy trenowałem model o tym kształcie i z takiej skóry to było marzenie niejednego młodego kolarza.

Siodelka tez sie zmienily przez te lata.Wydaje mi sie ze te ze skory zupelnie wyszly z uzycia. Nowoczesna sztuczna 'skora' jest znacznie lepsza. Przy okazji zupelnie zapomnielismy poruszyc temat szortow na rower. Bez tego nawet siodelko za 400$ bedzie niewygodne. Moze tutaj tkwi problem niektorych kolegow?

Ja używam dokładnie takiego siodła. Mam je już 8 lat. Po wszystkich przygodach nic innego nie chcę. Jest idealne! Nazywa się Giant Groove Sport. Podobnie nieźle wygląda siodło Specialized Milano, ale nie miałem okazji testować.

quality-goods-giant-car-seat-hollow-out-seat.jpg

 

Natomiast najlepsze spodnie bez wkładki jakie miałem i mam to ENDURA HUMMVEE 3/4.

Po prostu idealny krój, fajny wygląd i po prostu niezniszczalne, produkt idealny. Są to w ogóle najlepsze spodenki jakie miałem w życiu, fajnie też się w nich chodzi na co dzień i po górach. Można w tym jeździć tyłkiem po skałach i nic się nie dzieje.

Piotr,

 

Niezłe te ENDURA HUMMVEE 3/4.

Też muszę przymierzyć się do czegoś podobnego, ale raczej na wędrówki, niż rower.

Cholerka..,dziś miałem w planach od rańca traskę, a tu jak zwykle co..?

No..,oczywiście - deszcz:(

 

Ja mam takie.W sumie niezłe, choć początkowo nie mogły się spasować moje cztery.

Jednak po 2 tyś w zeszłym sezonie przyzwyczaiłem się.

 

Pozdrawiam Panów,:))

 

 

Wygląda kształtem dokładnie jak Fizik którego kiedyś też miałem w giancie :) Endurkę naprawdę polecam, byle nie kupić za małych, lepiej zacząć przymierzać od rozmiaru większego. Komfort to podstawa, a krój jest taki że ukrywa ten luz. Te Hummvee mają wpinaną wkładkę z pampersem, ale nie jest to dobre rozwiązanie. Osobiście wolę założyć pod spód spodenki z pampersem na szelkach, o ile nie jest za ciepło. Natomiast bez wkładki też się dobrze jeździ bo poddupek jest uszyty z bardzo poślizgowej tkaniny, dość przewiewnej no i bardzo mocnej.

Wybór siodełka, to ciężka sprawa, jednemu będzie pasować idealnie, dla drugiego będzie masakra. Niestety bez odrobiny jazdy nie da się stwierdzić czy jest ok. Często więc wygląda tak, że kupujemy i testujemy co naszej dupie najlepiej pasuje. Są sklepy mające do wypożyczenia siodła testowe, to ułatwia zabawę.

 

Z wszystkich siodeł które znam a przez ponad 20 lat trochę tego było oraz z opinii innych, firmą która ma największą ilość celnych trafień, to WTB. Sam w tej chwili dosiadam model Rocket V i jest rewelacyjne. Nawet jadąc bez wkładki można spokojnie zrobić 80km z wkładką oczywiście więcej. W każdym razie polecam uwzględnić tą firmę przy wyborze do testów.

 

Polecam w dobrym sklepie zmierzyć sobie rozstaw kości kulszowych.Ponieważ w rowerze MTB, to właśnie na tych kościach opiera się głównie nasz ciężar, to wymiar ten jest jednym z kluczowych parametrów przy wyborze siodła. Wszystkie dobre mają podaną szerokość i są często robione w kilku rozmiarach.

