Skocz do zawartości
IGNORED

Polityka | archiwum


Ojciec Dyrektor

Rekomendowane odpowiedzi

Brawo Moderacja:

Ostrzeżenie za Wulgaryzmy (Regulamin §6 pkt. 5, Netykieta pkt. 10) w Codzienność IV RP czyli pod butem i knutem Prezesa :).

Dano 1 punktów - wygasają 14.07.2016 21:19.

Poza tym sądzę,że PO powinna być zniszczona (trawestacja z Katona- tak na marginesie Wielce Czcigodna Moderacjo)

 

tyle, że to powiedział Piłsudski-co zaznaczyłem cudzysłowem.

I tak tu żyjemy pod nutem i knutem

Bić czerwone ścierwo!

 

Poza tym zostałem PO-banowany

 

A na poważnie- to właśnie DLATEGO przegraliście wybory7 Poza oczywiście złodziestwem i szmaciarstwem

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

muls- twoją specjalnością jest opluwanie, każdego wątku i każdego, kto ci nie odpowiada. Sam uprawiasz pijar trolla połączony z hejtem ku własnemu szczególnemu zadowoleniu i przyzwoleniu innych... Tak tez postąpiłeś z pytaniami Zaleskiego, nie odnosząc się do nich w ogóle nazwałeś go idiotą. Jednym z ulubionych słów swojego bełkotu, którym kaleczysz język polski.

 

Ks. Zalewski prowadzi ważną działalność dla Polski i Polaków, szczególnie w obszarach, w których państwo polskie zapomina albo zakłamuje własny interes narodowo w związku z aktualną polityką. Tak jest ze stosunkami z Ukrainą. W tym przypadku domaga "(...)się prawdy o ludobójstwie dokonanym przez zbrodniarzy z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii na Polakach i obywatelach polskich innej narodowości, krytykując przy tym obecne władze Ukrainy za gloryfikacje zbrodniarzy"

 

O tym, że Zalewski dobrze ocenia sytuację, świadczy również ten tekst: http://www.konserwatyzm.pl/artykul/13700/amerykanska-krytyka-ukrainy

Ks. Zalewski prowadzi ważną działalność dla Polski i Polaków, szczególnie w obszarach, w których państwo polskie zapomina albo zakłamuje własny interes narodowo w związku z aktualną polityką.

Problem tylko w tym czy istotnie działalność Zalewskiego i jego walka o pamięć o tym czym była UPA (a mówi prawdę) leży w naszym państwowym interesie? Na Ukrainie czy nam się to podoba czy nie, odwoływali się, odwołują i będą się do UPA odwoływać, bo to jedna, jedyna rzecz do której w kontekście walki o niepodległość i samostanowienie odwoływać się mogą. Innych "bohaterów" w tej dziedzinie po prostu nie mają. Państwo świeże, młode, do tego zagrożone ponownym wchłonięciem przez Rosję. Pytanie brzmi czy naszą racją stanu w stosunkach z Ukrainą jest rozdrapywanie starych ran i jątrzenie przypominaniem jak Zalewski o zbrodniach UPA, czy obłudne - to fakt, udawanie, że nie wiemy o co chodzi, nawet i to, że na Ukrainie do UPA dorabia się zupełnie nieprawdziwą legendę. Bo się dorabia. Czy nam coś da, przyniesie jakąś korzyść wypominanie Ukraińcom, że UPA to, UPA tamto? Nawet jeśli będzie to zupełnie zgodne z prawdą historyczną? PiS uprawia od lat tzw. politykę historyczna która z autentyczna historią ma niewiele wspólnego, ale to Ci jakoś zupełnie nie przeszkadza. Nie przeszkadza też, że PRL robiła to samo. Czemuż więc uprawianie takiej samej polityki historycznej - możesz to i nazwać zakłamywaniem historii, tak bardzo przeszkadza Ci akurat w kwestii Ukraińskiej? Polityka, jak polityka, w tym wypadku, w mojej ocenie słuszna i racjonalna. I nie ma znaczenia, że rozmijająca się z obiektywną prawdą historyczną. Polityka i prawda historyczna niezwykle rzadko się spotykają. Nawet i po stuleciach.

