Skocz do zawartości
IGNORED

Dziś mija 25 lat płyty CD.


TomekL3

Rekomendowane odpowiedzi

Wiec jest okazja, zeby pozwac przed Trybunal korporacje Sony / Philips za ten bubel i przekret stulecia !

Zazadac zwrotu pieniedzy za te wszystkie smiecie kupowane do niedawna na CD,

oraz odkupienie wszystkim audiofilom ich pierwszych wydan plyt analogowych, ktorych

sie nieopatrznie (ulegajac klamliwej propagandzie o "absolutnym, cyfrowym dzwieku") - pozbyli !

Vald, no nie żartuj...

dałeś się ćwierć wieku temu złapać na lep marketingowego bełkotu o wyższości Wielkiejnocy na Bożym Narodzeniem, który teraz nazywasz "kłamliwą propagandą"?!! :-D

to co ciekawego za bezcen wyprzedałeś ze swych analogowych zbiorów - pochwal się... a raczej - powspominaj te odległe i zabawne czasy; przecież większość ludzi na tym forum 25 lat temu w ogóle nie było na świecie ;-)

x.

Vlad,

kupa fajnej muzyki, jak widać, nowoczesność w domu i zagrodzie nie zawsze popłaca ;-)

a teraz słuchasz z winyla? czy jednak przyzwyczaiłeś się do "kompakta" i tak zostało...

x.

Troszkę off topic a trochę nie ;-)

 

"Jeśli jesteście w odpowiednim wieku, pamiętacie zapewne, że w latach 60. i 70. płyty winylowe (które dość trudno było wyprodukować, a wyprodukować dobrze - bardzo trudno) kosztowały w granicach 3-7 dolarów. Nawet najdroższe krążki Deutsche Grammophon z klasyką rzadko przekraczały granicę 10 dolców, mimo że trzeba było z tego zapłacić całej orkiestrze. Wtedy pojawił się tzw. "Redbook Standard" i płyta kompaktowa firm Phillips i Sony. Ta nowa, ekscytująca technologia pozwoliła zapomnieć o kilku powszechnych do tamtej pory problemach. Nie trzeba już było zwracać co trzeciej płyty do sklepu. Nie miały szumów własnych i co ważniejsze - nie nabywały ich w miarę używania, kompaktów można było słuchać bez końca. Przeciętny konsument był wniebowzięty, bo przez lata musiał znosić wadliwe produkty, słuchać szumów i trzasków i żyć w obawie, że ulubione płyty trzeba będzie kiedyś wymienić na nowe.

 

Początkowo płyty CD były wyjątkowo drogie. Produkowały je tylko dwie fabryki - jedna Phillipsa, druga Sony - a cały proces wymagał ogromnej precyzji i ostrożności. Gazety publikowały zdjęcia techników w czepkach i kombinezonach pracujących w sterylnych laboratoriach. Pierwsze ceny oscylowały w okolicach 30 $ za płytę.

 

Pierwszy odtwarzacz CD, który kupiłem - zaprojektowany przez Kozo Ohsone i Akio Moritę przenośny D-50 jest odpowiedzialny za nadanie rewolucji CD impetu. Wprowadzono go na rynek w listopadzie 1984 roku i było to pierwsze takie urządzenie poniżej 300 $. Doskonale to pamiętam, ponieważ obiecałem sobie, że poczekam aż ceny spadną poniżej 300 $, a zapłaciłem 299 $, czyli około połowę kosztów Sony. Przez pierwsze półtora roku producent sprzedawał je ze stratą, licząc na późniejsze zyski. Które w końcu przyszły i były niebotycznie wysokie.

 

Jednak niedługo później było już sześć fabryk płyt CD, co spowodowało spadek cen - najpierw do 25 $, a następnie do 20 $. Kompakt dyski zyskały niezwykłą popularność, zresztą do dziś jest to jeden z najpowszechniejszych produktów elektronicznych. Zwiększono nakłady, zbudowano więcej fabryk. Obniżyły się koszty produkcji i tym samym ceny nagrań. W krótkim czasie na świecie pełną parą pracowało już czterdzieści fabryk, a koszt produkcji jednej płyty CD spadł poniżej dolara . I to znacznie poniżej.

 

Jednak z cenami nagrań stało się coś zabawnego. Przestały spadać znacznie wcześniej niż koszty produkcji. Wytwórnia Naxos oparła swój sukces na płytach po pięć, siedem dolarów, ale ogólnie rzecz biorąc ceny kompakt dysków przez ponad dwie dekady utrzymywały się na poziomie 14-16 $ i 10-12 $ po przecenach. Płyta CD długo była kurą znoszącą złote jajka. Korzystał z tego przemysł muzyczny i wszyscy z nim związani. (Co z artystami? A za co niby Michael Jackson wybudował Neverland? A propos - wiedzieliście, że Rod Stewart ma hopla na punkcie pociągów i kupił sobie prawdziwy parowóz na chodzie? Sprawdzona informacja).

