Skocz do zawartości
IGNORED

Uniwersalny system - utopia?


wlod

Rekomendowane odpowiedzi

Po kilku, kilkunastu miesiącach, moze kilku latach prób dochodzę do wniosku że niezwykle trudno jest skonfigurowac uniwersalny system. Kłopot jest jezeli słucha sie róznej muzyki. Paradoks polega na tym że można przełożyc płyte z innego gatunku i mamy od razu nokaut w góre lub w dół. I mam wrazenie ze na to nie ma rady. Wczesniej słuchałem zestawu CA 640CV2 jako zródło, Exposure 2010S oraz głosników Elac 209Jet i brakowało mi środka, teraz ten system jest w mniejszym pokoju ok 14 m. i wydaje mi sie ze gra wręcz rewelacyjnie. Rozdzielczośc, stereofonia, bas, dynamika palce lizać. W moim pokoju odsłuchowym z kolei większym ok 35m stoi mój"docelowy zestaw"- Spendory, upgradowany wzmacniacz exposure 2010s i cd meridian 506.20 i niestety dla wielu moich płyt jest mniej rozdzielczy dynamiczny itd. Zrobiłem ekseryment odsłuchowy - bo pomyslałem ze zwyczajnie zmiana systemu to był błąd. Włączyłem kilka płyt w mniejszym pokoju. Efekty takie że np każda muzyka heavy, hard, muzyka środka plus taka jak REM, Dire Straits itd zagrała o klase lepiej, ale włączyłem np Davisa czy P. Barber i okazało się że jednak brakuje srodka i taka muzyka brzmi rewelacyjnie w wiekszym pokoju na Spendorach i o dziwo jest tutaj i rozmach i dynamika i wysokie i barwa - znakomita średnica. To jest taki dylemat jak z każdym "uniwersalnym produktem"- nie ma tak naprawde np. uniwersalnych opon na zime i lato- i chyba tak jest również ze sprzętem audio. Pocieszam sie bo chce wreszcie powiedzieć STOP i po prostu słuchać muzyki. Niestety dwa systemy u mnie w jednym pomieszczeniu nie wchodzi w rachube. Pozostaje chyba tzw. kompromis.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/35274-uniwersalny-system-utopia/
Udostępnij na innych stronach

Sadze ze budowa II systemow (mownie ciemny i jasny) jest nieunikniona, uniwersalny system to wlasnie utopia chyba ze ktos slucha bardzo jednorodnej muzyki i posiada kolekcje plyt o zblizonej jakosci nagraniowej.

To prawda. Ale trzeba na to spojrzeć też z innej strony - jakby wszystkie systemy były podobne, to nie byłoby o czym pisać, rozważać, spierać się, kłócić, itd. Po prostu nie byłoby tego forum! A tak audiofilskie dylematy i rozważania wydają się nieskończone niczym wszechświat. Pozdrawiam

Niestety po woli przekonuje się ze w tej dziedzinie nie ma uniwersalności. Logicznie podchodzac do rzeczy jasny system dobrze skonfigurowany zagra z rozmachem np.rocka ale z jazzem, klimatem niektórych nagrań sobie nie poradzi i na odwrót mój sysytem docelowy zagra celująco jazzowe klimaty i np muzyke kameralną ale z rockiem sobie kompletnie nie da rady, nie bedzie dobrze oddanych blach od perkusji a muzyke będzie "ściągał do środka"

Gość rochu

(Konto usunięte)

System nie powinien być jasny, ciemny, zimny, ciepły, kolorowy czy jakikolwiek inny. Jeżeli jednak system tak brzmi to jest on do d....

System nie powinien wnosić od siebie do odtwarzanego sygnału nic.

Nic.

rochu, nie powinien, ale ja takiego nie znam...moze byc conajwyżej lepszy/slabszy w kategorii dynamika/przestrzen/obecność itp. Kwestia tonacji jest kwestia gustu i tu nie ma się co czarowac...nawet na tym samym koncercie chodząc po sali tonacja sie zmienia...rośnie/maleje detalicznośc/dosadność...bas w jednym miejscu jest OK w innym taki sobie co powoduje że w jednym miejscu kontrabas np. jest świetny a w innym już mniej:) itp...

