Obowiazkowe swiatla mijania ..porazka

[tomek7776]

porazka ustawodawcy obowiazkowych swiatel mijania przez okragla dobe

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

jak najszybcie powinno sie to cofnac,to idiotyczne prawo,prawo ktore nie pomaga a wrecz przeciwnie szkodzi i zabija.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[esh0]

Wiem, że kierowca ze mnie młody i niedoświadczony (bo co to są 4 lata jazdy), ale w 100% podpisuję się pod tą ustawą. PRzynajmniej nie ma problemu z interpretacją "złych warunków pogodowych", przy których wcześniej należało włączać światła. Nie zdażyła mi się jeszcze sytuacja, że jakiś kierowca miał w dzień włączone światła i przez to nie zauważyłem go.

 

A co do tego arytukułu - gdzie jest odniesienie ilości wypadków itd do aktualnej liczby samochodów? To byłoby bardziej miarodajne...

[kubedes]

tomek7776, 3 Sie 2007, 15:48

 

>jak najszybcie powinno sie to cofnac,to idiotyczne prawo,prawo ktore nie pomaga a wrecz przeciwnie

>szkodzi i zabija.

 

Włączone światła spowodowały wzrost wypadkowości o 20%?

Tomek ile Ty masz lat, że w to uwierzyłeś?

 

Taka interpretacja wyników to przez analogię tak jak w anegdocie opowiadanej przez mojego znajomego, że w styczniu rzucił palenie, a w marcu tego samego roku kupił nowego Merca S-klase.

 

Statystycznie co 4 osoba naświecie to chińczyk...

[Gustaw]

Chory przepis. Polska nie leży za kołem podbiegunowym gdzie należy jeździć na włączonych światłach. Przypomina mi się sytuacja z likwidacją zielonej strzałki kilka lat temu. Jakiś debil powoływał się na nieistniejące przepisy unijne.

Proponuję wprowadzić teraz obowiązek malowania wszystkich samochodów odblaskowymi farbami. Prawda, że będzie bezpiecznej ? ;-)

Można też postawić 5 tys radarów i kazać oświetlać samochody reflektorami przeciwlotniczymi ale przy obecnym stanie dróg nic to nie zmieni.

[tomek7776]

jesli ktos nie widzi jadacego auta bo te nie ma wlaczonych swiatel,to znaczy ze jest slepy i niedowidzacy,a zatem zdrowie nie pozwala mu na kierowanie pojazdem.

[tomek7776]

kubedes

a czy ten przepis zmniejszyl ilosc wypadkow?bo chyba w tym celu byl zrobiony.

a jesienia i tak sie wlaczalo swiatla.takze kretynskie tlumaczenie psa ,ze jesinia statystyki sie poprawia,jest na poziomie naszych psow.

[Gustaw]

kubedes, 3 Sie 2007, 16:09

 

Zwolennicy wprowadzenia świateł powoływali się na statystykę więc nie widzę przeciwwskazań aby to samo robili przeciwnicy tego przepisu.

Oczywistym jest też to, że są kłamstewka, małe kłamstwa, duże kłamstwa i statystyka :-)

[profee]

tomek7776, 3 Sie 2007, 16:17

 

>jesli ktos nie widzi jadacego auta bo te nie ma wlaczonych swiatel,to znaczy ze jest slepy i

>niedowidzacy,a zatem zdrowie nie pozwala mu na kierowanie pojazdem.

 

I właśnie chodzi o to Tomku7776 żebyś nie zginął z ręki (?) kogoś takiego. I prosze oszczędź sobie ewentualnej tyrady w stylu, że takich zgredów trzeba w porę usypiać.

[tomek7776]

osoby nie spelniajace wymogow zdrowotnych nie powinny wogole prowadzic pojazdow.

[esh0]

tomek7776, 3 Sie 2007, 16:17

>jesli ktos nie widzi jadacego auta bo te nie ma wlaczonych swiatel,to znaczy ze jest slepy i

>niedowidzacy,a zatem zdrowie nie pozwala mu na kierowanie pojazdem.

 

Chciałbym, tak jak Ty, wiedzieć wszystko i o wszystkich :))) Jak kiedyś niezauważysz, że Ci jakieś autko z zaułka wyjeżdża i w niego dupniesz, to sam pomyślisz - "a gdyby miał światła?"

A swoją drogą, łatwiej jest ocenić odległość i prędkość jadącego naprzeciwko auta, jeśli ma włączone reflektory, niż jak pomyka sobie ciemne autko, na ciemnym asfalcie w zaczynającym się zmierzchu hehehe. Ah, zapomniałem - jestem ślepy i niedowidzący :D

[profee]

Ale prowadzą i mogą Cię zabić, niechcący. Powinieneś do tego dojść za po0mocą własnego rozumu. Skoro nie doszedleś to chyba też nie spełniasz wymogów zdrowotnych - odnośnie zdrowia umysłowego.

