Polityka | archiwum

[Jaro_747]

Jaro to zrozumie w końcu cztery litery wzięte od prezesa, a to zobowiązuje.

 

Nie zrozumiałem tej złotej myśli, możesz to rozwinąć?

 

Co się stało z tak wartościowym posłem Niesiołowskim? W jakim cieniu podąża niewidoczny?

Póki co zastąpił go lizus Halicki czyli taki "Niesioł" z "ludzką" twarzą.

 

Idiotyczna obserwacja. Ja cały czas mówię o fachowcach którzy mogliby wystąpić w debatach a nie np. o Kurskim czy Brudzińskim. Sądzę że udajesz że nie rozumiesz.

 

Co do Halickiego to o wiele częściej widzę Protasińskiego. Z nim też masz problem?

[xniwax]

Nie zrozumiałem tej złotej myśli, możesz to rozwinąć?

 

Czego nie rozumiesz? Komplementu?

 

Ja cały czas mówię o fachowcach którzy mogliby wystąpić w debatach

 

Uważasz, ze Niesiołowski nie jest fachowcem?

 

 

Co do Halickiego to o wiele częściej widzę Protasińskiego.

 

Wspomniałem coś o tym ostatnim?

[Jaro_747]

Uważasz, ze Niesiołowski nie jest fachowcem?

 

Wspomniałem coś o tym ostatnim?

 

Niesiołowski nie jest specjalista od gospodarki, od prawa i pewnie od czegoś jeszcze o czym można by toczyć debatę.

 

A ja wspomniałem coś o Halickim?

[xniwax]

Niesiołowski nie jest specjalista od gospodarki, od prawa i pewnie od czegoś jeszcze o czym można by toczyć debatę

 

To po co i do czego w ogóle jest?

 

 

A ja wspomniałem coś o Halickim?

 

Wspominałeś o lizusach.

[Jaro_747]

Fachowcy twierdzą, że Hofmanowi wcale się nie popierdzieliło tylko przypuścił zaplanowany i uzgodniony z Prezesem atak na PSL. Plan jest taki, że skoro z Platformą idzie kiepsko to może łatwiej osłabić ludowców. W ten sposób można upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu - przyciągnąć wiejski elektorat i doprowadzić do tego, że PO nie będzie miało z kim utworzyć koalicji.

[xniwax]

Tak długo na to wpadali?

[Jaro_747]

Tak długo na to wpadali?

 

Nie. Bardzo szybko.

[747]

Dzięki wypowiedzi Hofmana, PiS będzie miało dwa razy większe poparcie na wsi.

Osłabienie PSL, to naturalny cel PiS.

Uderzenie okazało się mocne i celne, co widać po reakcjach w PSL, zlikwidowanie cukrowni, brak wykorzystania przewodnictwa w RE dla wyrównania dopłat, i inne zaniedbania, a z kolei naprzeciw oferta dla rolników ze strony PSL, to jest co, się pytam?

 

Kręcenie dupami w teledysku?

 

Żenada.

[xniwax]

Kręcenie dupami w teledysku?

 

 

To akurat bym usprawiedliwił, w końcu PO i PSL są w związku partnerskim.

[Jaro_747]

Uderzenie okazało się mocne i celne, co widać po reakcjach w PSL, zlikwidowanie cukrowni, brak wykorzystania przewodnictwa w RE dla wyrównania dopłat, i inne zaniedbania, a z kolei naprzeciw oferta dla rolników ze strony PSL, to jest co, się pytam?

 

Żenada.

 

Reakcja PSL to nie strach (chyba jeszcze nie zorientowali się co PiS im szykuje) tylko próba zdyskontowania wpadki przeciwnika. Kto na tym zyska a kto straci zobaczymy po wyborach, na razie Prezes zagrał va banque. W ogóle cała kampania PiS to łańcuch pokerowych zagrywek.

 

Co do dopłat - jak PiS rządził jakoś się tym nie przejmował, nie dzwonił, nie pisał, nie protestował. Pewnie wiedzieli że to gruszki na wierzbie.

