Skocz do zawartości
IGNORED

Polityka | archiwum


Ojciec Dyrektor

Rekomendowane odpowiedzi

Frank, czy dlatego, że artykuł jest p.Bednarczyka p.Bartoszewski otrzymał nominacje profesorska ?

Albo może dlatego ze Bednarczyk napisał o obsmarowywaniu nas jako Polaków przez p.Bartoszewskiego okazało się, ze p. Bartoszewski na jednak nie obsmarowywał od antysemitów ?

Mnie np. irytuje, ze dziadyga jedzie do TelAvivu i opowiada o Polakach złe rzeczy...ktoś powie nawet jeśli częściowo prawdziwe ?

A ilu Żydów przyjechało do Polski i obsmarowywało swój kraj ? Albo ilu Amerykanów, Francuzów, Włochów ?

Nie chcę być źle zrozumiany, ale dla mnie facet nie nadaje sie do pełnienia żadnej funkcji reprezentacyjnej na zewnątrz. A na miejscu też lepiej niech go pokazują po dobranocce.

jozwa maryn, 20 Maj 2010, 15:09

 

>Nowy, zapomniałeś wspomnieć w takim razie o pobudkach, jakimi kierował sie Bartoszewski działając w

>Żegocie. Czy to zapomnienie jest w rzeczywistości domysłem, że pobudki te były niskie, czy też

>fragment tekstu ci zaginął?

 

CAL! przytoczyl powtornie wyekstrahowany przez moderatora kawalek, ale skoro nie wyciagasz z niego wniosku, to ja postaram sie naswietlic sprawe.

 

Nie idzie tu jak imputujesz, dosc plasko zreszta, o stosunek Kaczynski - Bartoszewski, a raczej a tzw. wzorce czy standardy zachowania ogolnie przyjetego za poprawne.

 

Zalozenie Zegoty przez Zofie Kossak-Szczucka byla to decyzja kobiety dojrzalej i swiadomej zalet i wad tego przedsiewziecia. jak wspomnialem uprzednio decyzja ta byla zgodna z jej chrzescijanska etyka, ale tez stala w sprzecznosci z jej doswiadczeniem i osadem strony, ktorej zamierzala pomagac. Z tego ze zaczela dzialac, i to skutecznie wynika, ze po wewnetrznej walce gore wziela pierwsza opcja. Wladyslaw Bartoszewski wstapil/byl wciagniety do Zegoty w wieku 17 lat. Zapewne jak wielu mlodych w tym okresie czasu chcial dzialac i byc uzytecznym. Wpasowal sie w zastany uklad. podejrzewam, ze wtedy jego intencje byly szczere i niewinne. zaczal zmieniac sie kiedy dzialaczy z pierwszego szeregu zaczelo ubywac, wiec byc moze w sposob naturalny zaczal reprezentowac Zegote swoja osoba. Owo zadufanie, tak charakterystyczne dla starego Bartoszewskiego, wzielo sie z zawlaszczenia splendoru bycia w tej organizacji dla siebie i "swoistego rozpychania sie". casus Ireny Sendlerowej jest tego wyrazem. Mysli tylko i wylacznie o sobie, i jest typem bezrefleksyjnym, vide proby bagatelizowania ostatnich inwektyw. z drugiej strony jest ostrym koninkturalista i z zastanej okazji stara sie wycisnac maxa.

 

Podobny, przypadek znam z opowiadan rodzinnych. Moj dziadek nalezal dawno temu do ZBOWiDu. szefem jego kola zostal partyjniak, ktory urodzil sie w Auschwitz. Dziadek stwierdzil, ze gowniarz nie bedzie mu mowil co jest dobre, a co zle i wypisal sie.