W kżdym razie system powinien być na tyle uniwersalny, zeby nie ograniczac nas repertuarowo...czyli krótko, zeby chciało sie słuchać wszystkiego na co mamy ochotę....zresztą ja tam ostatnio zadowolony jestem :)

Jak sie okazuje niewiele człowiekowi do szczęscia potrzeba w tym temacie - moe nastawienie ?;)

 

Pozdrawiam

Nie chodzi mi o to że systemy nie graja podobnie. To naturalne i pożądane by się rózniły. Chodzi mi tylko o to że nawet konfigurując poprawnie system zawsze narażamy się na ograniczenia a mam wrażenie że jest to jeszcze bardziej widoczne przy super hi-endowych konstrukcjach. Chyba ze faktycznie słuchamy tylko jakiegoś konkretnego rodzaju muzyki to wtedy oczywiście moze być ok. W swoich pierwszych zestawach nie przeszkadzało mi to nigdy i miałem przeswiadczenie ze te systemy grają w miare dobrze wszystko. Teraz unaoczniły się po prostu ogromne róznice: np.dobrze nagrana płyta jazzowa - jest wzorcowo, dobrze nagrana płyta rockowa - jest tak sobie czy słabo. Wczesniej cokolwiek sie słuchało takich róznic nie było. Innymi słowy jest całkiem inaczej, paradoksalnie idąc do góry z konfiguracją sprzętu z jednej strony poprawiamy szalenie dużo z drugiej strony pewne rzeczy których wczesniej słuchalismy juz sa nie do słuchania i wiem ze to normalne zjawisko do którego trzeba sie przyzwyczaić.

wydaje mi się że oczekiwanie słuchaczy jazzu, klasyki a także rocka są mniej więcej podobne pod względem sprzętu... zawsze musi być duża dynamika, dobra barwa, oddana akustyka sali, naturalność brzmienie...

Witam

To truizm, że nei ma idealnego systemu, który radziłby sobie z różnymi gatunkami. Ale nie zapominajmy też, że nie chodzi tylko o różne rodzaje muzyki, ale także nasz nastrój, oczekiwania, itd... Na przykład czasami mamy ochątę na brzmienie ostre, sterytne, szybkie, kiedy indziej bardziej stonowane, miękkie, pluszowe.

 

Moim zdaniem jest wyjście z tej sytuacji i wcale nie wymusza budowania dwóch oddzielnych systemów (są zresztą na forum koledzy, którzy je stosują). Bierzemy nautralny wzmacniacz i podłączamy dwa róniące się brzmieniowo źródła (np. dwa różne cedeki lib cedek i przetwornik) dwoma różniącymi się brzmieniowo interkonektami. W modelujemy sobie brzmienie systemu tylko za pomocą źródem i IC - nie trzeba budowa dwóch odzielnych systemów.

Pozdrawiam Stempur

Mnie też wydaje się ze chodzi też o jakość nagranych płyt. Gdyby wszystkie były nagrane przyzwoicie nie byłoby pewnie tematu. Jestem przekonany ze lepszy system wczesniej pokaze róznice w jakości nagranych płyt. Mysle ze nie jest problemem system który odtworzy wszystko w miare dobrze ale troche trudno mi sie zgodzić z twierdzeniem ze dla jazzu, klasyki i rocka skonfigurujemy system na którym wszystkie gatunki zagrają perfekcyjnie. Myśle ze powinny byc róznice. System który idealnie odtworzy muzyke kameralną, jazzową, wszystkie smaczki środka nie będzie taki rewelacyjny przy ostrej muzyce rockowej mimo własciwej dynamiki i rozdzielczosci.