 

Tak krótko ale może komuś się przydać. ;)

Mała aktualizacja, postęp trochę się ociąga bo pracuję także nad drugim rowerem dla znajomego. W następnym weekend rama idzie do malowania na kolor grafitowy (poniżej zdjęcia wizualizacja) i to będzie w zasadzie finał - jeszcze tylko grawerowane tabliczki. Jak widać odwróciłem kierownicę - zabieg czysto estetyczny, bo identyczną lokalizację chwytów można uzyskać poprzez obniżenie mostka - ale dzięki temu rower zyskał trochę sportowego charakteru :)

 

Jeśli chodzi o dodatki to szyję jeszcze prostą, skórzaną „kopertówkę” do podwieszenia pod górną rurą i szukam jakiejś fajnej pompki z epoki (będzie zamocowana pionowo)

 

2013-06-04_167056.jpg

2013-06-04_167239.jpg

Długo się nad kolorem zastanawiałem, obecna powłoka jest w kiepskim stanie (dla mnie, jako perfekcjonisty. Na poziomie bezwzględnym jest ok). Ja osobiście jestem raczej „monochromatyczny” i jakiekolwiek kolory w moim otoczeniu mają trudności z przekonaniem mnie do siebie :) Kolor grafitowy ładnie komponuje się z bielą (opony i pancerze) oraz brązem skóry, stąd ta decyzja.

Wspomniano tu o super siodełku co amortyzuje.

 

A ma ktoś i jakie doświadczenia z amortyzowanym wspornikiem (sztycą) siodła?

 

Od pół miesiąca do nowej pracy dojeżdżam ulicą Galaktyczną, i boję się że rozsypią mi się kręgosłup i rower. Przy okazji pozdrowienia dla włodarzy i drogowców z Gdańska!

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

Po odwróceniu kierownicy wygląda prawie jak przedwojenne wyścigówki.

 

Trafiłem na pewien problem. Mostki szosowe z lat 50-60. miały pod kierownicę zwykle 24,5mm średnicy. Wkładano tam kierownice gięte (baranek) o średnicy 22,2mm na całej ich długości -z dodatkową obejmą (adapterem) zwiekszającym średnice w miejscu mocowania z mostkiem.

Problem w tym że obecnie nie ma kierownic prostych o średnicy mocowania 24,5mm. Jest typowo 25,4 mm

 

Nie mogę też zmienić mostka zintegrowanego ze sztycą sterową na taki trekingowy, bo jak się okazuje są dwa razy dłuższe (musiałbym ciąć i jeszcze szukać o połowę krótszej śruby sterowej bo przeważnie maja nadwymiarowy,gwint którego nie da się wydłużyć nacinając gwintownikiem) ale przede wszystkim są rozpierane w rurze sterowej klinem jednostronnym co jak się okazuje powoduje niewielki (może kilka dziesiątych mm) luz. Oryginalny wspornik jest rozpierany klinem centralnym rozpychającym sztyce w dwóch kierunkach i po prostu siedzi pewniej.

 

Prawdopodobnie więc zostanę przy starej kierownicy szosowej ze starymi mocno już wysłużonymi klamkami ZZRomet. Przyszło mi jednak do głowy obszycie klamek skórą - tej części, na której zwykle montowano gumy chwytów.

Gdzie mogę dostać dobrze lakierowaną i nie chłonącą potu skórę w małych kawałkach o grubości kilku mm ale jednocześnie dość elastyczną do takiej operacji ?

Mam pytanie do znawców tematu. Co jest leprze, w co warto zainwestować? W stare Deore XT czy nowsze Deore. zastanawiał się ktoś kiedyś?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-18928-0-97169600-1371499321_thumb.jpeg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ano i jedno i drugie jest używane ale w bdb stanie. Trudno powiedzieć ile kilometrów najechały.

Ogólnie to mam rowerek powiedzmy prawie cały na Deore i dałem za niego 1000zł. Znajomemu załatwiłem rower za 450zł lecz na starym XT. i się zastanawiałem czym to się różni, może wagą, a może jakością? Pomijam fakt że dzisiejsze XT ma 10 trybów a stare XT tylko 8, jak również to że dziś nie produkują cantilever'ów tylko tarcze.

Po odwróceniu kierownicy wygląda prawie jak przedwojenne wyścigówki.

 

Trafiłem na pewien problem. Mostki szosowe z lat 50-60. miały pod kierownicę zwykle 24,5mm średnicy. Wkładano tam kierownice gięte (baranek) o średnicy 22,2mm na całej ich długości -z dodatkową obejmą (adapterem) zwiekszającym średnice w miejscu mocowania z mostkiem.