 

To akurat bym usprawiedliwił, w końcu PO i PSL są w związku partnerskim.

 

Kłopotek i część PSL nadstawiają d... Prezesowi z czystej głupoty nie rozumiejąc czym to się może skończyć. Widać nie przemyśleli historii Leppera i jego partii.

[747]

No i właśnie takie obiegowe opinie T.Poręba dementował skutecznie w TVP INFO wczoraj, przytaczając fakty z życia wzięte, przeciw faktom medialnym wyprodukowanym dla GW, TVN24, RMF FM, itd.

 

Skoro wolno mówić prawdę, to PiS ją mówi, a że nie jest wygodna, cóż, pech.

 

PO z Donaldem Tuskiem na czele, nie ma pomysłu, jak prowadzić kampanię.

Próbują przykrywać PiS, zgranymi, prymitywnymi sztuczkami, typu sąd w trybie wyborczym, przesłuchanie Zbyszka Ziobry przez 11 godzin, oddawanie mostów do użytku, nagłaśnianie balonów typu wypowiedź Adama Hofmana, ośmieszają się tylko.

 

Nie mają programu działania partii, aby nie można go było poddać krytyce.

 

Żenada.

 

Jakie PO i Donald Tusk, taka kampania.

 

Wstyd.

 

Nikt i nic nie może odebrać PO zwycięstwa w wyborach.

 

Jak nie będą mogli wygrać fer, zaczną się dziać dziwne rzeczy.

[Jaro_747]

Nie mają programu działania partii, aby nie można go było poddać krytyce.

 

Jak nie będą mogli wygrać fer, zaczną się dziać dziwne rzeczy.

 

To PiS nie ma programu. Ja przynajmniej nie słyszałem, żeby Prezes wspominał coś o programie. Mówię o realnym programie a nie o pomysłach typu "zmniejszymy podatki, zwiększymy wydatki a pieniądze gdzieś są tylko wystarczy je znaleźć".

 

A dziwne rzeczy to się w twojej głowie dzieją, nie podjadasz gdzieś kukurydzy MON 810?

[747]

Nie da się w ten sposób dyskutować.

 

PiS ma program, możesz i każdy może pobrać go ze strony PiS w internecie.

 

PO miało również program w internecie, na jego podstawie J.Kaczyński prowadził debatę telewizyjną w poprzednich wyborach, celnie punktując słabe strony owego programu, na co PO odpowiedziało pozwem do sądu w trybie wyborczym.

Chodziło o komercjalizację szpitali.

 

Dlatego chowają się jak długo mogą aktualnie ze swoimi zamiarami.

Jest jeszcze inny powód, mianowicie, cóż takiego ten program PO może zawierać?

Skoro przez cztery lata rządów nic nie zrealizowano z poprzednich zamierzeń, z expose, z wielokrotnych zapowiedzi ofensyw legislacyjnych.

Wstyd teraz D.Tuskowi jest przedstawić jakiekolwiek zamierzenia, bo jakiś narwany dziennikarz może spróbować zweryfikować dotychczasowe działania w stosunku do zamierzeń i wysnuć wniosek, czy teraz będzie tak samo?

Czy będzie kolejny raz zero realizacji, przepraszam nie wolno mówić, że PO nic nie zrobiła, bo grozi za to sąd.

W Polsce wiele się zmieniło, na gorsze, tak wolno chyba jeszcze napisać.

Doszło wiele nowych problemów, których przedtem nie było.

Np doszło wyjaśnianie kwestii tragedii smoleńskiej, które położy się cieniem na całe dziesięciolecia w stosunkach z Rosją.

Najbardziej niebezpieczne jest jednak zadłużenie Polski i katastrofa funkcjonalna państwa, państwo nie działa.

Prokuratura, sądy, policja, służba zdrowia, szkolnictwo, nauka, wojsko, energetyka, łupki, wszystko to jest pozbawione zorganizowania, aby skutecznie realizować zadania państwa.

 

Praktycznie należałoby wszystko to zbudować od nowa, na zdrowym gruncie.