Stempur:

Racja zapomniałem o oczekiwaniach, nastrojach itd. To tez jest ważne. Ja słucham wieczorami i ok stonowane gładkie brzmienie i ono mi generalnie odpowiada ale czasami mam ochote właczyc coś ostrzejszego i moze faktycznie jakims rozwiazaniem jest dodatkowo zastosowac np alternatywne zródło bardziej sterylne, moze nawet ostrzejsze z mniejsza srednicą z bardziej zarysowanymi skarajami moze przetwornik.

rochu, 8 Sie 2007, 12:11

 

>System nie powinien być jasny, ciemny, zimny, ciepły, kolorowy czy jakikolwiek inny. Jeżeli jednak

>system tak brzmi to jest on do d....

 

Popieram :)

 

Wg mnie wcale nie jest to żadna utopia. Np ja na ten sam sprzęt mam podpięty do dekodera tv sat, do komputera (kino domowe 2.0 ;-) ) i do odtwarzacza cd. I mimo że np jakość dźwięku w tv jest często marna to normalnie sobie tego słucham i wcale nie jest to denerwujące. Mimo często słabego dźwięku w kanałach TV brzmienie jest oczywiście lepsze niż z głośniczków w tv. Nie jest po prostu dodatkowo zniekształcony i tyle. Z brzmienia CD jestem zadowolony a i filmy z komputera się super ogląda...

 

Cały myk polega na tym że jak zauważyłem większość audiofili za lepszy uznaje system rozjaśniony, z podbitą górą. A na takim dobrze brzmi faktycznie tylko audiofilskie pimpirimpim (w którym mało się dzieje) i niektórych gatunków (np rocka) w ogóle nie da się słuchać, mimo iż istnieją dobre realizacje rocka :) Najłatwiej wszystko zwalić na słabe realizacje ;-)

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

Chyba odwrotnie. Na nie rozjasnionym, naturalnym ale mięsisitym zabrzmi dobrze"audiofilskie pimpirimpim". I chyba dobrze. Tak powinno być. "Myk" polega na tym że w miare przyzwoity system zagra w miare dobrze wszystko. Ale przy odpowiednio dobrze skonfigurowanych systemach bardziej słychać róznice i tyle. W pewnych sytuacjach jest idealnie, w innych dobrze a bywa ze jest żenująco. I to normalne.

A co z funkcją "dighter" obecną np. w Rotelu RCD-990?

Mam coś podobnego w Soniaku CDP-XB740 (tylko mniej wariantów) i jak mi się zmienia nastrój to sobie zmieniam wybór filtra. Zmiana jest na tyle mała, że nie mogę mówić o pogorszeniu/poprawieniu dźwięku, ale właśnie o lepszym dopasowniu do nastroju lub konkretnego nagrania.

"Moim zdaniem jest wyjście z tej sytuacji i wcale nie wymusza budowania dwóch oddzielnych systemów (są zresztą na forum koledzy, którzy je stosują). Bierzemy nautralny wzmacniacz i podłączamy dwa róniące się brzmieniowo źródła (np. dwa różne cedeki lib cedek i przetwornik) dwoma różniącymi się brzmieniowo interkonektami. W modelujemy sobie brzmienie systemu tylko za pomocą źródem i IC - nie trzeba budowa dwóch odzielnych systemów"

 

1 Lampa, gramofon z prosta nawalajaca dynamika mm, lampowe pre, cd na lampie, szerokopasmowce badz tuby

2 Tranzystror, gramofon z wyrafinowana mc, tranzystorowe pre, monitory dalekiego pola badz olbrzymie kolumny dynamicznie zaleznie od pomieszczenia

 

Reszta to polsrodki jak zmieniac to calkowice.

W pierszym przypadku otrzymujemy melodyjnosc, otwartos, wspaniala gesta barwe. i przestrzennosc

W drugim przedewszystkim tyming czyli czasowe rozplanowanie dzwiekow sztywno trzymanych za morde szczegolnie punktowy bas i detal

 

Lampy udajace tranzystory czy tranzystory udajace lampy to tez badziew. Cd nie nadaje sie pod tranzystor, tak jak

penym bezsensem jest podlaczac dynamiczne wspolczesne kolumny o niskiej efektywnosci do lampowca.