Gość

(Konto usunięte)

widzę że nasz bojowiec józwa widzi tylko teksty z pieca z jednej strony,

więc muszę wkleić Ziemkiewicza /link był wcześniej/

 

 

Bezczelne kłamstwo Wajdy i „Gazety Wyborczej”

 

 

Michnikowszczyzna, która na co dzień manipuluje w białych rękawiczkach, od czasu do czasu wpada w panikę i wtedy zatraca wszelkie hamulce − łapie po prostu pałkę i wali na odlew.

W takich chwilach „Wyborcza” wraca do swych korzeni: do czasów Stana Tymińskiego, kiedy to w przerażeniu rzuciła się do „dzikiej lustracji”, bijąc w niego „kwitami” (fałszywymi, jak się okazało) z „ubeckiej kloaki”, a też jako pierwsza i bodaj jedyna ogłosiła, że matce Tymińskiego z domu było Szmul. Albo do czasów, gdy dla zmobilizowania opinii publicznej przeciwko rządowi Olszewskiego straszyła radykalnym projektem ustawy dekomunizacyjnej, rzekomo przygotowywanym w MSW Macierewicza, wiedząc doskonale, iż materiał, na którym się opiera, nie ma z rządem nic wspólnego, jest to bowiem autorski projekt pewnego senatora, krążący wśród sejmowych dziennikarzy od prawie roku.

 

 

Dziś znowu jest taki moment. Strach przed „powrotem IV RP” każe „Wyborczej” po raz kolejny szurnąć w kąt wszelkie skrupuły na rzecz propagandowej skuteczności.

 

Jednym z przejawów jest tekst red. Katarzyny Wiśniewskiej „Ksiądz nie ten, ale słowa prawdziwe”. Wiśniewska zabiera głos w obronie Andrzeja Wajdy, który w warszawskim Pałacu na Wodzie dopuścił się oszczerstwa wobec nie wymienionego z nazwiska „biskupa przemyskiego”, twierdząc, jakoby ten publicznie wyraził żal, że skoro Pan Bóg musiał strącić jakiś samolot, to nie zrobił tego 7 kwietnia, wtedy, gdy samolotem tym leciał premier Tusk i, między innymi, właśnie Wajda. Potem w rozmowie z dziennikarzami Wajda uściślił, że słowa te jego zdaniem znalazły się w homilii biskupa kieleckiego Kazimierza Ryczana.

 

 

Potwarz jest oczywista, człowiek mający choć odrobinę honoru na miejscu Wajdy przyznałby, że coś mu się kompletnie poplątało, i przeprosił, kończąc w ten sposób sprawę.

Ale oszczerca milczy. W jego obronie występuję natomiast wspomniana dziennikarka „Gazety Wyborczej”.

Jej linia obrony jest pokrętna: Wajda częściowo się omylił, bo nie chodziło o biskupa Ryczana, ani o żadnego biskupa przemyskiego, ale „takie słowa rzeczywiście padły” w homilii księdza prałata Zbigniewa Suchego.

 

Jako „dowód” zamieszcza „Wyborcza” w wydaniu internetowym dźwiękowy zapis homilii, ufając, że nikt nie będzie miał czasu go uważnie wysłuchać, a dla zwykłych czytelników podaje kilka dość misternie skompilowanych cytatów.

Bezczelność w tym, że ani w zapisie dźwiękowym, ani we wspomnianych wypisach nie można znaleźć słów, które, jak wmawia Wiśniewska, mają tam być. Od biedy można ze słów prałata wyczytać twierdzenie, że ci, którzy lecieli w pierwszym samolocie, nie byli prawdziwymi patriotami i elitą Polski (ale to też tylko przez implikację, wprost ksiądz prałat mówi jedynie, że byli nimi ci, którzy zginęli) oraz ogólną niechęć do michnikowszczyzny. Ale od tego jeszcze dość daleko do stwierdzenia, jakoby głoszący kazanie żałował, że Pan Bóg nie strącił tego samolotu siódmego kwietnia.