Ks. Zalewski prowadzi ważną działalność dla Polski i Polaków, szczególnie w obszarach, w których państwo polskie zapomina albo zakłamuje własny interes narodowo w związku z aktualną polityką. Tak jest ze stosunkami z Ukrainą. W tym przypadku

juz ci dawno temu odpowiedzialem co sadze o tej obecnej hucpie ukrainskiej z czego ona wynikala historycznie jaki był w tym nasz udział i w tym komu obecnie to sluzy.Nie bede ci za kazdym tego klarował bo jak widac ..nie dociera.Mamy juz otwarte wszystkie fronty z kazdym sasiadem dzieki pułkowi takich idiotow jak on.Tam tez maja takie umiłowanie swoich jak my wykletych.Bandytyzm jak widac jest dobrze odbierany z kazdej strony.

 

a to nie jest wszystko czym on sie zajmuje z mizernym skutkiem.

 

Tak jak obecnie odgrzewany jest konflikt karabachu tak zawsze mozna odgrzac konflikt ukraina- polska .Zawsze podgrzewajacy jest ten sam.Tak wiec nalezy podsluchiwac idiotów zeby nie zapedzili sie za daleko w swym idiotyzmie.Szczegolnie jak taki chodzi w kiecce.

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Problem tylko w tym czy istotnie działalność Zalewskiego i jego walka o pamięć o tym czym była UPA (a mówi prawdę) leży w naszym państwowym interesie? Na Ukrainie czy nam się to podoba czy nie, odwoływali się, odwołują i będą się do UPA odwoływać, bo to jedna, jedyna rzecz do której w kontekście walki o niepodległość i samostanowienie odwoływać się mogą. Innych "bohaterów" w tej dziedzinie po prostu nie mają. Państwo świeże, młode, do tego zagrożone ponownym wchłonięciem przez Rosję. Pytanie brzmi czy naszą racją stanu w stosunkach z Ukrainą jest rozdrapywanie starych ran i jątrzenie przypominaniem jak Zalewski o zbrodniach UPA, czy obłudne - to fakt, udawanie, że nie wiemy o co chodzi, nawet i to, że na Ukrainie do UPA dorabia się zupełnie nieprawdziwą legendę. Bo się dorabia. Czy nam coś da, przyniesie jakąś korzyść wypominanie Ukraińcom, że UPA to, UPA tamto? Nawet jeśli będzie to zupełnie zgodne z prawdą historyczną? PiS uprawia od lat tzw. politykę historyczna która z autentyczna historią ma niewiele wspólnego, ale to Ci jakoś zupełnie nie przeszkadza. Nie przeszkadza też, że PRL robiła to samo. Czemuż więc uprawianie takiej samej polityki historycznej - możesz to i nazwać zakłamywaniem historii, tak bardzo przeszkadza Ci akurat w kwestii Ukraińskiej? Polityka, jak polityka, w tym wypadku, w mojej ocenie słuszna i racjonalna. I nie ma znaczenia, że rozmijająca się z obiektywną prawdą historyczną. Polityka i prawda historyczna niezwykle rzadko się spotykają. Nawet i po stuleciach.

 

Niemcom wybaczyliśmy po jaki takich przeprosinach.

 

Rosjanom nie wybaczyliśmy po przeprosinach Gorbaczowa i Jelcyna. Nikt też jak do Niemców nie zwracał się do Rosjan z prośbą o wybaczenie wobec Narodu Polskiego. Czy w interesie Polski leży ciągłe żądanie pokuty od Rosji? Wątpię.

 

Ukrainy nie przeprosiła nigdy, mimo pojednawczych wielu gestów ze strony Polski. Okres PRL w Polsce uznała za zbrodniczy, sama głosi pochwałę zbrodni ludobójstwa na obywatelach II RP dokonana przez OUN/UPA, ale i zwykłych Ukraińców i usprawiedliwia ją.Tymczasem na Ukrainie post banderowski nacjonalizm stał się oficjalna ideologią państwową. I nie ogranicza się on w swoich planach jedynie do żądań terytorialnych wobec kilkunastyu polskich powiatów. W Polsce nielegalnie stawia się pomniki banderowcom, a nie upamiętnia z należytą troską Ofiar Wołynia i nie ściga ich ludobójców. M.in. dlatego,ze w Polsce działa silne i wpływowe lobby pro ukraińskie, które znalazło wsparcie w politykach obozu postsolidarnościowego i w głupawych elitkach zapatrzonych w wizje Giedroyca, politykę jagiellońską i międzymorze - wizje nierealistyczne i szkodliwe.