Piotrze

Tylko że Twoje propozycje to, że tak powiem, od ściany do ściany, sam to zresztą napisałeś. Ja zrozumiałem, że autorowi wątku chodzi raczej o mniejsze różnice niż kompletna zmiana charakteru brzmienia.

Pozdrawiam Stempur

Przedstawilem tylko dwie odmienne filozofie ktorych w zaden znany mi sposob nie da sie polaczyc w jedno :( Dlatego wszelkie posrednie rozwiazanie uwazam poprostu za polsrodki, choc napewno jest to lepsze niz meczyc sie uparcie przy tylko jednej z wymienionych przezemie opcji sluchajac naprawde maksymalnie zronrznicowanego repertuaru z roznych lat i w roznych realizacjach.

Zastanowmy sie, czy tak naprawde potrzebujemy owego "uniwersalnego systemu"? Ilu z nas slucha na codzien na tyle zroznicowanej muzyki, aby faktycznie odczuwalny byl brak owej "uniwersalnosci" sprzetu, ktory ja odtwarza? Mysle, ze takie rozwazania, to przerost formy... Osobiscie w pewnym momencie zaczalem po prostu zaczalem sluchac muzyki - najwyrazniej "uniwersalnosc" moich zabawek okazuje sie na obecnym etapie potrzeb byc wystarczajaca. I chyba o to wlasnie chodzi... Jezeli odczuwacie niedostatek w kwestii jakosci dzwieku, byc moze nie utrafiliscie jeszcze w "swoj dzwiek" i "swoj system"... A ten zawsze bedzie mial taki, czy inny charakter - wazne, aby spelnial on nasze oczekiwania na tyle, aby chec sluchania muzyki przewazyla "dyskomfort odsluchu" zwiazany z samym sprzetem.

 

Pozdrawiam,

Lete

lete super zdanie

 

dla szukajacych uniwersalnosci proponuje jednak maly eksperyment, potrzebny bedzie wzmacniacz tranzystorowy punktowy trzymajacy wszystko w ryzach, jednoczesnie z cepla barwa. Loudnes i regulacje bardzo mile widziana. Konieczna mozliwosc pociagniecia 4 kolumn naraz. Podpinamy do niego dwa monitory z szybkim punktowym basem i wyrazna gora - zero w nch slodzenia ma byc timing! ustawione na stendach po bokach natomiat metr do 3 metrow za nimi podpinamy dwie szerokopasmowe kolumienki, moga byc nawet od starego adapterka i ustawiamy je o pol metra wyzej niz pierwsze normalne kolumny. Glosniczki musza byc zabezpieczone wlutowanym w kabel na plusie kondensatorem tnacym dolne czestotliwosci oraz koniecznie obciete pasmo na gorze przy 2000-4000hz nie mniej ani wiecej.

W zaleznosci od posiadanych kolumn wprowadza sie balagan na scenie o max 40% ale barwa i przestrzen rosnie o 80%. Sprawdza sie przy cichych odsluchach. Mamy w ten sposob lampowca i tranzystor w jednym, takze do wyboru mozna szybko zdecydowac jaki dzwiek nam pasuje wylaczajac dodatkowe kolumienki.

>Nie chodzi mi o to że systemy nie graja podobnie. To naturalne i pożądane by się rózniły. Chodzi mi

>tylko o to że nawet konfigurując poprawnie system zawsze narażamy się na ograniczenia a mam wrażenie

>że jest to jeszcze bardziej widoczne przy super hi-endowych konstrukcjach. Chyba ze faktycznie

>słuchamy tylko jakiegoś konkretnego rodzaju muzyki to wtedy oczywiście moze być ok. W swoich

>pierwszych zestawach nie przeszkadzało mi to nigdy i miałem przeswiadczenie ze te systemy grają w

>miare dobrze wszystko. Teraz unaoczniły się po prostu ogromne róznice: np.dobrze nagrana płyta

>jazzowa - jest wzorcowo, dobrze nagrana płyta rockowa - jest tak sobie czy słabo. Wczesniej

