Polityka | archiwum

[C3PO]

Nowy2, 21 Maj 2010, 11:01

 

>jozwa jak zwykle a priori uprzedzony - z PiSu i z sensem - nie, to niemozliwe.

 

Mnie to zupełnie nie dziwi. To przejaw typowo faszystowskiego myślenia a jak wiemy, "Europejczycy", Udecja i ich najnowsza reprezentacja - PO to modelowi faszyści.

Wiadomo że "czysty typ nordycki i bez mydła jest czysty" a konsekwentnie, z drugiej strony, semita, choćby szorowal się pięć razy dziennie szczotką ryżową - zawsze będzie brudny.

Zasada taka.

Zgodnie z nią więc wszystko co z PiS-u - jest bez sensu, choćby nie wiem co!

[gutten]

"jak trzeba dowalić Kaczyńskiemu to i gutten się odezwał,"

 

Masz rację, "dowaliłem" straszliwie.

Nie wiem, czy rzeczony kandydat podniesie się po tak strasznym i niespodziewanym ciosie z mojej strony.

Może jakiś pomnik dla równowagi?

[C3PO]

Jaro_747, 21 Maj 2010, 11:06

 

>Kim ja tu już nie byłem! Ale dziękuję za uznanie:-). Szkoda tylko, że nikt nie chce mi płacić, ani

>FSB, ani Mossad, ani żydowska finansjera.

 

Faktycznie, bardzo prawdopodobne że jesteś tylko "pożytecznym idiotą".

[jozwa maryn]

"ale z tą idee fixe paktu z Hitlerem to przyznasz, że miał rację, przecież z Hitlerem było wiele państw: Słowacja, Węgry, Bułgaria i inne, oszczędziłoby to chociażby niemieckiej okupacji"

 

 

Nie wiem, uważam że teraz trudno snuć scenariusze. Polska została podzielona natychmiast, jak tylko Sowieci mogli sobie na to pozwolić, i uważam, ze nie zrezygnowaliby z tego. Zaspokojenie sowieckiej Białorusi i sowieckiej Ukrainy było priorytetem. Wilno zapewne i tak trzeba byłoby oddać, w każdych okolicznościach. Gdyby taki układ z Niemcami wypalił... Tylko ze problem w tym, że nie ma nawet pewności, ze był możliwy. Niemcy Hitlera Polski nie szanowały, nie uważały za partnera, a zdania na temat ewentualnej współpracy przeciw ZSRS były w niemieckim kierownictwie podzielone. Naziści byli podzieleni na frakcje, w gruncie rzeczy koterie towarzyskie, w myśl zasady kto z kim. Nie ma gwarancji, ze ostatecznie wzięłaby górę koteria propolska. A poza tym, coś z czego Wieczorkiewicz chyba zapomniał zdać sobie sprawę - przy sojuszu z Hitlerem mielibyśmy polskie, a nie "polskie" obozy koncentracyjne. Zmuszonoby Polskę, aby własnymi rękami mordowała braci - polskich obywateli. To nie mała Dania czy Węgry, gdzie Żydów starano się przemycać czy w miarę możności ratować. Polska była dla Hitlera centrum problemu żydowskiego. Moralnie jest to nie do przyjęcia.

[Nowy2]

jozwa maryn, 21 Maj 2010, 10:07

 

>Oczywiście żartuję. Ale widzi mi się, że taki lokalny sekretarz PZPR mógłby trochę mniej epatować

>swoim późnym antykomunizmem.

 

uczucia neofity sa zawsze skrajne; ja np. wprost wariuje jesli ktos w pomieszczeniu zamknietym pali w mojej obecnosci

 

uwazam, ze ten artykul Wieczorkiewicza sprzed 2 lat jest godny Nostradamusa krotkodystansowca

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jaro_747]

>jozuehyt, 21 Maj 2010, 11:11

 

>ruskich nadzwyczaj często bronisz, to fakt,

 

No to podaj cytat jakiś, bardzo proszę!!!