[misiomor]

Światła byłyby w porządku, gdybyśmy mieli rozdzielony ruch samochodów od pieszych, rowerów, furmanek i wózków inwalidzkich "na korbkę". Przez światła przyzwyczajamy się do krótszej "lustracji" drogi przed np. wyprzedzaniem i możemy łatwiej nadziać się na coś nieoświetlonego z naprzeciwka.

[soso]

Ponownie pokazuje sie w pelnej krasie nasza 'polska madrosc'. Przepisy i statystyka, prawo i zasady - wszystko to g..warta bo JA mam monopol na madrosc, JA wiem wszystko lepiej, JA jestem doskonalym kierowca, JA widze kazdy samochod z odleglosci kilometra, JA wiem co dobre a co zle, JA...

 

W rezultacie mamy Polske, ze ktorej tylko JA mam czuc sie dobrze, JA jestem najmadrzejszy i JA wiem tylko i wylacznie co jest dobre a co zle. Reszta to frajerzy do wykorzstania, do kopniecia, do oszukania. No wiecie, MY i oni, Partia i klasa robotnicza.

 

Jak dlugo jeszcze bedziemy piescic takie podejscie do nas samych?

 

 

pzdrw

 

soso

[tomek7776]

ej,to chyba zupelnie nie na temat.

[kubedes]

tomek7776, 3 Sie 2007, 16:19

 

>kubedes

>a czy ten przepis zmniejszyl ilosc wypadkow?bo chyba w tym celu byl zrobiony.

 

byłem świadkiem 2 zdarzeń w których nie byłoby wypadku gdyby kierowcy prowadzili z włączonymi światłami.

1) włączający się do ruchu na "katowickiej" wjechał wprost pod koła pędzącego samochodu - auto było szare, w kolorze asfaltu - ciemnoszare. zderzenie prawie na wysokości mojego tylnego błotnika. ja go w lusterku zobaczyłem dopiero jak zaczął hamować z piskiem. efekt - 2 osoby śmiertelne.

2) pod koła samochodu wszedł pieszy. ja wyjeżdżałem z podporządkowanej i pewnie tego też bym nie zauważył wypadek widziałem na własne oczy. oczywiście trup na miejscu. Auto znowu ciemnoszare bez świateł.

Gdyby kierowcy jeździli na światłach ci ludzie prawdopodobnie by żyli.

[tomek7776]

to bylo do

eshO

[tomek7776]

no to moze zrobmy obowiazek jazdy na swiatlach drogowych caly rok,a do tego koniecznie XENONY!!!!

to dla tych totalnie slepych.

[esh0]

>kubedes, 3 Sie 2007, 16:41

>(ciach)

Właśnie o tym pisałem wyżej. Ciemne auto, ciemna droga itd...

 

Tomek -> To, czyli co? Bo już się zgubiłem...

[Gustaw]

Bardzo dziękuję za przepisy zwiększające moje bezpieczeństwo na drogach. Taka ustawa "o światełkach" kosztuje znacznie mniej od właściwego oznakowania dróg znakami poziomymi, okresowym zwykłym odmalowaniu słupków (lewy/prawy) a o innych podstawowych sprawach już nawet wspominam.

A gdzie to jeszcze w europie, oprócz państw skandynawskich, tak usilnie "dba się" (w taki sposób) o bezpieczeństwo na drodze ? Ktoś się orientuje ?

[lancaster]

Bzdura totalna uważam z tymi światłami...w pełnym slońcu w czerwcu na światłach...niech się ktoś puknie w głowe...jeszcze rozumiem okres jesienno zimowy...

zwieksza sie tylko degradacja środowiska poprzez większy przemial akumulatorów i tyle.

 

Pozdrawiam

[lancaster]

Gustaw, nigdzie pewnie, ale przecież to normalne...z jednej strony japy w drogach itp. a żeby sie nikt nie czepiał że o bezpieczeństwo sie nie dba zawsze mozna powiedziec: "jak to przecież jest obowiazek jazdy z włączonymi swiatłami".

Uwazam, ze jezeli ktos sie nie czuje na siłach wsiadać za kólko to niech nie wsiada...z kulturą na drodze różnie...ostatnio przyznam coraz lepiej...ale te światla w pełnym słońcu to mogliby sobie darować...bzdura na kólkach. Dosłownie.

