Skocz do zawartości
IGNORED

Polityka | archiwum


Ojciec Dyrektor

Rekomendowane odpowiedzi

No wlasnie. Zapanowala dziwna cisza nad Warszawa...jakby godzina policyjna, cos przypominajacego lata 80-te....Co do ABW, jest to bardziej druzyna harcerzy z finkami na paskach, niz nowoczesna jednostka rzadowa.

No wlasnie, o ile dobrze pamietam, byl reklamujacy jakas knajpe jezdzacy po miescie woz z kaczka na dachu. Interesujace czy dzisiaj musieliby wylaczyc pojazd z ruchu? Nastepnie, czy faktycznie majac wizerunki konkurentow na koszulkach, czapkach, kapielowkach, kurtkach i innych otrzymalibysmy mandat karny. Czy publicznie dyskutujac w kawiarni o swoich preferencjach z osobami trzecimi inni maja prawo wezwac wladze, zeby nam zamknela mordy? Czy wreszcie jest to ustawowy dzien "politycznej medytacji". Przedziwna sytuacja..

Ani też demokracja amerykańska gdzie możesz być pozwany do sądu przez sąsiada bo zbyt "agresywnie" na niego spojrzałeś. Faktem jest że upowszechnienie Internetu spowodowało wymieszanie różnych kultur i sposobów argumentacji. O ile można powiedzieć że nasze forum ze względu na trudność nauki j. polskiego przez obcokrajowców ma niewiele takich wpływów, to i tak czeka nas szybszy dostęp do sądów i ich udział w rozstrzyganiu konfliktów rozpoczętych gdzieś na forach internetowych.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

mlb, tak jak w USA jest szereg innych problemow z jakas tam juryzdykcja i wladza wykonawcza, podawanie kogokolwiek do sadu za wrogie spojrzenie jest czysta fantazja. Polskie sady sa czesto wrecz komiczne i bedac kilka miesiecy temu swiadkiem odebralem to jako czysta farse, gdzie sedziowie sprawiali wrazenie kompletnych amatorow prawa jakiekolwiek ono by nie bylo. Niewatpliwie kiedys to sie zmieni, ale bedzie to wymagalo dlugiego czasu i wolabym, zeby pozostalo w sumie tak jak jest obecnie, poniewaz mozna sie niezle ubawic i nawet z aktywna partycypacja samych sedziow. Rozstrzyganie, czy w ogiole podejmowanie pozwu o cokolwiek zwiazanego z wpisami na jakimkowliek forum jest tez absurdem i mozna to po prostu generalnie zignorowac. Wczoraj otzrymalem mandat karny w wyskosci 1000 zl od ambitnego policjanta, co tez bylo komplentnym nonsensem. Okazuje sie, ze nie posiadam uprawnien do prowadzenia pojazdu. Podczas rozmowy tel z komenda poinformowano mnie, ze przy nastepnym przekraczaniu granicy, jezeli zignoruje mandat, zostanie "nieprzyjemnie zatrzymany przez Urzad Celny". Lubie Polske, bo tutaj naprawde mozna sie fajnie posmiac.

O ile się orientują to w USA "cisza wyborcza" jest nieznana. Tam do ostatniej chwili przed wejściem wyborca jest zaczepiany i wtykane mu są ulotki przez aktywistów.

I komu to szkodzi?

Nie wiem kto tę ciszę w Polsce wymyślił. Może chodzi o to żeby mieć kiedy nakupić wódki na oblewanie zwycięstwa?

meloman 62, 19 Cze 2010, 11:53

 

>Swoją drogą - dobrze pamiętam czasy komuny. Wtedy mówiłem co chciałem i nie bałem się

 

A co takiego mówiłeś?

Pół litra poproszę i paczkę "Radomskich"! - mając 15 lat?

Jazz :-), 19 Cze 2010, 12:29

 

Lubie Polske, bo tutaj naprawde mozna sie fajnie posmiac.