 

W kółko mi to różni PiSSowcy wmawiają, a jak proszę o dowody to chowają się u Prezesa pod pierzynką.

[jozwa maryn]

A chwalisz któregoś z braci Kaczyńskich? Niezbyt. To znaczy, że chwalisz Rosję. Są bowiem tylko dwa byty we Wszechświecie: J.Kaczyński oraz Federacja Rosyjska. Osoba sprzeciwiająca sie Rosji jest ex definicjone kaczystą. Osoba sprzeciwiająca sie Kaczyńskiemu - rusycystą. Czy jakoś tak. Rusofilem, o. Tak zapisano w Encyklopedii PiS, którą już raz w podobnej sytuacji zacytowałem.

[jozwa maryn]

A chwalisz któregoś z braci Kaczyńskich? Niezbyt. To znaczy, że chwalisz Rosję. Są bowiem tylko dwa byty we Wszechświecie: J.Kaczyński oraz Federacja Rosyjska. Osoba sprzeciwiająca sie Rosji jest eks definicjone kaczystą. Osoba sprzeciwiająca sie Kaczyńskiemu - rusycystą. Czy jakoś tak. Rusofilem, o. Tak zapisano w Encyklopedii PiS, którą już raz w podobnej sytuacji zacytowałem.

[C3PO]

jozwa maryn, 21 Maj 2010, 11:20

 

>Zmuszonoby Polskę, aby własnymi rękami mordowała braci - polskich obywateli.

 

Francja (Vichy) to robiła i ktoś ma o to do niej pretensje?

[jozwa maryn]

A to znaczy że co, dobrze zrobili? Zresztą Francuzi po wojnie tych z Vichy to akurat rześko wieszali, za całokształt, więc coś na kształt pretensji musiało być.

[C3PO]

jozwa maryn, 21 Maj 2010, 12:01

 

>A to znaczy że co, dobrze zrobili?

 

Najwyraźniej tak, bo teraz mają spokój, za to Polacy są znani jako najwięksi antysemici na świecie, co to "wraz z mlekiem matki"...

[C3PO]

Dlatego zachodzi makabryczne podejrzenie.. gdybyśmy tak Geremków, Bartoszewskich itd. wtedy... to teraz byłby spokój, taki jaki mają Francuzi....

Tak podpowiada nieubłagana logika!

[Gość]

> przy sojuszu z Hitlerem mielibyśmy polskie,

> a nie "polskie" obozy koncentracyjne.

> Zmuszonoby Polskę, aby własnymi rękami mordowała braci

> - polskich obywateli. To nie mała Dania czy Węgry,

> gdzie Żydów starano się przemycać czy w miarę możności ratować.

> Polska była dla Hitlera centrum problemu żydowskiego.

> Moralnie jest to nie do przyjęcia.

 

to pozwól, że ja "zażartuję" w Twoim stylu,

zwalnialibyśmy ich z obozów ze względu na zły stan zdrowia, tak jak Bartoszewskiego

[Less]

C3PO, 21 Maj 2010, 12:09

 

>Dlatego zachodzi makabryczne podejrzenie.. gdybyśmy tak Geremków, Bartoszewskich itd. wtedy... to

>teraz byłby spokój, taki jaki mają Francuzi....

>Tak podpowiada nieubłagana logika!

 

To nie jest żadna logika!

To się chyba nazywa rozumowania przez indukcję.

Np.

Spadają liście z drzew i jest zima.

Gdybyśmy przywiązali liście do drzew, to zimy by nie było.

[Gość]

>Gdybyśmy przywiązali liście do drzew, to zimy by nie było.

 

Też tak uważam,

a ciekawe co o tym sądzi gutten?