 

 

Dlaczego michnikowszczyzna w obronie swego „autorytetu moralnego” posuwa się do aż tak bezczelnego kłamstwa? Po raz kolejny kłaniają się podręczniki propagandy. Chwyt, po który sięgnięto jest rozpaczliwy, ale w sytuacji, gdy fakty są jednoznaczne, pozwala znieczulić na nie tych, którzy podświadomie obawiając się zmiany zdania, łatwo kupują pozór dowodu, broniąc się przed wgłębianiem w szczegóły.

 

Przypomnijmy sobie, jak Andrzej Lepper, przyciśnięty o swoje oszczerstwa dotyczące łapówek przyjmowanych rzekomo m.in. przez Andrzeja Olechowskiego i Włodzimierza Cimoszewicza (nota bene, sformułowane w formie pytania, tak jak i wspomniany Wajda „tylko pytał” we francuskiej gazecie, czy prawdą jest, że to Lech Kaczyński spowodował katastrofę zmuszając pilotów do lądowania we mgle) ogłosił, że ma „świadków, dokumenty i nagrania wideo” i wszystkie dowody przekazuje do Ambasady USA. „Świadkami”, okazało się, był jeden Bogdan Gasiński, na którego rewelacjach o talibach w Klewkach wszystkie oskarżenia Leppera były oparte, „dokumenty” to były spisane na maszynie zeznania owego Gasińskiego, a na „taśmach wideo” uwieczniono Gasińskiego mówiącego to, co potem zostało spisane. Niemniej, wyborcom „Samoobrony” z którymi mogłem wtedy porozmawiać deklaracja, że „Marszałek” ma „świadków, dokumenty i nagrania wideo” i przekazał je Amerykanom w zupełności wystarczyła, by trwać w przekonaniu, że „coś tam jest z prawdy”. No bo może nie dokładnie tyle, wtedy i tam akurat, ale przecież wiadomo, ze łapówki to „oni” biorą!

 

 

Pani Wiśniewska i „Wyborcza” dokonują tej samej manipulacji na swoich oddanych czytelnikach, licząc − pewnie niebezpodstawnie − na podobną gotowość do współpracy. No bo ksiądz nie ten, ale takie słowa rzeczywiście padły, „Wyborcza” dała je na stronie internetowej!

 

Na taką bezczelność nie pozostanie nic innego, niż skierowanie sprawy do sądu. I o to gorąco apeluję do Episkopatu, Kurii Przemyskiej i księdza prałata Suchego. Bezwzględnie trzeba w tej sytuacji złożyć pozew przeciwko Andrzejowi Wajdzie, Katarzynie Wiśniewskiej i „Gazecie Wyborczej” o to, że świadomie (czego dowodzi uporczywa odmowa wycofania się z kłamliwych oskarżeń) posługują się nieprawdą w celu odebrania publicznego zaufania i dobrego imienia kapłanowi oraz zniesławienia całego Kościoła katolickiego.

 

 

Dodatkowym czynnikiem nakazującym to uczynić jest, że tak bezczelnie podtrzymywanej potwarzy dopuszcza się gazeta Adama Michnika − Michnika, który od lat gnębi swych krytyków procesami za samodzielne interpretowanie jego wypowiedzi i zachowań, który opinie w rodzaju „Michnik stał się czołowym obrońcą agentów i ubeków”, skądinąd oczywisty sposób trafne, podaje do sądu jako „rozpowszechnianie fałszywych, zniesławiających informacji” o nim, który konsekwentnie stoi na stanowisku, że jego wypowiedzi nie wolno interpretować ani streszczać własnymi słowami, wolno je tylko wiernie i dokładnie cytować − i, ku hańbie polskiej Temidy, znajduje dla takiej interpretacji zrozumienie sądów.

 

Tu już bezczelność „Wyborczej” podniesiona zostaje do potęgi.

Dlatego proszę, apeluję − nie wolno tego puszczać płazem ani zostawiać na przyschnięcie. Jeśli upoważnionym do obrony swych dóbr osobistych brakuje kasy lub czasu, chętnie wspomogę swoją i skontaktuję z odpowiednimi osobami.