W przeciwnym wypadku, ciągle będą jakieś problemy.

 

Nie chce mi się dalej pisać, każdy wie co jest nie tak i co należy zrobić, aby poprawić stan rzeczy.

 

Brakuje tylko systemu, takiego, w którym potrzebna zmiana byłaby możliwa do przeprowadzenia.

 

W obecnym się nie da.

[wladz]

Nie da się w ten sposób dyskutować.

 

PiS ma program, możesz i każdy może pobrać go ze strony PiS w internecie.

 

 

 

oczywiście ma.Powiedz tylko po co ?...do stawiania pomników wystarczy projekt.

[Jaro_747]

Brakuje tylko systemu, takiego, w którym potrzebna zmiana byłaby możliwa do przeprowadzenia.

 

W obecnym się nie da.

 

Jak widze Prezes już przekonał swoich wielbicieli że przegrywanie przez niego wyborów jest stanem naturalnym i nie zawinionym przez niego tylko przez zły "system". Mistrzostwo świata! Pomysł chyba podłapał od naszych piłkarzy :-). Po kolejnych przerżniętych wyborach lud PiSowski będzie śpiewał "Nic się nie stało, Prezesie nic się nie stało". I co najśmieszniejsze będzie miał rację.

[Gość dziadekwłodek]

Nie mylmy różnych rzeczy. Widziałeś Dorna na jakiejś konferencji PiS? A kogo widzisz? Sam sobie odpowiedź.

 

A co do list - Prezes zrobił spore przemeblowanie. Dorn tam trafił bo jest pewnie jedynym posłem "okołoPiSowskim" zdolnym do merytorycznej dyskusji na temat wojska. Symboliczne jest jego miejsce za Błaszczakiem - modelowym wręcz lizusem i karierowiczem.

 

Tu nie ma co mylić. Dorn ''ogłosił się "przyjacielem ludu pisowskiego" i podpisał z Kaczyńskim porozumienie o starcie w wyborach w podwarszawskim obwarzanku'' (GW 26.08.11) - dlatego dostał 2 miejsce na liście. I jest to obiektywnie wysokie miejsce. Dorn zrozumiał, że bez Kaczyńskiego nie ma szans na kolejną kadencję w Sejmie. Nie wnikam, jak szczere są między nimi relacje. Polizać jednak chociaż trochę musiał - jak nie zadek to rączkę przynajmniej.

 

(...)

Kłopotek i część PSL nadstawiają d... Prezesowi z czystej głupoty nie rozumiejąc czym to się może skończyć. Widać nie przemyśleli historii Leppera i jego partii.

 

Kłopotek to w ogóle największy umysł PSL-u. Chyba jednak przemyśleli i są bardziej wyrafinowani i skuteczni. Poza tym w ciągu dwudziestu paru lat rozejrzeli po scenie politycznej i doszli do wniosku, ze reprezentowanie tylko samej wsi nie bardzo się opłaca - dlatego usilnie starają się stać partią reprezentującą szerszy elektorat.

[Jaro_747]

Tu nie ma co mylić. Dorn ''ogłosił się "przyjacielem ludu pisowskiego" i podpisał z Kaczyńskim porozumienie o starcie w wyborach w podwarszawskim obwarzanku'' (GW 26.08.11) - dlatego dostał 2 miejsce na liście. I jest to obiektywnie wysokie miejsce. Dorn zrozumiał, że bez Kaczyńskiego nie ma szans na kolejną kadencję w Sejmie. Nie wnikam, jak szczere są między nimi relacje. Polizać jednak chociaż trochę musiał - jak nie zadek to rączkę przynajmniej.

 

Jeszcze kilka dni temu osobiście słyszałem Prezesa jak pytany o Dorna na listach mówił, że z nim nie rozmawiał i że nie jest członkiem PiS. Naciskany powiedział, że wprawdzie deklarował się jako "przyjaciel ludu pisowskiego" ale Prezes nie wie, czy sam ma się do tego ludu zaliczyć.

 

P.S.