 

Niekoniecznie pośmiać - raczej płakać. Parę najświeższych wiadomości z sieci:

 

 

"Szokujące ustalenia ze śledztwa. 20-latka urodziła żywe dziecko, które przez kilka godzin leżało na podłodze i kwiliło. Potem rodzice zakopali je na terenie byłej kopalni Katowice. Prawdopodobnie żywcem"

 

"32-letni bezdomny zakochał się w starszej o cztery lata kobiecie. Zginął, bo jej konkubent w ataku zazdrości skatował go łopatą, a niedoszła wybranka poderżnęła mu gardło."

 

"Wystarczyło, aby w odstępie kilku dni w Afganistanie poległo dwóch polskich żołnierzy, a zbliżająca się do końca kampania wyborcza w Polsce nabrała rumieńców. Udział naszych wojsk w misji pod Hindukuszem stał się jednym z ważniejszych tematów. Kłopot w tym, że taka debata na krótko przed wyborami może sprowokować kolejne ataki na polskich żołnierzy, ale też zamachy w samej Polsce - uważa Tomasz Otłowski, ekspert ds. bezpieczeństwa międzynarodowego."

 

"Blisko pół miliona złotych z lokat założonych przez klientów banku przywłaszczył sobie w ciągu ostatniego roku nieuczciwy kasjer z Mysłowic (Śląskie)."

 

"Skandaliczna decyzja prokuratury! Śledczy wypuścili na wolność chłopaka, który zakatował 51-letniego mężczyznę, bo ten nie chciał zapalić mu papierosa. - Nie było sensu go aresztować, bo ma stały adres zamieszkania - wyjaśniają prokuratorzy "

Są jednak w Polsce grupy, których prawo broni. Np.:

"Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał wyrok 25 lat więzienia dla Artura Klencnera za zabójstwo księdza we wsi Miłkowice Maćki (podlaskie). Orzekł jednak, że wyjść z więzienia skazany będzie mógł dopiero po 23, a nie 15 latach. Wyrok jest prawomocny."

dziwnetabletki, 19 Cze 2010, 12:49

 

>meloman 62, 19 Cze 2010, 11:53

>

>>Swoją drogą - dobrze pamiętam czasy komuny. Wtedy mówiłem co chciałem i nie bałem się

>

>A co takiego mówiłeś?

>Pół litra poproszę i paczkę "Radomskich"! - mając 15 lat?

 

Lat miałem sporo więcej. Mówiłem to, co myślałem o głupocie rządzących, strajkowałem etc. Teraz strajkować bym się bał - realna opresyjność systemu w latach komuny była mniejsza niż teraz (teraz za strajk w praktyce wskutek nie płacenia rachunków karą jest bezdomność i w konsekwencji szybka śmierć, w tamtych latach co najwyżej wpisanie do kartoteki milicyjnej i mandat)

Jazz :-), 19 Cze 2010, 12:29

 

>"Szokujące ustalenia ze śledztwa. 20-latka urodziła żywe dziecko, które przez przez kilka godzin leżało na podłodze i kwiliło. >Potem rodzice zakopali je na terenie byłej kopalni Katowice. Prawdopodobnie żywcem"

 

Co w tym szokującego? To jest nowoczesność, więcej, to jest Postęp.

Nie dalej jak parę dni temu, w radiowej Trójce red. Jerzy Sosnowski goszczący Michaela Palina (z cyrku Pythonów) zadał mu jakieś pytanie powołując się na znanego szarlatana Petera Singera, którego utytułował "wybitnym etykiem".

Ten wybitny etyk postuluje aborcję do 9 miesiąca i dalej nawet - zabijanie niemowląt do 4 tygodnia życia, jeśli rodzice się rozmyślą.

Zaś parę tygodni wcześniej Jacek Żakowski w swym programie telewizyjnym w TVP2 oburzał się że wybitnego etyka nie wpuszczono na któryś z polskich uniwersytetów.

 

Więc o co chodzi?

Jazz :-), 19 Cze 2010, 12:29

>mlb, tak jak w USA jest szereg innych problemow z jakas tam juryzdykcja i wladza wykonawcza,

>podawanie kogokolwiek do sadu za wrogie spojrzenie jest czysta fantazja.