[Nowy2]

skynyrd, 21 Maj 2010, 12:30

 

>Było wręcz odwrotnie

>

>St. Michnik, Fejgin, Berman, Humer et consortes

 

import aus UdSSR

[C3PO]

Biorąc pod uwagę niezwykle popularne za komuny powiedzenie "A na drzewach zamiast liści, wisieć będą komuniści" oraz "Zima wasza - wiosna nasza" - wszystko zaczyna się układać w jedną całość!

[Gość]

>W kółko mi to różni PiSSowcy wmawiają, a jak proszę o dowody to chowają się u Prezesa pod pierzynką.

 

A zapomniał dżambo swoje legowisko pod mamusiną pierzynką?

To juz trzeba być nadzwyczaj bezczelnym, albo głupim, żeby tak ostentacyjnie innym swoje ułomności przypisywać ;(

[jozwa maryn]

"to pozwól, że ja "zażartuję" w Twoim stylu, zwalnialibyśmy ich z obozów ze względu na zły stan zdrowia, tak jak Bartoszewskiego"

 

 

Zapomniałeś o innych, których udało się wykupić z Auszwic, no i o podejrzanych ucieczkach (rtm.Pilecki). No no bo jakże można uciec z tak perfekcyjnie zorganizowanego miejsca jak kacet. Przecież Niemcy by na to nie pozwolili. Prawda?

[Jaro_747]

>jacch, 21 Maj 2010, 13:09

 

>To juz trzeba być nadzwyczaj bezczelnym, albo głupim, żeby tak ostentacyjnie innym swoje ułomności

>przypisywać ;(

 

O sobie jacuś mówisz? Chyba się po nocnej szychcie nie wyspałeś. No to sio do Prezesa pod pierzynkę!

[Gość]

jozwa maryn, 21 Maj 2010, 13:26

 

>"to pozwól, że ja "zażartuję" w Twoim stylu, zwalnialibyśmy ich z obozów ze względu na zły stan

>zdrowia, tak jak Bartoszewskiego"

>

>

>Zapomniałeś o innych, których udało się wykupić z Auszwic, no i o podejrzanych ucieczkach

>(rtm.Pilecki). No no bo jakże można uciec z tak perfekcyjnie zorganizowanego miejsca jak kacet.

>Przecież Niemcy by na to nie pozwolili. Prawda?

 

w czynm masz problem?

to byśmy im pomagali uciekać jak rtm. Pileckiemu, i dawać się wykupywać itd i itp,

ale nie byłoby to potrzebne, jak wiesz

[jozwa maryn]

Ja nie mam problemu. Jacch najwidoczniej miał, z Bartoszewskim. W światopoglądzie mu się nie mieścił.

[stefanB]

...Gdyby taki układ z Niemcami wypalił... Tylko ze problem w tym, że nie ma nawet pewności, ze był możliwy. Niemcy Hitlera Polski nie szanowały, nie uważały za partnera, a zdania na temat ewentualnej współpracy przeciw ZSRS były w niemieckim kierownictwie podzielone...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jozwo Marynie Drogi

 

Historia i polityka nie jest nigdy tak jednowymiarowa jak nam podpowiada nasza prostoduszność. Nawet tworząc kosmogonię na miarę swoich potrzeb i możliwości, należy o tym pamiętać.

"Adolf Hitler w Monachium, wygłosił przemówienie. Atakował Anglików ("Słabi, dekadenccy, prowadzeni przez zdegenerowaną arystokrację") i Francuzów ("Łacińskie kundle i wazeliniarze"). Nagle wspomniał o Polakach: – Podziwiam Polaków. Nie dają się zastraszyć. Mogę być przyjacielem Polaków i powiadomię mojego dobrego przyjaciela Lipskiego (mówił o polskim ambasadorze w Berlinie), że może na mnie liczyć!