[tomek7776]

eshO

 

 

Chciałbym, tak jak Ty, wiedzieć wszystko i o wszystkich :))) Jak kiedyś niezauważysz, że Ci jakieś autko z zaułka wyjeżdża i w niego dupniesz, to sam pomyślisz - "a gdyby miał światła?"

A swoją drogą, łatwiej jest ocenić odległość i prędkość jadącego naprzeciwko auta, jeśli ma włączone reflektory, niż jak pomyka sobie ciemne autko, na ciemnym asfalcie w zaczynającym się zmierzchu hehehe. Ah, zapomniałem - jestem ślepy i niedowidzący :D

 

no wlasnie to jest chyba nie na temat.to jest zrzadzenie losy,przypadek,pech.i swiatla z tym nie maja nic wspolnego.

a jak sie zbliza zmierzch to chyba jasne ze sie wlacza swiatla,tak przynajmniej bylo kiedys.

[marcinw899]

no cóż ja mam okulary- znaczy mam nie robić prawka?

a co do świateł mogą być, może będzie bezpieczniej na drogach.

[netboy]

mi to bez roznicy i tak jezdze na swiatlach caly rok. w volvo wl/wyl swiatel jest upierdliwe wiec sie nie fatyguje :D

[esh0]

To było bardzo na temat, choćby dlatego, że ( o czym wyżej napisałem) dla jednej osoby może być jeszcze jasno a dla drugiej już robić się ciemno (fuzzy logic mi się przypomniało :) ), dlatego jazda na światłach eliminuje problem - ten konkretny. Tak tak, wiem - ten dla którego jest już ciemno ma kiepski wzrok i trzeba mu zabrać prawojazdy.

[tomek7776]

marcinw899

to lekarz decyduje w rzetelnym badaniu czy mozna komus pozwolic na jazde za kolkiem,a nie to czy ktos nosi okulary,to nie ma tu zadnego zwiazku.

wiesz ilu kierowcow epileptykow jezdzi za kolkiem??

jak myslisz czy oni powinni tam zasiadac?

 

netboy

ale to Ty o tym decydujesz,a nie kretynska ustawa.ja za miastem juz od lat wlaczalem swiatla w dzien.

[lancaster]

Marcin, masz okulary to je noś - zwłaszcza za kólkiem. Pisze to bez jakiejkolwiek zlośliwości itp. Zreszta w prawku chyba bedziesz miał zaznaczone, ze powinienes prowadzic w okularach jakby co ? Z tego co wiem kiedyś byl taki wpis.

Troche myslenia za kólkiem, a nie wylacznie zdawanie sie na niekiedy niezyciowe przepisy i bedzie OK.

Jak widac ze statystyk(+20%)caloroczne światła bezpieczeństwa nie poprawiły.

A co do tego kto kiedy powinien prowadzic i czuć sie na silach....kilka tygodni temu bylem u kumpla na wieczorze kawalerskim...skończyliśmy pić o 4rano(bardzo dobre towarzycho+nowo poznane towarzycho:)) Piliśmy dlugo ale w sumie nia za dużo...przynajmniej po pólnocy....potem grzecznie spać i wstalem ok. godz 15. Wieczorem mialem gdzieś jechać(to byla niedziela), ale wziąłem taksówkę bo czulem, ze do konca OK nie jest. No tak, ale ja sie przejmuje takimi rzeczami, a większosc ma w dupie że dobrze zasad poruszania sie po drodze nie zna i te swiatla mijania niewiele im pomogą...wiec w sumie tak tylko sobie gadam...

 

Obowiazuje zasada bardzo ograniczonego zaufania :)

 

Pozdrawiam

[tomek7776]

poruszam sie obenie mercedesem s klasa w220,z hydrauliczny zawieszenie ,z regulowana twardoscia,bixenony,z radarowym systemem,utrzymywania odleglosci,z systemem automatycznego awaryjnego hamowania,

i czy myslicie ze zwalnia to z myslenia i zachowywania szczegolnej ostroznosci praktycznie w kazdych warunkach?

drogi sa w fatalnym stanie w rozsypce,za kolkiem znerwicowani ludzie ,agresywni,slepi,z zaburzeniami wykluczajacymi ich jako kierowcow.

a tu gadanina o cudownej ustrawie ,ktora jakoby miala zwiekszyc bezpieczenstwo.

jakie sa jej efekty widzac.kolejny bubel za ktory ktos powinien odpowiedziec.

[netboy]

s klasa z silnikiem od kosiarki :D bleee... ja bym sie nie przyznawal :D

[netboy]

hehe dalem dupy :D to chodzilo o model sorry