Skocz do zawartości
IGNORED

Agnieszka - Brawo !


Frank

Rekomendowane odpowiedzi

Przełamywanie to nie jest nic nadzwyczajnego w damskim tenisie. Kvitova była dzisiaj przełamana 4 razy, Serena zaliczyła dwa breaki w meczu z Putinsevą. Faktycznie pierwszy serwis taki sobie, choć w drugim secie już lepszy, a drugi na tyle przyzwoity że Jelena ledwie parę razy pokusiła się o atak z returnu.

 

To jest ciężki 6-meczowy turniej i sztuką jest oszczędzać siły. Miałem wrażenie, że Agnieszka nie siliła się dzisiaj na efektowne zwycięstwo, raczej dopasowywała się do poziomu prezentowanego przez Jankovic, która dzisiaj mało psuła.

Albo tak jak kiedyś Gerullaitis po pierwszej wygranej z Connorsem powiedział, że nikt z nim nie wygra 17 razy z rzędu. Przypomniał to dzisiaj Fibak bo on też miał serię z Connorsem 0:9 i wygrał za 10. razem.

 

To nie wstyd przegrać z Sereną ale żeby wygrać jeden z GS nie licząc na szczęście to trzeba pokonać wszystkich z Sereną włącznie.

 

Po Miami będzie miała przez jakiś czas, może do Wimbedonu, przynajmniej łatwiej bo z Sereną dopiero w finale może się spotkać. Oczywiście najpierw trzeba do niego dotrzeć. Serce podpowiada, że kiedyś wygra GS, rozum, że będzie bardzo trudno i raczej się to nie ziści. Nie zmienia to jednak oceny Radwańskiej jako wielkiej polskiej tenisistki.

Niestety nie wygrała, ale brawo za cudowny mecz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Niestety nie wygrała, ale brawo za cudowny mecz

Co za sprzeczność,nie wygrała dlatego cudowny?Cudowny by był jakby ...wygrała.

 

No,ale w szatni nie przegrała a to już coś.Znaczy...postęp.

Co za sprzeczność,nie wygrała dlatego cudowny?Cudowny by był jakby ...wygrała.

 

Ty jednak masz bardzo chore podejście do sportu.

Klapki na oczy jak dorożkarski koń. ;-)

Ty jednak masz bardzo chore podejście do sportu.

Nie,nie ja mam chore.Cudowny to przecież w skali najwyższy stopień a jakby wygrała,to jak byś napisał używając wcześniej określenia najwyższego do w końcu dobrej gry,lecz nie okraszonego zwycięstwem?Dlatego napisałem o sprzeczności.A wystarczyło napisać - świetny mecz w wykonaniu Radwańskiej lecz niestety przegrany.

 

Klapki na oczy jak dorożkarski koń. ;-)

A to cytat o tobie właśnie.Adekwatny.

 

Słowo "Cudowny" jak ulał pasowałby do tego meczu gdyby rzeczywiście Radwańska wygrała.Bo to byłby cud....właśnie.

Ty jednak masz bardzo chore podejście do sportu.

Klapki na oczy jak dorożkarski koń. ;-)

Przecież wiadomo, że mecz bez wyniku jest nic nie warty. Podobnie jak samochód pozbawiony logo marki albo garnitur z odciętą metką :-)

Przecież wiadomo, że mecz bez wyniku jest nic nie warty.

Oczywistość sama w sobie,tylko jeśli wynik jest porażką to i mecz był nic nie warty....dla sportowca.Przecież cały trud przygotowań ma jeden cel-wygrać.

Nie,nie ja mam chore.Cudowny to przecież w skali najwyższy stopień a jakby wygrała,to jak byś napisał używając wcześniej określenia najwyższego do w końcu dobrej gry,lecz nie okraszonego zwycięstwem?Dlatego napisałem o sprzeczności.A wystarczyło napisać - świetny mecz w wykonaniu Radwańskiej lecz niestety przegrany.

 

A to cytat o tobie właśnie.Adekwatny.