 

Czy aby na pewno? Byłem parę razy w USA i mam tam rodzinę, słyszałem różne historie. Dla niektórych wygrywanie spraw sądowych to niezły biznes, wystarczy że istnieją podstawy/dowody do wysunięcia oskarżenia a obiekt oskarżenia ma pieniądze z których można go oskubać.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Jedno, ludzie maja tendencje do nieadresowania calej prawdy i w przypadku swawolnego np mordobicia pomijaja ten fakt nawet w sytuacji dzielenia sie skandalem ze swoja rodzina. To, ze gdzies sa pieniadze, wcale nie oznacza, ze nagle ktos je otzryma poprzez absurdalny pozew.

Tu np. mam ciekawy przykład - podała do sądu sąsiadów których dzieci (7-14 lat) grając w baseball wrzucają piłki do jej ogrodu i "bezprawnie wkraczają na jej teren" aby te piłki odzyskać:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

  • Redaktorzy

Te tabletki faktycznie są dziwne. Mordowanie niechcianych niemowląt, mające długą tradycję na polskiej wsi (i nie tylko polskiej, i nie tylko wsi), pod wpływem tabletek nagle okazuje się przejawem nowoczesności. Oto znów odwiedził nas wszechświat równoległy.

Wczoraj na Mokotowie wchodzac przez brame na teren podworka prowadzacego do indywidualnych klatek schodowych ochrona ku przerazeniu kilku mlodych chopakow z wrzaskiem postraszyla ich policja i odebraniem dwukolowych pojazdow na wypadek ich nielegalnego ponownego wjazdu na podworze. Etc, etc...Sa prawa, sa regulacje, sa sasiedzi, ktorzy chca korzystac ze swoich ogrodow i domow w ciszy i prywatnosci nie zamieniajac miejsca zamieszkanie w mecz pilki noznej. Nie ma w tym nic dziwnego.

jozwa maryn, 19 Cze 2010, 13:47

 

>Te tabletki faktycznie są dziwne. Mordowanie niechcianych niemowląt, mające długą tradycję na

>polskiej wsi (i nie tylko polskiej, i nie tylko wsi)

 

Zwłaszcza w XIX-wiecznej warszawie sławne były niejakie, jak się one nazywały... fabrykantki aniołków?

Co to masowo i na zamówienie...

  • Redaktorzy

Z felietonu Jana Hartmana:

 

 

"...Etyka za karę

Rzadko się chyba zdarza, aby Trybunał Praw Człowieka robił prezenty Watykanowi i rządzonemu przez niego Kościołowi katolickiemu. Tym razem tak się stało. Konsekwencje mogą być opłakane. Nie tylko dlatego, że prawo obywateli do wolności od indoktrynacji religijnej będzie łamane pod pretekstem tendencyjnie prowadzonych lekcji religii. Wprawdzie jest to gwałt na sumieniach i swobodach obywateli, a więc rzecz haniebna, ale warto zdać sobie sprawę i z innych opłakanych skutków wprowadzenia etyki do szkół – i to nawet nie tylko tej jedynie słusznej i świątobliwej, lecz również tej z "cywilizacji śmierci" wziętej, "bezbożnej" i "nieludzkiej". Otóż bez względu na to, czy etyki uczyć będą absolwenci uczelni katolickich, czy świeckich instytutów filozofii, w ogromnej większości te lekcje będą kompletnie do niczego, a właściwie do czegoś – do wyrabiania alibi dla obłudnej regulacji udającej demokrację, bo stanowiącej, że ludzie "mają wybór". Tysiące dzieci będą męczyć się na absurdalnych lekcjach etyki, plotąc wraz ze swymi nauczycielami jakieś androny, które im ślina na język przyniesie, po to tylko, aby udowodnić, że Polska to jest taki kraj, w którym można nie uczyć się religii. W istocie zaś chodzi o to, aby nie chodzenie na religię nie było bezkarne, czyli nie przynosiło dziecku korzyści w postaci czasu wolnego.