 

Oto jak do tego doszło. Najpierw nowa technologia zrobiła dużo szumu i wzbudziła spore zainteresowanie. Potem konsumenci przełknęli ceny na poziomie znacznie wyższym niż kiedykolwiek wcześniej. Następujący później spadek cen połączony z rosnącą popularnością produktu stworzyły wrażenie opłacalności zakupu, nawet jeśli obniżka nie odzwierciedlała rzędu spadku kosztów produkcji. Przezwyciężenie niechęci do wysokich cen i wytworzenie wrażenia opłacalności to od zawsze najtrudniejsze zadania marketingowców. Wykonać oba to jak trafić na żyłę złota. Płyty CD okazały się prawdziwym Klondike."

 

autor M. Johnston

 

Cytat za fotopolis.pl:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie mowiac juz o wszystkich tych : Genesis-ach, Cream-ach, Gentle Giant-ach,

Strawbs-ach, Van der Graaf Generator-ach, Jethro Tull-ach, Stons-ach, Beatles-ach etc.,

ktorych dzisiaj pewnie nie chcialoby mi sie juz sluchac !

>pamiętam , jak w 1990r. byłem na saksach w Germanii vinyl kosztował 18.90DM a cd 31.90DM.Cena kosmos .Wtedy napalałem się na stojącego na wystawie Technicsa SL-P 999 za 1200DM.To było marzenie.

Vlad,

tak, czy inaczej - niezła kolekcja, szkoda że wyprzedana...

pozostaje Ci znaleźć jakąś dobrą kancelarię z N.Y. i pozwać przed amerykańskim sądem Sony i Philipsa; w Polsce szanse masz mizerne, w US już nie o takie rzeczy skutecznie pozywano rozmaite koncerny ;-)

x.

17 sierpnia 1982 wyprodukowano pierwszą płytę CD. Dwa miesiące później trafiła ona (zapewne z tysiącami swoich bliźniaczek z jednej matrycy) do sprzedaży. Tym pierwszym, wyjątkowym, wydanym na CD wykonawcą był zespół... ABBA :)))

 

Pierwsze odtwarzacze CD kosztowały równowartość dziesiejszych 5000 PLN.

 

Więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie żałuję.

jedyne co może obecnie zagrozić płycie cd to pliki komputerowe. nadal cd jest rewelacyjnym nośnikiem informacji - pomyślcie ile tych playerów na rynku.

 

winyl prawdopodobnie będzie zyskiwał, sacd może też... warto zobaczyć kiedy firmy high-endowe zabrały się za tworzenie odtwarzaczy cd z prawdziwego zdarzenia (linn karik/numerik, naim cds)... każdy format musi trochę przeczekać... może za kilka lat pojawią się lepsze formaty?

Pierwszą plytą jaką dostalem (chyba jakis "prototyp", nawet nie wiem czy grala) i zaraz komus oddalem,

bo nie mialem odtwarzacza (zreszta NIKT nie mial), byla Roxy Music - "Flesh+Blood" !

Pierwszą plytą jaką kupilem (w Amsterdamie), byl to "Transformer" - Lou Reeda (50 Guldenow !)

Dzien pozniej kupilem Sony 501 ES (za prawie 3000 Guldenow !)

Za Gazetą:

 

"Dokładnie 17 sierpnia 1982 z taśmy znajdującej się niedaleko Hanoweru tłoczni koncernu Polygram zjechała pierwsza płyta z charakterystycznym znaczkiem "Compact Disc". Na pierwszym krążku wytłoczono album "The Visitors" zespołu ABBA. Płyta okazała się być ostatnią w karierze szwedzkiego kwartetu, za to nowy nośnik na stałe zdobył rynek muzyczny. W ciągu 25 lat sprzedano ponad 200 miliardów compact disców.

