Skocz do zawartości
IGNORED

Polityka | archiwum


Ojciec Dyrektor

Rekomendowane odpowiedzi

Wnioski z moich wpisów są budujące, gdyż pokazują że wszystko co najwartościowsze jeszcze przed nami.

Prawdziwa wolność.

Prawdziwe media.

Prawdziwa troska o przyjazny system państwa.

Prawdziwie silna armia.

Solidne sojusze.

Partnerskie interesy.

Liderowanie w regionie dzięki poparciu Amerykanów.

Pomoc innym państwom regionu w osiągnięciu wolności i stabilizacji.

Walka z globalnymi skutkami obecnego rozdania geostrategicznego.

Walka o dostęp do nowoczesnych technologii.

Walka w obronie rodziny A ...........teraz rozumiem powiedzenie i chron mnie panie przed idiotamiy,a jeszce bardziej przed nawiedzonymi medrcamy.numerek zapomniales jeszce o walce o prawdziwe prawo i sprawiedliosc na swiecie.I prawa czlowieka i nienarodzone myszy......I zeby wszyjscy byli ...blondynami.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Były Kwaśniewski w rozmowie z "SE" wyraził żal, że Prezydent RP Komorowski nie potraktował go jako jednego z ojców polskiej demokracji i nie zaprosił a spotkanie z Obamą. Kwaśniewski czuje, że chcą go wygumkować z historii. To kolejny przykład zastosowania gumki w polskiej polityce.

"Chińska firma Covec powinna zapłacić 741 mln zł odszkodowania za niedokończoną budowę autostrady A-2. Rzecz w tym, że nie ma żadnego majątku w Polsce, a jej gwarancje bankowe opiewają na zaledwie 130 mln zł - ustalił "Dziennik Gazeta Prawna".

 

nie ma co komentować.Oby piłek na Euro nie zbrakło.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

"Chińska firma Covec powinna zapłacić 741 mln zł odszkodowania za niedokończoną budowę autostrady A-2. Rzecz w tym, że nie ma żadnego majątku w Polsce, a jej gwarancje bankowe opiewają na zaledwie 130 mln zł - ustalił "Dziennik Gazeta Prawna".

 

nie ma co komentować.Oby piłek na Euro nie zbrakło.

Tu, przed podpisaniem kontraktu była rola dla profesjonalnie działających na rzecz państwa służb specjalnych, aby prześwietlić taką firmę. A jak nie ma się służb - to trzeba było do tego celu wynająć prywatną wywiadownię gospodarczą. Albo też nie podpisywać żadnego kontraktu bez gwarancji finansowych rządu ChRL. Teraz to co najwyżej "pocałujta w dupę wójta" - bo pewnie odpowiedzialny minister za to nie poleci!

747 kolejny obywatel potrzebuje twojego i prezesa wsparcia

 

"Andrzej Jarczewski, były wiceprezydent Gliwic, wspiął się o godz. 7.30 na gliwicką Radiostację. To jego prywatny protest

 

Jarczewski wspiął się na sam szczyt Radiostacji, na wysokość 110 metrów. Ma ze sobą biało-czerwoną flagę. Na miejscu są policja, straż pożarna i policyjny negocjator, który próbuje przekonać Jarczewskiego do zejścia z wieży."

Były Kwaśniewski w rozmowie z "SE" wyraził żal, że Prezydent RP Komorowski nie potraktował go jako jednego z ojców polskiej demokracji i nie zaprosił a spotkanie z Obamą. Kwaśniewski czuje, że chcą go wygumkować z historii. To kolejny przykład zastosowania gumki w polskiej polityce.

Kwaśniewski niestety zbyt często jako pokazywał się pijany, boją się, że może się uchlać i wstydu narobić na oficjalnej imprezie. Po drugie, za prezydentury Kwaśniewskiego Polska weszła na "salony Europy" i tego nikt z postsolidarnościowej, zawistnej ekipy mu nie wybaczy. Trudno jest przyrównać międzynarodowe osiągnięcia Polski za prezydentury Kwaśniewskiego do osiągnięć innych prezydentów. A to jest dokuczliwy ból (a nawet bul), że prezydentura "komunisty" ma więcej osiągnięć niż prezydentury "solidarnościowe".

"Wygumkowanie" Kwaśniewskiego jest takim samym zabiegiem jak próba zbudowania od nowa solidarnościowej historii Polski wg braci Kaczyńskich.

 

Jakże dotkliwe były wyniki sondażu nt. najlepszego prezydenta, pamiętacie?

52 proc. badanych wskazało Aleksandra Kwaśniewskiego,

27 proc. Lecha Kaczyńskiego.

11 proc. głosów uzyskał Lech Wałęsa,

a 2 proc. Wojciech Jaruzelski.