Mam w tym, nie ukrywam, także prywatną motywację. Chcę zobaczyć mecenasa Piotra Rogowskiego, który tyle razy dał się poznać jako surowy piewca ścisłości cytatów, pogromca wszelkiego rodzaju skrótów, metafor i przenośni, jak teraz będzie się wił usiłując udowodnić że zdanie:

„To się mogło zdarzyć w środę (…) a zdarzyło się wczoraj. To był ten kwiat polskiej inteligencji, to były te elity, które miały zasilić swą krwią ziemię Smoleńska”.

 

 

Zawiera w sobie zdanie:

„żałuję, że jeżeli Pan Bóg musiał już ten samolot koniecznie zrzucić to nie mógł siódmego [kwietnia]”.

Zobaczyć minę pana mecenasa, gdy będzie występował w tej nowej dla siebie roli − to będzie po prostu bezcenne!

Gość

(Konto usunięte)

>Nie chcę być źle zrozumiany, ale dla mnie facet

> nie nadaje sie do pełnienia żadnej funkcji

>reprezentacyjnej na zewnątrz.

 

dlatego tak go hołubią chłopcy-michnikowcy,

przecież im tylko o to chodzi żeby Polskę szkalować

przenosze tu odpowiedz, aby nie zasmiecac watku o Smolensku

 

stefanB, 20 Maj 2010, 15:46

 

>Józwo Marynie,

>

>nie myślałeś o założeniu bloga politycznego?

>O jakimś stałym komentowaniu wydarzeń w miejscu bardziej uporządkowanym, a mniej ulotnym?

>

>Może chociaż jakiś jeden wątek na bocznicy zarezerwowany wyłącznie na Twoje przemyślenia na tematy

>nie tylko bieżące?

>

>Proszę. Tyle ważkich myśli ulatuje w niebyt...

 

 

StefanB, mysle, ze na poczatek Redaktor, a potem blogi mulsa, jambo, wlaza i melomana62, a po pewnym czasie strona przeciwna. proponowalbym np. licznik danego watkobloga, ktory 100 czytelnika spsikiwalby perfumkami. stosowne ustrojstwo podlaczone i zasilane z portu USB moznaby puscic na allegro.pl

prawo do nastepnego blogoposta mialby ten, ktory w ciagu 7 lub 14 dni ma owe 100 wejsc.

martwie sie tylko jednym, bo Redaktor spala sie w tokowaniu, natomiast muls w monologowaniu, a dzambo w diagnozowaniu, natomiast wladz w pouczaniu przez co zaniedbal sie ostro we wklejkach.

jozwa maryn, 20 Maj 2010, 15:12

 

>Swoją drogą, kupa śmiechu. Jeszcze parę lat temu Kaczyński Bartoszewskiego publicznie kochał, a

>pobudki były czyste jak łza. Miłość się skończyła, pobudki zeszły na psy.

 

Pan napisze o płomiennych uczuciach do żony z którą się rozwiódł to zobaczymy czy jest lepiej.

jozwa maryn, 20 Maj 2010, 14:57

 

>W każdym razie regulamin zabrania umieszczania

>treści bezprawnych, a szerzenie nainawiści z pobudek rasowych do nich się zalicza. Osoby, którym to

>nie odpowiada, maja do dyspozycji takie specjalne strony na portalach zagranicznych.

 

A dlaczego nie inaczej: rasy, którym nienawiść w otoczeniu innych ras nie odpowiada mają do dyspozycji - Madagaskar?

jozuehyt, 20 Maj 2010, 16:43

 

>nie żartuj, kto by czytał mulsa

 

Kiedyś widziałem chłopca z głębokim upośledzeniem który wydłubywał z nosa gile i je pożerał, niestety,.

Na miejscu, saute.