 

W sprawie Ukrainy Polska zawsze wychodzi przed szereg od momentu, kiedy jako pierwsza uznała w 1991 roku jej niepodległość. I było to działanie bardziej przeciw Rosji niż za Ukraina. Konflikt na Ukrainie został wywołany przez Zachód w interesie USA otaczania Rosji państwami nieprzyjaznymi czy wrogimi. Namieszano Ukraińcom w głowach wizją zachodniego dobrobytu, a dano konflikt jak w Somalii.Reakcja Rosji była tu do przewidzenia, ale sadzono, że nie będzie miała sił i odwagi, aby przeciwstawić się zmianie układu sił. w pobliżu własnych granic. Przypuszczam, iż Zachód już dawno w zaciszu gabinetów uznał Krym za rosyjski, a wizje federalnej Ukrainy ma w na razie skrywanych planach. Polska zamiast zachować neutralne stanowisko w tym konflikcie. Jest bezrefleksyjnym i posłusznym reprezentantem interesów USA. Rządzący Ukraina wielokrotnie pokazali Polsce jej miejsce w szeregu, wręcz napluli w twarz. Polska nadal w owczym antyrosyjskim pedzie włazi Ukrainie w jej cztery litery. Ukraina to widzi i rozgrywa Polskę jak chce, zgodnie ze swoim interesem.

 

Żeby być szanowanym partnerem najpierw trzeba szanować siebie, a potem innych - wtedy dopiero zasługuje się na wzajemny szacunek w stosunkach miedzy państwami. Polska polityka takich racji nie uznaje. Skutki obłędnej polityki zagranicznej widać to po stosunkach z Rosja, Ukrainą, Litwą, a nawet USA. Polska na kierunku wschodnim nie ma żadnej własnej i racjonalnej polityki. Bo jednym z jej przejawów byłoby przyjecie do wiadomości, że silna Ukraina nie jest zawsze będzie oznaczać różne zagrożenia dla Polski.

 

 

juz ci dawno temu odpowiedzialem co sadze o tej obecnej hucpie ukrainskiej z czego ona wynikala historycznie jaki był w tym nasz udział i w tym komu obecnie to sluzy.Nie bede ci za kazdym tego klarował bo jak widac ..nie dociera.Mamy juz otwarte wszystkie fronty z kazdym sasiadem dzieki pułkowi takich idiotow jak on.Tam tez maja takie umiłowanie swoich jak my wykletych.Bandytyzm jak widac jest dobrze odbierany z kazdej strony.

 

a to nie jest wszystko czym on sie zajmuje z mizernym skutkiem.

 

Tak jak obecnie odgrzewany jest konflikt karabachu tak zawsze mozna odgrzac konflikt ukraina- polska .Zawsze podgrzewajacy jest ten sam.Tak wiec nalezy podsluchiwac idiotów zeby nie zapedzili sie za daleko w swym idiotyzmie.Szczegolnie jak taki chodzi w kiecce.

 

Twoje antypolskie poglądy mnie nie przekonują i nigdy nie przekonają. Szczególnie, że znowu argumentem zasadniczym jest "pułkowi takich idiotow jak on" - w domyśle Zalewski i ja.

 

Jakoś nikomu nie przeszkadzają ohydne manipulacje Żydów i Niemców przy historii II WŚ. Żydzi skutecznie narzucili światu patrzenie na nią prze Holocaust, a Niemcy twierdzą,ze to nie oni są głównymi sprawcami tej tragedii tylko jacyś Naziści - a przecież niemal 90 procent Niemców popierało Hitlera prawie do samego końca i wypaczają problem tzw. wypędzonych. Do tego skutecznie wspólnie i w porozumieniu przerzucają odpowiedzialność za Holocaust na Polaków. I nikt nie mówi,ze jest to podgrzewanie starych konfliktów - to jest własna i uzasadniona wizja historii. Przecież.

 

W stosunkach z Ukrainą nawet Akcja "Wisła" jest określana jako bandycka.