Czy kościół przemawia Pieronkiem?

 

Przywódca opozycji odwraca się plecami do ludzi, z którymi powinien współpracować dla dobra kraju. To zachowanie chłopaczka, któremu w grze odebrano piłkę, a on obraża się na kolegę, tylko dlatego, że okazał się lepszy i wygrał. To nie tylko śmieszne, lecz także po prostu nienormalne - uważa bp Pieronek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rzeczywiście, zdaniem PiSu minister Grabarczyk powinien nadzorować wykonanie schodów na stadionie oraz biegle znać języki chińskie.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

mlb

 

Nie ma takiej potrzeby, wystarczy by żaden z ministrów nie był idiotią.

...a co do Grabarczyka to fakt niepowinien niczego już nadzorować , administrować w ogóle, niech idzie sobie w niebyt.

 

Moze zaproponuj taki system rządów, gdzie nie ma ministrów, ministerstw i nikt za nic nie odpowiada taka sobie platforma luźnych związków partnerskich.

 

Własnie ogłoszono, że z powodu tego, że w ogóle PiS istnieje i trwa odwołano wszelkie obietnice i plany na rok 2012.

Istnieje również zagrożenie na rok 2013 w wyniku istnienia opozycji politycznej w stosunku do PO.

 

Jedynym rozwiązaniem zaistniałej sytuacji jest samorozwiązanie się PO i zbiorowe sepuku władz owej partii...na żywo na youtubie i TVN24.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Rzeczywiście, zdaniem PiSu minister Grabarczyk powinien nadzorować wykonanie schodów na stadionie oraz biegle znać języki chińskie.

Masz rację bardzo dobry minister, szczególnie jeśli chodzi o prezencję. Wprost ideał!

Prezencja faktycznie niczego sobie.

 

W świecie realnym, z którym PiS zdaje się coraz mniej mieć do czynienia, istnieje coś takiego jak instytucja umowy. Taki minister umawia się z wykonawcą na wykonanie określonej pracy w określonym terminie za określone pieniądze.

Co się dzieje w momencie kiedy wykonawca nie wywiązuje się z umowy? Zaczynają działać zabezpieczenia, najczęściej finansowe. Całą rolą ministerstwa jest wynegocjowanie dobrych (z punktu widzenia Państwa) warunków umowy, a później kontrola jej wykonania. Umowa w przypadku opóźnień nie przewiduje wręczenia łopat ministerialnym robotnikom, ani chińskim zwyczajem rozstrzelania podwykonawców, o co PiS najwyraźniej ma tu pretensje.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

mlb

Widzę że krytyków ministra jest więcej.

Też mi jest przykro, minister dba o swoje miejsce w PO, o swoje wynagrodzenie, o swoją przyszłą perspektywę, o przestrzeganie aktualnego prawa, aby nic nie można było mu zarzucić, to zrozumiałe.

Nic nie można zrobić, trzeba poczekać.

Taka jest cena niedokończonej rewolucji Solidarności.

Warto się zastanowić mlb czy tak dalej musi być.

Co jeszcze musi się stać aby obnażyć patologię dzisiejszego rozdania.

Największym wrogiem takich inwestycji jest chroniczny brak pieniędzy w państwowym portfelu, stąd najczęściej wygrywa oferta najtańsza, niekoniecznie najbardziej wiarygodna.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

"Wdowa po Jerzym Ziobro, Krystyna Kornicka-Ziobro zamierza poddać audytowi opinię polskich biegłych dotyczących okoliczności śmierci jej męża. Z informacji, jakie otrzymał Onet.pl wynika, że Kornicka-Ziobro zamówiła dwie opinie. Sprawdzeniem opinii polskich biegłych ma się zająć jedna z zagranicznych kancelarii. 22 czerwca przedawni się czyn polegający na nieumyślnym narażeniu Jerzego Ziobro na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia w wyniku błędów lekarskich, popełnionych podczas leczenia w szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie."

 

Jak widać pieniactwo jest u Ziobrów rodzinną tradycją.

Jestem Europejczykiem.

 

Warto się zastanowić mlb czy tak dalej musi być.

 

Oczywiście że nie musi być. Zwiększmy deficyt budżetowy do 80%.

A po nas to chociażby potop.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Prezencja faktycznie niczego sobie.

 

W świecie realnym, z którym PiS zdaje się coraz mniej mieć do czynienia, istnieje coś takiego jak instytucja umowy. Taki minister umawia się z wykonawcą na wykonanie określonej pracy w określonym terminie za określone pieniądze.