 

Zapytacie dlaczego lekcje etyki mają być koniecznie absurdalne? Odpowiem wam szczerze jako etyk. Po pierwsze etyka jako dyscyplina ma się źle i nie ma za bardzo czego uczyć. Po drugie nawet student filozofii uczy się etyki przez 60 do 120 godzin, co z pewnością nie daje mu wiedzy i materiału do uczenia w szkole tego przedmiotu przez setki godzin (wszak etyka jako ekwiwalent religii musiałaby być nauczana przynajmniej przez godzinę w tygodniu przez cały czas trwania szkoły!). Po trzecie, tak naprawdę na etyce zna się w Polsce kilkadziesiąt osób i nie można sobie nawet wyobrazić, aby w przewidywalnej przyszłości przeciętny absolwent pełnych studiów filozoficznych miał powiększać to szczupłe grono. Etyka w Polsce (i nie tylko) leży i piszczy. Nawet więc absolwent filozofii będzie zwykle prowadził te lekcje jako "pogaduchy". Nie byłoby to może jeszcze takie straszne, gdyby nie to, co po czwarte. A po czwarte to jest tak, że jak ktoś się nie zna na etyce, to wygaduje na jej temat nie tylko głupstwa, ale – co gorsza – te głupstwa, które wygaduje, są z reguły niemoralne. Bo jak uczy dział etyki zwany etyką przekonań, łatwo grzeszy się niemądrym i płytkim sądem. Tymczasem przecież każdy niemal, kto się na etyce nie zna, czuje się – jako porządny wszak człowiek – uprawniony do wypowiadania się w tej materii. Jako starego nauczyciela etyki łeb mnie boli na myśl o bezeceństwach, które wyprawiać się będą na lekcjach etyki – zarówno tych "przejawiających prawdziwą troskę o godność osoby ludzkiej", jak i tych "bezbożnych" oraz "wrogich życiu". Trybunale Strasburski – dzieci nam bałamucisz!"

  • Redaktorzy

Fragment z felietonu Hartmana:

 

 

"[...] Etyka za karę

Rzadko się chyba zdarza, aby Trybunał Praw Człowieka robił prezenty Watykanowi i rządzonemu przez niego Kościołowi katolickiemu. Tym razem tak się stało. Konsekwencje mogą być opłakane. Nie tylko dlatego, że prawo obywateli do wolności od indoktrynacji religijnej będzie łamane pod pretekstem tendencyjnie prowadzonych lekcji religii. Wprawdzie jest to gwałt na sumieniach i swobodach obywateli, a więc rzecz haniebna, ale warto zdać sobie sprawę i z innych opłakanych skutków wprowadzenia etyki do szkół – i to nawet nie tylko tej jedynie słusznej i świątobliwej, lecz również tej z "cywilizacji śmierci" wziętej, "bezbożnej" i "nieludzkiej". Otóż bez względu na to, czy etyki uczyć będą absolwenci uczelni katolickich, czy świeckich instytutów filozofii, w ogromnej większości te lekcje będą kompletnie do niczego, a właściwie do czegoś – do wyrabiania alibi dla obłudnej regulacji udającej demokrację, bo stanowiącej, że ludzie "mają wybór". Tysiące dzieci będą męczyć się na absurdalnych lekcjach etyki, plotąc wraz ze swymi nauczycielami jakieś androny, które im ślina na język przyniesie, po to tylko, aby udowodnić, że Polska to jest taki kraj, w którym można nie uczyć się religii. W istocie zaś chodzi o to, aby nie chodzenie na religię nie było bezkarne, czyli nie przynosiło dziecku korzyści w postaci czasu wolnego.

 

Zapytacie dlaczego lekcje etyki mają być koniecznie absurdalne? Odpowiem wam szczerze jako etyk. Po pierwsze etyka jako dyscyplina ma się źle i nie ma za bardzo czego uczyć. Po drugie nawet student filozofii uczy się etyki przez 60 do 120 godzin, co z pewnością nie daje mu wiedzy i materiału do uczenia w szkole tego przedmiotu przez setki godzin (wszak etyka jako ekwiwalent religii musiałaby być nauczana przynajmniej przez godzinę w tygodniu przez cały czas trwania szkoły!). Po trzecie, tak naprawdę na etyce zna się w Polsce kilkadziesiąt osób i nie można sobie nawet wyobrazić, aby w przewidywalnej przyszłości przeciętny absolwent pełnych studiów filozoficznych miał powiększać to szczupłe grono. Etyka w Polsce (i nie tylko) leży i piszczy. Nawet więc absolwent filozofii będzie zwykle prowadził te lekcje jako "pogaduchy". Nie byłoby to może jeszcze takie straszne, gdyby nie to, co po czwarte. A po czwarte to jest tak, że jak ktoś się nie zna na etyce, to wygaduje na jej temat nie tylko głupstwa, ale – co gorsza – te głupstwa, które wygaduje, są z reguły niemoralne. Bo jak uczy dział etyki zwany etyką przekonań, łatwo grzeszy się niemądrym i płytkim sądem. Tymczasem przecież każdy niemal, kto się na etyce nie zna, czuje się – jako porządny wszak człowiek – uprawniony do wypowiadania się w tej materii. Jako starego nauczyciela etyki łeb mnie boli na myśl o bezeceństwach, które wyprawiać się będą na lekcjach etyki – zarówno tych "przejawiających prawdziwą troskę o godność osoby ludzkiej", jak i tych "bezbożnych" oraz "wrogich życiu". Trybunale Strasburski – dzieci nam bałamucisz!"