Myślę że gdyby umiał czytać, to by mulsa czytał.

jozuehyt, 20 Maj 2010, 16:15

 

>Bezczelne kłamstwo Wajdy i "Gazety Wyborczej"

 

Dzisiaj jakiś kretyn, wyborca PO (pleonazm właściwie) powtórzył to w audycji Strzyczkowskiego w Trójce, dotyczącej wstąpienia Islandii do UE. Kretyn stwierdził że niech ci wszyscy którzy się wypowiadają na antenie przeciwko UE założą sobie jakąś Polską Republikę Przemyską (Dlaczego przemyską? - zapytał red. Strzyczkowski - A bo biskup przemyski) a reszcie normalnych (C3PO - Leistung) Polaków dadzą spokój.

 

Jak widać geremkowy fakt prasowy zadziałał jak ta lala!

kaczor, tak jak każdy ścierwojad, wykorzysta tragedię ludzi żeby się znowu dorwać do władzy

 

 

 

"Pierwsza rzecz, to pomoc dla tych, którzy zostali już poszkodowani i dla tych, co zostaną jeszcze poszkodowani. Jestem przekonany, że dziś Rada powinna być poświęcona tylko temu. Musimy się zastanowić, co dalej i jak temu można zapobiegać. Były pewne plany, trzeba do nich wrócić - mówił na krótkim briefingu przed posiedzeniem Rady Bezpieczeństwa Narodowego prezes PiS, Jarosław Kaczyński."

checheche ...niezle sie chlopcy mecza.Ale na nic.wystarczy siegnac do zródeł i nie potrzeba transkrypcyji.Chlopcy..do pior i machać,machać.Wiatr siać.Nie sadzicie chiba ze ktos czyta ziemkiewicza.

>jozuehyt, 20 Maj 2010, 16:43

 

>> na poczatek Redaktor, a potem blogi mulsa, jambo, wlaza i melomana62

>

>nie żartuj, kto by czytał mulsa, jambo, wlaza i melomana62? nie mają nic do powiedzenia

 

Mimo że nie mam nic do powiedzenia mam tu liczne grono wielbicieli z jacusiem na czele, czego nota bene sam nie rozumiem a tym bardziej nie pochwalam :-))).

Jestem Europejczykiem.

 

Do Ojca Dyrektora nie. Ojciec Dyrektor powtarza że on sam nie jest alfa ani omega i sięgać należy zawsze do źródła.

Ale jak toś jest zmulsiały ("Nie sadzicie chiba ze ktos czyta ziemkiewicza") to o tym nie wie.

 

Natomiast w cywilizacji żydowskiej rabin ma faktycznie decydujące słowo.

Rabinem ateistycznym zaś jest Michnik.

Widać że na religię to ty nie chodziłeś. Ja staram się poznać drugą stronę, kiedyś na Wielkanoc nawet specjalnie nie zjadłem szynki i faktycznie - już w Śmigus-Dyngus zacząłem gadać pod siebie jak Bartoszewski.

Tak módlmy się...