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Gwoli ścisłości prezydenci Lech Kaczyński i Bronisław Komorowski maja też swoje załsugi w propagowaniu kultu "żołnierzy wyklętych":

http://www.tygodnikprzeglad.pl/w-narodowej-celi/

http://www.pch24.pl/wykleci-czy-niezlomni-,34257,i.html

Swój wkład ma też marszałek Sejmu w latach 1997–2001, który zorganizował im specjalną sesję Sejmu.

Ty jesteś jednak wyłącznie rusofil. Jak płatny to jestem to jeszcze w stanie zrozumieć, gorzej jak z przekonania i za darmo. To co powyżej to jasny i nie pozostawiający żadnych złudzeń wykład jaka polska polityka wschodnia byłaby najkorzystniejsza z pozycji Kremla. To opis rosyjskiej, nie polskiej racji stanu. I tyle.

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Ty jesteś jednak wyłącznie rusofil. Jak płatny to jestem to jeszcze w stanie zrozumieć, gorzej jak z przekonania i za darmo. To co powyżej to jasny i nie pozostawiający żadnych złudzeń wykład jaka polska polityka wschodnia byłaby najkorzystniejsza z pozycji Kremla. To opis rosyjskiej, nie polskiej racji stanu. I tyle.

 

W Polsce zawsze byli germanofile i rusofile. I z tymi środowiskami zawsze wiązały się jakieś poważne idee polityczne. Rusofilem był Roman Dmowski i Jędrzej Giertych. Ten pierwszy wraz Ignacym Paderewski m i Józefem Piłsudskim ma wielkie zasługi dla odrodzenia się Polski w 1918 roku. Być może największe z całej trójki. Zarówno Dmowski jaki Giertych intelektem o niebo przewyższali obecnych Wałęsów, Kwaśniewskich, Kaczyńskich, Dudów czy innych Tusków nie mówiąc już o Sikorskich czy Waszczykowskich. Być rusofilem to żaden wstyd.

 

Teraz mamy europejczyków, ukraińskich włazidupców, niemieckich wasali i amerykańskich piesków. I to dopiero jest wstyd. A czasami nawet hańba.

 

Po 1989 roku żadne polskie rządy w polityce zagranicznej nie reprezentowały polskiej racji stanu. W polityce wewnętrznej w wielu przypadkach też nie...

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

A na Tuska nie ma niczego w tym temacie??? Jaka szkoda!

edm

Na pewno miał dziadka w Wehrmachcie. Podobno współpracował ze STASI: http://www.fronda.pl/blogi/miroslaw-mrozewski/donald-tusk-kryptonim-oscar-akta-mfs-stasi,34341.html

Trwają poszukiwania jego związków z Werwolfem

no cóz panowie jak juz czytacie to musicie wiedziec kto za to placi.Z uwagi na to ze wprost i od rzeczy ostatnio coraz wiecej pisuje przedrukow z rosja tuday ktora z koleji jest tuba pytina to moze zorientujecie sie kto za to placi.I kto pisze na forum z milosci do szefa.A tu tylko czesc

 

„Obecny wydawca » Wprost «- Platforma Mediowa Point Group - jeszcze pięć lat temu była mało znaczącą spółką na rynku mediowym. Jej prezesem i współwłaścicielem jest 34-letni Michał Lisiecki, szczecinianin (...).

 

W Warszawie interesy zaczął prowadzić na przełomie 2000/2001. Z dokumentów, do których dotarła » Gazeta Polska «, wynika, że w sierpniu 2001 r. Michał Lisiecki i jego wspólniczka Katarzyna Gintrowska jako przedstawiciele spółki Point Group wynajęli ponad 800-metrowy budynek położony w atrakcyjnym miejscu stolicy przy parku Szczęśliwickim na warszawskiej Ochocie. Umowa była skonstruowana tak, że najemcy (czyli spółce Point Group) przysługiwało prawo podnajmowania części budynku, co dawało możliwość szybkiego zysku. W imieniu Dipservice umowę z Point Group podpisał Andrzej Derlatka, funkcjonariusz wywiadu PRL. Po dojściu SLD do władzy w 2002 r. Andrzej Derlatka został wiceszefem Agencji Wywiadu, a w 2004 r. pełnił obowiązki szefa Agencji Wywiadu (...).

