Giełda w górę, giełda w dół

[parantulla]

Napisane było BRE. Na onecie chyba, nie wiem.

Piękna rano mi czytała jak jeszcze majaczyłem w pół śnie, ale "BRE" usłyszałem wyraźnie ;)

[thon022]

idzie w góre idzie !

[dartman]

parantulla,

 

a może brrr .... ;-) ?

[dartman]

thon022,

 

idzie :-)

 

ale póki co do zachwytu droga daleka, oj daleka ...

[dartman]

thon022,

 

idzie :-)

 

ale póki co do zachwytu droga daleka, oj daleka ...

[tomek7776]

Krosno zbankrutowalo.

sad nie zgodzil sie na ugode z wierzycielami.

 

to kolejny bandycki sposob na przejecie firmy.

[thon022]

BRE raczej brr ... Dziś - 5%, 2 rekomendacje sprzedaży i KNF do tyłka im się dobiera. Ja konsekwentnie nie dotykam akcji banków i innym też to radze.

[matee]

Jak ktoś chce poznać mechanizmy działania świata polecam:

 

YOUTUBE "wezwanie do przebudzenia"

 

 

powieść w odcinkach ...

[thon022]

co to za bzdury ? i jaki mają związek z giełdą?

[thon022]

ile typujecie WIG20 na koniec kwietnia ?

[Redaktor]

Coś dzisiaj dziwnego, złoty nietypowo mocno skoczył w górę.

[piter z]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - moj dzisiejszy dobry humor ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[grzechniks]

>Redaktor

 

Nietypowo?

 

Dolar słabnie.

Forint zyskał 4.8%, korona czeska 3,9%,PLN 3,6%.

[piter z]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - moj dzisiejszy dobry humor ;)

x1000

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[levinson]

Zwróćcie uwagę na wskaźniki techniczne, wszystkie są przegrzane, rynek musi w najbliższym czasie trochę się obsunąć. Ja wywaliłem wszystko dziś jak leci, na razie wystarczy nerwów, czas na wypoczynek.

Wesołych Świąt.

[dartman]

1900

[thon022]

ja tez uważam że 1900 -2000 niedługo, na pewno w kwietniu. Byłem przekonany że dziś będzie zwała, ale na szczęście nie wszystko wyprzedałem. Na takim Gancie znowu + 13%! ;D. Szkoda że Police, Netie wywaliłem, no i nie zapakowałem się za całą kasę. Ale jutro pakuje na full! Jest trend wzrostowy i kapitał jest wygłodzony, dlatego tak sie rzucił na akcje. To moze być jedyna okazja w tym roku ...

[Redaktor]

Niepokoi mnie jedno zjawisko: skoro spadek na giełdzie był wyłączną winą polskiego rządu (jak kilku kolegów dowiodło tutaj wielokrotnie i niezbicie), to KTO wbrew polskiemu rządowi funduje teraz wzrost? "Jaki Bóg spoza Boga partię rozpoczyna" (Borges)? Czy może jest to działanie partii opozycyjnej, która wykradła z niepolskiej kieszeni premiera kluczyk do nakręcania giełdy i kursu złotego, i teraz nim kręci na korzyść wszystkich Polaków? Kto zna odpowiedź na to kluczowe, nomen omen, pytanie?

[tomek7776]

kontraktowa spekula,dzialajaca za przyzwoleniem rzadu tuska.

[thon022]

No i co ? Miałem rację? Miałem rację? No miałem! :D Na samym LCC kupionym rano po 0,91 mam +5%. Teraz jest takie parcie na akcje, że kursy z butów wyrywa. Orzeł Biały +7,7%, nawet NWR wreszcie ruszył. Trzeba kupować to co szybko rośnie, bo nie wiadomo jak długo to potrwa.

[tomek7776]

dzis,ani w poniedzialek nie ma sesji,wiec wiadomo,w przyszlym tygodniu,,,,,,,zwala.

[thon022]

może tak a może nie ... Możliwe, że będzie korekta ostatnich wzrostów - ale wtedy to ja wyciągne jakieś zaskórniaki i akcji dokupię ;D. Idzie w góre i do końca kwietnia na pewno jeszcze wzrośnie - a potem to trzeba być czujnym jak ptak ...

