Skocz do zawartości
IGNORED

Polityka | archiwum


Ojciec Dyrektor

Rekomendowane odpowiedzi

>YunnanTEA, 14 Lip 2010, 22:10

 

>jaro

>

>

>Jeżeli zdanie to cię rozbawiło, to nawet prawidłowo. Zdanie wypowiedziane przez sytyryka powinno

>śmieszyć. Ale najśmiesznejsze jest to, że oni zawsze tak twierdzili.

 

Ponieważ pisałem w pośpiechu (pies już nie mógł wytrzymać) nie przedstawiłem całej grozy sytuacji. Otóż twierdzili tak satyrycy jak najbardziej PiSowscy i wręcz pałający miłością do Prezesa. Padło stwierdzenie, że trik z cudowną przemianą była niepotrzebny, bo przecież Prezes zawsze był łagodny jak baranek i agresji nijakiej u niego nie uświadczył.

No i zastanawiam się, czy mówili to poważnie czy na jaja :-).

Jestem Europejczykiem.

 

>modrzew47, 14 Lip 2010, 23:43

 

>Już po wyborach ale i przed...już pijarowcy przygotowują bajeczki dla naiwnych...zaraz się zacznie

>a może już sie zaczęło?

 

Już się zaczęło!

 

Dziś w "Trójce":

 

8:13 Salon polityczny Trójki

Apolityczne red. Karnowski gawędzi sobie z szeregowym europosłem J. Kurskim (z jakiej partii?).

Nie słuchałem ale (mówiąc modnym ostatnio językiem prawników) sądzę, że podejrzenie że Kurski wychwalał Komorowskiego jest nieuprawnione ;-).

 

8:30 Komentatorzy

Nie słuchałem, ale ostatnio jakoś tak na jedno kopyto.

 

15:00 Trójka po trzeciej na wakacjach

W pierwszej części red. Lichocka (kolejna apolityczna figura) razem z Prezesem Fundacji Mamy i Taty

walczy z Europride i straszy gejami. Chcą małżeństw i dzieci. To znaczy nie mówią, że chcą, ale Prezes i Redaktor wiedzą, że chcą. Wszystko za cichą zgodą rządzących którzy chcą zdemontować narodowi morale. Geja żadnego oczywiście nie ma. Po co, skoro Prezes i Redaktor wiedzą wszystko.

 

W drugiej części Lichocka wraz z red. Warzechą (kolejny wielbiciel Prezesa) bronią krzyża tak jakby ktoś go chciał spalić. Na rozgrzewkę ukierunkowująca dyskusję piosenka Pietrzaka jak to komuniści z krzyżem walczyli. W trakcie rozmowy Lichecka napierdziela razem z Warzechą w reda z GW nawet nie udając bezstronności. Wroński walony w potylicę przez Warzechę i kopany po jajach przez kobietę klęka na dechach coś tam słabo jęcząc że tak nie można. Można, można jak się okazuje!

 

21:00 Trójka na poważnie

 

Po pytaniu prowadzącego dlaczego satyrycy wolą robić sobie jaja z Prezesa a nie z Komorowskiego grupa emerytowanych apolitycznych satyryków (Wolski, Pietrzak i jeszcze jeden) płaczą jak to nikt nie chce ich zatrudnić. Na pomysł że wszystkie telewizje wolą satyryków śmiesznych od nieśmiesznych starych ramoli trącących naftaliną nie wpadli przez godzinę. W przerwach w biadoleniu nad swoim niefartem kąsali PO a w szczególności Komorowskiego po łydkach.

 

Już myślałem że jak na jeden dzień to wystarczy, ale nie:

 

22:45 Rekomendacje Marcina Wolskiego

 

Wolski z jakimś drugim panem (oczywiście prześladowanym przez komunę) wygłaszali pretensje do A. Domachowskiego że w swej głośnej biografii pisał o Kapuścińskim jakoś tak dziwnie obiektywnie zamiast wziąć go zwyczajnie pod obcasy. Prawdę mówiąc zgłupiałem, bo do tej pory Domachowskiemu zarzucano raczej brak szacunku dla mistrza i zdradzieckie burzenie pomnika. Ale według naszych Leśnych Dziadków Domachowski był zbyt łagodny.

 

W tym momencie skończyłem nasłuch bo pełne wyrzutów spojrzenie psa zaczęło sprawiać mi ból wręcz fizyczny i pobiegłem na spacer.

 

I pomyśleć, że Prezes narzeka na media. Może nie ma radia?

Jestem Europejczykiem.

 

  • Użytkownicy+

skynyrd

Pytasz o co chodzi - większości o ideologię. Mi o nią też, ale przede wszystkim o to, że PiS jest bardziej socjalny, niż lewica (post komuniści w końcu). Chodzi o gospodarkę, bo to ma wpływ bezpośredni na moje (nasze) życie. Związki trzymają PiS za ..., więc słowo PRYWATNE, PRYWATYZACJA tak jest naganne w ustach prezesa i innych.

O to mi głównie (tak w skrócie, bo późno) chodzi.