Prosimy Cię, Stworzycielu Świata, pomóż nam zaakceptować siebie takimi, jacy jesteśmy. Pomóż nam nie osądzać siebie i nie sądzić. Pomóż pogodzić się z własnym umysłem, takim, jaki jest, ze wszystkimi naszymi uczuciami, wszystkimi nadziejami i marzeniami, naszą niepowtarzalną osobowością. Pomóż nam pogodzić się z naszym ciałem, takim jakie jest, z całym jego pięknem i doskonałością. Pozwól, aby miłość jaką żywimy do siebie była wielka i żebyśmy nigdy sie nie odtrącali, nie przeszkadzali własnemu szczęściu, wolności i miłości. Niech od tej chwili każdy uczynek, każda myśl, każde uczucie wypływa z miłości. Pomóz nam, Stwórco, pogłębić miłość do nas samych, aż przemieni się cały sen naszego życia, przeistoczy się z lęku i rozpaczy w miłość i radość. Niech siła naszej miłości będzie tak wielka, abyśmy mogli zerwać ze wszystkimi kłamstwami, jakie nam wpojono i podano do wierzenia - że nie jesteśmy wystarczająco dobrzy, wystarczająco silni, wystarczająco inteligentni, abyśmy mogli sobie poradzić. Pomóż nam, aby siła naszej miłości do siebie była tak ogromna, byśmy nie musieli żyć tak, jak ktoś za nas zdecyduje. Pozwól, abyśmy zaufali sobie i sami dokonywali wyborów, jakich mamy dokonać. Z taką miłością nie będziemy bali się stanąć twarzą w twarz z żadnym wyzwaniem, żadną odpowiedzialnością i natychmiast zaczniemy rozwiązywać swoje problemy. Niech wszystko co robimy, przenika nasza miłość do siebie. Począwszy od dzisiaj, pomóż nam kochać siebie tak bardzo, żebyśmy nie robili niczego przeciw sobie. Możemy wieść życie, pozostając sobą i nie udając nikogo innego po to tylko, by nas zaakceptowano.Od tej chwili nie potrzebujemy innych ludzi, by nas akceptowali, albo mówili nam jacy jesteśmy dobrzy, ponieważ już wiemy, jacy jesteśmy. Potęgą naszej miłości pozwól nam się cieszyć, ilekroć popatrzymy w lustro. Niech na naszej twarzy zawsze gości uśmiech wewnętrznego i zewnętrznego piękna. Pozwól odczuwać tak głęboką miłość do siebie, byśmy zawsze cieszyli się samotnością. Pozwól nam kochać siebie bez samooskarżania, ponieważ kiedy się oskarżamy i sądzimy, dźwigamy winę i pragniemy kary, tracimy świadomość Twojej miłości. Wzmocnij naszą wolę wybaczania sobie. Oczyść nasze umysły z emocjonalnej trucizny, abyśmy mogli żyć w idealnym pokoju i miłości. Pozwól, aby miłość do nas samych stała się siłą, która odmieni sens naszego życia. Z tą nowa siłą w sercach, siłą miłości do siebie, pomóż nam odmienić wszystkie nasze związki, łacznie z tymi, jaki mamy z samym sobą. Pomóż uwolnić się od wszystkich konfliktów z innymi. Pozwól cieszyć się i dzielić szczęściem z tymi, których kochamy, wybaczać im każdą niesprawiedliwość, jaką poczujemy naszym umysłem. Pomóż nam kochac siebie tak bardzo, abyśmy przebaczyli każdemu, kto nas kiedykolwiek skrzywdzi. Daj nam odwagę bezwarunkowo kochać naszą rodzinę i przyjaciół, zmieniać nasze związki w jak najlepsze i pełne miłości. Pomóż zbudować porozumienie tak, by w naszych związkach nie było walki o władzę, nie było zwycięzców i pokonanych. Żebyśmy stali sie drużyną, która działa razem dla miłości, radości, harmonii. Niech nasze więzi z rodziną i przyjaciółmi zostaną oparte na szacunku i radości tak, byśmy nigdy nie mówili im, co mają myśleć i robić. Niech nasz romantyczny związek bedzie najdoskonalszym, najwspanialszym. Pozwól nam czuc radość, ilekroć będziemy się dzielić sobą z partnerem. Pozwól zaakceptować innych takimi, jacy są, bez osądzania, bo kiedy ich odtrącamy, odtrącamy samych siebie. A kiedy odtrącamy siebie, odtrącamy Ciebie. Dziś jest początek nowego. Pozwól nam dzisiaj zacząć życie od nowa z potęgą naszej miłości do siebie. Pomóż cieszyć się życiem, naszymi związkami, poznawać życie, podejmować ryzyko, żyć i nie bać się miłości. Pozwól nam otworzyć serca na miłość, która jest naszym przyrodzonym, niezbywalnym prawem. Pomóz nam stać się mistrzami Wdzięczności, Szczodrości i Miłości, abyśmy cieszyli się całym Twoim stworzeniem."

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.