[tomek7776]

zrozumcie wreszcie jedno,wyniki spolek ,nijak sie maja do ich spadkow,czy wzrostow,spekula robi na gieldzie co chce,ustala wzrosty spolek,spadki,na forach gieldowych wypisuje na zamowienie rozne podpuszczajace wpisy.

maja informacje o zleceniach drobnych inwestorow,ksztaltuja podaz i popyt.manipuluja kursami spolek,

a o sposobach manipulacji kontraktami,to nie chce mi sie nawet pisac.

juz pare razy pisalem,ale napisze raz jeszcze,

polska to bananowa republika,bantustan,do cywilizacji nam daleko!!!

[thon022]

no tak, ale dla mnie nie ma różnicy czy wzrost jest efektem gry spekulantów, wyników spółek, biznesinformacji czy opadów monsunowych ;D . Akcje takich spółek jak GANT, ACE, MCI, MOSTEXP, LCC ida do góry i można nich zarobić. Trzeba tylko ustawiać stoploss i być wyczulonym na zmianę trendu - tak to widzę. A na razie idzie w góre i jestem pewien że jeszcze pójdzie. Jak można zarabiać to trzeba to wykorzystać. Pozdr.

[matee]

thon022, napisałeś "co to za bzdury ? i jaki mają związek z giełdą?"

 

nie obejrzałeś choćby pierwszych kilku odcinków, że pytasz?

 

cały układ finansowy (łącznie z giełdą) kraju, świata jest sterowany przez bardzo wąską grupę ludzi i to, czy giełda pójdzie w dół, czy w górę, nie zależy od żadnych analiz, od wyników spółek, od logicznych przesłanek ... zależy od z góry ustalonego planu lub od kaprysu.

 

przy pomocy przedstawionych tam prostych mechanizmów można wywołać kryzys w dowolnej skali, w zależności od aktualnych potrzeb :o)

[parantulla]

Ale to są oczywiste oczywistości i już chyba ze cztery strony temu o tym pisałem,

że te wszystkie analizy można sobie o kant dupy potłuc, a analityków w kosmos wysłać

i efekt dla giełdowych "graczy" będzie dokładnie taki sam ;)

Żeby daleko nie szukać przykład Swarzędza, który miesiącami równo dołował,

a raptem wystrzelił w górę na 60% i dwa dni później zniknął z giełdy...

Od jakiegoś czasu obserwuję sobie kilka takich spółek jak np. Bioton, który z dnia na dzień potrafi skoczyć o 30% z nie wiadomo jakiego powodu, żeby tydzień później wyrównać do pierwotnego kursu i wszelkie ruchy na jakiś czas zanikają... pozornie, bo dokładnie identyczny numer odchodzi na jakiejś innej, przeważnie "śmieciowej" spółeczce, która nie bardzo wiadomo czym w ogóle się zajmuje, a jej akcje od pół roku utrzymują stały kurs 0,06 aż tu nagle ni z gruszki ni z pietruszki skok o 40, 50 czy nawet 70 procent, równie nagły spadek i cisza...

Już tam wcześniej o tym wspominałem, że ponad 90% mamony w obrocie na całym świecie, znajduje się w rękach niecałych 10% ludzi zamieszkujących naszą planetę, a żeby było jeszcze ciekawiej, to połowa tej forsy fizycznie nie istnieje i nigdy nie istniała :) tak więc przewidywanie czegokolwiek w takich warunkach jest równie poważnym zajęciem co wróżenie sobie z fusów po porannej kawie.