 

Compact disc był wspólnym wynalazkiem dwóch elektronicznych gigantów Philipsa i Sony. Obie firmy pracowały nad nośnikami cyfrowymi już od początku lat 70-tych. Gdy w 1979 koncerny postanowiły połączyć siły, Philips opracował już sam nośnik, natomiast Sony miał bogate doświadczenie w cyfrowym zapisie dźwięku. Bezpośrednimi przodkami kompaktu były wynalezione przez Philipsa płyty Laservision. Nośnik ten miał średnicę płyty winylowej i służył również do zapisu obrazu. "

 

Więcej:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

tadeo, 17 Sie 2007, 20:24

Mam ją na vinylu pierwsze tłoczenie aż się chce słuchać mimo że gramofon taki sobie

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Mała podróż w przeszłość:

cz.1:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

cz.2:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

oraz

cz.1:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

cz.2:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

cz.3:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

OT. A propos, program z powyższych linków poza tym, że wielu się na nim wychowało, ma zdecydowanie najlepszą czołówkę jaką w całej historii TVP udało się wyprodukować (muzyka, dynamika obrazu, nerw, stopniowanie tempa itd.)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Skoro my tu o plytach CD i odtwarzaczach... Mam w moim odtwarzaczu oryginalny laser datowany na styczen 1985 roku... I nadal spisuje sie znakomicie (czyta bez problemu kazdy CD-R, choc wtedy nie wiedziano jeszcze, co to takiego...). Sam odtwarzacz to rok 1986 i wciaz jest jak mlodzieniaszek - bez problemu zawstydza cala mase zawodnikow o dwie dekady mlodszych... jednego po drugim :) To byly czasy! :)

 

Pozdrawiam,

Lete

No to jesteś trochę lepszy mój jest z sierpnia 1989 i też czyta wszystko na CD łącznie z programami komputerowymi (trochę przykro słuchać)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

No bym zapomniał o Technicsie on jest z 82-84 ale nie czyta wszystkiego tylko zgodnie z red Book wybrzydza na Virgin i Deutche Gramophon za to Sonyego łyka śmiało

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Toshiba XR-Z70. To samo co Aurex o tym samym oznaczeniu, a więc 1983 lub 1984 wg strony

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Jak na razie czyta wszystko ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W tej SONDZIE co dal Piotrek_PP link z YouTube używają odtwarzacza PHILIPS Top Loader.

Mój pierwszy odtwarzacza to był LOEWE, ale identycznie wyglądał jak ten Philips.

 

Grał znakomicie, świetnie czytał CD-Ry.

 

Ale potam siadłprawy kanał, zamiast muzyki było buczenie, a w serwisie nie potrafili go naprawić.

 

NIestety ine było jeszcze wtedy internetu, żeby szukać pomocy na jakimś forum.

 

Wszystkie inne odtwarzacze jakie później miałem nie zagrały już tak jak ten.

Miał głeboki niski, a zarazem miekki bas. Brzmiał jak rewelacyjnie nagrana kaseta magnetofonowa z tym, że pozbawiona jakichkolwiek szumów.

qrw. czemu sie teraz tak nie produkują tylko co pół roku nowy model i nowy model...a jak ktoś rzuci troche więcej kasy to przykleją nalepe EISA !!! wrrrrrrrrrrr. Sączą z nas pieniądz, sączą !!!

 

W tamtych latach tatko słuchał na KLEOPATRZE, jakimś szpulowcu, i tonsilach w których ( wszystkich jakie znam ) resor się wykruszył a maskownica była na rzepach nie pamietam modelu...ehhh...i zgrywali z radia na te szpule...tak zaraziłem się ja, ale to już CD :)

Produkcja Vinyli jak dla mnie jest tam zadużo "rzeczy" i "zdarzeń" które mogą wpłynąć na jakość vinyla :/ zaryzykuje stwierdzenie że każdy vinyl jest inny. A cyfra to cyfra - 1 to jesen, a 0 to zero :)

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Za duzo zachodu : szmatek, szczotek, anty-elektrostatycznych kopert, zafalowan, trzaskow,

zabaw z iglą, zabaw z łapą etc. CD mial to wszystko wyeliminowac zapewniając jednoczesnie

znacznie wyzszą jakosc. Na poczatku zauroczeni technologią chyba probowalismy sobie na silę

wmawiac, ze to MUSI grac lepiej , zwalając ewentualnie winę na niedoskonałosc hardwaru.

Pamietam, ze kiedy po raz pierwszy tak naprawde krytycznie porownałem jakiegos Hendrixa

czy pierwszego Velveta, totalnie się załamalem i zwątpilem w CD.

Ale bez przesady VLAD niektóre przewagi CD w porównaniu do winylu są niezaprzeczalne np. brak szumu płyty, dynamika. Problem nie w CD tylko w niedoskonałościach DAC i filtrów cyfrowych. A jak chcesz posłuchać prawdziwej muzy to musisz się wybrać do Filharmonii (ew. do kościoła, gdzie nawet pijany organista potrafi dać lepsze brzmienie niż CD czy winyl) :D

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.