Po twoich wpisach widzę że jesteś zwolennikiem modelu Partia to Wódz, Wódz to Partia ;-).

[Gość dziadekwłodek]

Jeszcze kilka dni temu osobiście słyszałem Prezesa jak pytany o Dorna na listach mówił, że z nim nie rozmawiał i że nie jest członkiem PiS. Naciskany powiedział, że wprawdzie deklarował się jako "przyjaciel ludu pisowskiego" ale Prezes nie wie, czy sam ma się do tego ludu zaliczyć.

 

P.S.

Po twoich wpisach widzę że jesteś zwolennikiem modelu Partia to Wódz, Wódz to Partia ;-).

 

 

"Po twoich wpisach widzę",że widzisz to co chcesz widzieć!:-)

[747]

Biedny poseł Wasserman, mógł żyć, jakże niepowetowana to strata dla rodziny pana posła.

Sprawdzają jego kawałki ciała, czy faktycznie pochodzą od niego, czy są częściami innych zabitych.

[wojciech iwaszczukiewicz]

747

 

W jakim celu sprawdzają?A może chodzi o relikwie?

[xniwax]

Wojciechu uważasz, że to śmieszne co napisałeś?

[wojciech iwaszczukiewicz]

Nie,po prostu nie rozumiem celu tych ekshumacji.

[Jaro_747]

Chyba będą składali puzzle, bo innego celu nie widzę i też nie rozumiem o co chodzi.

[Gość dziadekwłodek]

Biedny poseł Wasserman, mógł żyć, jakże niepowetowana to strata dla rodziny pana posła.

Sprawdzają jego kawałki ciała, czy faktycznie pochodzą od niego, czy są częściami innych zabitych.

Nie był biedny tylko wredny. Jako polityk oczywiście. Pewnie,że mógł żyć gdyby Prezydent RP i Dowódca PSP nie chcieli lądować za wszelka cenę. Rodzina stratę moralną odbiła sobie finansowo. Gorzej jak sprawdzą jego kawałki ciała. A jakie teraz to ma znaczenie jeżeli znajdą w jego trumnie kawałek innych szczątków. Gorzej będzie, jak zamiast jednej nogi znajdą kopyto.

Swoją głupotą sam prowokujesz takie odpowiedzi.

[xniwax]

Nie,po prostu nie rozumiem celu tych ekshumacji.

 

To tak napisz, bo wyszło jak wyszło.

Poza tym jeśli zasiano pewne wątpliwości (abstrahuję od tego kto i po co) co do pochówku ciał to nie można się dziwić rodzinom, że chcą wiedzieć.

 

Chyba będą składali puzzle,

 

Dziwię Ci się.

[Jaro_747]

A co chcą wiedzieć? Jeżeli okaże się że np. noga nie jest jego to co, będą jej szukać? Tylko gdzie, w innych grobach będą grzebać?

[xniwax]

Niedawno ktoś tutaj komentował wypowiedzi Hofmana jako chamskie.

Jakiś hipokryta lub hipokryci.

[Jaro_747]

Wypowiedzi Hofmana były szczere i z serca (Prezesa) płynące. I piszę to całkiem serio.

[wojciech iwaszczukiewicz]

xniwax

 

Jakie wątpliwości?Przecież to była jedna wielka miazga i wymaganie aby w każdej trumnie były szczątki tylko tego a nie innego człowieka jest nierealne.

I te rodziny doskonale o tym wiedzą!To chodzi o cyniczne granie kartą smoleńską w kontekście wyborów w których przedstawiciele tych rodzin mają wziąć udział.

[xniwax]

Jakiekolwiek jeśli radzina je ma.

Przeciez nie o tym pisałem tylko o waszym podejściu do woli rodziny.

Nie uważasz, że w tym temacie wola rodziny jest decydująca, a nie zdanie kogoś innego.

Wolę rodziny należy uszanować i tyle.

Moje zdanie w tym temacie jest apolityczne i jeśli dotyczyłoby to rodziny Szmajdzińskiego, czy Karpiniuka zareagowałbym tak samo..