Wszyscy pieją o jakimś kryzysie, końcu świata i nie wiadomo czym tam jeszcze... a tym czasem żadne wskaźniki jak na złość nie chcą potwierdzać rzekomej apokalipsy. Na domiar "złego" wbrew analizom analityków nawet mieszkania zaczęły drożeć, a chyba nic takiego się nie wydarzyło co mogłoby tłumaczyć ten fenomen... no chyba, że coś przeoczyłem, a to jest bardzo możliwe, bo od jakiegoś miesiąca przestałem się wsłuchiwać w mądrości głoszone przez różnej maści analityków i spokojnie czekam na rozwój wypadków. Co ma być to będzie, a że przy okazji można się załapać na okruchy ze stołu możnych tego świata, albo wszystko stracić... cóż, ryzyk fizyk ;)

[Redaktor]

"przy pomocy przedstawionych tam prostych mechanizmów można wywołać kryzys w dowolnej skali, w zależności od aktualnych potrzeb :o)"

 

Po pierwsze, nie w dowolnej. Po drugie zaś, zdolność do wywołania kryzysu nie oznacza takiej samej zdolności do wywołania wzrostu.

[rudy 102]

parantulla, 15 Kwi 2009, 12:47

 

>Ale to są oczywiste oczywistości i już chyba ze cztery strony temu o tym pisałem,

>że te wszystkie analizy można sobie o kant dupy potłuc, a analityków w kosmos wysłać

>i efekt dla giełdowych "graczy" będzie dokładnie taki sam ;)

>Żeby daleko nie szukać przykład Swarzędza, który miesiącami równo dołował,

>a raptem wystrzelił w górę na 60% i dwa dni później zniknął z giełdy...

>Od jakiegoś czasu obserwuję sobie kilka takich spółek jak np. Bioton, który z dnia na dzień potrafi

>skoczyć o 30% z nie wiadomo jakiego powodu, żeby tydzień później wyrównać do pierwotnego kursu i

>wszelkie ruchy na jakiś czas zanikają... pozornie, bo dokładnie identyczny numer odchodzi na jakiejś

>innej, przeważnie "śmieciowej" spółeczce, która nie bardzo wiadomo czym w ogóle się zajmuje, a jej

>akcje od pół roku utrzymują stały kurs 0,06 aż tu nagle ni z gruszki ni z pietruszki skok o 40, 50

>czy nawet 70 procent, równie nagły spadek i cisza...

>Już tam wcześniej o tym wspominałem, że ponad 90% mamony w obrocie na całym świecie, znajduje się w

>rękach niecałych 10% ludzi zamieszkujących naszą planetę, a żeby było jeszcze ciekawiej, to połowa

>tej forsy fizycznie nie istnieje i nigdy nie istniała :) tak więc przewidywanie czegokolwiek w

>takich warunkach jest równie poważnym zajęciem co wróżenie sobie z fusów po porannej kawie.

>Wszyscy pieją o jakimś kryzysie, końcu świata i nie wiadomo czym tam jeszcze... a tym czasem żadne

>wskaźniki jak na złość nie chcą potwierdzać rzekomej apokalipsy. Na domiar "złego" wbrew analizom

>analityków nawet mieszkania zaczęły drożeć, a chyba nic takiego się nie wydarzyło co mogłoby

>tłumaczyć ten fenomen... no chyba, że coś przeoczyłem, a to jest bardzo możliwe, bo od jakiegoś

>miesiąca przestałem się wsłuchiwać w mądrości głoszone przez różnej maści analityków i spokojnie

>czekam na rozwój wypadków. Co ma być to będzie, a że przy okazji można się załapać na okruchy ze

>stołu możnych tego świata, albo wszystko stracić... cóż, ryzyk fizyk ;)

 

 

Może ty się mijasz z powołaniem palnatula, ja ciebie widze w rolipublicysty radia maryja.

[Redaktor]

Parantulla, to w sumie też nic nowego, jeśli chciało się słuchać od początku głosów rozsądku. Kryzys od początku nazywano finansowym i podkreślano, ze nie jest to kryzys gospodarczy w dotychczasowym rozumeiniu tego słowa. To, co dzieje się dzisiaj, wyraźnie to poświadcza. Kryzys został wywołany przez pirackie wykorzystywanie instrumentów finansowych i mimo jego "ambicji" objęcia sobą całości działalności gospodarczej najwidoczniej jest do tego niezdolny.

[matee]

Wzrost można wywołać w prosty sposób ... choćby wypuszczając dodatkowe pieniądze na rynek