 

Słowo "Cudowny" jak ulał pasowałby do tego meczu gdyby rzeczywiście Radwańska wygrała.Bo to byłby cud....właśnie.

 

Ty już się lepiej nie pogrążaj.

Mecz był cudowny. Nie ważne kto wygrał, a kto przegrał.

batami jak batami, jeden punkt więcej wygrała, ale mecz był obustronnie przeciętny, jakby Aga trochę podkręciła tempo w drugim secie to byłoby 2:0, Timea by już nic więcej nie wykrzesała...

Radwańska miała "day off" plus wolny kort i te "moonballs" Timei, na które nie miała własnej siły by mocno oddać. Dodatkowo błąd sędziego w momencie gdy była szansa wyrównać na 2:2 w drugim secie co dałoby szansę na jego wygranie siłą rozpędu z dobrego pierwszego seta. Potem była już równia pochyła z jakością gry przy lekkiej poprawie przeciwniczki. Może to dobrze, dłuższy odpoczynek dobrze jej zrobi. Teraz na kursie na #1 jest Azarenka choć ziemia i trawa to nie jej klimaty ale gra najlepiej z obecnej czołówki i przy ewidentnej słabości Sereny to ona jest potencjalną liderką na dłużej.

W ogóle robi się interesująco,jeśli Kuznetsova utrzyma dotychczasową dyspozycję w meczu z Makarovą to już ostrzę sobie zęby na jej pojedynek z Timeą,dół drabinki też ciekawy:Keys,Azarenka,Kerber...

l'enfant sauvage

Ale obie grały słabo. Obie na minusie W/UE. Z dzisiejszą Baczinsky Wczorajsza Radwańska może w dwóch setach by sobie poradziła.

to fakt, wystarczyłby trochę lepszy % pierwszego serwisu w drugim secie

 

 

W ogóle robi się interesująco,jeśli Kuznetsova utrzyma dotychczasową dyspozycję w meczu z Makarovą to już ostrzę sobie zęby na jej pojedynek z Timeą,dół drabinki też ciekawy:Keys,Azarenka,Kerber...

Obawiam się, że jedynie Kerber jest w stanie zatrzymać białoruską młockarnię. Pod warunkiem, że najpierw sama wyjdzie z doła...
  • 2 miesiące później...

Nikt już tu nie pisze od marca?

 

Jest Roland Garros, Radwańska skompromitowała się, bo deszcz przeszkodził i odpadła ze 102 rakietą w rankingu

w fatalnym stylu i nikt nie ma na ten temat nic do napisania?

Styl nie był taki fatalny. Radwańska posyłała wiele piłek, które gdyby były suche i na suchym korcie byłyby winnerami. Do tego Pironkowa zaczęła grać swietnie i na luzie bo przy stanie meczu 2:6 i 0:3 nie miała nic do stracenia. Za to wszystko do stracenia miała Agnieszka plus nerwy na organizatorów za zmuszanie do gry w deszczu, żeby nie musieli drugi dzień z rzędu zwracać. 7 mln euro za bilety, bo przepisy mówią, że muszą grać co najmniej 2 godz. ( ten warunek spelnił Djokovic z Batistą Agutem).

Prz tym wszystkim kilka gemów z tych przegranych to brak szczęścia, piłki Pironkovej na linii, minimalne auty Radwańskiej etc. Można to skwitować stwerdzeniem, że warunki były takie same dla obu pań jednak są pewne granice, które z piwodów czysto finansowych zostały przekroczone. Bo jeśli chodzi tylko omto by było równo i sprawiedliwie to równie dobrze można grać na śniegu.

No, ale tyle było nie tak dawno gęstej polemiki, a teraz gdy nasza Agnieszka wróciła

prawie na szczyt rankingu, to nagle cisza. Tego nie rozumiem. ;-)

 

Styl nie był taki fatalny

 

Serio? Przegranie 10-ciu gemów z rzędu nie jest fatalnym stylem?

Deszcz zaszkodził Polce, a Bułgarce pomógł. Bo kort ciężki? Bo piłki mokre?

Ta Pironkova jest lepsza od naszej Isi? ;-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.