Jan Hartmann to człowiek któremu generalnie nic się nie podoba.

Taki typowy, smędzący dziad z papierem o którym Bismark powiedział "Acht und achtzig Professoren und Vaterland, Du bist verloren".

Bismarck to równy gość z jajami. Przydałby się nam taki.

 

In the newly founded German Empire, Bismarck sought to bolster the power of the secular state and reduce the political and social influence of the Roman Catholic Church by instituting political control over Church activities.

 

Priests and bishops who resisted the Kulturkampf were arrested or removed from their positions. By the height of anti-Catholic legislation, half of the Prussian bishops were in prison or in exile, a quarter of the parishes had no priest, half the monks and nuns had left Prussia, a third of the monasteries and convents were closed, 1800 parish priests were imprisoned or exiled, and thousands of laypeople were imprisoned for helping the priests.

 

In March 1872 religious schools were forced to undergo official government inspection and in June religious teachers were banned from government schools. In 1872, the Jesuits were banned (and remained banned in Germany until 1917) and in December the German government broke off diplomatic relations with the Vatican.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

  • Redaktorzy

Faktycznie, stary Otto nie miałby najmniejszych problemów z religią czy etyką w szkole. No ale miał złe zdanie o Hartmannie (?), więc jest cool.

Zmieniając temat - nie rozumiem tego. Chodzi o "środki nieodzowne" czy o "środki zgodne z prawem międzynarodowym". Coś mi się zdaje, że Izrael wprowadza nową definicję prawa międzynarodowego - to piracki atak izraelskich umundurowanych morderców na pewno zgodny z prawem międzynarodowym nie był.Izrael coraz bardziej przejmuje metody i retorykę III Rzeszy:

 

"Użyjemy wszelkich nieodzownych środków", aby nie dopuścić do przerwania drogą morską blokady Strefy Gazy - ostrzegła w liście do sekretarza generalnego ONZ ambasador Izraela przy tej organizacji Gabriela Szalew.

(...)

Gabriela Szalew napisała w liście do Ban Ki Muna: "Izrael rezerwuje sobie prawo użycia wszystkich zgodnych z prawem międzynarodowym środków, aby zapobiec przełamaniu morskiej blokady Strefy Gazy".

 

31 maja izraelscy komandosi dokonali abordażu sześciu statków płynących z pomocą humanitarną dla Gazy, zabijając dziewięciu propalestyńskich działaczy z tureckiego promu, statku flagowego flotylli."

Przepraszam, powinno być:

 

Zmieniając temat - nie rozumiem tego. Chodzi o "środki nieodzowne" czy o "środki zgodne z prawem

>międzynarodowym". Coś mi się zdaje, że Izrael wprowadza nową definicję prawa międzynarodowego - bo

>piracki atak izraelskich umundurowanych morderców na pewno zgodny z prawem międzynarodowym nie

>był.Izrael coraz bardziej przejmuje metody i retorykę III Rzeszy:

No to czekają nas dwa tygodnie jazdy bez trzymanki. Dodając do tego mundial - będzie ciekawie :)

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

  • Redaktorzy

No cóż, chyba żaden z sondaży nie podawał, że ktokolwiek zwycięży w I turze. Normalka. Szkoda tylko kolejnych dwóch tygodni i kupy forsy, która na to pójdzie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.