Kłamał? Nie. Wskazywał, w jaką stronę zamierza prowadzić swą politykę, w której Polska odgrywała bardzo istotną rolę. Uważał, że może dogadać się z naszym rządem. Dwa tygodnie później, 24 października 1938 roku, do Berchtesgaden przyjechał ambasador Józef Lipski. W pobliżu tego alpejskiego miasteczka miał swą oficjalną rezydencję Adolf Hitler, a to wskazywało, że wizyta polskiego ambasadora ma znaczenie szczególne.

Wieczorem Lipski spotkał się w restauracji hotelu Grand z Joachimem von Ribbentropem, ministrem spraw zagranicznych Niemiec. – Nadszedł czas osiągnięcia porozumienia we wszystkich możliwych sprawach, które powodują rozdźwięki między Niemcami i Polską – zaczął rozmowę Ribbentrop. Potem przedstawił propozycję: Polska odda Gdańsk oraz wyrazi zgodę na wybudowanie eksterytorialnej autostrady i linii kolejowej, które połączyłyby Rzeszę z Prusami Wschodnimi. To nie było żądanie, lecz propozycja ugody. Oferował, że w zamian Niemcy udostępnią Polsce podobną trasę drogową i kolejową biegnące przez Gdańsk, wolny port w tym mieście i rynek zbytu na polskie produkty..... Ribbentrop posunął się dalej, wskazując, że Polska powinna dołączyć do paktu antykominternowskiego, czyli proponował Polsce sojusz z Niemcami, Włochami i Japonią przeciwko Związkowi Radzieckiemu!.....

…. dwa dni później Theo Kordt, pierwszy sekretarz ambasady niemieckiej w Londynie, a prywatnie członek opozycji antyhitlerowskiej, spotkał się z sir Robertem Vansittartem, głównym doradcą dyplomatycznym rządu brytyjskiego, i poinformował go o przebiegu rozmowy w Berchtesgaden.

...Anglicy przestraszyli się nie na żarty. I zaczęli Polakom obiecywać gruszki na wierzbie, byleby trzymali się z daleka od Hitlera....

…. Zaolzie zostało zajęte w porozumieniu z Niemcami a po fakcie Ribbentrop wysłał do Polski list z gratulacjami za błyskawiczną, profesjonalna operację polskiej armii."

Hitler wiedział tez o prewencyjnej wyprawie pacyfikacyjnej na Niemcy, którą Piłsudski proponował państwom zachodnim w momencie pojawienia się hitleryzmu i pamiętał o fakcie, że Polska jako jedyne z państw europejskich powiększyła w sposób zdecydowany, właściwie militarnie,swoje terytorium w stosunku do ustaleń traktatowych. Pamiętajmy też, że świat uważał nas za jedną z wielu wtedy dyktatur wojskowych

[CAL!]

Szef kuchni poleca:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Czyli "Myśliwy - kostium i alibi dla psychopaty"

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jozwa maryn]

"Historia i polityka nie jest nigdy tak jednowymiarowa jak nam podpowiada nasza prostoduszność."

 

 

Właśnie to miałem na myśli.

[CAL!]

Niedomówienia i gadki o negatywnym elektoracie najlepszym usprawiedliwieniem dla mniej finezyjnych łajdactw.

Na tej zasadzie naziści też mieli swoje racje.

Ponadto działali zgodnie z prawem(ustanowionym przez siebie)

A jak się komuś światopogląd p. Bartoszewskiego nie mieści w możliwościach pojmowania to staje się automatycznie jego fanem :-D

Dla mnie przedstawiciel jakiegoś kraju oczerniający jego obywateli na zewnątrz to świnia i nie ma sensu szukać drugiego dna...chyba że jest się jego fanem :P

[Gość]

>Ja nie mam problemu. Jacch najwidoczniej miał, z Bartoszewskim. W światopoglądzie mu się nie mieścił.

 

Ja? Mnie onnen lotto, a po ostatnim show to już w ogóle.

Gdyby nie to co w swoim życiu "przeszedł" to by my trzeba było w gębe napluc.