Co się dzieje w momencie kiedy wykonawca nie wywiązuje się z umowy? Zaczynają działać zabezpieczenia, najczęściej finansowe. Całą rolą ministerstwa jest wynegocjowanie dobrych (z punktu widzenia Państwa) warunków umowy, a później kontrola jej wykonania. Umowa w przypadku opóźnień nie przewiduje wręczenia łopat ministerialnym robotnikom, ani chińskim zwyczajem rozstrzelania podwykonawców, o co PiS najwyraźniej ma tu pretensje.

 

 

Obawiam się ,że kontrakt na budowę podpisano w nierealnym świecie.Garbarczyk nie odpowiada za przerwanie budowy natomiast powinien odpowiedzieć za wybór inwestora.

 

"Chińska firma Covec powinna zapłacić 741 mln zł odszkodowania za niedokończoną budowę autostrady A-2. Rzecz w tym, że nie ma żadnego majątku w Polsce, a jej gwarancje bankowe opiewają na zaledwie 130 mln zł.

 

W tym tygodniu ma dojść dojść do rozmów ostatniej szansy między Chińczykami a Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Ale koniec może być jeden. Urzędnicy GDDKiA już oficjalnie poinformowali, że po opuszczeniu przez COVEC placu budowy, będą dochodzić od firmy astronomicznej kary w wysokości 741 mln zł. Z informacji zebranych przez gazetę wynika jednak, że są to puste groźby - ustalił "Dziennik Gazeta Prawna".

 

Chińska firma nie dysponuje takim majątkiem. Wygrywając przetarg w 2009 r. przedstawiła gwarancje bankowe na kwotę... 130 mln zł. - Gdzie był wtedy minister Cezary Grabarczyk i służby, które miały obowiązek dokładnie prześwietlić Chińczyków? - pyta były minister infrastruktury Jerzy Polaczek. Polski przedsiębiorca powiedział "DGP", że w Szanghaju i Pekinie nie mógł znaleźć siedziby spółki. Gazecie zaś nie udało się dodzwonić pod chińskie numery telefonu podane na oficjalnej stronie COVEC."

Największym wrogiem takich inwestycji jest chroniczny brak pieniędzy w państwowym portfelu, stąd najczęściej wygrywa oferta najtańsza, niekoniecznie najbardziej wiarygodna.

 

Największym wrogiem takich inwestycji jest brak przygotowania merytorycznego, głupota i wszechobecna wśród urzędników niechęć do podejmowania decyzji i podpisania się pod nimi. Nikt nie weźmie odpowiedzialności za odrzucenie oferty najtańszej choćby rozsądek i obliczenia wskazywały na to, że jest nierealna.

Jestem Europejczykiem.

 

mlb

 

Taka jest cena niedokończonej rewolucji Solidarności.

Warto się zastanowić mlb czy tak dalej musi być.

Co jeszcze musi się stać aby obnażyć patologię dzisiejszego rozdania.

 

2 lata rządów prezesa obnażyło patologię....znowu zapomniałeś o wykańczaniu własnych koalicjantów i zgodnym z prawem instrumentalnym traktowaniem służb do zwalczania opozycji.

 

Należy konstytucję podregulować.Prezes doskonale spełnił rolę testowej wyboistej drogi niezbędnej do wyszukiwania wad w pojazdach.

 

Ci szaleńcy z krzyżami pod pałacem kontynuują rewolucję zdrowych ludzi?

Nikt nie weźmie odpowiedzialności za odrzucenie oferty najtańszej choćby rozsądek i obliczenia wskazywały na to, że jest nierealna.

 

Zgoda, ta niechęć jest podyktowana ochroną własnego tyłka. Doskonale wiemy że na stołki urzędnicze nie pcha się śmietanka polskich uczelni, bo pieniądze są żadne. No chyba że trafi się altruista, ale to rzadkość, taki prędzej wyląduje w zakonie niż na państwowej posadzie. Dlatego zamiast rozsądku urzędników mamy gąszcz przepisów które w teorii powinny nadrabiać braki kompetencji. Tak widocznie miało być taniej - ale chyba i to niekoniecznie, patrząc na przyrost masy urzędniczej w gminach i powiatach - chyba jednak lepiej byłoby zapłacić więcej mniejszej ilości bardziej wykwalifikowanych urzędników.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Oczywiście że nie musi być. Zwiększmy deficyt budżetowy do 80%.

A po nas to chociażby potop.

Znam ten program PO, nie musisz mnie go przypominać.

 

2 lata rządów prezesa obnażyło patologię....znowu zapomniałeś o wykańczaniu własnych koalicjantów i zgodnym z prawem instrumentalnym traktowaniem służb do zwalczania opozycji.

 

Należy konstytucję podregulować.Prezes doskonale spełnił rolę testowej wyboistej drogi niezbędnej do wyszukiwania wad w pojazdach.

 

Ci szaleńcy z krzyżami pod pałacem kontynuują rewolucję zdrowych ludzi?