>skynyrd, 15 Lip 2010, 03:11

 

>Dżambus - jak Cie zemgli to przełącz na TOK FM :)

 

Trójka jest publiczna - wszyscy na nią płacimy i możemy wymagać pewnych standardów. Jak widać obecnie nawet o tych elementarnych nie ma tam mowy.

Jestem Europejczykiem.

 

>skynyrd, 15 Lip 2010, 03:17

 

>Słuchałem dzisiaj niejakiego Profesora Wawrzyńca konarskiego - niegłupi facet. Warto zwrócić na

>niego uwagę.

 

Już dawno temu zwróciłem na niego uwagę. Coś ostatnio mało go widać, musi się "nie wpisuje w obowiązującą linię" ;-).

Jestem Europejczykiem.

 

skynyrd, 15 Lip 2010, 03:18

 

>Partia liberalna - Partia socjalna

 

Do tej pory trochę tak było - z istotnym uzupełnieniem w postaci partii obrotowej (zazwyczaj PSL). Rząd PiS był przełomowy bo na sojusznika dobrał sobie partie jednak dość egzotyczne i marginalne w postaci Samoobrony i tych tam - Giertychowców. Partie te skanibalizował co być może jest jedynym pożytkiem z rządów PiS.

 

Wynikiem ostatnich wyborów jest zdjęcie z SLD komunistycznego stygmatu i być może wepchnięcie pod lód PSL czyli ostatniej partii klasowej na naszej scenie politycznej.

 

Będziemy więc mieli dwie główne partie i obrotowego w postaci SLD. W normalnych warunkach zapewne naturalny byłby układ: socjalna lewica/socjaldemokratyczni liberałowie/katoliccy konserwatyści (w stylu niemieckiej chadecji a nie Le Pena).

 

Z powodu zaszłości historycznych mamy dwie partie konserwatywne i prawicowe w sferze moralno-ideowej z których w sferze gospodarczej jedna jest liberalna a druga socjalna. Trzecia jest lewicowo-liberalna w sferze ideowo-moralnej a w sferze gospodarczej po utracie władzy przesunęła się od liberałów w stylu Blaira w stronę związkowo-roszczeniową.

 

Pierwszy układ partyjny jest z pewnością bardziej naturalny i z czasem nastąpi przesunięcie w jego stronę.

 

Tak więc w jakiejś dłuższej perspektywie PO PiS i SLD wymiksują się i powstaną trzy inne partie. Gowin z Jurkiem wylądują u chadeków, Poncyliusz z Sikorskim i Olejniczakiem będą jadać angielskie śniadanka a Napieralski z Prezesem będą rozdawać bułki pod kapitalistyczną fabryką.

Jestem Europejczykiem.

 

"Do zmiany retoryki Jarosława Kaczyńskiego nakłonili jego dawni współpracownicy walczący o wpływy w partii - pisze "Rzeczpospolita".

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

kartofelki i ćwierkające wróbelki Rzeczpospolitą inspirują wpisy z forum

 

 

"wladz

14 Lip 2010, 22:38

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 1315 / 690 / 0

 

znowu powróciła stara drużyna....prezes to już tylko nadmuchiwany balon"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Nie bułki tylko jabłka"

Chyba jednak bułki, na jabłka już raz człowiek się dał skusić

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

  • Redaktorzy

"Będziemy więc mieli dwie główne partie i obrotowego w postaci SLD. W normalnych warunkach zapewne naturalny byłby układ: socjalna lewica/socjaldemokratyczni liberałowie/katoliccy konserwatyści"

 

 

Przez długi czas brytyjska scena polityczna była zdominowana przez partie konserwatywną i liberalną. Labourzyści byli niewiele znaczącym dodatkiem. Dopiero po II WW zyskali na znaczeniu i ostatecznie wymiksowali liberałów z polityki tak, że następcy partii liberalnej dopiero w ostatnich wyborach nieco mocniej zaznaczyli swoją obecność - na fali ogólnej niechęci do Partii Pracy. Spodziewam się takniego z grubsza rozwoju wypadków - zostanie jedna partia konserwatywna (PO lub PiS, jednak bardziej stawiam na PO, bo jest bardziej przewidywalna i spójna ideowo), a miejsce drugiego silnego gracza zajmie jakaś zmutowana SLD. Ponieważ jednak polski system polityczny nie sprzyja dwupartyjności w takim stopniu, jak brytyjski (gdzie zwycięzca automatycznie uzyskuje decydującą większość w parlamencie), spodziewam się istnienia paru mniejszych partii, które będą włączały się w koalicje ze zwycięzcami.

  • Redaktorzy

"Do zmiany retoryki Jarosława Kaczyńskiego nakłonili jego dawni współpracownicy walczący o wpływy w partii - pisze "Rzeczpospolita".