Problem w tym że obecnie nie ma kierownic prostych o średnicy mocowania 24,5mm. Jest typowo 25,4 mm

 

Nie mogę też zmienić mostka zintegrowanego ze sztycą sterową na taki trekingowy, bo jak się okazuje są dwa razy dłuższe (musiałbym ciąć i jeszcze szukać o połowę krótszej śruby sterowej bo przeważnie maja nadwymiarowy,gwint którego nie da się wydłużyć nacinając gwintownikiem) ale przede wszystkim są rozpierane w rurze sterowej klinem jednostronnym co jak się okazuje powoduje niewielki (może kilka dziesiątych mm) luz. Oryginalny wspornik jest rozpierany klinem centralnym rozpychającym sztyce w dwóch kierunkach i po prostu siedzi pewniej.

 

Prawdopodobnie więc zostanę przy starej kierownicy szosowej ze starymi mocno już wysłużonymi klamkami ZZRomet. Przyszło mi jednak do głowy obszycie klamek skórą - tej części, na której zwykle montowano gumy chwytów.

Gdzie mogę dostać dobrze lakierowaną i nie chłonącą potu skórę w małych kawałkach o grubości kilku mm ale jednocześnie dość elastyczną do takiej operacji ?

 

Arku, a nie myślałeś ze starego baranka zrobić tzw. rogów? Tzn obciąć baranka w połowie łuku/wygięcia i odwrócić. jeździ się na tym wygodnie a i wygląd zacny, bo to jest taka kiera jaką się kiedyś jeździło na torze średnie dystanse np. 1 km gdy nie było jeszcze tzw. lemonda czy kuboja.

Powrót po dłuższej przerwie...

Cześć. Powtórzę tu to, co napisałem na innym forum. Może ktoś ma ochotę coś doradzić :)

 

Zastanawiam się nad kupnem roweru do okazjonalnych wyjazdów do lasu (ale raczej utwardzone trasy), jakieś polne ścieżki, trochę asfaltu. Raczej cross niż MTB - takowego posiadam i po prostu to przerost formy nad treścia jak dla mnie. Na ścieżki rowerowe mam natomiast Gazelle.

 

No i zastanawiam się,

 

- czy warto uderzać w jakieś wyższe modele/osprzęty, czy kupić np. coś a'la Cube Ltd Cls zwykłe lub Pro (czyli jakieś alivio bądź acera, v-brake lub tanie shimano hydrauliczne), czy jednak kupić używkę na deore. Przedział cenowy 1600-3000zł, im mniej tym lepiej oczywiście.

 

- wzrost 180 cm, jaki rozmiar ramy? Biorąc pod uwagę, że zależy mi jednak na pewności jazdy w terenie, asfalt to wtórna sprawa. Sprzedawcy polecają przedział ram 50-54 cm (Gazelle 57cm nawet, ale to tylko na ścieżki, w lesie bym się bał takim wielkoludem jechać).

 

pzdr

 

 

 

Zmienić muszę z tego MTB ze względu na fakt, iż nie nadążam :( za sąsiadami, z którymi jeżdżę, zwłaszcza na odcinkach asfaltowych...

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

Dorzucę jeszcze te, bo mają zacną nazwę :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - ten chyba najbardziej nadaje się na lasy i polne drogi, patrząc na opony?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Lub taka używka, osprzęt bajer, ale stan hgw...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

Nie zakopię się nimi na polnej dróżce?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Zmienić muszę z tego MTB ze względu na fakt, iż nie nadążam :( za sąsiadami, z którymi jeżdżę, zwłaszcza na odcinkach asfaltowych...

 

Jakiego masz MTB i dlaczego nie mozesz nadazyc za sasiadami?

Linki nie dzialaja.

Arku, a nie myślałeś ze starego baranka zrobić tzw. rogów? Tzn obciąć baranka w połowie łuku/wygięcia i odwrócić. jeździ się na tym wygodnie a i wygląd zacny, bo to jest taka kiera jaką się kiedyś jeździło na torze średnie dystanse np. 1 km gdy nie było jeszcze tzw. lemonda czy kuboja.

 

jeśli chodzi o przerobienie na "rogi" torowe to pozycję przy chwycie dolnym miałbym już bardzo pochylona na ramie z oryginalnym mostkiem. Plusem jest to że mogę wtedy założyć normalne klamki zamiast szosowych i zrobić chwyt w pozycji górnej. Pomysł ciekawy, ale nigdy nie widziałem takiej przeróbki

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.