Szaleńcy z krzyżami przyszli tylko wyegzekwować umowę harcerzy z kancelarią prezydenta, o godne upamiętnienie miejsca.

Nie trzeba było godzić się na nią.Skoro wyrażono zgodę, to gdzie jest to miejsce, bo nie jest nim tabliczka obrzucona odchodami, założona cichcem o 8 rano, bez honorów i kamerów.

Wybiórcza pamięć Panie Szanowny.

 

Potrzebne są zmiany.Inauguracja Stadionu Narodowego w Warszawie, na stadionie w Gdańsku, tego Bareja lepiej by nie wymyślił.Horror.

Porażka z Chińczykami to nie tylko problem Grabarczyka.Chyba ktoś sprawdził wiarygodność konsorcjum i uznał ich kompetencję.Ciekawe co zrobi premier rządu jeżeli zacytowany artykuł opisuje stan faktyczny umowy.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Prezencja faktycznie niczego sobie.

 

W świecie realnym, z którym PiS zdaje się coraz mniej mieć do czynienia, istnieje coś takiego jak instytucja umowy. Taki minister umawia się z wykonawcą na wykonanie określonej pracy w określonym terminie za określone pieniądze.

Co się dzieje w momencie kiedy wykonawca nie wywiązuje się z umowy? Zaczynają działać zabezpieczenia, najczęściej finansowe. Całą rolą ministerstwa jest wynegocjowanie dobrych (z punktu widzenia Państwa) warunków umowy, a później kontrola jej wykonania. Umowa w przypadku opóźnień nie przewiduje wręczenia łopat ministerialnym robotnikom, ani chińskim zwyczajem rozstrzelania podwykonawców, o co PiS najwyraźniej ma tu pretensje.

Jeżeli podpisuje się kontrakt w imieniu Najjaśniejszej z jakimś wykonawcą, to należy go wcześniej prześwietlić - tu w nowoczesnym i dobrze działającym państwie jest rola służb do odegrania, a skoro ich nie ma lub źle funkcjonują (bo np. PO z i PiS do tego przyczyniły się), to bierze się prywatną wywiadownię gospodarczą. Takim postępowaniem ogranicza się ryzyko.

 

Szaleńcy z krzyżami przyszli tylko wyegzekwować umowę harcerzy z kancelarią prezydenta, o godne upamiętnienie miejsca.

Nie trzeba było godzić się na nią.Skoro wyrażono zgodę, to gdzie jest to miejsce, bo nie jest nim tabliczka obrzucona odchodami, założona cichcem o 8 rano, bez honorów i kamerów.

Wybiórcza pamięć Panie Szanowny.

 

Potrzebne są zmiany.Inauguracja Stadionu Narodowego w Warszawie, na stadionie w Gdańsku, tego Bareja lepiej by nie wymyślił.Horror.

 

Za niezrealizowane umowy rząd nie odpowiada.Za brak realnych zabezpieczeń na pewno.

 

To nie ważne, gdy wspominasz o niedokończonej rewolucji.Wszyscy bohaterowie rozeszli się do domu więc kto i kiedy przechwycił sztandary?

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Największym wrogiem takich inwestycji jest chroniczny brak pieniędzy w państwowym portfelu, stąd najczęściej wygrywa oferta najtańsza, niekoniecznie najbardziej wiarygodna.

Jak państwo nie ma pieniędzy, to nie powinno wybierać najtańszych ofert. A poza tym j.w.!

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Zgoda, ta niechęć jest podyktowana ochroną własnego tyłka. Doskonale wiemy że na stołki urzędnicze nie pcha się śmietanka polskich uczelni, bo pieniądze są żadne. No chyba że trafi się altruista, ale to rzadkość, taki prędzej wyląduje w zakonie niż na państwowej posadzie. Dlatego zamiast rozsądku urzędników mamy gąszcz przepisów które w teorii powinny nadrabiać braki kompetencji. Tak widocznie miało być taniej - ale chyba i to niekoniecznie, patrząc na przyrost masy urzędniczej w gminach i powiatach - chyba jednak lepiej byłoby zapłacić więcej mniejszej ilości bardziej wykwalifikowanych urzędników.

PO i jej rząd to takie dziwolągi, które nigdy nic nie potrafią lub nie mogą zrobić dobrze. Za to wyjaśnienia i usprawiedliwienia maja najlepsze i najbardziej wiarygodne - szczególnie dla większości niezależnych mediów.

 

A to nie ma przypadkiem przepisów obligujących do wyboru oferty najtańszej w przetargu publicznym?

Nie wiem. Uważam jednak, że oferta powinna być przede wszystkim korzystna dla państwa. Najtańsze nie zawsze jest korzystne. Poza tym nasi decydenci często powołują się na przepisy (unijne i inne), których nie ma albo nie znają lub źle interpretują.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.