 

 

 

Rzepa zawsze była dobrze poinformowana jeśli chodzi o PiS, ja jednak sądzę, ze prezes po wyborach doszedł do prostego wniosku: skoro osiągnęli lepszy wynik, niż sie spodziewano, to są świetni. I dlatego mogą kochającym ich wyborcom pokazać to, na co w domyśle JK wyborcy czekali - prawdziwy PiS, że wszystkimi jego kompleksami, fobiami i charakterystycznym brakiem panowania nad sobą, z tym wszystkim, co prezes uważa (jak sądzę) za uczciwość. Przypuszczam, że prezes się przeliczy, tylko że po takim galopie do przodu kolejny return nie będzie już możliwy.

prezes musi ruszyc do ataki bo PO zaczeło bez sentymentów i jakiejkolwiek racji wycinac jego ludzi ktorzy jakos przetrwali w strukturach , spółkach samorzadowych jako fachowcy - słuzba cywilna

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

  • Redaktorzy

PO nie ma najmniejszej możliwości wycinać ludzi, którzy "przetrwali w spółkach samorządowych", bowiem zależą one od samorządu, a nie od np. prezydenta czy rządu. Wycinać może tylko sam samorząd. Coś dziwne rzeczy piszesz, pierwsze słyszę.

  • Redaktorzy

Poza tym weź pod uwagę, że PiS służbę cywilną dosłownie stratował tylko po to, aby móc umieścić tam ludzi nie majacych wystarczających kompetencji. Naprawienie szkód, które PiS w tym zakresie spowodował, pchany chęcią umieszczenia zastępów swoich niedostatecznie kompetentnych zwolenników, którzy "nie mogą cierpieć głodu" (copyright J.Kurski), zapewne jeszcze potrwa. Umieszczeniu na czele banku centralnego osobnika z dyplomem inżyniera plus dokształt ekonomiczny było niezłym symbolem tych czasów. W tej sytuacji narzekanie, że PiS jest sekowany, jest dość hipokrytyczne.

rozważania o naszej scenie politycznej w przyszłości to nadal wróżenie z fusów.Może trafimy na mniej emocjonalne pokolenie kierujące się rozsądkiem.

 

Ostatnie wybory to jest miazga prognoz sprzed 4 miesięcy.

 

przetrwali jako fachowcy po ustapieniu PISu ze struktur samorzadowych obecnie od momentu jak ruszyły kampanie prezydenckie w miastach sa wycinani do czysta

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

słowa słuzba cywilna uzyłem w znaczeniu proby okreslenia roli tych ludzi w swojej pracy -czyli fachowosc i bezstronnosc

z dawnej słuzby cywilnej pozostały wspomnienia tu masz racje

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

  • Redaktorzy

Okay, tego po prostu nie wiem, natomiast widzę jedną lukę w rozumowaniu: otóż jeśli PiS "musi atakować" z tego właśnie powodu, to dlaczego o tym nie mówi? Tylko atakuje opowiadając w zamian jakoby prezydent leżał na deszczu, podczas gdy premier gził się z Putinem, albo jak to prezes cztery miesiace temu zarzucił zbrodniczość rządowi (cóż za pamięć, tylko uczciwość prezesa zmusiła go do wyjawienia dziennikarzowi tej niewygodnej prawdy). Tak więc coś tu nie pasuje.

  • Redaktorzy

Nota bene, słyszałem wczoraj w radio rozmowę Warzechy (Fakt) z jakimś drugim dziennikarzem, i ten drugi się dziwił, jak prezes może twierdzić, że premier "chciał być pierwszy" na miejscu wypadku, skoro wcześniej zaproponował Kaczyńskiemu lot swoim samolotem, a Kaczyński po dwugodzinnym oczekiwaniu odmówił (organizował sobie w międzyczasie czarter). Warzecha bardzo się denerwując wyjaśniał, że trzeba rozumieć uczucia Kaczyńskiego, ze nie chciał lecieć w jednym samolocie "z Tuskiem". Rozmówca drążył, dlaczego w tym wypadku uczucia tak grały akurat w sprawie Tuska, Warzecha wyjaśniał, ze prezes jest w stanie bardzo ostrego konfliktu z rządem, i nie mógł. Tamten drugi dziennikarz powiedział, ze on tego nie rozumie, bo gdyby hipotetycznie jego brat zginął, to jemu naprawdę byłoby wszystko jedno, jakim środkiem transportu tam dotrze, bowiem chciałby być tam jak najprędzej. I w tym momencie Warzecha wybuchnął: "Bo widocznie ma pan inną wrażliwość niż prezes Kaczyński!". Słuchałem oniemiały, rozmówcę też chyba zatkało, bo nie kontynuował tematu. Ciekawe, czy to Warzecha tak dobrze zna Kaczyńskiego, że może twierdzić, ze nienawiść do rządu jest u niego tak silna, że wolał skorzystać z gorszego i potencjalnie wolniejszego transportu, niż lecieć w jednym samolocie z premierem? W sytuacji, gdy chodziło o dotarcie do ciała tragicznie zmarłego brata? A może to był idiotyczny lapsus nadgorliwego redaktora, który chciał przypisać prezesowi jakąś superwrażliwość, a zrobił z niego zaślepionego człowieka, dla którego nawet śmierć rodziny nie jest wystarczającym powodem, żeby skorzystać z pomocy przeciwnika politycznego? Człowieka wrażliwszego na Tuska, niż na zmarłego brata bliźniaka?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.