 

Rzeczywistą przepustką do wielkiego biznesu dla Michała Lisieckiego było podpisanie w 2006 r. umowy z notowaną na giełdzie spółką Arksteel. Połączenie obydwu spółek nastąpiło w wyniku przejęcia Point Group Sp. z o.o. (spółka przejmowana) przez Arksteel SA. Wspólne przedsięwzięcie przyjęło nazwę Platforma Mediowa Point Group. Jak pisały media, Arksteel była spółką córką ukraińskiego Związku Przemysłowego Donbasu, który na początku 2010 r. został kupiony przez rosyjskie koncerny Evraz Group i Metalloinvest. Z ogólnodostępnych rejestrów wynika, że we władzach Platformy Mediowej Point Group znaleźli się ludzie z Donbasu, którzy później trafili do Arksteelu: Konstantyn Lytvynov, Giuseppe Mirante, Maksym Mordan, Oleksiy Petrov, Oleksandr Pylypenko, Sergiy Taruta (jeden z największych udziałowców Donbasu) i David Williams".

 

Proszę Państwa, tu już kompletnie nie umiem wejść w prawicowe głowy.

 

Bo jeśli ufamy "Wprost" i "Do Rzeczy" - to musimy przyznać, że raport Macierewicza i Dorota Kania znacząco mijają się z prawdą! Przynajmniej w tym przypadku. W przypadku dwóch ważnych przedsiębiorców bardzo ważnego sektora.

 

A jeśli ufamy Macierewiczowi i Kani, to czy możemy ufać "Wprost" i "Do Rzeczy"?

 

Cały tekst:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To opis rosyjskiej, nie polskiej racji stanu. I tyle.

to moze to powyzej wyjasnia WSZYSTKO.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

no cóz panowie jak juz czytacie to musicie wiedziec kto za to placi.Z uwagi na to ze wprost i od rzeczy ostatnio coraz wiecej pisuje przedrukow z rosja tuday ktora z koleji jest tuba pytina to moze zorientujecie sie kto za to placi.I kto pisze na forum z milosci do szefa.A tu tylko czesc

 

„Obecny wydawca » Wprost «- Platforma Mediowa Point Group - jeszcze pięć lat temu była mało znaczącą spółką na rynku mediowym. Jej prezesem i współwłaścicielem jest 34-letni Michał Lisiecki, szczecinianin (...).

 

W Warszawie interesy zaczął prowadzić na przełomie 2000/2001. Z dokumentów, do których dotarła » Gazeta Polska «, wynika, że w sierpniu 2001 r. Michał Lisiecki i jego wspólniczka Katarzyna Gintrowska jako przedstawiciele spółki Point Group wynajęli ponad 800-metrowy budynek położony w atrakcyjnym miejscu stolicy przy parku Szczęśliwickim na warszawskiej Ochocie. Umowa była skonstruowana tak, że najemcy (czyli spółce Point Group) przysługiwało prawo podnajmowania części budynku, co dawało możliwość szybkiego zysku. W imieniu Dipservice umowę z Point Group podpisał Andrzej Derlatka, funkcjonariusz wywiadu PRL. Po dojściu SLD do władzy w 2002 r. Andrzej Derlatka został wiceszefem Agencji Wywiadu, a w 2004 r. pełnił obowiązki szefa Agencji Wywiadu (...).

 

Rzeczywistą przepustką do wielkiego biznesu dla Michała Lisieckiego było podpisanie w 2006 r. umowy z notowaną na giełdzie spółką Arksteel. Połączenie obydwu spółek nastąpiło w wyniku przejęcia Point Group Sp. z o.o. (spółka przejmowana) przez Arksteel SA. Wspólne przedsięwzięcie przyjęło nazwę Platforma Mediowa Point Group. Jak pisały media, Arksteel była spółką córką ukraińskiego Związku Przemysłowego Donbasu, który na początku 2010 r. został kupiony przez rosyjskie koncerny Evraz Group i Metalloinvest. Z ogólnodostępnych rejestrów wynika, że we władzach Platformy Mediowej Point Group znaleźli się ludzie z Donbasu, którzy później trafili do Arksteelu: Konstantyn Lytvynov, Giuseppe Mirante, Maksym Mordan, Oleksiy Petrov, Oleksandr Pylypenko, Sergiy Taruta (jeden z największych udziałowców Donbasu) i David Williams".