>cokolwiek sie słuchało takich róznic nie było. Innymi słowy jest całkiem inaczej, paradoksalnie idąc

>do góry z konfiguracją sprzętu z jednej strony poprawiamy szalenie dużo z drugiej strony pewne

>rzeczy których wczesniej słuchalismy juz sa nie do słuchania i wiem ze to normalne zjawisko do

>którego trzeba sie przyzwyczaić

 

Mam takie same wrażenie jak wlod .Po zmiane systemu niektóre płyty "przestały grać". Miałem nadzieję że jeżeli dokupię kolejne słuchawki ( teraz głównie tak słucham) sytuacja się poprawi. Próbowałem z Grado a efekt był taki że w takim torze jak mój Grado z tymi płytami też nie grały, natomiast zagrały po zmiane wzmacniacza słuchawkoweg z Vincenta ( któru jest ewidentnie lepszy) na małego Creeka ( potencjometr na 12 :10;-) ). I wtedy lepiej zagrały również moje Beyery. Wniosek : do określonego rodzaju muzyki określony tor ( i chyba wg zasady: gorsza realizacja płyty, mniej szczgółowy zestaw do odtwarzania który maskuje te niedoskonałości).

Poruszyłem kiedyś w jednym z wątków podobny temat,dążenia do uniwersalności brzmienia w bardzo odległych od siebie gatunkach muzyki.Nie przypominam sobie aby wtedy ktokolwiek starał się podjąć ten bądź,co bądź,interesujący temat.

Do wystąpienia z takim wtedy zapytaniem skłoniło mnie to,iż po zmianie praktycznie całego systemu,wystąpiły u mnie dwa zjawiska:

1)bardzo wyraźna poprawa analityczności,stereofonii i wielu,wielu innych,praktycznie wszystkich aspektów wchodzących w skład tzw.jakości dźwięku.-JAZZ,MUZYKA WOKALNA,AKUSTYCZNA,MAŁE SKŁADY.

2)zdecydowane i słyszalne osłabienie masy brzmienia,karykaturalne oddanie wybrzmień ciężkich riffów gitar i groteskowa średnica.-ROCK PROGRESYWNY,METAL,THRASH.

 

Paradoksalnie,bardzo tani zestaw(Avance Omega 503+NAD C320+Yamaha 396) radził sobie zdecydowanie lepiej z dosyć intensywnym natłokiem dźwięków(jak to w heavy bywa),a klocki,które pięknie potrafią oddać wokale,klimat smooth czy bossanovy kompletnie gubią się w odtwarzaniu naraz dwóch gitar elektrycznych,basu,perkusisty jadącego na dwie stopy i mocnego wokalu.Gdzieś ginie selektywność,pojawia się bałagan.

 

Cholera,myślę sobie,może z wiekiem zapał do słuchania cięższego rocka minie i problem z głowy.Ale gdzie tam,nic z tego,zapał przejść nie chce,a przeżywa nawet swoisty renesans.

 

Wniosek jest prosty:kompromisowy tor nigdy nie odda tego co "szyty" pod konkretny styl muzyki,ale zawsze można dążyć do kompromisu na wysokim poziomie

l'enfant sauvage

No Panowie !!!

Przecież każdy wie, że są mniej lub bardziej uniwersalne systemy. I tylko tyle...

I każdy zdaje chyba sobie sprawę, że NIE MA TAKIEGO SYSTEMU, KTÓRY ZAGRAŁBY DOWOLNY RODZAJ MUZYKI NA NAJWYŻSZYM POZIOMIE !!! Jeden system jest "mistrzem" w tym, drugi w tamtym (tak się nam tylko wydaje...).

Po co się oszukiwać ?

Owszem - niektórzy mają/wymieniają dwa systemy, a jeszcze lepiej jakby grało 3,4,5 lub X znakomitych zestawień ( w zależnosci od nastroju i rodzaju muzyki).

Tylko, czy pokoi wystarczy ???

Pozdrawiam.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.