 

Proszę Państwa, tu już kompletnie nie umiem wejść w prawicowe głowy.

 

Bo jeśli ufamy "Wprost" i "Do Rzeczy" - to musimy przyznać, że raport Macierewicza i Dorota Kania znacząco mijają się z prawdą! Przynajmniej w tym przypadku. W przypadku dwóch ważnych przedsiębiorców bardzo ważnego sektora.

 

A jeśli ufamy Macierewiczowi i Kani, to czy możemy ufać "Wprost" i "Do Rzeczy"?

 

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75968,20080495,wprost-do-rzeczy-i-putin.html#ixzz48ohhGtzV

 

to moze to powyzej wyjasnia WSZYSTKO.

 

O czy w ogóle napisałeś. Wszystko równa się nic. Może masz jakieś konkrety?

konkret to artykuł nielocie.Jeden facet prawica ma spolke z drugim wczesnym komunista a ten z wczesnym agentem pytina A wszyscy cytuja echa moskwy..pogratulowac.Faktycznie troche trzeba pomyslec i poskladac ale ty to potrafisz.Przeca nie płaca idiotom za prace.

Może masz jakieś konkrety?

Ma- przecież to gw napisało

 

a w komentach do artykułu taki lapsus:

"sądząc po ich czynach są V kolumna bolszewizmu a załgany kaczor następcą bieruta"

mają ludziska poczucie humoru hahah

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

tylko tyle intelektualisto w homoncie>>

 

Po 1989 roku żadne polskie rządy w polityce zagranicznej nie reprezentowały polskiej racji stanu. W polityce wewnętrznej w wielu przypadkach też nie...

a tak na koniec moze wreszcie sprecyzujesz jaka jest polska racja stanu ktora nie realizuja polskie rzady.Jak na razie jedynym nie zrealizowanym celem jest brak paktu wspołpracy z rosja i pomocy militarnej tejze.
Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

tylko tyle intelektualisto w homoncie>>

(...)

 

Za użycie: homonta, chomąta, roli i gumoficów wobec twojego tradycyjnego idioty, anonimowy moderator wycenił mnie na 4 punkty kary. Może dostaniesz przynajmniej 0,5?! ale wątpię

 

tylko tyle intelektualisto w homoncie>>

 

a tak na koniec moze wreszcie sprecyzujesz jaka jest polska racja stanu ktora nie realizuja polskie rzady.Jak na razie jedynym nie zrealizowanym celem jest brak paktu wspołpracy z rosja i pomocy militarnej tejze.

 

Mogę. To jest najłatwiejsze pytanie, jakie mi tu zadano. Polska racja stanu to jest wszystko to, z czym się nie zgadzasz - myśląc Polska.

 

.

Może dostaniesz przynajmniej 0,5?

To akurat w sam raz na dwóch pod warunkiem, że jeden nie pije.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

To akurat w sam raz na dwóch pod warunkiem, że jeden nie pije.

 

Teraz tu mieszasz. Skończyłeś już z ambitniejszymi wątkami? Chwilowo czy na zawsze?

.

 

Nie przekraczam 0,3.

Za użycie: homonta, chomąta, roli i gumoficów wobec twojego tradycyjnego idioty, anonimowy moderator wycenił mnie na 4 punkty kary. Może dostaniesz przynajmniej 0,5?! ale wątpię

omijasz glowny temat dziaduniu .Nie obchodza mnie twoje punkty ani smarki na rekawie.

 

Polska racja stanu to jest wszystko to, z czym się nie zgadzasz - myśląc Polska.

czyli odpowiedz nie odpowiedz jak przystalo na inteligenta polskiego.

Teraz tu mieszasz. Skończyłeś już z ambitniejszymi wątkami? Chwilowo czy na zawsze?

.

 

Nie przekraczam 0,3.

Nigdy nie mieszam, tylko pure.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

omijasz glowny temat dziaduniu .Nie obchodza mnie twoje punkty ani smarki na rekawie.

 

Odpowiedziałem. Odpowiedź cię nie interesuje. Sensem twojego bytu Bocznicy jest obrażanie. Bezkarne. Jesteś na kontakcie?

 

Nigdy nie mieszam, tylko pure.

 

Mówisz, że tylko wódka. A ja lubię ją i rudą mieszać z porterem, ale nie zawsze. Czasami z seksem.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.